Ja kupowałem u dystrybutora
FH GAMBI, ul. Bystrzycka 16, tel.: 42 678 15 76

GAMBI ma po 260 za kpl+wysyłka, a MOTOCOL ma 220zł+15zł wysyłka

Co powiecie na taki zestaw uszczelek https://autoczescizielonki.pl/partscatalogue/02-35435-02-victor-reinz-zestaw-uszczelek-glowicy-silnika,11-02~635435~602-0009-00319--02~635435~602.aspx

40 zł w tą czy w tą chyba dużej różnicy nie ma przy takim zakresie kosztów remontu....

No tak 40zł na tych samych pierścieniach to jednak spora różnica :) tu 40 tam 50 i się składa parę stówek na wahe :)

Odbierając głowicę pracownik szlifierni zasugerował mi właśnie pierścienie primy, podobno są lepsze pomimo że miałem już kupione kolbenschmidt to założyłem primy.Jak ktoś zainteresowany to mam na zbyciu komplet kolbenschmidt.

Mam prośbę (szukałem ale nie mogłem znaleźć), potrzebuje wymiarów cylindrów z tolerancjami, do tego wymiary czopów wału i średnice tłoków. Jakie owale są dopuszczalne?

I czy luzy zaworowe wydechowe od 0,3 do 0.35, a ssace 0,2 do 0,3 sa dopuszczalne? (pomiar robiony na silniku który miał ok 8stopni. (taka temperatura w garażu i auto tam juz kilka dni stoi)

Kilka postów wyżej jest serwisówka z mazdy do zassania. To ten sam silnik-masz tam wszystko.

https://chomikuj.pl/qzym/Volvo+V50+1*2c8+Duratec

https://images92.fotosik.pl/107/563fd2989c258f3cmed.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/563fd2989c258f3c)

Reszta w serwisówce.

Trochę wybiórczo poczytalem wasze posty, ale podzielę się swoim doświadczeniem... 8 lat temu robiony miałem remont silnika, bo brał oleju z 1 l/1000 km (a że nie kopcił długo nie mogłem zdecydować się na remont, bo testowałem auto po zakupie, które miało przebieg 198k). Podczas remontu okazalo się, że winny był jeden pierścień. Od tego czasu jeżdżę na oleju Lotos 10W40 i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany (wymiana co rok, robiąc ok. 9000 km). Oczywiście podczas remontu pozbyłem się tych plastikowych klapek z kolektora.

...

Trochę wybiórczo poczytalem wasze posty, ale podzielę się swoim doświadczeniem... 8 lat temu robiony miałem remont silnika, bo brał oleju z 1 l/1000 km (a że nie kopcił długo nie mogłem zdecydować się na remont, bo testowałem auto po zakupie, które miało przebieg 198k). Podczas remontu okazalo się, że winny był jeden pierścień. Od tego czasu jeżdżę na oleju Lotos 10W40 i nie dolewam ani grama od wymiany do wymiany (wymiana co rok, robiąc ok. 9000 km). Oczywiście podczas remontu pozbyłem się tych plastikowych klapek z kolektora.Obiło mi się, że jak wywalisz te klapku to auto za bardzo nie chce jeździć, to prawda, możesz podzielić się doświadczeniem? Auto nie zachowuje się inaczej?

Poczytaj trochę o klapkach, było dużo i dawno. Znajdziesz dużo opinii a nie jedna

Poczytaj trochę o klapkach, było dużo i dawno. Znajdziesz dużo opinii a nie jednaDzięki za odpowiedź, poszukam.

Witam.

Poszukuję sprawdzonego mechanika w Legnicy i okolicach, który podejmie się właściwej diagnozy oraz przeprowadzi remont silnika 2.0Pb 145KM, który bierze olej (ok. 1L na 1000km, przy jeździe autostradowej pewnie i więcej). Ponieważ zdaję sobie sprawę z możliwych kosztów, interesują mnie tylko zawodowcy, którzy wystawiają faktury za swoją pracę, a najlepiej także gwarancję.

Obiło mi się, że jak wywalisz te klapku to auto za bardzo nie chce jeździć, to prawda, możesz podzielić się doświadczeniem? Auto nie zachowuje się inaczej?

Nie, normalnie zapala od ręki, nie zauważyłem też problemów z mocą. Jedynie co na początku (po remoncie) mnie irytowało to lekkie falowanie obrotów (tylko na biegu jałowym, np. przy dojechaniu na skrzyżowanie obroty spadają trochę za nisko po czym stabilizują się, ale nie na tyle aby zapalilo się ładowanie, czy miałby zgasnać...). Wymieniłem silniczek wolnych obrotów, ale specialnie to nie pomogło. Generalnie przyzwyczaiłem się do tej dziwnej "kultury" pracy silnika. Może właśnie pozbycie się tych klapek jest powodem, ale to i tak lepsze niż szukanie wypalonych plastikowych elementów, które wpadają w klawiaturę zaworów (tak było u mnie).

Tak tylko zostawię dla potomnych, sam jak szukałem wcześniej to ciężko było mi znaleźć konkretny kosztorys - ten poniżej przedstawia się ze stycznia 2019r.
Mój duratec początkowo brał 1l/1000km w pewnym momencie wybierając się w podróż za zachodnią granicę, przy prędkościach autostradowych zaczął brać ok. 4l/1000 km. Po tym doświadczeniu wkurzony na forda(g()wno worta - czy jakoś tak) przeprowadziłem reanimacje trupa we własnym zakresie.

Całość przedstawia się następująco:
-szlif głowicy z wymianą przylgni zaworowych i uszczelniaczy - 500 zł
-kpl. uszczelek + uszczelka głowicy (intercars) ELRING - 350 zł
-klapki kolektora (ford) 4szt. - 200 zł
-płyn do chłodnicy BORYGO - 90 zł
-benzyna - do czyszczenia (ok. 3 litrów) - 20 zł
-szczotka do czyszczenia (made in china) - 3 zł
-panewki korbowodowe (intercars) MAHLE - 120 zł
-pierścienie tłokowe (cer motor) MAHLE - 220 zł
-śruba do koła pasowego (ford) - 50 zł
-nożyk do tapet/papier ścierny - 20 zł
-silikon wysokotemperaturowy - 30 zł
-olej na 200 km - 99 zł
-filtr oleju - 35 zł
-olej castrol 5w30 - 130 zł
Całość wyniosła mnie 1867 zł + nieplanowana wymiana poduszki silnika 290 zł.

Z tego wszystkiego można było pominąć klapki kolektora (200zł) i zostawić puste miejsce lub jeździć na tych co były - luz był moim zdaniem dopuszczalny, do tego można było przyoszczędzić na płynie do chłodnicy (90zł) zalewając starym, dodatkowo można byłoby olać olej ten co zlewałem go po 200 km (99zł) oraz można było nie wymieniać panewek korbowodowych (120zł) dzięki temu zaoszczędził bym powalające 509 zł.
U mnie nie powiodła by się oszczędność 50 zł na śrubie koła pasowego, ponieważ za każdym razem jak chciałem dokręcać koło pasowe na starej śrubie odpowiednim momentem to się jakby "niedociskiwała" i przeskakiwał rozrząd (jakieś takie porypane rozwiązanie sobie konstruktorzy wymyślili, że jak składasz rozrząd to "spinasz" go dopiero dokręcając koło pasowe. Bez obudowy rozrządu rozrząd się kręci, założy się obudowę, też się kręci, ale jedynie wał korbowy bez spięcia wałków rozrządu. Dopiero po dokręceniu koła pasowego wszystko się spina - nie wiem czy inny producent wymyślił coś równie durnego).

Jeśli jestem przy rozważaniach na temat rozrządu - przyjmijmy do dalszych rozważań, że był w dobrym stanie, łańcuch nie rozciągnięty (na oko :), a napinacz miał jeszcze kilka zębów napięcia w tym dodatkowo ślizgi w niezłym stanie.

Ile to wszystko pochodzi ? Nie wiem - 9 tyś km zrobione od rozebrania i jak na razie nic - samochód jeździ na gazie od samego początku + parę razy przekroczył magiczne 190 km/h ;-) nie będę ściemniał - lekko u mnie nie ma bo te 9k km napierdzieliłem w dwa miesiące.

Posypie się ? Trudno - zrobię jeszcze raz - silnik jest tak prosty, że prostszy być nie może, a ja zachęcam wszystkich którzy się boją podjąć samemu czynności rozbiórkowych tego silnika do przełamania własnych barier i wykonania tego na własną ręką :)
Jakby ktoś nie wiedział co i jak - polecam książkę sam naprawiam mondeo (duratec). Znajdziecie tam wszystkie wskazania dla momentów dokręcania śrub.

No i to jest opis. Tylko o tym castrolu troche niepochlebnych opini czytalem. Ale mondeo mojej dziewczyny jezdzi na oleju forda czyli castrolu juz prawie 300 tys km i oleju nie bierze....

Pięknie, ale samodzielną naprawę może podjąć tylko ten, kto ma warunki i jakaś wiedzę o mechanice i motoryzacji.

Gryzipiórek, adwokat, student,i emeryt, niech sie nie biorą za samodzielny remont, lepiej zlecić komus, lub wymienić pojazd, jak ma sie środki na ten cel.

Do odważnych świat należy.

+ parę razy przekroczył magiczne 190 km/h ;-)IMHO jeśli będziesz częściej i dłużej latał z takimi prędkościami, to za niedługo znowu zacznie połykać olej.

U mnie nie powiodła by się oszczędność 50 zł na śrubie koła pasowego, ponieważ za każdym razem jak chciałem dokręcać koło pasowe na starej śrubie odpowiednim momentem to się jakby "niedociskiwała" i przeskakiwał rozrząd (jakieś takie porypane rozwiązanie sobie konstruktorzy wymyślili, że jak składasz rozrząd to "spinasz" go dopiero dokręcając koło pasowe.
Podkładki specjalnej nie zgubiłeś przypadkiem? to daje taki efekt.

Teraz już nie pamiętam - jeśli faktycznie tak było to szacun za moje partactwo :one:

Czy jakiś warsztat we Wrocławiu lub okolicy dolnego śląska lub lubuskie znacie który zajmuje się naprawą - mój Mondek polubił olej, prędkość 200 km, pod autem sucho, płyn chłodnicy nietknięty, przy róże tłumika czarny nagar przypuszczam że świece to samo zatem chciał bym wymienić pierścienie,tłoków , uszczelkę pod głowica

Teraz już nie pamiętam - jeśli faktycznie tak było to szacun za moje partactwo
lepszym się zdarza... :) ona lubi się zgubić, przykleja się do kolka czasem

Gdzie polecacie zrobić kompleksową regenerację głowicy Lubuskie Dolnośląskie lub inne.

Witam.
U mnie skończyło się prawie na 6 tys. Brak kompresji i pęknięty zawór. Przed remontem oleju zjadł z 4 litry na 1000km. ;) Remont robiłem we Wrocławiu na ul. Rakowej, jedyny zakład który nie odradzał mi remontu, szukania nowego silnika i cena była najniższa, bo reszta krzyczała sobie ok 10 tys., a obdzwoniłem z 30 mechaników.
Pozdrawiam.

Gdzie polecacie zrobić kompleksową regenerację głowicy Lubuskie Dolnośląskie lub inne.
Podpowie ktoś gdzie zrobią to dobrze.

Witam,
Podpinam sie do tematu. W grudniu zeszlego roku kupiłem swój pierwszy samochod w życiu. Mondeo mk3, kupilem bo mi sie podobał i miał wszystko czego oczekiwałem od samochodu. Niestety bierze olej na potęge (litr na 300km). Co może być przyczyną? Samochód nie kopci przy ruszaniu na światłach a przynajmniej nie tyle żebym widzial to w lusterkach. Po dlugim postoju przy odpalaniu tez nie puszcza chmury. Przeczytalem cały temat i jak wnioskuje pewnie pierścienie. Remont silnika pewny. Czy ktoś z szanownych forumowiczów zna kogos z Konina lub okolic kto rzetelnie wykonałby taki remont? Dodam że jesli chodzi o jakiekolwiek naprawy we własnym zakresie to niestety odpadaja. Jestem całkowicie zielony. Będe wdzięczny za odpowiedzi

Mi remont robił Grzegorz Rybicki z Patrzykowa. Za przejazdem kolejowym po prawej stronie jak jedziesz z konina na kramsk. Jestem ogólnie zadowolony. Ogarnięty facet wie co robi.

