Słusznie! To już wygląda jak Wenezuelski serial:)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tak wygląda. Ale czy nie po to jest ten wątek żeby polecać sobie mechaników i recenzować ich usługi?

Tak wygląda. Ale czy nie po to jest ten wątek żeby polecać sobie mechaników i recenzować ich usługi?

Jest po to, ale to już dawno wyszło poza ramy recenzowania. To wzajemne zarzucanie sobie kłamstw prowadzi donikąd. Obecnie robi się z tego wątku jatka.

No to poczekaj, aż mechanik który narobi Ci kłopotów będzie łgał jak pies i wszystkiego się wypierał, jeszcze Tobie zarzucając bzdury...czy go należycie zrecenzujesz czy się zamkniesz.

Oczywiście, że opiszę co i jak. Rozumiem Twoje racje.

Chodzi mi tylko o przerzucanie się z mechanikiem zarzutami o kłamstwach na forum. Mamy tu słowo przeciwko słowu i trudno sobie wyrobić jakiekolwiek zdanie. Donikąd to według mnie nie prowadzi.

Rozumiem Cię.
Swoje racje przedstawiłem rzeczowo i spójnie, a rzeczony ma już kilka podobnych opinii w tym wątku.
Tak czy inaczej, rzeczywiście szkoda czasu na przerzucanie się z kilka razy już skompromitowanym w tym miejscu osobnikiem, co miałem do powiedzenia, powiedziałem.

Dla tych co wiedzą i lubią seriale :)

Szykuję na jutro:

https://media1.giphy.com/media/UdccQDWUq3itG/200w.webp#7-grid1

Weź kup szampana, i bedziesz mógł go rozbić jak z wodowaniem statku ;) eee a może lepiej nie zapeszać..

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Od której startuje party? :D
Wunderbauma w prezencie przyniosę o zapachu NEW CAR :D

(...)

Oczywiście, że opiszę co i jak. Rozumiem Twoje racje.

Chodzi mi tylko o przerzucanie się z mechanikiem zarzutami o kłamstwach na forum. Mamy tu słowo przeciwko słowu i trudno sobie wyrobić jakiekolwiek zdanie. Donikąd to według mnie nie prowadzi.

O to poniekąd Panu mechanikowi chodziło - nawrzucać kłamstw pod adresem klienta, żeby zaciemnić sytuację i żeby wyszła jatka. Tymczasem ja opisałem prawdę.
Kolego @ Aedefico, ja to puli dorzucam choinkę zapachową o zapachu piniądza

http://www.typowymirek.pl/zawieszka-o-zapachu-piniadza

A kolega odebrał już auto?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Tym sposobem z żalem zaczynam kolejny weekend bez Białego.
Tu masz odpowiedź :)

Tego nie doczytałem.. ehh myślałem że party już było ;)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

(...)

(..)

No to może kolega Aedifico juz odebrał auto ? Ciekawe jak mu się jeździ "nowym" autem ;)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Aedifico, dzięki za PW. Odpisać nie mogę, bo masz zapchana skrzynkę.:P Przykra sprawa. Zaczynam doceniać warsztaty, w których byłem i naprawy przebiegły szybko i bez kłopotów tego typu.

Szkoda że mechanik przez wielu tutaj polecany ma takie wpadki "wizerunkowe".

Czyli jak się skończyło z tym Escape, zrobiony czy nie?
Był polecany, bo zwróć uwagę że ostatnio nie... Polecany, i słusznie, bo wszystko było ok, w moim przypadku również. Ale potem się coś zacięło, dokładnie tak jak wykrakał pewien kolega tutaj że to się tak skończy.
Jednak mimo wszytko życzę Panu Mirkowi żeby wyszedł na prostą i rozwiązał swoje problemy. Dobrych mechaników nigdy za wiele, a tymczasem obracamy się ciągle w kręgu : Terenowa - Mirek - Caros. No i może jeszcze niejaki Sławek co zajmował się Fordami, pracował w "Gosi" ale zniknął, swoją drogą szkoda bo nie wiem gdzie.

Panowie, bo na forum alfy się wysypali.

Gdzie udać się we Wrocławiu na spawanie aluminiowej miski?

Chcę odstawić auto i odebrać zrobione kompleksowo, bez jeżdżenia z tą miską po spawaczach.

Opolska 153
Peterek

Opolska 153
Peterek

Od 1 września zakład zlikwidowany.

Tak się zastanawiam nad naprawa mojego Mondka u pana Mirka.
Dobry fachowiec i może się przyłoży i w terminie będzie fura zrobiona

Panowie prośba.
Mam dwa Focusy MK3 do wymiany katalizatora. Oczywiście wersja jak w ASO (wymiana całości z kolektorem) mnie nie interesuje. Który warsztat by się tego podjął kompleksowo ??

Witam.
Mam focusa mk3 1.6 tdci.
Szukam warsztatu w Wrocławiu który by mi zamontował webasto( ogrzewanie postojowe). Chce włożyć używke , montaż nowego odpada z względów finansowych. Klimakar cena 6k+ i Gastar podobnie więc odpadają. Montował ktoś? Jesteście w stanie kogoś polecić ?

Hej,
W tamtym tygodniu odebrałem od P.Mirka po wymianie tarcz i klocków.
Odbiór w umówionym terminie, pokazane wszystko co zostało zmienione z rozpisaniem kosztów.
Pozdrawiam

Panowie prośba.
Mam dwa Focusy MK3 do wymiany katalizatora. Oczywiście wersja jak w ASO (wymiana całości z kolektorem) mnie nie interesuje. Który warsztat by się tego podjął kompleksowo ??

We Wrocławiu na Buforowej jest gość, który z opinii kilku osób słyszałem, że daje sobie świetnie rady z DPFami. Sam u niego nie byłem, więc przekazuje co słyszałem bezpośrednio od osób, które były. Może jak ktoś był albo będzie, to niech skrobnie wrażenia.

Też słyszałem pozytywne opinie o tym Panu z Buforowej w kontekście DPF. Ciężko się dostać do niego. Znajomy czekał na termin blisko 2 tygodnie.

Tak tylko z ciekawości zapytam: Dlaczego w milach miał zapisać przebieg?
Przebieg dzienny ma do 999 km
Przebieg w milach do 999999 mil
Nastepna wymiana oleju co 10 000 km a nie co 1000 km jak wpisał.
Amator chyba nie wiedział jak wyliczyć na kalkulatorze kiedy mam następną wymiane tzn. za ile mil mam wymiane oleju.

Aedifico - jak tam autko? Jeździ?

Aedifico - jak tam autko? Jeździ?

Stoi. Przyzwyczaiłem się,że jest stałą ekspozycją warsztatu. Jak Lenin wiecznie żywy, tak Escape wiecznie "under construction". Aby opuścić Ziemię trzeba osiągnąć drugą prędkość kosmiczną, aby opuścić warsztat to nie wiem jaką. Tego na studiach nie było.

P.S. Może kiedyś Pan Mirek opowie czemu nie lubi już Escape'a ;)

Jak w Star Treku , trzeba prędkość warp osiągnąć ;) . Myślałem że już cieszysz się "nową" bryką..

Jak w Star Treku , trzeba prędkość warp osiągnąć ;) . Myślałem że już cieszysz się "nową" bryką..

No mam nadzieje wkrótce już tylko będę pisał jak to fajnie się jeździ bo ogólnie to bardzo fajne auto i niezrozumiałą dla mnie polityka Forda,że nie było w dytrybucji w Europie podobnie jak nie jest Ford Everest. Ciekawe czy będzie nowy Bronco*.

* OJ wychodzi z więzienia, dobrze aby miał czym znowu uciekać

Chyba nawet już wyszedł

Dzień dobry Panie Mirku jak tam podliczenie Pana robót i zakończenie ich? Od co najmniej 3 tygodni obiecuje Pan rozliczenie zakończenie. Jakby z Pana obietnic można było tworzyć włosy to by łysych na świecie nie było. Niestety w Starych Kiejkutach CIA spowodowało,że nie mogę już czytać w myślach innych i muszę niestety te rozliczenie od Pana dostać. Na klapie bagażnika nie mam napisane Endeavour tylko Escape tam tyle części nie ma do policzenia.
Pozdrawiam

Dzień dobry Panie Mirku jak tam podliczenie Pana robót i zakończenie ich? Od co najmniej 3 tygodni obiecuje Pan rozliczenie zakończenie. Jakby z Pana obietnic można było tworzyć włosy to by łysych na świecie nie było. Niestety w Starych Kiejkutach CIA spowodowało,że nie mogę już czytać w myślach innych i muszę niestety te rozliczenie od Pana dostać. Na klapie bagażnika nie mam napisane Endeavour tylko Escape tam tyle części nie ma do policzenia.
Pozdrawiam

Poszło

Dziękuję.

Panie Mirku, MIREKTERAZPOLSKA kiedy kończy Pan auto bo od miesiąca słyszę,że Pan kończy od dwóch tygodni ,że wyjeżdża na geometrię i zostało dokręcić osłonę i koniec.

To kiedy koniec?

Reklamy to Pan sobie tym nie zrobi.

Auto stoi u Pana jakieś 350 dni.

I ja sie wypowiem w temacie
ponieważ miałem do czynienia z panem Mirkiem

A wiec od początku
Trochę śledziłem ten watek przyznam ze czytałem ze Pan Mirek trzyma dłuzej samochody ale postanowiłem spróbowac z racji ze dobry mechanik . A do Wrocława mam ponad 50km
Mój telefon na początku tygodnia - umawiam sie na sprawdzenie luzu zaworowego na poniedziałek
Kolejny moj telefon w piątek - w celu potwierdzenia wizyty ( bo wiadomo jak to bywało, czasem nawał pracy ,) Bym na darmo nie gonił .
Ale jak umawialiśmy sie na początku tak kazali przyjechać .


Na miejscu jakby czekali na mnie :>

Spisaliśmy zlecenie na naprawę .
Naprawą miał zająć się Pan Wojciech (o ile dobrze pamiętam ) Pan Mirek wszysko nadzorował
Auto zostawiłem czekałem na telefon
Kolejny dzień telefon dzwoni . omówienie jak wyglądają luzy . :P ( notatki pozniej miałem do wglądu)
Dodatkowo telefonicznie zleciłem zdiagnozowanie szumu dobiegającego z okolic paska klinowego .
Znów szybka diagnoza i telefon do mnie
Luz osiowy na alternatorze i pompa wody .

Alternatorami sie nie zajmuja sami , wiec kazałem by zajęli sie sprawa jak maja sprawdzonego goscia od tego .

Alternator sprawdzony bez zastrzeżeń ,
wymieniona tylko pompa wody i napinacz

Auto odebrałem w kolejny poniedziałek

Ogólnie polecam :surprise:
brak jakikolwiek zastrzeżeń :>
, zawsze telefon do mnie jak cos zauważyli czekali na moja decyzje , nic nie robili sami , nie generowali jakiś dodatkowych kosztów , :>
telefon zawsze odbierali , jak nie mogli do 10min oddzwaniali

robota wykonana fachowo :>

Odgrzeje troche kotleta,

Poszukuje warsztatu który zdiagnozuje mi samochód - wykona próbe olejową, poziom kompresji i inne srety.

Mondeo MK3 03 1.8 110km Benzyna

1) Nie mogę wrzucać biegów
2) Silnik dymi i czuć zapach oleju

Co polecicie?

Bump: Odgrzeje troche kotleta,

Poszukuje warsztatu który zdiagnozuje mi samochód - wykona próbe olejową, poziom kompresji i inne srety.

Mondeo MK3 03 1.8 110km Benzyna

1) Nie mogę wrzucać biegów
2) Silnik dymi i czuć zapach oleju

Co polecicie?

Co polecicie?

Dać Sobie spokój z naprawą,sprzedać tak jak stoi i kupić coś innego.
O ile brak biegów to może być np. linka wybieraka to 1,8 słyną z wpieprzania oleju, a remont tani nie będzie.

Dać Sobie spokój z naprawą,sprzedać tak jak stoi i kupić coś innego.


Dopiero 2 tygodnie mam auto, po za tym że bierze litr oleju na 300km i dymi na biało to nic nie puka, nic nie stuka i jezdzi!

Chciałbym przynajmniej do lata nim pojezdzić - remont silnika 2-3k więc totalnie się nie opłaca.

No to sprawiłeś sobie puszkę Pandory ;)
A tak na poważnie to , Marek ma rację naprawa tania nie będzie.

Panowie, mam stuki w prawym tylnym kole. Słyszalne są przy prędkości ponad 40 km/h ale przede wszystkim na dobrej nawierzchni. Najprawdopodobniej łożysko do wymiany. Do kogo we Wrocławiu mogę podjechać ? Jak cenowo by to wyglądało ? Focus MK2 hatchback

W tym temacie masz podanych mechaników razem z adresami,numerem tel itp..
Wybierz Sobie bo łożysko to nie jest jakiś cud techniki i każdy mechanik to zrobi.

Gdzie we Wrocławiu ogarnę temat zimnych lutów w moim MK2? Jaki będzie +- koszt?

Cześć,

mondeo mk4, 2013, 1.6 ecoboost, przebieg 112 tys.

Wszystko było dobrze do czasu, aż na wolnych obrotach tak jakby 1 cylinder przestał działać. Wizyta u mechanika, diagnoza, cewka.
Jestem po wymianie wymiana wszystkich cewek, wszystkich świec. Na zimnym wydawało się, że jest ok, ale po 40 km problem wrócił. Powrót do warsztatu i okazało się, że 1 cylinder ma niskie sprężanie w granicach 4. Diagnoza warsztatu wymienić silnik na nowy!!! :< Ok, kto we Wrocławiu lub okolicach naprawia te silniki? bo nie sądzę, aby była potrzeba wymiany całego silnika :shock:

pozdrawiam

Gdzie we Wrocławiu ogarnę temat zimnych lutów w moim MK2? Jaki będzie +- koszt?

Podjedź na ul. Zaułek Rogoziński chyba 8 numer. Elektryk/elektronik tam jest i powininen Ci to ogarnąć, co do ceny to dość uczciwie podchodzi do tematu, choć za tą usługę nie wiem ile może być.

Kolega z pracy radyjo w Matizie tam ogarniał i bardzo człowieka chwalił ;-)

rzepetto, u Pana Wojtka na Zaułku Rogozińskim, weźmie pewnie stówę.

Eiopo, przy takim przebiegu dziwna sprawa, ale jak tam nie ma kompresji to faktycznie bardzo gruby remont lub wymiana, pojedź jeszcze gdzieś na pomiar kompresji. Podobno na Dmowskiego jest specjalista od Fordów, często polecany na forum albo taki dobry mechanik od wszystkiego, Pan Zbyszek na Hubskiej.

Podobno na Dmowskiego jest specjalista od Fordów, często polecany na forum
Dawno go tam nie ma.
Poczytaj Sobie o "Pan Tomek" w tym dziale.Teraz to się nazywa ATL i jest w Smolcu.

Mówimy o tym zakładzie?(Google maps)
https://tinyurl.com/y8de5udk

Jest tam jeden warsztat na tej ulicy, na zakręcie, niebieski, elektronika samochodowa.

Bump: Jeżeli auto nie jeździ, to jedź z samymi zegarami.

na szczęście jeszcze jeździ. Tyle, że czasem zegary "gasną" na kilka sekund podczas jazdy

Eiopo, przy takim przebiegu dziwna sprawa, ale jak tam nie ma kompresji to faktycznie bardzo gruby remont lub wymiana, pojedź jeszcze gdzieś na pomiar kompresji. Podobno na Dmowskiego jest specjalista od Fordów, często polecany na forum albo taki dobry mechanik od wszystkiego, Pan Zbyszek na Hubskiej.[/QUOTE]

Dzięki za info, wymieniłem na nowy silnik z gwarancją.

Hey

Na wstepnie - nie znam sie ;-). Forda znam tylko na podstawie tego ile juz w nim naprawilem i nie mam dobrej pamieci do nazw czesci. Wiec nie bic prosze.

Szukam warsztatu dla mojego Focusa 1.8 TDCI 2004. Ucieka mi olej, a raczej leje sie z auta tak porzadnie. Wlazlem pod auto, i tak

- po lewej stronie auto jest mokre od oleju - prawpodobnie albo mam problem z turbina, albo moze z jakas czescia ktora niby zatrzymuje olej (podobno kiepsko wyglada). Cieknie z gory. Ale to nie jest jeszcze taki straszny problem - jednak chcialbym naprawic.

- po prawej stronie leje sie tak porzadnie. Stracilem 1.5L oleju (tyle dolalem). Cala komora po prawej stronie jest/byla (troche umylem to - zeby latwiej bylo zlokalizowac wyciek) w oleju. Tak, ze filtr paliwa byl w oleju i zbiornik na plyn do chlodzenia takze w 50%. Podejrzewam ze olej cieknie mi z rozrzadu (padlo uszczelnienie?) i kapie na pasek i ten roznosi caly olej po komorze.

Jesli chodzi o przebieg - 320 tys. Przy 254 mialem wykonany pelny remont silnika (zatarlem go przy 160 km/h jadac do w-w), wtryskow, turbiny etc w w-w, w Boshu. Zrobili naprawde pieknie, rozrzad, paski etc.

Szukam kogos kto wezmie forda, nie bedzie marudzil ze trzeba umyc do konca silnik, sprawdzi, zadzwoni, powie i naprawie. Jesli bedzie na to faktura, to jeszcze lepiej... ale jak nie, w porzadku. Przeszedlem przez 40 stron na forum, ale wiekszosc 2010, albo ktos kogos bije...

Wiec jak ;) Pomozecie ? ;)

Z innych rzeczy, do wymiany wachacz tyl - zawieszenie - takze jesli ktos zna dobry serwis bede wdzieczny.

Na elektryke pojade na "Rogoziński" - kabel "-" do aku mi sie prawie urwal, z 50 zyl trzyma sie na 5...., oraz opuszczanie szyby nie dziala od strony kierowcy.. Jak na zlosc wszystko w 1 dniu odnalazlem... Chyba ze odradzacie "Rogoziński", i inny elektryk bedzie lepszy.


Pozdrawiam
irv.

Piątek 13.00 padł mnie w służbowym aucie rozrusznik. Po obdzwonieniu kilku mechaników i elektromechaników dowiedziałem się, że mogę auto podstawić to w poniedziałek zerkną. Wiadomo, auto na poniedziałek rano potrzebne do pracy. Pomimo, ze to Fiat zadzwoniłem do MIREKTERAZPOLSKA z prośbą o expresową pomoc.
Nie zostawił mnie na lodzie i kazał przyjechać. Po 14.00 byłem na miejscu i zaraz zajęli się autem. Po 16.00 pojechałem do domu naprawionym bolidem.