Dziękuje bardzo za szybką odpowiedz. Poszukam tego Pana. Tym bardziej że mieszkam niedaleko Kramska.

Bump: Mi remont robił Grzegorz Rybicki z Patrzykowa. Za przejazdem kolejowym po prawej stronie jak jedziesz z konina na kramsk. Jestem ogólnie zadowolony. Ogarnięty facet wie co robi.


Mam jeszcze jedno pytanie. Czy mógłbyś napisac co miałeś kolego robione i ile Cię kosztował ten remont?

Na poczatku miałem robioną głowicę czyli wymiana zaworów, wszelkich uszczelniaczy, docieranie gniazd, regulacja. Zapłaciłem ok 2500 zł i dałem ciała bo jak już miał rozebrane pół silnika to mogłem zlecic wymiane pierscieni od razu. ale nie zleciłem i po zrobieniu góry , zwiekszyła sie szczelność i zaczał brac olej . Tak wiec zleciłem druga naprawę wymiany pierscieni za którą zapłaciłe chyba ok 1500 czy jakoś tak. Ale taki koszt z mojej winy gdyż nie zrobiłem tego od razu.jak chcesz mam numer do niego.

To ja poproszę ten numer. Bede mega wdzięczny

Namierzyłem juz gościa w internecie. Bardzo dziękuję za pomoc kolego. Będe sie z Nim kontaktiwał. Jak zaczne remont to na pewno będe się odzywał

Witam, widzę że nie tylko jak mam ten problem gubienia oleju w Focus mk2 2.0 benzyna - ale do rzeczy ...
poszukuję namiary na ogarniętego mechanika na terenie śląska - dotychczasowi mechanicy byli bardziej wymieniaczami niż mechanikami dlatego prosze o pomoc

U mnie te problem z poborem oleju i szukam jakiego ogarniętego mechanika, który przejrzy i zrobi naprawę. Kogo możecie polecić ze śląska lub opolskiego. Z kim nie rozmawiam to żaden nie chce robić - wszyscy mówią, że się nie opłaca, nie dają gwarancji albo, że dużo z tym roboty i robić nie chcą. A mnie już bierze mały wqrw.

Po prostu ciumole nie umieja zrobić.

Po prostu ciumole nie umieja zrobić.

Dlatego szukam kogoś kto potrafi

Znalazłem mechanika który zrobi remont za 1550 zł sama robocizna. Dużo?

Części " pi*drzwi" drugie tyle.... sam oceń..

Jak dla mnie to OK. Ja oddałem mojego i wstępna wycena przed zajrzeniem w motor od 2500. Tylko powiedział ciekawą rzecz; "już kilka aut robiliśmy z tym motorem Fordy i Mazdy - jak będziesz Pan dawał w palnik to znowu przyjedziesz robić - jeździj Pan spokojnie to długo pojeździsz" Na szczęście jeździmy z żoną raczej "po emerycku" więc nie będzie problemu. Jak już zrobi to napiszę co i jak i za ile.

Tylko jak tu dawać w palnik wolnossakiem? Jemu jakbyśnie dał to i tak się słabo zbiera. Masy i momentu nie oszukasz.
Jakie obroty są już niebezpieczne? Sprecyzowali to jakoś?

Mozesz mozesz np dawac w palnik nierozgrzanym albo na autostradzie 180 km.h

Mówili jakieś >160 - prędkości autostradowe przez dłuższy czas - ja moim tyle jeszcze nie jechałem ale obstawiam, że obroty ok. 5000 ? nie chodzi o chwilowe tylko przez dłuższy czas - przegrzanie silnika + długi interwał między wymianą oleju = problem z pierścieniami zgarniającymi. Tak to zrozumiałem.

dokładnie o to chodzi

To ja się spytam do czego jest ten S-max z tym silnikiem, czy to rodzinne miejskie autko, czy familijny połykacz kilometrów?
Wiem jedno, te silniki to padaka a szkoda bo samochód sam w sobie bardzo fajny, duży, pakowny, wygodny, mógłby być lepiej wytłumiony. Ja go kupiłem bo potrzebowałem właśnie takiego siedmioodobowego samochodu a niechciałem być jego niewolnikiem (DPF) dlatego wybrałem benzynę ale co z tego ...
Jak znów zacznie brać 5 l na 1k km to go zezłomuje i rozejrzę się za czymś innym, forda już raczej nie kupie, ten miał być bezproblemowy.
Tylko problem jest taki że sensownych minivanów o tych gabarytach już prawie nikt nie robi a i Ford chce się z nich wycofać.

To ja się spytam do czego jest ten S-max z tym silnikiem, czy to rodzinne miejskie autko, czy familijny połykacz kilometrów?
Wiem jedno, te silniki to padaka a szkoda bo samochód sam w sobie bardzo fajny, duży, pakowny, wygodny, mógłby być lepiej wytłumiony. Ja go kupiłem bo potrzebowałem właśnie takiego siedmioodobowego samochodu a niechciałem być jego niewolnikiem (DPF) dlatego wybrałem benzynę ale co z tego ...
Jak znów zacznie brać 5 l na 1k km to go zezłomuje i rozejrzę się za czymś innym, forda już raczej nie kupie, ten miał być bezproblemowy.
Tylko problem jest taki że sensownych minivanów o tych gabarytach już prawie nikt nie robi a i Ford chce się z nich wycofać.

To i tak nieźle. U mnie jest 1l na 2kkm i na razie nie zamierzam robić remontu no bo po co? Wydam ok 4500. Przy moich przebiegach 15-20kkm rocznie koszt zwróci się za 10 lat. Jest sens robić remont? Raczej nie.

nie narzekajcie na ten silnik. Volkswagena silniki NOWE prosto z fabryki brały 1l na 1 tys km. To dopiero padaka.

nie narzekajcie na ten silnik. Volkswagena silniki NOWE prosto z fabryki brały 1l na 1 tys km. To dopiero padaka.To fakt, patrz jak to się łatwo zapomina. [emoji106]
Może dlatego, że kasa na remont poszła a na bagnecie coś tam znika.
[emoji848]

Fakt że silniki z wadą ale w C- maxie dodatkowo kończy go brak 6-tego biegu.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

I jazda pod górę.

Fakt że silniki z wadą ale w C- maxie dodatkowo kończy go brak 6-tego biegu.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu TapatalkaW S-maxie też go nie mam.

Fakt że silniki z wadą ale w C- maxie dodatkowo kończy go brak 6-tego biegu.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Czytałem gdzieś na forum, że ktoś wymienił skrzynię na "6" z Mazdy (?) prawdopodobnie pasuje PnP - może to jest jakieś rozwiązanie - jak mi padnie skrzynia to nad tym pomyślę :) Tym czasem czekam na "werdykt" mechaniora ile kasy mam wyskrobać - tłumaczę to sobie tym, że silnik na łańcuchu i nie muszę przynajmniej robić paska - muszę znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tych bezsensownie wydanych pieniędzy.

Bump: To ja się spytam do czego jest ten S-max z tym silnikiem, czy to rodzinne miejskie autko, czy familijny połykacz kilometrów?
Wiem jedno, te silniki to padaka a szkoda bo samochód sam w sobie bardzo fajny, duży, pakowny, wygodny, mógłby być lepiej wytłumiony. Ja go kupiłem bo potrzebowałem właśnie takiego siedmioodobowego samochodu a nie chciałem być jego niewolnikiem (DPF) dlatego wybrałem benzynę ale co z tego ...
Jak znów zacznie brać 5 l na 1k km to go zezłomuje i rozejrzę się za czymś innym, forda już raczej nie kupie, ten miał być bezproblemowy.
Tylko problem jest taki że sensownych minivanów o tych gabarytach już prawie nikt nie robi a i Ford chce się z nich wycofać.

Przyjdzie chyba przerzucić się na auta z USA - miałem Voyager'a 3,3 palił trochę więcej ale jeździł bezproblemowo, a znajomy na takim zrobił 0,5 mln. km z tego ok. 400k km na gazie - przy szukaniu nie chciałem tego, bo kasy nie miałem na nowszą wersję - teraz trochę żałuję

Ktos na tym forum zakladal do c-maxa z silnikiem 2.0 bena, skrzynie 6 ke od mondeo mk3 1.8 SCI. Jak to sie dokladnie skonczylo, to nie wiadomo, bo temat jest bez zakonczenia. Podobno pasuje P&P tylko trzeba wydluzyc przewod do wysprzeglika. Oczywiscie musi byc dwumasa, tak jak w SCI.

Gesendet von meinem SM-G950F mit Tapatalk

https://ford.sklep.pl/product-pol-19098-zestaw-rozrzadu-lancuch-kola-napinacz-plozy-DURATEC-HE-zamiennik.html
Kupić taki zestaw czy iść w oryginał dwa razy droższy.

skf jest generalnie firma ok

A co mu się stało że trzeba wymienić?

https://ford.sklep.pl/product-pol-19...zamiennik.html
Kupić taki zestaw czy iść w oryginał dwa razy droższy. dużo robią części na pierwszy montaż, moim zdaniem możesz śmiało zastosować.

Dzięki, zbieram cześć do remontu silnika. Mam już wszystko uszczelki pierścienie śruby prócz właśnie rozrządu. Nawet głowicę gotową do założenia zrobioną w Szczecinie.

Gdzie w Szczecinie robiłeś głowicę?

Motortech Paweł Gawdziński 515156156

Uszczelka kol. wyd. 31,22
uszczelki kol. ssąc. 68,04
uszczelka pokrywy zaw. 90,98
uszczelka głowicy 116,05
śruby głowicy 95,87
wszystko Erling razem 402,16 z firmy Automator
Pierścienie Prima 275 zł z firmy Gambi
Głowica na wymianę plus jej regeneracja 1000 zł jak wyżej.
Dojdzie mi zakup rozrządu 919 zł
olej Valvoline 5w30 filtr Mann. 143zł
Co jeszcze potrzeba proszę o podpowiedź.
Mechanior robocizna chce 1500 zł

Uszczelka kol. wyd. 31,22
uszczelki kol. ssąc. 68,04
uszczelka pokrywy zaw. 90,98
uszczelka głowicy 116,05
śruby głowicy 95,87
wszystko Erling razem 402,16 z firmy Automator
Pierścienie Prima 275 zł z firmy Gambi
Głowica na wymianę plus jej regeneracja 1000 zł jak wyżej.
Dojdzie mi zakup rozrządu 919 zł
olej Valvoline 5w30 filtr Mann. 143zł
Co jeszcze potrzeba proszę o podpowiedź.
Mechanior robocizna chce 1500 zł

Ponad 4600 PLN w sumie?

Pierścienie Prima 275 zł z firmy Gambinie lepiej coś markowego Kolben Goetze, Mahle?

Prima ma inny patent na pierścienie olejowe i dożo osób sobie go chwali. Też założyłem pierścionki Prima

Primy olejowe są jednoczęściowe

Założyłem Primy i jest spokój. O wiele lepsze niż te markowe
,Mahle, Koblenz czy inne....
Łatwiejsze w montażu też.

Jak coś to motocol@vp.pl ma pierścienie PRIMA po 220zł kpl plus 15zł przesyłka pobraniowa.

No to jestem po remoncie silnika. Szukalem fachowców a okazało sie że na mojej ulicy dwa domy dalej mieszka magik. Zaprowadzilem samochód i zrobil w 1.5 tygodnia. Wymienione wszystkie uszczelki, pierścienie, świece i panewki, planowanie głowicy. Ogólnie typ wie co robi i już po pierwszej rozmowie widać że zna sie na robocie. Całośc wyniosła mnie 2700zł z czego 1200 robocizna. Przejechane 1000km i nawet grama nie ubyło. Jestem mega zadowolony i teraz mogę sie cieszyc jazdą. Tak jak pisalem wcześniej mój mondek ma wszystko co chciałbym mieć w aucie i teraz z nowym serduchem będę nim jeżdził aż sie nie rozsypie :D Dziękuje wszystkim forumowiczom za dzielenie się wiedzą i pozdrawiam

Zyczę oby remont był udany ale 1000 km przejechanych nie jest żadnym wyznacznikiem czy bierze czy nie.

No to jestem po remoncie silnika. osobiście zawsze doradzam po 1-2 kkm zmienić olej wraz z filtrem po takim zabiegu.
na pewno są zwolennicy jak i przeciwnicy takiego działania więc decyzję pozostawiam Tobie.