Żeby nie było, że reklama itp...
Opisałem Swoją sytuację z przedwczoraj. Dlaczego? Żeby później nie było, ze tylko Ci niezadowoleni piszą.

Ps.
Fakturę też bez problemu dostałem.

Ze Swojej strony i szefa...dzięki Mirek,Wojtek,Marcin.

A ta sytuacja z tym Fordem co rok stał u Pana Mirka już się rozwiązała? Bo chyba cicho było ostanio

Kwestia o którego pytasz, bo długoterminowych akcji było więcej niż jedna.


Klepane na kolanie...

To chyba był Ford Escape , z tego co kojarzę.

Juz dawno odebrał. Nawet posty wyedytował...

Gdzie jeszcze jakiś dobry elektronik (najlepiej od Forda) we Wrocławiu oprócz Pana Wojtka ?

Ja bym chciał poraz kolejny podziękować Panu Mirkowi za "fachowe" naprawy - 20kk temu wymienione wtryski, pompa CR, świece żarowe a auto przy -9 ledwo odpala w chmurze dymu i chodzi jak ciągnik. Aku wymienione w październiku.

Na forum widać są dwie grupy , jedni zadowoleni , drudzy nie bardzo i tak kształtuje się to pół na pół.

Zrób jeszcze podział na „powagę” napraw. Z jak poważnych napraw ludzie są zadowoleni a z jak poważnych nie bardzo.


Klepane na kolanie...

Takie coś wymaga już głębszego badania.. ;)

Wymiana pompy i wtrysków pierdołą nie jest. No i myślę, że kaliber naprawy nie ma znaczenia - jeśli jedziesz do kogoś, kto jest fachowcem to ma być zrobione fachowo wszystko. Wyobrażasz sobie że wykańczasz dom, który jest za tydzień zalany wodą, bo komuś się zapomniało małej rureczki dokręcić gdzies w kranie? A jak nie chce się robić drobnicy to się żegna z klientem a nie robi na odwal się.

Tak naprawde malo jest warsztatow we Wroclawiu godnych polecenia.

A jak nie chce się robić drobnicy to się żegna z klientem a nie robi na odwal się.
Ale takie podejście, że się robi tylko grubsze rzeczy też wg mnie trochę dyskwalifikuje warsztat. Raz klient ma poważną awarię, a innym razem przyjeżdża z drobną usterką. Czasem diagnostyka zajmuje więcej czasu niż naprawa, bo przyczyna na końcu okazuje się drobna. Jak się komuś nie chce, to niech zmieni zawód.

No chyba że to warsztat ma określoną specjalizację, np. skrzynie biegów, wtryski itp., ale to zupełnie inna sprawa.

jak było to mnie ... kopnijcie w dup:diabel2:
Komu zlecić wymianę oleju i filtra w automacie? (powershift , s-max) - mam na myśli zaufaną osobę/warsztat , który to solidnie wykona.

Ale takie podejście, że się robi tylko grubsze rzeczy też wg mnie trochę dyskwalifikuje warsztat. Raz klient ma poważną awarię, a innym razem przyjeżdża z drobną usterką. Czasem diagnostyka zajmuje więcej czasu niż naprawa, bo przyczyna na końcu okazuje się drobna. Jak się komuś nie chce, to niech zmieni zawód.

No chyba że to warsztat ma określoną specjalizację, np. skrzynie biegów, wtryski itp., ale to zupełnie inna sprawa.

Za diagnostykę przecież też się płaci

jak było to mnie ... kopnijcie w dup:diabel2:
Komu zlecić wymianę oleju i filtra w automacie? (powershift , s-max) - mam na myśli zaufaną osobę/warsztat , który to solidnie wykona.

ASB Długołęka ma dobre opinie. Osobiście nie sprawdzałem bo nie mam automatu. Ponoć dość drogi serwis ale dobry. Z Oleśnicy masz blisko..
Masz też serwis V-Tech w Bykowie (specjalizacja Volvo), tu akurat mam opinię od bezpośredniego klienta, że bardzo dobry.

Cp sądzicie o Caros Service Auto we Wrocławiu na ul. Warsztatowej 11 ?

Cp sądzicie o Caros Service AutoWpisz no chłopie w szukajce "caros" i Ci wyskoczy kilkadziesiąt opinii. Większość na razie pozytywnych.

Za diagnostykę przecież też się płaci

Oczywiście. Chodziło mi o to, że jak od początku nie wiadomo jak naprawa będzie poważna, to jeśli na końcu po diagnostyce usterka okaże sie jednak drobna, to przecież żaden normalny serwis nie będzie chciał mnie odesłać do konkurencji. A jak od początku będzie wiadomo, że przyjeżdżam z drobnostka to pokażą mi drzwi? Jakiekolwiek wybieranie sobie klientów uważam za nieuczciwe.

Święte słowa Harun. Dziś klient przyjedzie z wycieraczkami a za miesiąc z zaworami. Nasuwa mi się inne pytanie, który warsztat potrafi wziąć na klatę koszty błędnej diagnozy?

Dobre pytanie. Jak po naprawie klient otrzyma np. fakturę lub paragon, to znacznie zwiększa szanse, że będzie musiał przyjąć na klatę. W najgorszym razie skończy się w sądzie. Bez jakiekolwiek potwierdzenia będzie bardzo trudno. Dlatego preferuję warsztaty, które dają jakiś papier.

Ja nie dostałem papierka na nic mimo zapewnień że jest wydrukowane. Ciężko potem walczyć o cokolwiek

Chyba przed naprawą trzeba ustalać takie rzeczy. A po naprawie i przy rozliczeniu należy się domagać potwierdzenia. A jak odmawia, to policję wzywać. Przedsiębiorca nie może odmówić wystawienia paragonu lub faktury.

Może - i nijak go do tego nie zmusisz. Nawet Policja nic nie poradzi. Naraża się na sankcje ze strony US , ale to jego problem. Za to Ty ze swojej strony możesz odmówić mu zapłaty w przyp. nie wystawienia dokumentu sprzedaży na płaconą kwotę. Co więcej: możesz odjechać ( przy Policji) autem które jest Twoja własnością , a przedsiębiorca , żeby z Ciebie ściągnąć należność będzie musiał iść do sądu po wyrok nakazowy. Wiem , bo przerabiałem "temat" jako pokrzywdzony...

Brak paragonu = grzywna na podstawie kodeksu karnego skarbowego. Policję trzeba więc wezwać, a potem zrobić jak napisałeś.

Często jednak takie cwaniaczki na hasło "paragon lub faktura" odpowiadają, że mogą wystawić, ale muszą VAT doliczyć do ceny. Złodziei lepiej od razu unikać niż potem się z nimi użerać.

Często jednak takie cwaniaczki na hasło "paragon lub faktura" odpowiadają, że mogą wystawić, ale muszą VAT doliczyć do ceny. Złodziei lepiej od razu unikać niż potem się z nimi użerać.

Zawsze podawana cena jest ceną netto! Nie tylko u mechaników ale ogólnie w handlu hurtowym, usługach itp...

Ja po raz kolejny polecę Mirka, Marcina, Wojtka i to dwukrotnie.
W tygodniu wzorowo obsłużone służbowe auto (olej, filtry, świece żarowe). Na koniec FV bez żadnych problemów.
Godzinę temu wróciłem z wymiany tarcz i klocków z tyłu w Audi. Niby prosta sprawa ale tak to w audi wymyślili, że w garażu domowym poległem z odkręceniem śruby od jarzma. Na podnośniku chłopaki walczyli łącznie 6 godzin. Zjeździliśmy pół miasta aby kupić nowe śruby do jarzm ale się udało w Motorpolu.
Mogli mnie zlać bo śruby zamówiłem w Deko na Wilczej na poniedziałek ale Mirek wrzucił jeszcze dwie propozycje w tym Motorpol. Razem z nim pojechałem i kupiliśmy komplet.
Koniec końców po 6 godzinach wyjechałem naprawionym autem z rachunkiem na 150zł. Normalnie za zrobienie tego zapłaciłbym na mieście 300-500zł.

Co za brednie...
Cena netto.
Jak idziesz to fryzjera, to podają Ci cenę netto? (jest usługa)
Jak idziesz to knajpy, podają Ci cenę netto? (usługa restauracyjna?)
Zresztą, sprawą zajmował się Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, interesował UOKiK, efektem czego są wyroki, które uznają podawanie ceny netto przez przedsiębiorcę w relacji z konsumentem za niedopuszczalne i formułują bezwzględny obowiązek informowania o cenie brutto.
Były już wyroki Sądów skazujące za naruszenie interesu konsumenta i wprowadzanie w błąd, poprzez podawanie ceny netto.
Żeby nie być gołosłownym, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 6.09.2016 r. syg XVII AmA 35/16.

Niech Ci będzie że masz racje choć w życiu jest jak napisałem, a Ty zapewne do Sądu będziesz biegał co chwilę :)
Pracuję w takiej branży, że na co dzień zlecam usługi firmom i od zawsze podana cena jest ceną netto. Nikt tu nawet brutto nie operuje. Tak samo jak byłem przedstawicielem. Zawsze była cena netto.
Komu ja teraz zlecę prace jak wszystkich do sądu muszę podać???? . rzepetto jaka jest diagnoza w Twoim aucie? Rozumiem, że z reklamacją nie wracałeś do zakładu?