Zyczę oby remont był udany ale 1000 km przejechanych nie jest żadnym wyznacznikiem czy bierze czy nie.

Dla tego silnika jak najbardziej jest wyznacznikiem.

ktoś by musiał porzadnie spier... robote, zeby po remoncie brał tyle oleju co przed.Pojeździj trochę i zobacz. Mechanik sprawdzał owal tulei cylindra?
Czasem zdarza sie ze jednak owal jest i pierscienie sie układaja do owalu i występuje branie oleju na nowo. Ale zdarza sie to rzadko i mam nadzieje , że u Ciebie bedzie wszystko ok.Tez z duszą na ramieniu sprawdzam co tys km olej w swoim mondeo ale jak na razie ok.

Bump: ktoś by musiał porzadnie spier... robote, zeby po remoncie brał tyle oleju co przed.Pojeździj trochę i zobacz. Mechanik sprawdzał owal tulei cylindra?
Czasem zdarza sie ze jednak owal jest i pierscienie sie układaja do owalu i występuje branie oleju na nowo. Ale zdarza sie to rzadko i mam nadzieje , że u Ciebie bedzie wszystko ok.Tez z duszą na ramieniu sprawdzam co tys km olej w swoim mondeo ale jak na razie ok.

osobiście zawsze doradzam po 1-2 kkm zmienić olej wraz z filtrem po takim zabiegu.
na pewno są zwolennicy jak i przeciwnicy takiego działania więc decyzję pozostawiam Tobie.
Mechanik mowil mi że jak przejade 1000km ale nie wiecej jak 2000km to żebym przyjechał wymienic olej i filtr. W tym tygodniu zamierzam się wybrać do Niego na wymianę

Bump:
Mowił że sprawdzał tuleje i że jest tip top

oczywiscie olej 5w30?

oczywiscie olej 5w30?
Tak jest. Jeszcze tylko nie wiem jakiej firmy.

Ja od remontu jezdze na motulu i jest ok.

motulu też go polecam

Podpowiedzcie proszę, w serwisie mazdy mają śruby korbowodów o nr. LF0111214A za 12zł/szt, Panewki kor. nr LFY111SE0A lub LFY211SE0 za 250zł, oraz panewki główne nr L3Y211SG0 za 520zł. które będą pasować.

w serwisie mazdy mają po co w Mazdzie to kupujesz? np panewki zarówno główne jak i na korby KOLBENSCHMIDT kupisz za ok 1/3 tej ceny. Moim zdaniem na ori części szkoda kasy bo płacisz za znaczek a głównie na pierwszy montaż produkują takie części Kolbenschmidt lub Mahle.

I już po remoncie - wymiana pierścieni i panewek - to tak z grubsza - koszt z całą resztą 2300. Mechanik tylko uprzedził, że jak będę jeździł na autostradzie tak ze 160-170 przez długi czas to niedługo znowu przyjadę na robotę. Na szczęście mam Galaxy i tak nie jeżdżę, gorzej jakbym miał to w Mondeo :)

krótka historia:
1,8 benzyna LPG gasł na światłach, więc postanowiłem sprawdzić zawory.
prawie bez luzu na wydechu. Zrobiłem regulację. odpalił chodzi ładnie.
W miedzy czasie wymieniłem termostat, bo pomimo wskazówki w pionie było 70 stopni. Po wymianie OK.
Przejechałem może z 1000km, sprawdzam olej- miarka sucha. Brakował prawie litr do min.
Teraz monitoruje spalanie oleju i jest kosmiczne- chyba ponad litr na 100km.
Pytanie do znawców:
Co sie wydarzyło? bo przed regulacją i wymianą termostatu od wymiany do wymiany schodził od maxa do minimum. Przecież zuzycie silnika musi trwać jakiś czas.

Uszczelniles gore tzn zawory to zaczal brać dołem poprzez pierścienie. Normalne w tym silniku

Czytałem o tym, tylko jsakoś nie mogę się pogodzić z tym, że silnik który nie brał oleju nagle go żłopie litrami.

Moj tez po zrobieniu gory zaczal brac , co prawda nie litry ale zaczal.

zdjąłem kape zaworów i pomierzyłem luz. Nie wiem czy coś się ułożyło czy co, ale luz na wydechu jest większy niż ustawiałem. Niektóre mają 0,4 mm.
Czy to może być powodem brania oleju?

nie . W takiej ilosci, to na 99 procent pierscienie. I nie łódź się , że coś innego , albo , że się samo naprawi. Niestety

zmierzyłem jeszcze ciśnienie 14-16-16-16 wiec chyba dobrze.
Odnosnie luzów to kombinuje sobie tak, że skoro jest luz zbyt duży to spaliny nie maja jak się wydostawać na czas i co wtedy?

Też miałem takie ciśnienia .....

Witam. Napiszę dziwny przypadek na moim przykładzie. Mondeo kupione przeze mnie brało olej jak prawie każde inne. Na szczęście nie były to jakieś duże wartości, ale ok 2l/10000km. Dla mnie oprócz starego Opla Kadeta była to smutna wiadomość, bo poprzednie auta (nie Fordy) oleju nie brały od wymiany do wymiany. Auto w DE jeździło na 5w/30 firmy ARAL. Ja przeszedłem na olej firmy, którą używam od kilku lat we wszystkich swoich samochodach mianowicie Total Quartz, a dokładnie 5w/30 INEO ECS (spełnia specyfikację fordowską). Olej zmieniam w tym aucie (z różnych przyczyn) co ok 7-10tys km. I muszę Wam powiedzieć, że nie wiem czy to ten olej czy częstotliwość wymian, a może jak to niektórzy opisują "nie do końca zapieczone pierścienie tłokowe", które pod wpływem tych 2 pierwszych czynników spowodowały "uszczelnienie" i na dzień dzisiejszy jest brak pobierania oliwy. Na chwilę obecną mam przejechane prawie 2 tys km od ostatniej wymiany i na bagnecie cały czas ten sam stan ;). Wiadomo, że jeszcze za wcześnie na stwierdzenie, że auto "samonaprawialne się zrobiło", ale myślę, że mogę być w gronie osób, które miały na tyle dużo szczęścia, że jeszcze te pierścienie nie były całkowicie spieprzone i częste wymiany dobrego oleju mogły "odwrócić" zachodzący proces w układzie korbowo tłokowym. Oby tak było, ale ja chcę w to wierzyć i do końca moich dni będę uważał, że olej dla auta jest jak woda dla człowieka. Im częściej wymieniamy (uważam że 10tys km to optymalny przebieg lub raz w roku jeśli robimy mniejsze przebiegi) olej tym lepiej dla naszego silnika ;) Pozdrawiam

Witam
Czy wiadomo kto w PL się specjalizuje w remoncie silnika CGBA CGBB z Forda Mondeo MK3?
Bierze litrami olej...

zmierzyłem jeszcze ciśnienie 14-16-16-16 wiec chyba dobrze.bo to nie jest problem górnego pierścienia tylko dolnego, stąd masz poprawne wyniki.

Witam
Czy wiadomo kto w PL się specjalizuje w remoncie silnika CGBA CGBB z Forda Mondeo MK3?
Bierze litrami olej...

Nie wiem jaki mam model silnika, ale polecam mechanika gdzie ja robiłem - nie masz daleko bo w Strzelcach Op. warsztat Auto Gaz Browko http://www.gazbrowko.pl/ - specjalizuje się w LPG - jednak naprawy też robi i powiedział, że to już nie jego pierwsze auto - naprawa długo trwała ale warto było.

Witam podepnę się pod temat może będzie trochę z innej beczki ale już nie wiem gdzie pisać.
Posiadam od jakiegoś roku Mk3 1,8 sci do tej pory nie miałem z nim żadnych problemów a od jakiegoś tygodnia silnik zaczął chodzic jak traktor nierówna praca ciężko odpala gaśnie podczas jazdy i brak różnicy czy na ciepłym czy na zimnym.Po podłączeniu pod kompa wyskoczył błąd czujnik przepływu powietrza w kolektorze dolotowym po zamontowaniu nowego było ok ale drugi błąd był P0340 Obwód czujnika A położenia wałka rozrządu (rząd 1 lub pojedynczy czujnik) Po wymianie dwukrotnej czujnika dalej jest to samo. Już nie wiem co mam z Tym autem robić./..

pomiar cisnienia sprężania był robiony?

Wie może ktoś czy wałki rozrządu od 2.0 pasują do 1,8?

Chyba raczej nie.

różnią się ale fizycznie da się je zamontować. Jak to później jeździ nie wiem, nie próbowałem.

Można. Doczytałem, że można. Mają wyższe krzywki, więc powinien dostać więcej mieszanki. Zaleca się złożyć przepustnicę od 2.0. Założyłem, zobaczymy.
Bardziej martwi mnie, że pierścienie nie były w b. Złym stanie, a oleju pochłaniał ogromne ilości

Witam serdecznie.
Dużo tego ale przebrnalem wszystko posty. Wydawało mi się że kupiłem wymarzone auto S-max 2.0 2006r. Niestety radość nie trwała długo auto kupiłem w połowie sierpnia po zakupie warsztat wymiana paska płynów filtrów oleju. Wczoraj miałem jechać w dłuższa trasę sprawdzam stan oleju bagnet suchy sprawdzam kilka razy nadal to samo szok! Mam warsztat koło siebie dopchalismy auto diagnoza brak oleju na tyle żeby wskazywał stan spuszczenie oleju.... zleciało 2.5L.... stary- nowy olej jak smoła czarny. Potem do mechanika diagnoza silnik do remontu kolejny szok zastanawiam się co robić walczyć ze sprzedającym czy robić remont zna ktoś z kolegów kogoś jakiś warsztat z Warszawy okolic który może polecić? Z góry dzieki

A co ty kolego się spodziewałeś, nie czytasz internetów przed zakupem? Wiadomo że te silniki piją olej. Sprawdź o siebie ile tego ubytku jest, bo o tym nie pisałeś, a swoją drogą od kupna nawet bagnetu nie sprawdzałeś? Może okaże się wypija 1l na tysiąc, to jeszcze można przeżyć i dolewać.

Jak masz możliwość to oddaj. Te silniki lubią pić olej, ale w granicach rozsądku (do 0,5l/1000km) bym go zostawił. Mój mechanik ostatnio miał takiego S-Maxa włąśnie z tego roku w tym silniku, który miał być "okazją", a okazało się, że pali 3l oleju na 1000km. Cały silnik wyciągnięty i rozebrany. Koszt prawdziwego remontu miał wynieść ok 10tys złotych na co właściciel się nie zgodził i zrobili na jego odpowiedzialność tylko to co trzeba za ok 4tys... Na jego miejscu i Twoim oddałbym takie auto i pozbył się problemu, a teraz koleś jeździ tykającą bombą, która póki co nie "pobiera oliwy"...

Bez przesady jesli tuleje cylindrowe nie są zjechane to mozna jak najbardziej naprawić. Tylko musi to zrobić ktoś ogarniety w remoncie tych silników

A co ty kolego się spodziewałeś, nie czytasz internetów przed zakupem? Wiadomo że te silniki piją olej. Sprawdź o siebie ile tego ubytku jest, bo o tym nie pisałeś, a swoją drogą od kupna nawet bagnetu nie sprawdzałeś? Może okaże się wypija 1l na tysiąc, to jeszcze można przeżyć i dolewać.

Szukałem vana z prostym nie skomplikowanym silnikiem A nie ukrywam ford mi się bardzo podobał mam 2 dzieci wozki itp. Tak jak pisałem auto po zakupie miało wymieniony olej na ford formula f 5w30. Dostałem 0.5L na dolewke miałem sprawdzić stan za 2 dni i ew. Dolać lub nie jak było by w normie. Sprawdzilem po ok 3 dniach było ok. Więc nie dolewałem. A że pokonywalem raczej krótkie odcinki miejskie więc nie sprawdzałem codziennie stanu. Od zakupu zrobiłem ok 900 km z 4.3L zostało ledwie 3L.

Bump: Wiedzialem ze pobieraja ale myslalem ze w granicach rozsadku bo rozsądna by było do 0.5L A niestety prawie 2L to już porażka. Zastanawiam się jak to ugryźć ze sprzedajacym.

Bump: Bez przesady jesli tuleje cylindrowe nie są zjechane to mozna jak najbardziej naprawić. Tylko musi to zrobić ktoś ogarniety w remoncie tych silników

No właśnie ktoś ogarnięty... przeczytałem wszystkie 85 postów i żadnej wzmianki o kimś z Warszawy lub okolic ew. Olsztyn i okolice

Szukałem vana z prostym nie skomplikowanym silnikiem A nie ukrywam ford mi się bardzo podobał mam 2 dzieci wozki itp. Tak jak pisałem auto po zakupie miało wymieniony olej na ford formula f 5w30. Dostałem 0.5L na dolewke miałem sprawdzić stan za 2 dni i ew. Dolać lub nie jak było by w normie. Sprawdzilem po ok 3 dniach było ok. Więc nie dolewałem. A że pokonywalem raczej krótkie odcinki miejskie więc nie sprawdzałem codziennie stanu. Od zakupu zrobiłem ok 900 km z 4.3L zostało ledwie 3L.

Bump: Wiedzialem ze pobieraja ale myslalem ze w granicach rozsadku bo rozsądna by było do 0.5L A niestety prawie 2L to już porażka. Zastanawiam się jak to ugryźć ze sprzedajacym.

Bump:

No właśnie ktoś ogarnięty... przeczytałem wszystkie 85 postów i żadnej wzmianki o kimś z Warszawy lub okolic ew. Olsztyn i okoliceW Olsztnie zadzwoń do tego warsztatu, pomogą: Auto Serwis Mariusz Połoczański

Nic nie napisałeś o aucie. Jaki przebieg. Może faktycznie to taka "okazja". Ile dałeś siana?

W warszawie masz solid garage i Pawła chyba co ogarniają fordy, poczytaj w strefie.

Jeżeli aut ci odpowiada to dogadaj się niech sprzedawca dorzuci się do naprawy, w tych silnikach padają pierścienie nie jest to skomplikowana konstrukcja większość mechaników powinno sobię poradzić. Wielu kolegów na tym forum sami podjęli się tej wymiany między innymi też ja.Koszt części i obróbki głowicy wyniósł mnie ok 1700zł. Pod warunkiem że silnik nie zajechany ale to można ocenić po rozebraniu silnika.

Przepraszam poprawiam się. Auto kupiłem na początku sierpnia auto sprowadzone z Dani z przebiegiem 256520tys. Z takim przebiegiem zostało tam wyrejestrowanie w momencie jak kupowałem miało Ok + 70km. Nie wiem czy to okazja zapłaciłem 16.000. Wersja 7os. Samochód bez przygód zadbany nie picowany. Sprawdziłem na tyle ile mogłem wydawał się być ok. Na tamta chwilę był "tylko" problem z klimatyzacja ponoć wymagała dobicia czynnika raz działała raz nie o tym za chwilę. Zdecydowałem się zapłaciłem i w drogę. Jechałem trasa Kielce Warszawa Szczytno do Warszawy trasa S7 było ok po dojechaniu do miasta korki na dworze gorąco itp. Zaczęła rosnąć temperatura bałem się żeby nie przegrać silnika stawałem kilka razy lub ciepły nawiew na maksa żeby zbić temperaturę itp. Klima nie dzialala Wkoncu zajechalem na stację wkur..ny zaglądam pod maskę wszystko ok płyn jest nic się nie dzieje ale zauważyłem że wentylator chyba nie dziala bo cicho pod maską. Dzwonię do sprzedającego mówię że mam problem z temperatura bo rośnie itp. Odpowiedź że może się coś zawiesilo bo samochód trochę stał że to pewnie nic poważnego. Po 8 godzinach dojechałem do domu. Następnego dnia wizyta u mechanika pół dnia diagnostyki bez rezultatu. Kolejny mechanik diagnoza padnięty moduł wentylatora. Zakupiłem jadę na wymianę wentylator nadal nie dziala. Wszystcy rozkładają ręce. Więc odwiedzam forum i znajduje temat slynnego fioletowego kabelka. Auto do mechanika naprowadzam to ja trop kabelka mechanik twierdzi że sprawdzał wiazke itp. Ze Wszystko niby ok . A wentylator nie żyje. Przypadkiem zrezygnowany wracam do domu spotkałem kolege mówię mu w czym rzecz że mechanik... Ze forum.. ze kabelek pojechałem do niego odpioł kabelek w całości na krótko założył drugi i SZOK!!! Wentylator zaczął działać i klimatyzacja również. Skończyły się problemy z temperatura A i w aucie wkoncu zaczęło wiać chłodem. Ale radość trwała do wczoraj. Brak oleju w silniku ubyło ok 2L. Po spuszczeniu u mechanika stwierdził że jak był nie dawno wymieniany to jest to sporo za mało i kolor niezbyt ciekawy jak na 900km. Zaczął szukać wycieków ale silnik z każdej strony suchy nie dymi zdjal pokrywe silnika wykrecil świece niestety w oleju odkrecil pokrywe zaworów diagnoza silnik do remontu w wydechu smoła. To tak na szybko. Przeanalizowalem forum szczegolnie ten watek i utwierdzilem sie w przekonaniu ze ma niestety racje. Poza tym stwierdzil ze byc moze na starym oleju moze bym dłużej pojezdzil choć nie wiedział jaki byl zalany podejrzewa że może gestszy moze cos byl dolany wspomagacz a ja wlałem 5w30 i może wyplukał silnik z syfu itp. Nie wiem co myśleć i co robić spróbuje zadzwonić do sprzedającego zobaczę co powie samochód przyjechał na lawecie więc podejrzewam że nawet nie sprawdził co sprzedaje. Może ja mam zbyt duże zaufanie do ludzi. Przepraszam za tą dość długa i nudna opowieść może dotrwacie do końca.

Czyli standard, sprzedawcy nie ma co winić, bo pewnie nawet nie wiedział, że auto bierze olej, co nie zwalnia go z odpowiedzialności jeśli jest sprzedawcą zawodowym. Robić remont, dogadać się może ze sprzedawcą na upust/pokrycie części kosztów i jazda.
Kwota 16 000 nie jest wygórowana za to auto, w benzynie, wręcz tanio.

Również jestem zdania, żeby nie rezygnować.
Nie dzwoń tylko najpierw napisz maila do sprzedającego, dobrze by było gdybyś już wiedział dokładnie w czym jest problem z silnikiem.
Jeżeli nawet ugrasz np. połowę zwrotu kosztów remontu to się opłaca.
Na wypadek gdyby silnik okazał się padaką, szukałbym innej jednostki np. z rozbitka lub angilka (również szukaj w Volvo). Ryzyko jest zawsze, że trafisz na kolejny silnik biorący olej, ale z drugiej strony to nie jest tak, że każdy duratec bierze olej.

Zapłaciłeś za smaxa w benzynie, z 2006 roku 16 000 a to kwota mega niska. Dla porównania, ja za swojego w zeszlym roku zapłaciłem 22 000 a tylko jest rok młodszy. Podobno moja kwota też byla niska, tak mi ktoś napisał na forum :). Nie obraź się, ale myślę, że trafiłeś typową "okazję" od handlarza i teraz bedzie konieczna wymiana pierścieni. Remont wyjdzie pewnie w granicach 4 tyś. Ja bym zainwestował i tyle. Po dodaniu kosztu remontu wyjdzie Ci wartość rynkowa Twojego Forda.

Witam. Nie obrażam się broń Boże. Jak mam być szczery S-Maxa nie brałem pod uwagę był poza moim zasięgiem. Budżet 15000 zł ogólnie wybór pierwotny padł na Zafire obejrzałem kilkanaście egzemplarzy nie leżał mi ten samochód kompletnie. Po długich poszukiwaniach znalazłem w ciekawej cenie Seata Alhambra XL zanim pojechałem na szczęście trafiłem na to forum i wątek o smaxie z silnikiem od cmaxa i odpuściłem jakiekolwiek wycieczki do Radomia. Brat za kilka dni zadzwonił że koło niego jest S-max wystawiony w dobrej cenie pojechał zobaczył zadzwonił że jest warty zainteresowania pojechałem zobaczyłem kupiłem. Pierwotna cena 17.000 utargowalismy na opłaty. Facet budził zaufanie wydaje mi się że nie był to typowy handlarz jak Ci z wiadomo skąd, mały placyk 6 aut wszystkie z Dani. Prowadzi działalność gospodarczą z tym związana. Wydaje mi sie ze ja nie musze sie znac nie musze pół auta rozebrać na miejscu żeby sprawdzić stan. To on jest fachowcem skoro się tym zajmuje. A ja jade kupuje wedle tego co w ogloszeniu sprawny bez wypadkowy itp. itd. Nie chce sie pozbywac auta bo po przesiadce z mazdy fordem jezdzi sie wysmienicie to auto idealne dla nas. Ale troche sie zrazilem. Sam nie wiem co lepsze czy jakbym kupil auto w normalnej cenie wg rocznika i za pol roku by mi padl silnik skoro padają czy tak jak teraz.... podejrzewam że sprzedający myślał że też mu się trafiła okazja i kupił to auto może nawet nie świadomie poniewaz wszystko swietnie dziala pali jeździ itp. Gdyby wracał na kołach raczej po drodze przegrzal by mu się silnik lub skończył olej. Nie dowiem się czy wiedział o usterce czy nie i okazję mi przekazał. Będę jutro do niego dzwonił podzwonie po warsztatach dzieki za namiary, zorientuje się co do cen itp. Ale jak czytam watek to fachowców którym się chce to robić jest jak na lekarstwo i co niektórzy forumowicze biorą sprawy w swoje ręce gratuluję odwagi Szacunek!

Romek nie przejmuj sie, wymiana pierścieni w duratecu to standard jak np. zrobienie rozrządu ;), tylko troche drożej ;). Zrób remont silnika i ciesz się jazdą. Tak jak wspomniałem do 4 tysi powinieneś sie wyrobić.

Romek nie przejmuj sie, wymiana pierścieni w duratecu to standard jak np. zrobienie rozrządu ;), tylko troche drożej ;). Zrób remont silnika i ciesz się jazdą. Tak jak wspomniałem do 4 tysi powinieneś sie wyrobić.

dokładnie, jak już bedziesz miał rozebrany silnik zrób od razu luzy zaworowe i śmigaj kolejne 200 tys. km

Ujmę to tak. Lepiej wydać 16 tyś i +4 na remont, niż wydać 22 + 4 na remont.Nie ma się co zrażać.
A remont w duratec-u to rzecz nieunikniona.

Ja wydałem 22 i remontu nie robię....... na razie ;) :)

Mój tester mierzy w bar-ach, przy pomiarze musiałem długo kręcić średnio 16 razy rozrusznikiem zanim wskoczyło do tych 15 bar-ów
Świece mam zalane na gwintach olejem, końcówki również mokre od oleju.
Silnik po przegrzaniu może dużo oleju brać przy uszkodzeniu uszczelnień prowadnic zaworów. Przy przegrzaniu na pewno uszczelnienia siadły .

Ja wydałem 22 i remontu nie robię....... na razie ;) :)

Dolewasz oliwę? Czy póki co brak problemu?

Bump: Silnik po przegrzaniu może dużo oleju brać przy uszkodzeniu uszczelnień prowadnic zaworów. Przy przegrzaniu na pewno uszczelnienia siadły .

Bump: Silnik po przegrzaniu może dużo oleju brać przy uszkodzeniu uszczelnień prowadnic zaworów. Przy przegrzaniu na pewno uszczelnienia siadły .

Właśnie taka jest moja teza że auto zostało wcześniej przegrzane. Ponieważ auto przyjechało na lawecie. Ja je kupiłem z nie działającym wentylatorem. Podejrzewam że ktoś w Dani pozbył się dlatego auta.

Silnik po przegrzaniu może dużo oleju brać przy uszkodzeniu uszczelnień prowadnic zaworów. Przy przegrzaniu na pewno uszczelnienia siadły .

Moze brać ale nie takie ilości, niestety nie ma się co pocieszać.

Dolewasz oliwę? Czy póki co brak problemu?

Dolewam dolewam. Bylem w tym roku w Chorwacji i na 3000 km dolalem okolo 0.5l.
W ciagu roku w miescie dolewalem jakiś litr z hakiem na 10000.

Moze brać ale nie takie ilości, niestety nie ma się co pocieszać.

W moim starym voyagerze 2.5 l benzyna bierze litr na 400 km . Nie kopci , jedynie wtedy jak olej dolewam i klawiaturę zaleje .
Chyba jak po odkręceniu korka wlewu oleju są b. duże wydmuchy to na tłokach , czy uszczelnieniu wtrysków przepuszcza .