Marek, rozróżniasz relacje:
Przedsiębiorca - klient tj.konsument, osoba fizyczna
Przedsiębiorca - przedsiębiorca (obaj vatowcy)
??
Nie, tak jak piszesz, "w życiu" nie bywa.
Bywa jak napisał Harun.

Na koniec FV bez żadnych problemów. Nic tylko pozazdrościć.

Tak jak napisał Luttek, ceny netto dla przedsiębiorców, ceny brutto dla klientów detalicznych, tj. konsumentów.

W prawie jest tak:
osobie fizycznej ZAWSZE musisz podać cenę z wszelkimi podatkami, czyli brutto/finalną.
Podmiotowi gospodarczemu MOŻESZ podać netto , ale najczęściej też jest praktykowana kwota brutto...
Tyle , że często jak w/w mechanik gada z gościem i podaje ceny , to nie wie czy rozmawia z Panem Kowalskim , czy Panem Przedsiębiorcą Kowalskim i stąd niedomówienia.
Często też mechanik podaje ceny netto ( celowo , wiedząc że wprowadza w błąd) , żeby być bardziej atrakcyjnym na rynku. Zawsze to 99 zł lepiej wygląda dla Kowalskiego niżeli 122zł...
Kwestia uczciwości i podejścia do nabywcy...

rzepetto jaka jest diagnoza w Twoim aucie? Rozumiem, że z reklamacją nie wracałeś do zakładu?

Po dwóch dniach udało się wykręcić świece bo były mocno zapieczone - cztery do wymiany. Wtrysków i pompy nie sprawdzałem a do Pana Mirka już nie wracam. Dzisiaj rozruch przy-7 od pierwszego obrotu, ani grama dymu i silnik od razu ładnie i równo pracuje.

Po dwóch dniach udało się wykręcić świece bo były mocno zapieczone - cztery do wymiany. Wtrysków i pompy nie sprawdzałem a do Pana Mirka już nie wracam. Dzisiaj rozruch przy-7 od pierwszego obrotu, ani grama dymu i silnik od razu ładnie i równo pracuje.

Proszę Pana, nie ma możliwości by zapłacił Pan za wymianę jakiejkolwiek części a ona nie została wymieniona, jest to dla mnie złodziejstwo i ostatnie s...o jakie może być zrobione.

Proszę Pana, nie ma możliwości by zapłacił Pan za wymianę jakiejkolwiek części a ona nie została wymieniona, jest to dla mnie złodziejstwo i ostatnie s...o jakie może być zrobione.

Nie mówię, że nie zostały wymienione a skasowane było. Nie nazywam Pana złodziejem, żeby nie było. Mówię, ze po dwóch latach problem wystąpił ponownie. Obstawiam wątpliwej jakości części.

Nie mówię, że nie zostały wymienione a skasowane było. Nie nazywam Pana złodziejem, żeby nie było. Mówię, ze po dwóch latach problem wystąpił ponownie. Obstawiam wątpliwej jakości części.

Nawet po dwóch latach, jak je wymienialiśmy to powinny się spokojnie wykręcić- montujemy je na smar ceramiczny-powinien być biały smar na świecy.
Przepraszam za uniesienie się

Ale jak tam, Panie Mirku, coś się zmieniło? Odbiera Pan telefony, odpisuje na smsy i na PW tu na forum, odnośnie klientów z którymi nie poszło, czy nadal po staremu?

[/quote]Dzisiaj rozruch przy-7 od pierwszego obrotu, ani grama dymu i silnik od razu ładnie i równo pracuje.

No to fajnie, że z autem wszystko ok.
Miałem podobnie...spalone dwie świece powodowały, że na zimnym puszczał białego bąka i chodził jak traktor przez pół minuty.

tylko pozazdrościć.
Nie ma czego. Dostaje fv i płacę. Nigdy na odwrót.

A do Panów prawników od vat ;) :
Wczoraj kupowałem przepływomierz do Audi jako konsument. Podano mnie kwotę 220 netto. Chyba czas Bosch-a podać do sądu..... :P
Nie, tak jak piszesz, "w życiu" nie bywa.
Jak widzisz powyżej, jednak bywa i to bardzo często.

Wczoraj kupowałem przepływomierz do Audi jako konsument. Podano mnie kwotę 220 netto. Chyba czas Bosch-a podać do sądu..... :P

A to kupowałeś bezpośrednio od Boscha?

Nie ma czego. Dostaje fv i płacę. Nigdy na odwrót.
No ja właśnie zrobiłem błąd w kolejności.

Witam,potrzebował bym mechanika który zrobi mi klapki w kolektorze dolotowym mondeo mk3 1.8 125 km 2005r Wrocław

Hej,

potrzebuję zrobić serwis klimatyzacji (oględziny + obsługa). Czy we Wrocławiu są jakieś serwisy godne uwagi? Możliwe, że moja klima ma jakąś wadę do naprawy lub wystarczy samo dobicie - dlatego potrzebuję konkretnej, sprawdzonej firmy.

Z góry dzięki i pozdrawiam :)

Panowie i oczywiscie Panie :)
Las krzyzy, a namiarow na mechanikow we Wroclawiu i okolicach ni ma ;)
Mam do poprawy zaslony chlodnicy w fokusie mk3 i bardzo pilnie szukam mechanika co zna temat na wylot.
Dzieki z gory! Pozdrawiam!

Czy we Wrocławiu są jakieś serwisy godne uwagi?
Mogę polecić pana Mirosława na Szwedzkiej 8, +48 508 071 848. Ma dobre ceny za naprawy.
Trochę drożej ale raczej znają się na rzeczy. Gastal (http://www.gastal.wroclaw.pl/kontakt/) ul.Swojczycka 38

Gdzie we Wrocławiu najlepiej sprawdzić Focusa przed zakupem ?

Czy ktoś mógłby polecić warsztat (niekoniecznie autoryzowany;)) na południu Wrocławia, gdzie mógłbym uzyskać wiarygodną ocenę stanu zawieszenia - wahacze, amory itp.?

przejrzałem sporą część tego wątku i widzę, że cześć warsztatów już nie istnieje (albo się przeniosła na inny koniec Wrocławia).

Na południu jest Caros i Auto rap. Czego chcesz więcej?

Na południu jest Caros i Auto rap. Czego chcesz więcej?
W Carosie już byłem i potrzebuje jeszcze jednego specjalisty, który spojrzy na moje auto bo teraz mam 2 opinie jedna, że trzeba robić a druga, że wszystko OK, a jak skręcam na gorszej kostce to słyszę jakieś "głuche stuki".

BUMP:
dodzwoniłem się do Auto rap i termin który mi zaproponowali do druga połowa maja :(

Maglownica ;) Jak robiłem przegląd to gość powiedział, że nie ma potrzeby tego naprawiać. Naprawa jest dośc kosztowna; regeneracja około 1000-1200

Takie stuki (zwłaszcza przy skręcaniu w prawo) to typowe w focusach. A to w Carosie powiedzieli, żeby robić?

Takie stuki (zwłaszcza przy skręcaniu w prawo) to typowe w focusach. A to w Carosie powiedzieli, żeby robić?

Faktycznie stuka raczej jak skręcam w prawo, ale zakładałem, że po prostu częściej tak skręcam (np zjazd z ronda).

Przyjechałem do Carosa z informację od gumiarza, który spojrzał przy okazji zmiany kół, że mam do wymiany sworzeń i wahacz po lewej stronie, a oni mi powiedzieli, że nie ma się do czego przyczepić.
Na pewno się trochę uspokoiłem (a i stukanie jakby mniej słyszalne :D), ale w sumie szukam potwierdzenia.

Na pewno się trochę uspokoiłem (a i stukanie jakby mniej słyszalne :D), ale w sumie szukam potwierdzenia.

Caros się specjalizuje w Fordach, więc chyba mają lepsze rozeznanie niż oponiarz. Jak szukasz potwierdzenia jeszcze u kogoś, kto się zna na Fordach, to Auto rap lub ASO.:wink:

20 zł i każda stacja diagnostyczna Ci to sprawdz

Ja w Focusie Mk3 jak mam takie stuki, to w ciemno zmieniam sworznie i zawsze strzał w dziesiątkę. Nie wiem dlatego, ale w Focusie Mk3 jakoś ciężko diagnozuje się te sworznie. W grudniu miałem innego Focusa, w którym 3 stacje sprawdzały sworznie i niby OK. Po wymianie oczywiście cisza.
Mam teraz czwartego Focusa Mk3 i w środę będę robił w nim oczywiście sworznie (a dokładniej idę w całość i wymieniam wahacze z przodu, bo lubię ciszę).

W jednym poście napisałeś cztery razy słowo "sworznie", z czego cztery razy błędnie.

To chyba dobrze, nieprawdaż? IMHO to świadczy, że kolega jest konsekwentny. :razz:

W jednym poście napisałeś cztery razy słowo "sworznie", z czego cztery razy błędnie.
Dziękuję - poprawiłem.

2 dni temu robiłem z przodu sworznie wahaczy (było rozwiercanie oryginalnych nitów), końcówki drążków kierowniczych, stabilizatory i na koniec geometria. Były już stuki i luzy wyczuwalne więc trzeba było. No i niby na razie czuć poprawę. Zawieszenie jakby bardziej zwarte i lepiej połyka dziury. Zrobione w "Sport technika" na ul. Rogowskiej we Wro. Zobaczymy gdzieś po pół roku czy wszystko dobrze skręcili, ale obstawiam że tak, bo jestem już u nich któryś raz z kolei. Poza tym że nie odbierają telefonów i do końca nie wiadomo na kiedy skończą dane auto, to generalnie jestem z ich roboty zadowolony.

A tak a propo - czy ktoś MOŻE POLECIĆ jakiś DOBRY serwis klimatyzacji we Wrocku? Póki co mam słabe doświadczenia... Pierwszy zakład w którym byłem to "Klima Kar" (Grota-Roweckiego 129) - nabijali mi klimę chyba propan butanem... Masakra. Przy wypompowaniu całości w innym warsztacie czynnika było jedyne 220g (a reszta to jakiś gaz/syf). Nawet już do nich nie wracałem reklamować bo szkoda nerwów...

Następny serwis to CITO Auto Serwis (Grabiszyńska 163) gdzie robiłem 2 razy serwis klimy i napełnienie R134a - brakowało 100g za pierwszym razem, a dziś (po około roku od poprzedniej wizyty) 230g czynnika. Pytam gościa - "jak wypadł test szczelności?" A on mówi że "szczelny ale jednak gdzieś tam trochę ucieka". No JPD, nie ma to jak co chwilę się frajerować i "nabijać" w butelkę... Likwidowanie nieszczelności to chyba dla nich wyższa szkoła jazdy... Kolejny hajs wyrzucony poniekąd w błoto, bo z końcem wakacji albo prędzej już będę pewnie czuł że znowu klima zaczyna słabo chłodzić.

Teraz szukam następnego warsztatu od klimy (LEPSZEGO) - ktoś coś?? ^^ Bo już mi nerwy puszczają... Jedyne czego oczekuję to zlikwidowanie nieszczelności (jeśli gdzieś jest? Nie wiem, nie znam się na termodynamice) i nabicie czynnikiem I NARA. Z moich informacji wynika, że po roku nie powinno uciekać więcej niż 50-100g czynnika chłodniczego...

A tak po za konkurencją , ile teraz w PL kosztuje serwis klimy ( nabicie itd )?

A tak po za konkurencją , ile teraz w PL kosztuje serwis klimy ( nabicie itd )?

Jak pytałem w pewnym serwisie od Fordów, to 100 gram czynnika 44 zł, olej 15 zł. Przegląd klimy ok. 120 zł.

Kiedyś szukałem dobrego serwisu klimy we Wrocławiu. Odpuściłem.

Ja dzisiaj zapłaciłem za 'serwis klimy' 190,81 zł. "Konserwacja układu klimatyzacji" 119 zł, olej PAG 2,21 zł a czynnik R134a 69,60 za 232g. Przy czym ta cała konserwacja wyglądała tak że typ podłączył, włączył i sobie poszedł. Następnie po 40 min wrócił, włączył silnik żeby sprawdzić temp powietrza na wylocie z nawiewu i odłączył wszystko i wsio. A na ich stronie pięknie opisana cała długa lista czego to oni kurdę nie sprawdzają podczas serwisu klimy....

Pytam bo, ten stary czynnik bardzo w de podrożał , butla kosztuje ponad 500€ a kosztowała coś trochę ponad 100€

Podziękuj firmie DuPont :-) wprowadza na rynek nowy czynnik i cenę starego trzeba sztucznie podbić by do niego zniechęcić.

Nastukane na szklanym ekranie

Bandyckie korporacje..

A to producentem tego nowego paskudztwa nie jest Honeywell?

Kończy mi się niebawem gwarancja i będę wdzięczny za namiary na jakiegoś konkretnego, solidnego mechanika, gdzie spokojnie można zostawić auto do bieżących serwisów typu olej, klocki itp. Gdzie obecnie warto jeździć?

Do ASO.;) Serio, wymianę oleju i filtrów masz za 329 zł.

No w sumie racja. A tak żeby w razie w mieć jakiegoś mechanika w odwodzie? Korzystał ktoś z tego: http://omniserwis.pl/ Taki nieautoryzowany serwis forda prowadzony przez forda.

Omniserwis to chyba taki Motorcraft rozszerzony na wszystkie marki. Ford niedawno wprowadził na rynek części zamienne do wszystkich marek pod nazwą Omnicraft.

PS: A ceny jak widziałem mają nawet dobre.

No właśnie ceny atrakcyjne, przynajmniej za standardowe czynności.

...

...

...

...

...

Dynastii ciąg dalszy.. ;)

nawet nie zdążyłem przeczytać :D

Nie ma czego żałować. Ta sama śpiewka.

A gdzie we Wrocławiu polecicie sprawdzić swoje auto? Chodzi mi o podpięcie pod komputer i weryfikację wszystkiego od tej strony, sprawdzenie ewentualnej szczelności układów itp. Taka typowa weryfikacja jak przed zakupem auta, aby wiedzieć jak auto wygląda i się sprawuje.

....








;)

Tak. Mnie to też wkurza.

ja uważam ze się dobrze sprawdzili z caros, ale myśle że to nie jedyni którzy zajmują się dobrze fordami

Witam.

Jeżeli temat już gdzieś był poruszany to proszę o przekierowanie. Pytam ponieważ szukałem i nie mogę nigdzie znaleźć jakichś jednoznacznych opinii - gdzie we Wrocławiu znajduje się dobry serwis diesla, który byłby w stanie uszczelnić cieknącą pompę Lucas w MK II? Do tej pory znalazłem Diesel Serwis na Kamiennogórskiej, aczkolwiek z tego co widzę, to opinie na ich temat są mocno podzielone i w dużej mierze nieprzychylne. Czy w związku z powyższym jesteście w stanie polecić jeszcze jakiś dobry zakład na terenie miasta, który sprawdzi i uszczelni pompę (gdzieś mocno cieknie od dołu) za rozsądne pieniądze?

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Teraz poszukuje jakiegoś dobrego gazownika. Chciałbym zagazować swojego focusa. Czy ktoś ma doświadczenie w tych sprawach? Może ktoś zakładał instalację gazową do swojego auta we wrocławskich warsztatach lub miastach ościennych? Zależy mi by odwiedzić serwis raz i potem tylko przeglądy :).

Leń jesteś bo jest w naszej strefie temat o lpg i wszystko napisane. ;)

V-gaz teraz już w Długołęce. Gość polecany na LPG forum.
Ostatnio gazował e46 mojego siostrzeńca i wszystko śmiga bez problemów

Faktycznie przeoczyłem :). Jak tylko dogram przeprowadzkę, to od razu się do niego wybiorę. Dzięki i pozdrawiam :).

Spróbuj sie najpierw umówić....terminy ma na dwa tygodnie do przodu :)

Robiąc u Pana Mirka dostałem USTNĄ gwarancję na 100 tyś km lub 3 lata (regenerując pompę, wszystkie wtryski, turbinę i kupując nowy agregator). Po kilku miesiącach spokojnej jazdy (samochód odebrałem w grudniu 2015, więc minelo jednak 2,5 roku - ale ten czas zapierdala). znów zaczynają się jakieś jaja z układem paliwowym.. Nie wiem czy uderzać do w/w osoby czy dać sobie spokój. Czy coś się pod tym względem zmieniło? Dużo przepychanek z P. Mirkiem przeżyłem (z tym uziemiony samochód na 4 miesiące), ale suma sumarum wyszło to dobrze i samochód jeździł dobrze przez prawie rok czasu.

Jak Ci powiedział że masz gwarancję, to jedziesz i niech naprawia. W końcu u niektórych słowo droższe od pieniędzy.

Robiąc u Pana Mirka dostałem USTNĄ gwarancję na 100 tyś km lub 3 lata (regenerując pompę, wszystkie wtryski, turbinę i kupując nowy agregator). Po kilku miesiącach spokojnej jazdy (10?) znów zaczynają się jakieś jaja z układem paliwowym.. Nie wiem czy uderzać do w/w osoby czy dać sobie spokój. Czy coś się pod tym względem zmieniło? Dużo przepychanek z P. Mirkiem przeżyłem (z tym uziemiony samochód na 4 miesiące), ale suma sumarum wyszło to dobrze i samochód jeździł dobrze przez prawie rok czasu.
Daj znać czy udalo Ci się coś ugrać bo mam podobny problem po 30kkm ;)

Dzis pojechałem do profesjonalnego serwisu "Diesel Serwis Mleczna Roman Wasilewski" - dość znany na Dolnym Śląsku. Okazało się, że moja pompa paliwa oraz bak paliwa (który powinien zostać całkowicie wyczyszczon) nie zostały nawet ruszone. Wymienione zostały wtryski, zregenerowana turbina (chyba) bo dalej robią mi się dziury w bałwanku od intercoolera - chociaż może to nie jest przyczyną i taki urok mk3). Czyli "el classico", zostałem oszukany i nie chce mieć z tym człowiekiem nic do czynienia. Nie chce się bujać z papierami, straszyć po sądach (firmę i tak ma na syna, więc wszystko ma w WULGARYZM ). Po prostu wystarczy, że mój samochód naprawiany był 8 miesięcy - to też o czymś świadczy. Niech się cieszy, że skroił kolejnego frajera na robotę której nie było i zarobił kilka tysięcy nie robiąc nic - wierzę, że karma powraca. Mam nadzieję, że ten post ostrzeże resztę ludzi którzy zastanawiają się czy robić samochód u tego człowieka. Zachęcam również ludzi którzy nadal są robieni w WULGARYZM przez w/w osobę do ujawnienia się tutaj.

Pozdrawiam

Kolego nnz. Gdy ja opisywałem swoje przeboje zostało to ocenione "że to słowo przeciwko słowu", a niedługo potem zaatakował mnie główny "naganiacz" dla tej osoby w tym wątku.
Nadal będą zadowoleni i mniej zadowoleni. Albo wcale nie zadowoleni.