Dolewam dolewam. Bylem w tym roku w Chorwacji i na 3000 km dolalem okolo 0.5l.
W ciagu roku w miescie dolewalem jakiś litr z hakiem na 10000.

Eeee to myślę że jeszcze nie tragedia

Bylem w tym roku w Chorwacji i na 3000 km dolalem okolo 0.5l. W ciagu roku w miescie dolewalem jakiś litr z hakiem na 10000.Paczcie Państwo! A w dziale S-Max jeden "fachura" niedawno napisał, że jak duratekiem "jedziesz" szybko to olej się nie zdąży spalić, a jak po mieście jedziesz jak żółw (co ponoć naturalne dla tego silnika) i stoisz w korkach, to silnik ma czas, żeby spalić więcej oleju.
I bądź tu mądry. Komu wierzyć? Jak żyć?

dokładnie, jak już bedziesz miał rozebrany silnik zrób od razu luzy zaworowe i śmigaj kolejne 200 tys. km

Kolego to jest normalne żeby to zrobić czy trzeba zasygnalizować mechanikowi?

IMHO przy remoncie powinno być to standardem.

ale zasygnalizuj mechanikowi bo moze mu sie zapomniec.

Paczcie Państwo! A w dziale S-Max jeden "fachura" niedawno napisał, że jak duratekiem "jedziesz" szybko to olej się nie zdąży spalić, a jak po mieście jedziesz jak żółw (co ponoć naturalne dla tego silnika) i stoisz w korkach, to silnik ma czas, żeby spalić więcej oleju.
I bądź tu mądry. Komu wierzyć? Jak żyć?Oczywiście że większy pobór oleju jest przy wyższych obrotach. Także "fachura" chyba się mylił :)

Witam,
35 tys. km po wymianie pierścieni i zero brania oleju.
Duratec 1.8 HE + LPG
Poprzedni właściciel wymieniał olej co 20-30 tys. km i przy 200 tys żarł jak smok.

Romek nie przejmuj sie, wymiana pierścieni w duratecu to standard jak np. zrobienie rozrządu ;), tylko troche drożej ;). Zrób remont silnika i ciesz się jazdą. Tak jak wspomniałem do 4 tysi powinieneś sie wyrobić.

Dobrze napisane - ja mojego kupiłem za 26 i też musiałem robić silnik (wymiana pierścieni i panewek = 2400) teraz przejechane ok. 10 tysi po remoncie i nic nie musiałem dolewać :) Jak tak dalej będzie to super - auto zupełniej inaczej chodzi jak wszystkie "klekoty" jakie miałem. Dodam, że zasilany LPG :), a ostatnie tankowanie wyszło 10 l/100 km

Witajcie
Zamierzam kupić sławnego Durateca 2.0, ale w wersji 150KM czyli Fiestę.
Chciałbym na start albo w przyszłości wyeliminować/ograniczyć branie oleju. Na jakie koszta się szykować? Na prawdę trzeba wywalić z niego wszystko i wsadzić nowe czy wystarczą nowe pierścienie i normalne wymiany dobrego oleju z interwałem 10 tysięcy km.
Przeczytałem jakieś 20 stron wątku, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi, ani także osób po remontach mających z 50k przebiegu, nie 10k.

Witajcie
Zamierzam kupić sławnego Durateca 2.0, ale w wersji 150KM czyli Fiestę.
Chciałbym na start albo w przyszłości wyeliminować/ograniczyć branie oleju. Na jakie koszta się szykować? Na prawdę trzeba wywalić z niego wszystko i wsadzić nowe czy wystarczą nowe pierścienie i normalne wymiany dobrego oleju z interwałem 10 tysięcy km.
Przeczytałem jakieś 20 stron wątku, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi, ani także osób po remontach mających z 50k przebiegu, nie 10k.Ja zrobiłem z czterdzieści pare tys. w półtora roku po remoncie i powtórka z rozrywki. Na początku brał szklanke na 2k km. Później 0,5 l na 1k km, a na koniec palił więcej niż benzyny. Jeżdzę spokojnie, nie pałuje, rozgrzewam auto bez obciążeń, lajtowa przepisowa jazda. Czasami muszę zrobić trase na raz 1k km.
Drugiego remontu nie robię, na początku myślałem by poszukać innego silnika, ale doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu, bo też może brać. Rozstaje się z tym samochodem, pewnie skończy za miesiąc w zgniatarce. Szkoda bo to fajne auto, dobrze się prowadzi choć trochę głośne, a mój nawet był spoko wyposażony.
To co ja Ci mogę doradzić to daruj sobie ten silnik, wiem są tacy co nie mają z nim problemu, ja miałem i już wiecej nie chcę bo to trochę loteria i ja kupiłem ten kiepski los, czego Ci nie życzę.

250 ml na 2 tys km to dużo jak na po remoncie. Coś pewnie nie tak zrobione lub owalne tuleje cylindrów już były. I wymiana pierscieni nic nie dała. Mój po remoncie bierze niecałe 100 ml na 2 tys km/a przejechałem jużteż ze 30 tys po zmianie pierscieni.

250 ml na 2 tys km to dużo jak na po remoncie. Coś pewnie nie tak zrobione lub owalne tuleje cylindrów już były. I wymiana pierscieni nic nie dała. Mój po remoncie bierze niecałe 100 ml na 2 tys km/a przejechałem jużteż ze 30 tys po zmianie pierscieni.Po remoncie nie brał wogóle.
Po trasie 2k km w trzy dni zaczął brać.
Ktoś tu napisał, że spece od remontów mu powiedzieli, że remont mozna zrobić ale jak go przeciągniesz do 5 k obrotów lub zrobisz dlugą trase to znów zacznie...
Nie chce tu bić piane, albo co było ze zaczął brać, itd itd.
Prawda jest taka, że kupując ten silnik nie masz pewności, że będzie dobrze, bym powiedział, że to silnik z ryzykiem coś dla hazardzistów a ja nawet w totka nie gram. [emoji2]

No coz teraz takie sprzęty robią, choc to starsza konstrukcja.

Poczytałem posty a tym chlaniu oleju przez silniki Duratec i spać nie mogłem-kupiłem mojego Maxia z myślą że silnik jest trwały i automat,zwykła hydrauliczna skrzynia-ten duet miał mi zapewnić bezstresową jazdę a tu zonk-czemu ja wcześniej nie założyłem konta na fordclub żeby dowiedzieć się więcej niż z portali typu auto świat,auto vloger itp-tam silnik 2.0 duratec w samych superlatywach-teraz przyjdzie mi żyć z nadzieją że mojego 2.0 te bolączki nie trapią-puki co oleju nie dolewałem przez 1,2kkm a jak będzie brał w małych ilościach to trzeba z nim uciekać.

a jak będzie brał w małych ilościach to trzeba z nim uciekać

masz o tyle ułatwione zadanie, że większość czyta autoświat zamiast forum i łykną ten przestarzały badziew jak pelikan i zagazują zamiast jakiegoś porządnego dizelka ;)

Poczytałem posty a tym chlaniu oleju przez silniki Duratec i spać nie mogłem nie obawiaj się - mój brał - jest zrobiony i już zero ubytków, kolega ma i nigdy nie brał - ważne pilnuj tylko wymian oleju max. 15 kkm (ja rovbię co 10 kkm wraz z serwisem LPG) nie pędź 180 po autostradzie i będzie OK :)

nie obawiaj się - mój brał - jest zrobiony i już zero ubytków, kolega ma i nigdy nie brał - ważne pilnuj tylko wymian oleju max. 15 kkm (ja rovbię co 10 kkm wraz z serwisem LPG) nie pędź 180 po autostradzie i będzie OK :)Mnie tak wkurzył mój smax z HE, gdy zaczoł znów brać, że go oddałem do zmiażdżenia i więcej żadnego samochodu z tym silnikem nie kupie.

odkopię :D
mój młody ma mondeo mk3 2,0 benzyna
piękny ,ma ful wypas i wszystko działa
żre mu oleju 1L na 200 km :evil:
doradźcie co robić ? pchać się w remont? czy szukać silnika? nie wspomnę o tym że mu pali ok 11 l paliwa

U mnie pobór oleju był bardzo podobny. Zrobiłem remont i teraz od wymiany do wymiany nie dolewam nic . Tak że ja stawiam na remont.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

jaki koszt i co robiłeś?
szkoda nam go oddawać na złom

Bump: U mnie pobór oleju był bardzo podobny. Zrobiłem remont

kiedy robiłeś?
aha czy ten silnik nadaje się do gazu?

Remont robiłem prawie 3 lata temu.
Robiłem pierścienie, głowica plus uszczelki , oleje, śruby itp.
Koszt 2,200 plus łańcuch rozrządu którego nie musiałem wymieniać ale wymieniłem żeby więcej nie zaglądać.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6013 przy użyciu Tapatalka

aha ok dzięki
mondeo pójdzie w takim razie na żyletki :D
żeby chociaż mniej palił to ok ale na te wyjazdy juniora to nie wyrobimy na paliwo

remont i gaz, ale to nieopłacalne, (chyba że mega IGŁA z 2006-7r.) lepiej kupić FF mk2 za te pieniądze.

właśnie o to chodzi
wystawiłem go właśnie na sprzedaż
szkoda bo taki ładny :)

mój młody ma mondeo mk3 2,0 benzyna
piękny ,ma ful wypas i wszystko działa
żre mu oleju 1L na 200 km
doradźcie co robić ? pchać się w remont? czy szukać silnika? nie wspomnę o tym że mu pali ok 11 l paliwa

No ja jak miałem parę ładnych lat temu mk3 z tym silnikiem i leciałem na pełnych obrotach to brał 1l/300km, przy normalnej jeździe 1l/1000km, może młody ma za ciężką nogę? ;)

Możesz spróbować Xado antykoks na pierścienie + ceramizer, u mnie w astrze w rodzinie pomogło i to znacznie.


aha czy ten silnik nadaje się do gazu?

Miałem w gazie, przejechałem niecałe 100tys. i nie narzekałem. Tylko trzeba zainwestować w porządną instalację i kontrolować luzy zaworowe co 20-30tys. Zależy jak długo planujecie nim jeździć, jak buda nie przegnita to mk3 bardzo fajne auto.

nic nie będziemy kombinować
pójdzie na złom i tyle :D
żeby on palił 6/7 to ok zrobiłbym remont ale on za dużo pali zdecydowanie

Możesz spróbować Xado antykoks na pierścienie


eureka:D:D
kilka dni temu kupiłem i zrobiłem jak mówiłeś i narazie git :)
junior już kilka dni jeździ i jak narazie nie dolewaliśmy nic
aha zalałem olej 15w40

kilka dni temu kupiłem i zrobiłem jak mówiłeś i narazie git
junior już kilka dni jeździ i jak narazie nie dolewaliśmy nic

To że spadnie do zera to raczej się nie spodziewaj ale oby brał akceptowalną ilość ;)

15w40 idealny do zarzniecia tego silnika. Ale i tak na zlom .

Bump: 15w40 idealny do zarzniecia tego silnika. Ale i tak na zlom .

no nic zobaczymy jeszcze za kilka dni :)

wittam,ja dwa lata temu robilem remont silnika 2.0 koszt 1500zł.bez robocizny,brał olej na potęge 1l na 350 km.powód pierścien olejowy na 3 cylindrze.

minęło ponad tydzień jak to robiłem
auto codziennie jeździ i narazie git :one:
jeszcze nic nie dolewaliśmy a zrobione ok 400 km 8)
oby tak dalej
nie ubywa narazie ani grama

ok.tylko na tym oleju to i tak dlugo nie pojezdzisz.Nie nadaje sie do tych silników.

wiem zmienię na inny tylko akurat taki miałem pod ręką w garażu ;)
a że ten syf poszedł do miski to bez jeżdzenia odrazu po tym zabiegu zlałem stary i zalałem nowym

15w 40 jesdt gestszy niz np 5w30 i dlatego go nie bierze. lub nie widac na razie ze bierze. zalejesz inny i sie zacznie.

wiem zmienię na inny tylko akurat taki miałem pod ręką w garażu
a że ten syf poszedł do miski to bez jeżdzenia odrazu po tym zabiegu zlałem stary i zalałem nowym

Zalej sobie valvoline 5w40 albo 5w50 tak jak ja kiedyś lałem i sprawdź efekt, sam jestem ciekaw czy to xado aż tak by pomogło (moim zdaniem skoro jest taka duża różnica teraz to i na właściwym oleju powinno być dużo lepiej)

Założyłem Primy i jest spokój. O wiele lepsze niż te markowe
,Mahle, Koblenz czy inne....
Łatwiejsze w montażu też.