Kolego nnz. Gdy ja opisywałem swoje przeboje zostało to ocenione "że to słowo przeciwko słowu", a niedługo potem zaatakował mnie główny "naganiacz" dla tej osoby w tym wątku.
Nadal będą zadowoleni i mniej zadowoleni. Albo wcale nie zadowoleni.

Tak, pamiętam. Widocznie nasz mechanik traktuje niektórych forumowiczów jako "VIPów" i nie mają z nim problemów - albo po prostu serwis olejowy, hamulcowy czy zawieszenia nie ma przed nim tajemnic; a gdy pojawi się coś poważniejszego to już zaczynają się problemy. Wie też, że spokojnie może oszukiwać ludzi młodych, bo z tego co wiem nie ma odwagi startować do kogoś "starszego" i bardziej życiowo doświadczonego. Zresztą, o akcjach z policją, awanturą i lawetą przy tym warsztacie też już słyszałem. Bardzo to przykre i najgorsze jest to, że ja czy Ty utapiamy swoje ciężko zarobione pieniądze (można by rzecz, że na początku swojej kariery zawodowej) a ktoś jeszcze ma czelność go tutaj bronić. Mam też trochę żal do tego forum, bo Pan Mirek wykorzystuje naiwność ludzi, którzy naczytali się dobrych opinii WŁAŚNIE TUTAJ (ja np. trafiłem tam tylko dlatego). A od dawien dawna wiadome jest, że ten człowiek oszukuje i wręcz balansuje na granicy prawa. Bardzo proszę, niech któryś z adminów zrobi w końcu z tym porządek i uratuje kolejne osoby przed utopieniem kilku tysięcy złotych..

niedługo potem zaatakował mnie główny "naganiacz" dla tej osoby w tym wątku.
A który to?

Mam też trochę żal do tego forum, bo Pan Mirek wykorzystuje naiwność ludzi, którzy naczytali się dobrych opinii WŁAŚNIE TUTAJ (ja np. trafiłem tam tylko dlatego). A od dawien dawna wiadome jest, że ten człowiek oszukuje i wręcz balansuje na granicy prawa. Bardzo proszę, niech któryś z adminów zrobi w końcu z tym porządek i uratuje kolejne osoby przed utopieniem kilku tysięcy złotych..
To jest TYLKO forum!!! Tu każdy może "sobie" pisać!!! Czytając różne posty musisz mieć świadomość, że każde Twoje działanie podjęte pod wpływem komentarzy forumowiczów wiąże się tylko i wyłącznie z Twoim ryzykiem.


BTW. Nie jestem moderatorem/administratorem. Korzystam z tego forum tak samo jak Ty. Też mnie niektóre wpisy irytują, śmieszą, a nawet czasem szokują. Trzeba nauczyć się z tym żyć.

Zapraszam do Legnicy - nikt Was nie oszuka :-)

Nastukane na szklanym ekranie

Witam, nie za bardzo rozumiem ten atak na Pana Mirka i jego usługi. Sam osobiście posiadam felerne 2.0tdci i jak większość tutaj obecnych, miałem problem z układem paliwowym. Po przeczytaniu opini, stwierdziłem że mimo wszystko zaryzykuję i podstawie auto do w/w Pana. Wszystko udało się bez najmniejszego problemu, cała operacja trwała tydzień, bardzo zaimponowalo mi podejście do klienta, miła i normalna rozmowa, otwarte zlecenie, kontakt telefoniczny itp. Jeżdżę od 14 miesięcy i totalnie zero problemów! Polecilem zakład znajomemu z focusem i też bardzo sobie chwali!

Domyślam się że problem kilku tutaj oceniających spowodowany jest zupełnie czymś innym. Sam prowadzę działalność gospodarczą i wiem co potrafią ludzie którzy np uważają że za dużo zapłacili.

Suma summarum, ja z czystym sumieniem mogę polecić Pana Mirka, a nie którzy powinni się 3 razy zastanowić zanim (najprawdopodobniej z nudów) piszą takie rzeczy.

Dodam jeszcze, że codziennie przejeżdżam (opolska=korki) i nie widać żeby narzekali na brak klientów

Pozdrawiam serdecznie , Maciej (pakiet st)

:one:

Robiąc u Pana Mirka dostałem USTNĄ gwarancję na 100 tyś km lub 3 lata (regenerując pompę, wszystkie wtryski, turbinę i kupując nowy agregator). Po kilku miesiącach spokojnej jazdy (samochód odebrałem w grudniu 2015, więc minelo jednak 2,5 roku - ale ten czas zapierdala). znów zaczynają się jakieś jaja z układem paliwowym.. Nie wiem czy uderzać do w/w osoby czy dać sobie spokój. Czy coś się pod tym względem zmieniło? Dużo przepychanek z P. Mirkiem przeżyłem (z tym uziemiony samochód na 4 miesiące), ale suma sumarum wyszło to dobrze i samochód jeździł dobrze przez prawie rok czasu.

Panie Damianie
Może Pan się zdecyduje ile trwała naprawa 4 czy 8 miesięcy?
Nie skorzystał Pan z gwarancji- po przeczytaniu Pana wpisów jestem bardzo z tego powodu zadowolony.
Napisał Pan, iż zrobił tylko 10 000km przez 2,5 roku- filtr paliwa oczywiście Pan zmieniał???
Auto trafiło do nas po innym warsztacie, gdzie była regenerowana pompa- Oni też zrobili ( regenerację) bez wymontowania pompy???
Nie ma możliwości by klient zapłacił, a coś nie było zrobione lub zamontowane- powtarzam się po raz kolejny.
W całej Pana wypowiedzi w kilku postach nie podał Pan przyczyny uszkodzenia auta.
Czy klient ma 10 czy 100 lat jest traktowany tak samo.
Jak Pan napisał: JESTEM NA POCZĄTKU KARIERY ZAWODOWEJ- gratuluję, w polityce byłby Pan liderem.
Więc bardzo proszę o napisanie wprost, jak został Pan oszukany, za co Pan zapłacił a nie zostało zamontowane lub zrobione- nie ukrywam, że oddam od razu sprawę do Prawnika, liczę na to że Pana wiek, godność i zachowanie twarzy nie każe mi długo czekać na odpowiedni wpis.

Wydaje mi się że warto opanować emocje.
Kolego @nzz , nie wiem skąd wniosek że ja (jak Ty) jestem "na początku drogi zawodowej". Bo mam podobnie starego trupa jak Ty? Mam, bo lubię, działa, był gruntownie wyremontowany i mi wystarcza.
Właśnie dlatego, że mam tego "życiowego doświadczenia" więcej, gdy czytałem Twoje wpisy pomyślałem, że musisz mieć w.... mocne papiery na to. Oskarżyc kogoś o oszustwo.
Ja opisałem swoje przygody (w mojej ocenie sprowokowany do tego - ale to moja ocena) owszem utarczka słowna była, ale nie posuwałem się do takich rzeczy, bo nie za bardzo mam do tego podstawy. Mam inne zarzuty i o tym pisałem. Zatem, proszę, nie stawiaj tu znaku równości.
I jeszcze 2 rzeczy mi się rzuciły w oczy. W ślad za Twoim wpisem pojawił się wpis innego mechanika.
A kolega Blackcoke chyba tylko po to się dziś zarejestrował na forum żeby wystawić laurkę w 1 swoim wpisie tutaj.

No ten nowy kolega wyskoczył jak Filip z konopi..

Tak czułem, forum przeglądam od dłuższego czasu. Stare konto straciłem dlatego założyłem nowe. Nie ważne . Moją opinię możecie traktować jak chcecie, to moja opinia.

Ale widzę że dwóch forumowiczów nastawionych na show... typowe nakręcanie "****oburzy". Cyrk młodego karierowicza i Pana mechanika to chyba ich indywidualna sprawa. Lutek do twoich postów i żali się nie dokopałem, a drugi naganiacz chyba nie ma innych zajęć,atrakcji etc.
.kończę tą zbędna dyskusję bo dam się wciągnąć jak inni, a panom ewidentnie o to chodzi

Ale widzę że dwóch forumowiczów nastawionych na show...
To już Twój problem co Ty widzisz. Zwałszcza że zalogowałeś się tu żeby nam o tym powiedzieć (w 1 poście) jakie obłożenie w warsztacie Pana M. widzisz, jadąc Opolską :mrgreen:
Nie wiem jakie jest obłożenie, dawno nie przejeżdżałem, może jakiś budynek wyburzyli albo mur zburzyli, drzewa i krzaki wycięli...
Ale jadąc Opolską ni.... nie ma szans zobaczyć co się dzieje głeboko wzdłuż Karwińskiej w podwórku.
Samozaoranie, level master.

Słuchajcie, gdzie jest teraz warsztat Mirka, bo jechałem parę razy opolską i chyba już go nie ma.

Bump: Pytam, bo właśnie w tym momencie żonę "auto na kawę" (czy jak im tam) naciąga na koszty, a kobieta nie chce się słuchać:
- zacisk ręcznego 540 plus 110 wymiana
- linka hamulcowa 140 plus 240 wymiana
- płyn hamulcowy 110 plus 60 odpowietrzanie
- filtry i olej w normie
- diagnostyka poduszki powietrznej 120 zł (chociaż nic nie zdiagnozowali, nawet kodu błędu nie potrafią odczytać, choć lampka jak byk mruga 1,9)

Oryginalny płyn hamulcowy DOT4 Forda w znanym sklepie internetowym od Fordów to ok. 23 zł za litr. Ich cena to jakiś kosmos. W ASO pewnie jest taniej.