Cześć kolego kemyz. Ile km od remontu już zrobiłeś na tych pierścieniach i czy nie masz powrotu problemu z olejem ?

Problem nie powrocił. Zrobiłem prawie 12 tys.....
Pierścionki super!!!!!

Janek

Dzięki za odpowiedz. Super że remont się udał i jesteś zadowolony. Szerokości i niech auto służy jak najdłużej bezawaryjnie.

minęło ponad tydzień jak to robiłem
auto codziennie jeździ i narazie git :one:
jeszcze nic nie dolewaliśmy a zrobione ok 400 km 8)
oby tak dalej
nie ubywa narazie ani grama
Kolego gibaj gdzie robiłeś remont silnika. Podaj jakieś namiary.

użyłem xado na odblokowanie pierścieni

Ja zrobiłem swojego u mnie w mieścinie w Strzelcach Op. Browko - gaz http://www.gazbrowko.pl/ . Auto nie bierze ani grama oleju :) Oby tak dalej.

Witam, kto robi zrobi rzetelnie remont 2.0 duratec he w okolicach Radom, Kozienice, Puławy?

Głowice robiłem: AUTO-SZLIF s.c. Tomasz Dziak, Renata Dziak. Mogę polecić.

a na śląsku ktoś robił ? Ktoś może polecić jakiś warsztat?

Gdzie zamawialiscie części? Mam 2.0duratec. Bierze ok 1l na 1000km. Kuzyn sprawdzał mi części w intercarsie to podobno nie ma oryginalnych same chinole a na takich częściach szkoda zachodu. Jak to u Was wyglądało?

Jakie części ? Niektóre kupisz tylko w ASO Mazda lub Ford

np. pierścienie olejowe, uszczelki itp. (nie znam się, nie wiem co będzie potrzebne) z resztą to chyba dopiero się okazuje jak się rozbierze silnik, wiem że raczej dół silnika będzie robiony bo góra jest szczelna (był robiony test z cieczą)

Z czesci potrzebujesz pierscienie dostepne w skkepach np inter. Np kolbenschmidt , prima.
Podobnie panewki jak juz chcesz zmieniac. Czesci rozrzadu byly jakis czas temu nie wiem jak teraz dostepne w sklepie int forda. Poza tym uszczelki i uszczelniacze. Sruby glowicy . Wszystko jest dostepne w sklepach i i nie zadne chinole.poszukaj w sklepach int.
Generalnie ford nie przewiduje naprawy ukladu tlokowo korbowego silnika tak e nie wiem czy sa tam dosteepne czesci. Moze poszli po rozum do glowy. Ale pewnie maja kosmiczne ceny jak juz. Inaczej w Maździe , ktora odmiennie od forda takową naprawę przewiduje.

Gdzie zamawialiscie części? Mam 2.0duratec. Bierze ok 1l na 1000km. Kuzyn sprawdzał mi części w intercarsie to podobno nie ma oryginalnych same chinole a na takich częściach szkoda zachodu. Jak to u Was wyglądało?

jak chcesz robić remont na oryginalnych częściach to szykuj się raczej na koszt x2. Nie wiem skąd pomysł kolegi że w Intercarsie są same chinole, części tam są raczej markowe, większość znanych producentów idzie wręcz na pierwszy montaż..

co do samego remontu to zaczyna się od pierścieni ale co wyjdzie w trakcie to już nikt Ci tego nie wywróży, jako pakiet podstawowy to na pewno głowica do sprawdzenia i pewnie do roboty, pierścienie, śruby stopy korbowodów tylko aso, uszczelki wszelkie dostaniesz w IC,

jestem przed takim remontem jak u brata i większość części tych podstawowych jest dostępna, pierścienie bierze z Prima

np. pierścienie olejowe, uszczelki itp. (nie znam się, nie wiem co będzie potrzebne) z resztą to chyba dopiero się okazuje jak się rozbierze silnik, wiem że raczej dół silnika będzie robiony bo góra jest szczelna (był robiony test z cieczą)

Zrob od razu regulacje zaworow. Rozrzad spokojnie wytrzymuje 400-500 tys km.

np. pierścienie olejowe, uszczelki itp. (nie znam się, nie wiem co będzie potrzebne) z resztą to chyba dopiero się okazuje jak się rozbierze silnik, wiem że raczej dół silnika będzie robiony bo góra jest szczelna (był robiony test z cieczą)

100% pewności że jak zrobisz dół to zacznie przepuszczać górą, więc głowica i tak obligatoryjnie do roboty

nie no głowice chce planowac... faktycznie spr własnie w necie na IC i są pierścienie MAHLE, NURAL... PRIMA nie widzę ale rzeczywiście są częsci, dziękuje koledzy

nie no głowice chce planowac... planowanie to podstawa żeby później należycie "połączyć" góre z dołem silnika. Kolegą chodzi o zrobienie remontu głowicy, czyli wymiana uszczelniaczy zaworowych, docieranie gniazd zaworów, sprawdzenie szczelności, ewentualnie do wymiany zawór/y, sprawdzenie prowadnic i jak trzeba to ewentualna wymiana. Przy tym niech już sprawdza ustawienie pod luz zaworowy.
Podobnie panewki jak juz chcesz zmieniac.
w mojej opinii nie jak chce a powinien. Przy całości roboty i kosztów to ok. 300zł w jedną albo druga stronę nie robi już znaczenia.

w ASO dostępny jest jedynie cały blok :) a odnośnie tych pierścieni PRIMA? sprawdzone,będą pasować, zakładaliście u siebie?

Po 4 latach jeżdżenia z silnikiem spalającym 0,5 litra oleju na 300 km zrobiłem na początku roku remont u PW CAR w Płońsku :) I jakby ktoś się zastanawiał nad remontem to mogę polecić :) Konkretne podejście do sprawy. I najważniejsze - śmiga jak nowy :)

na jakich częściach robiłeś?

Mam dwa, zapewne dla Was bardzo proste pytania. Chciałbym sprawdzić luzy zaworowe.

1. Ostatnio wymieniłem uszczelkę pokrywy zaworów (Elring) i dokładnie wszystko wyczyściłem i odtłuściłem. Czy po sprawdzeniu mogę przykręcić tą samą uszczelkę? Pewnie uszczelka i rant silnika będzie w oleju. Czyścić jeszcze raz wszystko płynem do hamulców czy założyć jak leci?

2. Czy aby obrócić krzywki do góry mogę podnieść prawą część auta i kręcić całym kołem (nie zdejmując go)?

1.składałem 2 razy na tą samą uszczelke i było ok,odtłuszczałem benzyną ekstrakcyjna
2.nie wiem czy to wykonalne,lepiej zdjąć koło i kręcić bezpośredno wałem,zakładająć klucz

Dziękuję krystian1410 za pomoc!

Czyli zdejmę uszczelkę i wyczyszczę wszystko jeszcze raz benzyną estrakcyjną lub brake cleanerem.

Co do kręcenia wałem, to rozumiem, że mogę kręcić tylko zgodnie z ruchem wskazówek zegara? Zawory ssące, to te bliżej zderzaka, tak? :)

I czy nie znając póki co luzów mogę pojechać na przegląd i regulację LPG, a dorpiero potem tym się zająć? Czy może to nie ma sensu?
Chodzi o to, że mam już umówioną wizytę, a dopiero niedawno zacząłem się tym tematem interesować.

kręcimy tylko w prawo czyli tak jak chodzi silnik
ssące są od zderzaka
najpierw bym sprawdził luzy ewentualnie wyregulował a potem robił regulacje LPG,jak będą niewłaściwe luzy to nie ma sensu robić regulacji

kręcimy tylko w prawo czyli tak jak chodzi silnik
ssące są od zderzaka
najpierw bym sprawdził luzy ewentualnie wyregulował a potem robił regulacje LPG,jak będą niewłaściwe luzy to nie ma sensu robić regulacji
krystian1410, jeszcze raz dzięki! :) I gratulacje - 666 postów... :619:
Chciałbym tylko się upewnić czy dobrze myślę.
Jak zdejmę prawe koło i osłonę nadkola, to kręcę śrubą nr 21, tak? Czy dobrze znalazłem, że muszę użyć nasadki 24mm?

https://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=114529&stc=1&d=1597063474

dokładnie tak,nr klucza nie pamientam ale śruba nr 21 z rysunku

A czy o czymś jeszcze pamiętać? Gdzieś czytalem, że trzeba wykręcić świece?

no trzeba wykręcić o wiele lżej sie kręci silnikiem

Czy ktoś może polecić warsztat z doświadczeniem w okolicach Malborka gdzie zrobię remont silnika?

Witam. Z uwagi na zasięgnięcie większości wiedzy z Waszego forum, chciałbym się podzielić pierwszymi doświadczeniami po remoncie. W moim C-Max 1.8 (QQDB) zrobiłem samodzielnie remont tego silnika. Dopiero 500 km przejechałem. Przed remontem mulił strasznie w każdym zakresie obrotów (Mierzona kompresja od strony rozrządu 4.5 Bara!, 10 Bar, 10 Bar, 10 Bar). Przy wymianie oleju za 500 km sprawdzę kompresje i uzupełnię. Na ten moment zużycie oleju 0. Te silniki o ile nie są zajechane (brakiem wody, oleju lub przebiegiem) to mają problem z zapieczonymi pierścieniami. Po szczelinie w pierścieniu (po włożeniu do cylindra) można powierzchownie stwierdzić, czy jest w ogóle sens robić silnik. U mnie 270 kk km, pierścienie wytarte, gładzie ok, panewki prawie jak nowe. Klapki wywalone, egr też .Ja, nie licząc narzędzi wydałem na remont 2140 zł. Okazało się, że łańcuch (za 350zł) był do wymiany. Pamiętajcie żeby nie oszczędzać na głowicy, zakład wziął ode mnie (Warszawa, Krakowiaków) 650 zł ale głowica wyglądała jak nowa. Nowe 8 zaworów wydechowych, luzy, uszczelniacze, planowanie i docieranie gniazd zaworowych. Warto, zwłaszcza jak ktoś chce jeździć na gazie. Jakieś 24 godziny hobbystycznego dłubania i gotowe :) Powodzenia !

Moja Lista części: Łańcuch, kpl uszczelek na cały silnik, śruby głowicy, świece, zaślepka egr, pierścienie, panewki, olej, borygo, aceton, benzyna ekstrakcyjna, zmywacz do hamulców, tuba dirko.

Witam.... zaślepka egr,

czy po zaślepieniu EGR świeci Ci kontrolka check (?) Ja choć mam go wymienionego to też zastanawiałem się nad zaślepieniem, jednak mechanik powiedział, że będzie jeszcze trzeba dłubnąć w programie.

Wymieniłeś zawory wydechowe, a prowadnice ? Po co w ogóle poszły do wymiany ?

Wymieniłeś zawory wydechowe, a prowadnice ? Po co w ogóle poszły do wymiany ?

Panie Tomku przy LPG montuje się nowe zawory i gniazda twardsze, prowadnice wymienia się przy uszkodzeniu

Jak silnik będzie pracował na ubogiej mieszance albo podpartych zaworach, to i tak wymiana nic nie da.

Nie znam się aż tak na LPG, ale pierwsze słyszę że ktoś wymienia zawory i gniazda ot tak, profilaktycznie....
Zresztą, kto bogatemu zabroni :D

Jak silnik będzie pracował na ubogiej mieszance albo podpartych zaworach, to i tak wymiana nic nie da.

Nie znam się aż tak na LPG, ale pierwsze słyszę że ktoś wymienia zawory i gniazda ot tak, profilaktycznie....
Zresztą, kto bogatemu zabroni :D

Proszę Pana w radiu VOX jest taki program" Nie znam się-to się wypowiem"
A tak serio LPG ma wyższą temperaturę spalania, dlatego by wydłużyć żywotność silnika montuje się takie gniazda i zawory, w tym przypadku jest to oszczędność

Jeli chodzi o kapitalny remont 1.8 Duratec da radę go zrobić bez jego wyjmowania? Tak przynajmniej twierdzi mój mechanik.

Jeli chodzi o kapitalny remont 1.8 Duratec da radę go zrobić bez jego wyjmowania? Tak przynajmniej twierdzi mój mechanik.
Co ma Pan na myśli-Kapitalny remont silnika???

Jeli chodzi o kapitalny remont 1.8 Duratec da radę go zrobić bez jego wyjmowania? Tak przynajmniej twierdzi mój mechanik.Kaitalki nie, bo kapitałka obejmuje naprawę bloku. A jeśli remont jak wszyscy to jak najbardziej się da. Głowica i miska do zdjęcia bez problemu.

dlatego by wydłużyć żywotność silnika montuje się takie gniazda i zawory, w tym przypadku jest to oszczędność

Hmm znam kilka durateców, z przebiegiem 300, 400 i więcej kkm które pracują na lpg bez takich zabiegów. Rozumiem że przy wymianie na twrdsze przejadą spokojnie milion ? ;-)


Jeli chodzi o kapitalny remont 1.8 Duratec da radę go zrobić bez jego wyjmowania?

Remont kapitalny obejmuje wyjęcie wału, więc jak ten magik chce go później kręcić od spodu ? Chętnie bym to zobaczył.
Jak remont to silnik w stojak i ogień.

Np tak jak u mnie :)

Jeli chodzi o kapitalny remont 1.8 Duratec da radę go zrobić bez jego wyjmowania? Tak przynajmniej twierdzi mój mechanik.
da rade szczególnie honowanie tulei jeśli będzie taka potrzeba,zmień lepiej mechanika

ok, dzięki za odpowiedzi.

Pisałem o wymianie zaworów, a nie o robieniu czegoś z gniazdami. Prowadnice też zostały. Zawory wymienione ponieważ wyglądały jak "kiepy" i jak mi pokazali zawór po szlifowaniu to nie chciałem żeby to wkładali z powrotem. Na nowych podobno można zrobić dużo większy przelot niż na takich szlifowanych. Lepiej mogli je dotrzeć z gniazdami = lepsza szczelność. Perfekcjonistom raczej nie jestem, ale jak miałbym przez te 150 zł zbyt wcześnie zdejmować głowice, to wole wymienić. Jak bym był bogaty to byłby Mercedes Maybach a nie C max 07 r ;) Po prostu perspektywa wyjmowania między innymi kolektora ssącego, wydechowego rozkręcania niezliczonej ilości śrubek od pokrywy rozrządu skutecznie mnie odstraszała od robienia oszczędności. Łańcuch wymieniłem również z tego powodu. Kilka ząbków na napinaczu większego zapasu to pewnie ponad 100 tys przebiegu. Koła wyglądały ok, więc nie wymieniałem. Napinacz również nie miał "wyrąbanego" tłoczka więc nie wymieniałem. Dobry zestaw rozrządu kosztował ok 1100 zł. Tani 400 zł. Tylko opinie z internetu plus czysta logika podpowiadały, że lepiej jest wymienić sam łańcuch za 360 zł (febi) niż kupić cały rozrząd z kołami i napinaczem za 400 zł. Aktualnie prawie 2 tyś km, pierwsza wymiana oleju była przy 1500km. Zero ubytku. Teraz do 6-7 tyś i wymiana na jakiegoś motula. Zasłużył sobie :)

słusznie zrobiłeś

Witam wszystkich, jestem tu nowy więc proszę nie jrzyczcie he. Powiedzcie proszę jak jest z tym remontem warto czy nie ?Ja mam 9 barów ciśnienie tylko i bac1500 km zjadł mi 4 litry oleju i tak głupi że jedzie he

jak go nie rozbierzesz to się nie dowiesz czy jest co remontować.

Jak chla 4litry to pewnie że warto wymienić pierścionki. Tylko niech zmierzą owalizacje tulei.

Tylko niech zmierzą owalizacje tulei.
a miałeś w tym silniku taki dramat że sie nie nadawało?

mnie się nie zdarzyło a takich silników 11 przerobiłem (licząc 1.8 i 2.0 łącznie) ale fakt, trzeba sprawdzić cylindry po zrzuceniu głowicy.

Po 4 latach jeżdżenia z silnikiem spalającym 0,5 litra oleju na 300 km zrobiłem na początku roku remont u PW CAR w Płońsku :) I jakby ktoś się zastanawiał nad remontem to mogę polecić :) Konkretne podejście do sprawy. I najważniejsze - śmiga jak nowy :)Jakie koszty?

Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka

Witam. Ja robiłem kapitalny remont 2 lata temu, i od tej pory spokój z olejem.

Witam, planuję remoncik i potrzebował bym momentów dokręcania śrub. Głowica, wałki, śruby zębatek wałków i wału, korbowody.

Post na tym forum: #577
Jest mazda ale to jest to samo, potwierdzam - remont zrobiłem zgodnie z opiami zawartymi w pdf. Wszystkie luzy zawierają się w normie. Silniczek zrobił ponad 50 000km. Awarie - wymiana świec i padła cewka wysokiego napięcia, zapomniałem dodać uszczelniacz na wale od strony skrzyni biegów.
Olej 5w30 lotos dla forda, zmieniany co 12000km.
Czasami doleję 0,3l od wymiany do wymiany.

Witam, planuję remoncik i potrzebował bym momentów dokręcania śrub. Głowica, wałki, śruby zębatek wałków i wału, korbowody.

http://focus.korona-pl.com/TIS/

Tu masz pełne serwisówki, po kolei co i jak, z momentami dokręceń

Po 4 latach jeżdżenia z silnikiem spalającym 0,5 litra oleju na 300 km zrobiłem na początku roku remont u PW CAR w Płońsku :) I jakby ktoś się zastanawiał nad remontem to mogę polecić :) Konkretne podejście do sprawy. I najważniejsze - śmiga jak nowy :)

Jaki koszt całkowity? Ubytek oleju zanikł całkowicie?

Świetny wątek, wielkie dzięki pozdrawiam.

Witam, czy we wrocławiu lub okolicy ktos moze polecic warsztat odnosnie remontu ? Pozdrawiam

Zapytaj użytkownika MIREKTERAZPOLSKA

Witam,

Czy ktoś zna lub mógłby polecić jakiś warsztat który podejmie się remontu Durateca 1.8 125km w Częstochowie lub okolicach? Chodzi oczywiście o spalanie oleju.
Alternatywnie czy ktoś ma do sprzedania cały silnik 1.8 benzyna w stanie dobrym.

Z góry dziękuje za info!

Witam. Mondeo2001 1.8 duratec. Auto spalało mi niemal że 1litr oleju na ok 600 km, a że dojeżdżałem codziennie do pracy 100 km w dwie strony, to co tydzień dolewka. Z gurki na bezgaziu po przejechaniu ze 200m po wciśnięciu pedału gazu, czarna chmura za mną. Wziąłem się za remont, głowica do planowania i wymiana uszczelniaczy. Po wyjęciu tłoków ukazały się zapieczone pierścienie. Kupno nowych i założenie. Po drodze wymiana łańcucha rozrządu, bo klekotał, nie muwiac, że rozciągnięty na maxa, napinacz już prawie wyskoczył :p, a mówią że dożywotni. Złożenie wszystkiego do kupy i jazda tak do 3 tys obrotów max przez chyba 1000 km. Wszystko w garażu na lewarku :) to było w 2015r. do dziś zero ubytku oleju, od wymiany do wymiany. Nie było nic miezone, tylko zakup i włożenie. Może komuś przyda się opis. Pozdrawiam

ja właśnie jestem po remoncie silnika 1,8 TDCi... po przebiegu 330tyś km. Wina oczywiście moja, bo zapowietrzyła się szyna wysokiego ciśnienia. Więc zdjąłem przewód powietrza za filtrem i na Plaka odpaliłem auto... oczywiście spieszyłem się bo rano miałem opóźnienie, więc po odpaleniu auta nie przykręciłem obejmy od przewodu powietrza za filtrem tylko założyłem, bo przecież jak będę w pracy to dokończę.... i pojechałem. W pracy natychmiast musiałem pojechać 1,5km do sąsiedniej firmy i... odpaliłem silnik, ujechałem około 500m i na tym był koniec jazdy. Silnik zgasł i już nie odpalił nawet na plaka... po zdjęciu głowicy okazało się że 2 i 4 cylinder zmasakrowany jakbym młotkiem przyłożył w sam środek tłoka, turbina po zimnej stronie prawie bez wiatraka.... coś wpadło do dolotu bo wąż powietrza nieprzykręcony w trakcie podróży spadł z filtra....Remont : nowe tłoki, pierścienie, panewki, remont głowicy: nowe zawory uszczelniacze , planowanie.... remont turbiny, nowe uszczelki, nowy rozrząd (który po założeniu zaraz padł napinacz), nowa pompa wody, honowanie cylindrów. Katalizator okazało się, żę zapchany i skorodowany więc nowy.... koszt całkowity z robocizną prawie 13 tys... teraz pracuje jak pszczółka. Po dotarciu silnika wymiana oleju i cieknącego siemeringa na wałku rozrządu. Wymieniłem oczywiście przelewy bo wypadały z wtrysków. i mimo założenia nowych przdzelewów i tuningu sprężynowych zawleczek, przelewy wypinają się z wtrysków, a paliwo "myje" silnik... chyba zastosuję trytytki bo kolejnego przelewu za 150 zł nie kupię bo nie mam gwarancji, że nie będzie się wypinał.... Remont można robic ale tylko wtedy jak chcesz jeździć tym autem jeszcze kilka lat....

ja właśnie jestem po remoncie silnika 1,8 TDCiUrzekająca historia. Szkoda tylko, że bez związku z tematem.

Witam,
Poszukuje sprawdzonego mechanika zajmującego się remontami silników ford z okolic opolskiego (w grę wchodzi również śląskie, dolnośląskie, wielkopolskie, łódzkie)np. Wrocław, Wieluń, Katowce, Częstochowa.
Do remontu silnik w mk3, benzyna 1.8 125 KM.
Silnik bierze olej 1,5-2.5 na 1000 km, ponad to od pewnego czasu czuje spadek mocy.
Bardzo proszę o jakieś namiary.

Z góry dziękuje za info!

Witajcie, mój focus brał 2l oleju na 1000km i w końcu wypaliło zawór, auto poszło do remontu ale głowica ma zatarte wałki rozrządu, mogę kupić tanio po regeneracji ale z C-Max czy w każdym duratecu 1.8 125km głowica jest sama?

bedzie pasowac

O to super, dzięki bardzo :)

Witajcie, mój focus brał 2l oleju na 1000km i w końcu wypaliło zawór, auto poszło do remontu ale głowica ma zatarte wałki rozrządu, mogę kupić tanio po regeneracji ale z C-Max czy w każdym duratecu 1.8 125km głowica jest sama?

Nadwozie nie ma znaczenia.

A oznaczenie silnika ?

A oznaczenie silnika ?

1.8 występowało w dwóch wersjach mocy.

Odgrzeję temat.

Niestety, ale mój mondziak zaczął pić olej na potęgę - 1.5l na 400 km :(

Jaki może być koszt remontu i czy możecie polecić jakiś warsztat w Poznaniu/Warszawie bądź w okolicach?

Czy przyczyną może być również separator oleju?

u mnie 6k ale z wymianą wału. robiłem pod Warszawą. generalnie polecam, biłem się z myślą czy szukać silnika, czy innego auta. ale nie żałuję

Odgrzeję temat.

Niestety, ale mój mondziak zaczął pić olej na potęgę - 1.5l na 400 km :(

Jaki może być koszt remontu i czy możecie polecić jakiś warsztat w Poznaniu/Warszawie bądź w okolicach?

Czy przyczyną może być również separator oleju?

https://www.facebook.com/LibertomFordSerwis/?locale=pl_PL
Robią głównie 3.0 V6 ale na pewno z mniejszym HE także sobie poradzą.

Czy w Duretacu HE występuje często problem z nadmierną owalizacją cylindrów? Z tego co czytam to raczej rzadko się zdarza. Ogólnie silnik chodzi normalnie ale klasycznie jak to duratec bierze olej (ok. litr na 500-1000)

Skąd wziąć w PL nowe śruby do korbowodów i podpór wału? Ford chyba sprzedaje tylko blok w całości

Cześć, śruby do korbowodów kupiłem w sklepie internetowym z częściami do mazdy, te silniki występowały też w mazdach. Tylko już nie pamiętam gdzie bo było to parę lat temu.

sklepie internetowym z częściami do mazdy,

Dzięki za pomysł, w sumie nie sprawdziłem a dobrze wiadomo że one też są w maździe

Jakie pierścienie polecacie do 2.0pb? Widzę w ofercie Mahle, Goetze i Kolbenschmidt

Mam na zbyciu KOLBENSCHMIDT 80 00449 1 0 000 komplet, jak będziesz zainteresowany daj znać dogadamy się.