To istnieje jeszcze warsztat Mirka, czy zakończył działalność?

To istnieje jeszcze warsztat Mirka, czy zakończył działalność?

Karwińska 1
tel 511 644 448
Zapraszam

kto robil zawieszenie IVDC z Wrocławia?
wyskoczył mi błąd w prawy tylnim kole, teraz trzeba sprawdzić kable, czujnik czy amor do zrobienia.

może ktoś polecić miejsce?

Potrzebuję namiar na jakiś dobry serwis diesla we Wro. Objawy: czasami szarpie, silnik jak się nagrzeje to nie ma mocy i "cyka", kopci, w mieście pali 10l lekko. Kogo polecicie?

Nieszczelny dolot ?

Nieszczelności brak, turbo sprawdzone i też ok

No to chyba tylko wtryski zostają

Były robione wraz z pompą u Pana Mirka jakieś 30kkm temu ale widzę, że objawy znowu się powtarzają + przy wymianie filtra paliwa były opiłki. Liczę się znowu z kosztami jednak chcę mieć zrobione dobrze bo we wrześniu czeka mnie wyjazd w dalszą traskę i nie chciałbym jechać na niego lawetą.

30kkm to stosunkowo niedużo przejechane. Powinno być wszystko ok.

słowo klucz - powinno. Zaraz po wymianie pompy wracałem z nią jeszcze dwa razy ;) tak czy inaczej, nie ma co znowu rozgrzebywać tematu Pana Mirka więc ponawiam konkret pytanie; Dobry dieslarz we Wrocławiu/okolice. Ktoś? coś?

słowo klucz - powinno. Zaraz po wymianie pompy wracałem z nią jeszcze dwa razy ;) tak czy inaczej, nie ma co znowu rozgrzebywać tematu Pana Mirka więc ponawiam konkret pytanie; Dobry dieslarz we Wrocławiu/okolice. Ktoś? coś?

Po nagrzaniu cyka i traci moc- luzy zaworowe kiedy byly sprawdzane i jaki jest obecnie stan licznika?
Po naprawie auta u mnie zmienial Pan filtr paliwa??? Czy to pierwsza wymiana?

Po nagrzaniu cyka i traci moc- luzy zaworowe kiedy byly sprawdzane i jaki jest obecnie stan licznika?
Po naprawie auta u mnie zmienial Pan filtr paliwa??? Czy to pierwsza wymiana?
Wymienialiśmy też wszystkie szklanki i zawory były również regulowane, filtr paliwa wymieniany co roku wraz z olejem i całą resztą

Nie bronie się przed odpowiedzialnością za wykonaną usługę

Bump: W tym samym momencie pisaliśmy posta:razz:
Ja dałem tylko przykład co może być, mogą być wtryski, może coś innego, trudno mi powiedzieć- tym bardziej, że od kilku miesięcy nie oddaje wtrysków do regeneracji po ostatnim numerze który mi zrobili- regenerowałem w obcym warsztacie.
Proszę o przesłanie mi nr VIN, bym mógł sprawdzić w swoim notesie co i kiedy było robione

Dziękuję za zainteresowanie mimo wszystko chciałbym tym razem skorzystać z usług kogoś innego. Sam prowadziłem dokumentację napraw bo ani książeczki serwisowej ani faktur nigdy nie otrzymałem.

Niestety nie moge napisac nowego postu wiec probuje tutaj. Czy jest ktoś kto miał nieprzyjemne sytuacje z Pol-motors? Szukam kogoś kto mógłby mi pomóc ponieważ chcę złożyć reklamację na usługę serwisową wykonaną w 2017r. przez co padła mi w samochodzie Turbina, filtr dpf, co za tym idzie silnik również dostał w dupę i dostał się tam syf. Z tego co dowiedziałam się w serwisie w Opolu, był stosowany zły olej, a filtr paliwa wygląda jakby nigdy nie był wymieniany, oblepiony, wyglada jak wyciągniety ze smoły. Wartość naprawy wycenili na ok 28 tys, jestem rok po gwarancji, a auto ma dopiero 5 lat.
Szukam kogos kto miał podobną sytuację. Pol-motors był autoryzowanym serisem Hyundaia, od jakiegos czasu autoryzacja zostala odebrana, mysle, ze nie bez powodu.
Jeśli ktoś orientuje się w tym temacie, bardzo proszę o pomoc

A z opcji "szukaj" korzystałeś?
90 sekund i masz
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=1472&highlight=polmotors

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=103762&highlight=polmotors

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=103762&highlight=polmotors

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=3005208&highlight=polmotors#post3005208

Pozostaje Ci napisać na PW do piszących w tych wątkach.
Choć nie wiem, w czym miałoby Ci to pomóc. Jeśli racja jest po Twojej stronie a masz na to papiery (rzeczoznawca) to i tak sąd i długa batalia.

Ja niezmiennie polecam sąd i nie bać się.

http://www.kodekscywilny.pl/artykul,1688,5997,mozliwosci-obrony-sprzedawcy-przed-rekojmia-za-wady.html

e123, a co to była za "usługa serwisowa", po której padła turbina i DPF?

Zły olej? Jak serwis z Opola to stwierdził?

Jeśli rzeczoznawca tak twierdzi to tylko sąd. Możesz oczywiście skontaktować się z Pol-motors i spróbować polubownie załatwić sprawę.

Faktury za naprawy, rzeczoznawca i prawnik. Z ciekawości, a kto ocenił stan i wycenil naprawy? Inne aso? Warsztat? Może warto poprosić o spis uszkodzonych części kogoś kto to oglądał...

Temat dla TVN turbo ��

Temat dla TVN turbo ��

Temat dla TVN Turbo albo obrzucanie błotem serwisu, bo tak jest najłatwiej. Za mało wiemy, stąd obawiam się, że to może być też ta druga wersja...

1. Rozumiem że sprawa dotyczy auta z opisu, to strzelam, że wymiana filtra paliwa co 60 tys. km lub co 2 lata. Auto z opisu ma 5 lat, więc to na pewno nie mogła być pierwsza wymiana filtra. Nawet gdyby ktoś jeździł bez wymiany dłużej (o te książkowe 2 lata/60 tys. km), to wątpię od razu w tak poważną awarię. Czy więc przez cały czas użytkowania auto było serwisowane w Pol-motors? Jeżeli nie, to skąd wiadomo, że awaria miała związek akurat z "usługą" z 2017 roku?

2. Co to była za usługa w 2017?

3. Ciekaw jestem, w jaki sposób serwis z Opola stwierdził, że stosowany był niewłaściwy olej? Zlecili ekspertyzę w jakimś instytucie czy ocenili po smaku?;) Śmiem twierdzić, że bez fachowej (i drogiej) ekspertyzy stwierdzenie takiego czegoś jest niemożliwe.

3. Czy serwis z Opola to inne ASO i czy ten serwis swoją opinię dał na piśmie?

4. Kto wycenił naprawę na 28 tys?

5. No i pytanie, od którego właściwie należało zacząć - jaki ma w tej chwili przebieg ten samochód i czy został zakupiony w polskim ASO jako nowy przez obecnego użytkownika?

Jeżeli było serwisowane faktycznie w aso to nie powinno być problemów z wyciągnięciem historii napraw, może tam byłoby więcej informacji (jaki olej). Przynajmniej tak jest u dudy (Mercedes)

Auto oddałam do autoryzowanego seriwsu hyundaia w Opolu, tam zrobili przegląd i wykazali na piśmie co jest do wymiany. Wczoraj również się tam udałam aby sprawdzili mi część, dowiedziałam się od mechanika, że TO NIE PIERWSZY TAKI PRZYPADEK, że serwisowane auto w Polmotors wraca do nich z tą samą wadą. Serwisant powiedział wprost, że nie były wymieniane płyny, co za tym idzie zapchany filtr oleju przez który posypała się cała reszta. Niestety nie mam tego na piśmie bo podejrzewam, że mechanik, który mi o tym powiedział sam mógłby mieć problemy dlatego nie wiem co dalej.
Stan auta i wycene napraw wskazał serwis Hyundaia w Opolu.
Auto od początku było serwisowane w Pol-motors, nigdzie indziej.
Początkiem czerwca skończyła mi się gwarancja dlatego w tamtym tygodniu oleje chciałam wymienić już u swojego mechanika, który złapał się za głowę jak zobaczył filtr oleju. Z tym od razu pojechałam do Pol-motors ( nie wiedzac jeszcze, że to oni nawalili). Panowie z Polmotos przekazali informację, że końcem ubiegłego roku stracili autoryzację oraz, że absolutunie filtr nie powinen tak wyglądać i mam prawo walczyć oczywiście z innym autoryzowanym serisem Hyundaia o naprawę w ramach goodwill czyli ich dobrej woli, która polega na naprawie auta na ich koszt jako, że pojazd był cały czas serwiosowany w ASO.
Wczoraj dowiadując się, że to nie pierwszy taki przypadek, zadzwoniłam do znajomego, ktory pracuje w policji.
Powiedział, że ja nie mogę oskarżyć serwisu bo to nie mnie oszukali tylko poprzedniego właściciela, który serwisował u nich auto. Więc jedynym rozwiązaniem jest albo oskarżenie poprzedniego wlasciciela o zatajenie wad i on musi sie szarpac z serwisem albo zgloszenie sprawy na policje, ze poprzedni wlasciciel został oszukany przez serwis. Oczywiscie musi zrobic to poprzedni wlasciciel pojazdu. Ja mam auto od 5 miesięcy więc za dużo zrobić nie mogę bo w tym czasie auto nie pojawiło się w serwisie.
Auto kosztowało 33 tysiące, 19 sierpnia mija pół roku, zrobiłam 16tys km. Przez zapchany filtr oleju wytworzył się nagar, który dostał się do wszystkich kanałów i pozatykał. Podobno jest płukanka, jednak nikt mi nie daje gwaracji, że pomoże i nie zaszkodzi. Co zrobilibyście na moim miejscu, może ktoś ma większą wiedzę jakie podjąc kroki w tym temacie