Koledzy, Mam mondeo z duratec 2,0. Aktualny przebieg to 380 tys km. Przy przebiegu 210 tys robiłem remont związany z braniem oleju. Wszystko było ok, po remoncie przestał brac. Ale teraz od jakiegos czasu zaczyna znowu podpijac i to coraz wieksze ilosci. Rozmawiałem z mechanikiem ktory robił remont , i mówi , ze przy takim przebiegu, wymiana pierscieni pewnie nie pomoze. Ze trzeba by zrobic pewnie szlif cylindrów. Widziałem nadwymiarowe tłoki + 0,5 i pierscienie do nich. mam pytanie czy jest sens sie w to bawić i czy ewentualnie możecie polecic jakiegos konkretnego i uczciwego mechanika , który zrobi całość od A do Z. Mój mechanik musiałby zawiezc blok do szlifu reszte robi sam.

Ja mam 1.8 110KM z gazem. Kupiłem go przy przebiegu 211 tys.
W tej chwili samochód ma 495 tysięcy, z czego od 213 tys. jeździ w zasadzie tylko na gazie. Na pewno ma to znaczenie - auto robi głównie długie odcinki, z reguły nie krótsze niż 20-40 km. Olej bierze i to znacznie, ale w jednej konkretnej sytuacji: przy piłowaniu go na wysokich obrotach na autostradach, przy prędkościach 130-140 km/h. Wtedy to potrafi i 600 ml wciągnąć na 300 km.
A tak to sprawdzam z przyzwyczajenia czy nie ubyło.
W normalnej jeździe o poborze oleju nie wiem. Ze 3 lata temu wpuszczałem mu jakiś "ceramizer" z Aledrogo podczas wymiany oleju, ale to taki efekt placebo chyba bardziej był, bo i tak potem żarł olej na autostradzie.

Ja miałem silnik 1.8 125k gaz miał założony przy 170k a przy 200k miał wymieniane pierścienie bo brał 3l oleju na 1000km przy 300k wypalił się zawór wydechowy. Po rozebraniu silnika okazało się że nie warto robić. Mimo że nie brał oleju to na tłokach miał takie luzy że 5zl bym włożył. Tuleje zrobiły się w jajko. Kupiłem drugi silnik za 2300 z przebiegiem 170k ale okazało się że bierze olej. 300ml na 1000km. Lub autostrada powyżej 130km/h potrafi wziąć litr na 700km. Objaw jedyny to że zakoci powyżej 5tus obrotów i na benzynie ciężko idzie. Na gazie bez problemu. Benzyna miesza się z olejem i zalewa świece bo robią się czarne. Zrobiłem już 30k i wlałem xeramizer z allegro ale to nic nie dało. Trochę go polowałem w upały latem autostrada to mu spadło zużycie oleju bo teraz dolewam jakieś pół litra na 1000km przy jeździe mieszanej z autostradą.

Bump: Ja miałem silnik 1.8 125k gaz miał założony przy 170k a przy 200k miał wymieniane pierścienie bo brał 3l oleju na 1000km przy 300k wypalił się zawór wydechowy. Po rozebraniu silnika okazało się że nie warto robić. Mimo że nie brał oleju to na tłokach miał takie luzy że 5zl bym włożył. Tuleje zrobiły się w jajko. Kupiłem drugi silnik za 2300 z przebiegiem 170k ale okazało się że bierze olej. 300ml na 1000km. Lub autostrada powyżej 130km/h potrafi wziąć litr na 700km. Objaw jedyny to że zakoci powyżej 5tus obrotów i na benzynie ciężko idzie. Na gazie bez problemu. Benzyna miesza się z olejem i zalewa świece bo robią się czarne. Zrobiłem już 30k i wlałem xeramizer z allegro ale to nic nie dało. Trochę go polowałem w upały latem autostrada to mu spadło zużycie oleju bo teraz dolewam jakieś pół litra na 1000km przy jeździe mieszanej z autostradą.

Tak z ciekawości, przechodzi przegląd (analizę spalin)?

a kto robi analize spalin. ? na BT

a kto robi analize spalin. ? na BT

W Krk każda stacja, na której do tej pory od 40-stu lat robię badania techniczne swoim autom.

Nie spotkałem się jeszcze podczas badania, by nie podpinali analizatora spalin.
Nie wiem, gdzie wy robicie badania, ale kontrola emisji zanieczyszczeń gazowych bądź zadymienia jest obligatoryjna. Przepisy jasno to określają. Tak na szybko: Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26 czerwca 2012 roku § 2. 1.

W Krk każda stacja, na której do tej pory od 40-stu lat robię badania techniczne swoim autom.

Nie spotkałem się jeszcze podczas badania, by nie podpinali analizatora spalin.
Nie wiem, gdzie wy robicie badania, ale kontrola emisji zanieczyszczeń gazowych bądź zadymienia jest obligatoryjna. Przepisy jasno to określają. Tak na szybko: Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z 26 czerwca 2012 roku § 2. 1.

A ja się nie spotkałem żeby mi zrobili ;) Raz tylko na wyraźną moją prośbę podczas badania z ciekawości ale nic nie wniosło, było w normie.

Jak widać, zależy od diagnosty, ale równie dobrze może wpisać np., że nie ma żadnych luzów w zawieszeniu (choć sworzeń wahacza puka jak młotowiertarka i lata w te i we wte), a hamulce są OK (choć po zaciągnieciu ręcznego auto można przepchać małym palcem).
Jego sprawa.
Po coś te normy emisji spalin EURO utworzono. Diagnosta zdziwi się, gdy tuż po wyjeździe auta z badania, kierowca natknie się na policajów z mobilnym analizatorem spalin (kontrole są coraz częstsze, przeważnie macają diesle, ale czasami benzyny też). Wtedy taki diagnosta będzie miał zonka.

nie ma żadnych luzów w zawieszeniu (choć sworzeń wahacza puka jak młotowiertarka i lata w te i we wte)

Ciężko to porównywać bo jak sworzeń wypadnie to może realnie ktoś zginąć/zostać ranny w wypadku.

Po coś te normy emisji spalin EURO utworzono.

Oczywiście, aby napchać kieszenie eurokomuchom i innym urzędnikom. Tu nie o emisje chodzi tylko o dodatkowe opodatkowanie kierowcy.

wymiana pierscieni pewnie nie pomoze. Ze trzeba by zrobic pewnie szlif cylindrów. Kup 2 blok trzymający wymiar.

a kto robi analize spalin. ? na BT

Jak mam prawko i różne samochody przez 13 lat nigdy nie widziałem jak się robi analizę spalin

Mi coś wkładali do wydechu gaziarze jak miałem starego Escorta i ustawiali mieszankę i potem pokazywało coś na takim komputerku.
Tak przez 13 lat jeszcze nie widziałem ani nie słyszałem żeby komukolwiek spaliny badali.

Kraków to specyficzne miasto - pod względem podejścia do tematu emisji spalin - więc pewnie tam przykładają do tego większą wagę.

...jeszcze nie widziałem ani nie słyszałem żeby komukolwiek spaliny badali....

A ja nie widziałem ani nie słyszałem, żeby komukolwiek spalin nie badali :)

Postanowiłem tanim kosztem zreanimować mój 1.8 Duratec.

W jaki sposób ustawić głowicę podczas montażu w 1.8 Duratec?
Nabyłem głowicę od innego auta, a czytałem że trzeba ją ustawić przed montażem.
Przy okazji kilka pytań:
1)Czy śruby głowicy to jednorazówka, czy zaopatrzyć się w nowe?
2)Z jakim momentem dokręcać śruby?
3)Czy jest gdzieś schemat w jakiej kolejności dokręcać śruby?
4)Czy planowanie nowej głowicy w przypadku gdy nie wybiła uszczelka pod głowicą jest konieczne?

Resztę tematu typu blokada rozrządu itp. znam.

W jaki sposób ustawić głowicę podczas montażu w 1.8 Duratec?
A co ty tam chcesz ustawiać? Kładziesz głowicę delikatnie na uszczelkę w miarę równo, ewentualnie lekko korygujesz. Zdaje się, że jest jedna lub dwie tulejki ustalające. Robiłem dosyć dawno i nie pamietam.
Czy śruby głowicy to jednorazówka, czy zaopatrzyć się w nowe?

Radziłbym dać nowe śruby, ja dałem kiedyś te same i po kilku miesiącach zaczęło cieknąć spod głowicy. Musiałem drugi raz zrzucać.
2)Z jakim momentem dokręcać śruby?
3)Czy jest gdzieś schemat w jakiej kolejności dokręcać śruby?
Na opakowaniu uszczelki ze sklepu powinna być kolejność dokręcania i momenty. Jeśli nie ma, poświęć trochę czasu i poszukaj w necie (nie pamiętam w tej chwili). Nawet na tym forum powinieneś znależć.
Czy planowanie nowej głowicy w przypadku gdy nie wybiła uszczelka pod głowicą jest konieczne?

Pasowałoby chociażby "liznąć " głowicę.

sedek - rzeczywiście, z tym ustawianiem się trochę zakręciłem, bo tam nie ma co ustawiać.

Jeszcze pytanie czy głowice 1.8 110KM a 1.8 125KM pasują zamiennie?
Sprzedawca zapewniał mnie, że do 1.8 110KM pasuje z 1.8 125KM i odwrotnie.

1)Czy śruby głowicy to jednorazówka, czy zaopatrzyć się w nowe?

Tak, potrzeba nowych śrub. W zamienniku kilkadziesiąt złotych a stare mogą puścić za jakiś czas. Śruby jednorazowe stosuje się przede wszystkim aby zapobiec zmianom naprężenia w czasie eksploatacji, odkręcaniu itd. Oraz moment + kąt aby jak najdokładniej ustalić siłę przykręcania w różnych warunkach. Wcześniej np. dokręcało się śruby po 1000km czy 5000km po remoncie ale w takim duratecu i większości silników z obecnego stulecia wiązało by się to z wyjęciem wałków rozrządu więc kupa roboty.

2)Z jakim momentem dokręcać śruby?
3)Czy jest gdzieś schemat w jakiej kolejności dokręcać śruby?

Będzie schemat z uszczelką albo można zerknąć w serwisówce. Będzie podany moment i kąt dokręcenia więc jeśli nie masz kątomierza w oku to też trzeba sie wyposażyć.

4)Czy planowanie nowej głowicy w przypadku gdy nie wybiła uszczelka pod głowicą jest konieczne?

Niekonieczne ale wypadałoby oczyścić powierzchnie głowicy do montażu aby tam nie było korozji i innych resztek (można papierem coś koło 320 tylko trzeć na równo po płaszczyźnie nie w jednym miejscu, nawet przejechać na szlifierce oscylacyjnej ale bez docisku pod samym ciężarem szlifierki i równo po całej powierzchni aż tam gdzie się styka z upg będzie czysty metal) oraz zmierzyć czy trzyma płaszczyznę liniałem (jeśli nie trzyma trzeba splanować). Jak kupujesz od kogoś nie znasz przeszłości głowicy, wypadałoby to zweryfikować łącznie ze szczelnością, co innego jakby była z twojego silnika który rozebrałes np. z powodu tylko i wyłącznie poboru oleju a nie upg/przegrzania. Głupio wszystko poskładać i żeby zaraz zaczął pobierać płyn chłodniczy. Poza tym założę się, że głowica z allegro czy innego szrotu będzie miała wyczuwalne rysy od transportu i przechowywania więc przydałoby się splanować i tak. Jak rysa jest niewyczuwalna pod paznokciem to można pominąc. I na koniec pamiętac o luzach zaworowych, nie pomieszac szklanek i ewentualnie dopasować/zamienić/dokupić/zeszlifować je tak aby luzy były w normie a jak masz lpg to raczej bliżej górnej granicy nie na dolnej. Za duże luzy jak będą rozsądne może trochę co najwyżej kultura spaść silnika na zimnym ale jak będą za małe to szybko zawory powiedzą papa. Jak głowica z drugiej ręki to już ktoś mógł je pomieszać pamiętaj o tym.

Jeszcze pytanie czy głowice 1.8 110KM a 1.8 125KM pasują zamiennie?

Powinna być taka sama z tego co pamiętam inny jest wałek dolotowy. Warto na pewno porównać numery na głowicy aby były takie same ewentualnie ostatnia litera może się różnić po weryfikacji.