Sprawa jest jasna... ja zrobił bym tak:
Skontaktował bym się z poprzednim właścicielem, opowiedz mu całą sytuację, i albo zwróć mu samochód albo zaproponuj mu żeby udał się z Tobą na policję i do adwokata

Skontaktował bym się z poprzednim właścicielem, opowiedz mu całą sytuację, i albo zwróć mu samochód albo zaproponuj mu żeby udał się z Tobą na policję i do adwokata
Genialne w swojej prostocie :one:. Po pół roku jeżdżenia kontaktujesz się z poprzednim właścicielem i mówisz mu, że chcesz mu zwrócić auto, które uległo awarii. No no! @Blackcoke (https://forum.fordclubpolska.org/member.php?u=379618) , przerabiałeś kiedyś taką historię? A może masz informację z pewnego źródła, że udało się komuś w ten sposób zadziałać?

Lepiej siedzieć z założonymi rękami i czekać aż polmotors przyzna się do winy? Skoro tylko poprzedni właściciel może ubiegać się o "odszkodowanie" to dlaczego nie spróbować?

Ciebie pewnie stać na wyrzucenie takiej kwoty bo sytuacja patowa. Ale inni szukają jakiegoś rozwiązania żeby wyjść z problemu.

poprzedni właściciel może ubiegać się o "odszkodowanie"Odszkodowanie za co? Przecież jak poprzedni właściciel miał to auto, to wszystko było w porządku.


Ciebie pewnie stać na wyrzucenie takiej kwoty bo sytuacja patowa.Rozpędziłeś się trochę. Też bym się zastanawiał co zrobić.

Jak dla mnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i nie sądzę że sprzedający pójdzie na takie warunki , ale spróbować można. Ja tu widzę długą sprawę sądową.

Lepiej siedzieć z założonymi rękami i czekać aż polmotors przyzna się do winy? Skoro tylko poprzedni właściciel może ubiegać się o "odszkodowanie" to dlaczego nie spróbować?

Ciebie pewnie stać na wyrzucenie takiej kwoty bo sytuacja patowa. Ale inni szukają jakiegoś rozwiązania żeby wyjść z problemu.

Dlaczego Polmotors ma się przyznać do winy???
Nie wiemy jaka była usługa wykonana w 2017 roku, nawet jak był to przeglad to skąd pewność, że poprzedni właściciel nie chciał wymiany oleju- wiedział że będzie sprzedawał samochód.

Bump: Jak dla mnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i nie sądzę że sprzedający pójdzie na takie warunki , ale spróbować można. Ja tu widzę długą sprawę sądową.

Bardzo skomplikowana, tym bardziej że nie jest to wada ukryta.
W całej tej histori zastanawia mnie cena naprawy- bardzo wysoka.
No i olej nie uszkodził dpf

Podejrzewam że olej uszkodził turbo, a turbo dpf.

Podejrzewam że olej uszkodził turbo, a turbo dpf.

Ale czy to się mogło stać z dnia na dzień? Jak zaczął puszczać chmurę, to prawdopodobnie właściciel olał sprawę i tak jeździł. Wtedy śmierć DPF to była kwestia czasu.

Jak dla mnie sytuacja jest bardzo skomplikowana i nie sądzę że sprzedający pójdzie na takie warunki , ale spróbować można. Ja tu widzę długą sprawę sądową.

Różnie to bywa:

http://autoprawo.pl/wyroki-sadow/

Błędy się zdarzają, należy dać szansę naprawy ale oszustw nie można odpuszczać. Jeśli ktoś deklaruje ,że wymienił część a jej nie wymienił albo wymienił na taką o gorszej jakości należy sprawę oddać do sądu chyba,że dobrowolnie doprowadzi do stanu umownego

http://orzeczenia.szczecin.so.gov.pl/content/$N/155515000004027_VIII_Ga_000390_2014_Uz_2015-01-09_001

https://www.saos.org.pl/judgments/content/190278.html

Kończę 3,5 letnią batalię w sądzie z oszustami także wydaje się,że da się to zrobić,eliminować z rynku nieuczciwych mechaników,sprzedawców, budowlańców itd.


Przygód klika wróbla Ćwirka aka Polmotors...

https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=3019554#post3019554

Wydaje mi się że warto opanować emocje.
Kolego @nzz , nie wiem skąd wniosek że ja (jak Ty) jestem "na początku drogi zawodowej". Bo mam podobnie starego trupa jak Ty? Mam, bo lubię, działa, był gruntownie wyremontowany i mi wystarcza.
Właśnie dlatego, że mam tego "życiowego doświadczenia" więcej, gdy czytałem Twoje wpisy pomyślałem, że musisz mieć w.... mocne papiery na to. Oskarżyc kogoś o oszustwo.
Ja opisałem swoje przygody (w mojej ocenie sprowokowany do tego - ale to moja ocena) owszem utarczka słowna była, ale nie posuwałem się do takich rzeczy, bo nie za bardzo mam do tego podstawy. Mam inne zarzuty i o tym pisałem. Zatem, proszę, nie stawiaj tu znaku równości.
I jeszcze 2 rzeczy mi się rzuciły w oczy. W ślad za Twoim wpisem pojawił się wpis innego mechanika.
A kolega Blackcoke chyba tylko po to się dziś zarejestrował na forum żeby wystawić laurkę w 1 swoim wpisie tutaj.

Oskarżam bo mam ku temu powody. Pompa została ponownie zregenerowana (Serwis Diesel Mleczna) i co się okazało - bak przez Pana Mirka nie został nawet wyczyszczony. Nic dziwnego, że pompa pełna opilkow znowu padła. Nie dziwią mnie też posty użytkowników którzy uskarżają się na problemy z układem wtryskowym po 20-30k - to po prostu nie jest robione poprawnie. Pojawił się też tutaj w/w mechanika post, że od "paru miesięcy nie regeneruje wtryskow bo zrobili go w balona" - a co z dziesiątkami oszukanych klientów? Panie Mirku, gdzieś się Pan pogubił i jeżeli nie przestanie Pan kłamać, lawirować i nie trzymać terminów to współczuję każdemu który do Pana trafi. Mój samochód był na Pana placu przez 8 miesięcy.. (użytkownikowi KOSTEG nawet dłużej) i kazał Pan przynosić sobie pieniądze w różnych miejscach jak np. dach Magnolii "bo jutro jadę zawieźć części i nie mam jak założyć".. NIGDY też nie zapłaciłem ustalonej kwoty, zawsze dochodziła jakaś pierdoła o której dowiadywałem się dopiero na miejscu. Jestem idiota, że godziłem się na takie rzeczy. Wierzyłem w ciemno w Pana dobre opinie i intencje. Na szczęście moja historia z Fordem dziś się zakończyła. Życzę wszystkim powodzenia, dzięki za DZIESIĄTKI wiadomości odnośnie niekompetencji i tego co Pan Mirek odp****** (wiele osób pisało tylko na PW bo bało się ujawnić, gdyż mieli min. samochody u tego człowieka) - a co do sceptyków no cóż - Wasza sprawa. Moim zdaniem jeżeli X ludzi ma problem to coś w tym jest, stanęliście po złej stronie i bronicie nie tego człowieka którego trzeba. Na szczęście już mnie ten problem nie interesuje. Pozdrawiam wszystkich Fordowiczow i życzę jak najmniej takich przygód. Mam nadzieję, że w końcu się Pan ogarnie, sympatyczna z Pana osoba, tylko strasznie wykorzystuje Pan naiwność i dobroć ludzi - do samych granic. Mam nadzieję, że da to coś komuś do myślenia. Żaden post już się z mojej strony nie pojawi, możecie mi wierzyć :)

Trzymajcie się i zastanówcie się dwa razy przed naprawa samochodu!

Bump: Były robione wraz z pompą u Pana Mirka jakieś 30kkm temu ale widzę, że objawy znowu się powtarzają + przy wymianie filtra paliwa były opiłki. Liczę się znowu z kosztami jednak chcę mieć zrobione dobrze bo we wrześniu czeka mnie wyjazd w dalszą traskę i nie chciałbym jechać na niego lawetą.

Bez obrazy, ale u mnie ten sam efekt - tylko po 15k. Pompa do wymiany, pełna opilkow. Okazało się, że Pan Mirek owszem, zregenerował pompę i wtryski, ale nie nie wyczyścił baku z opilkow co stanowczo skróciło żywotność tych części :)

Wtryski na szczęście okazały się ok ale pompa została wymieniona + filtr paliwa + czyszczenie baku.

bump. Sprzęgło i dwumasa, oryginalne, fordowskie założone i p. Mirka ok 50kkm temu również już się odzywają. Sprzęgło się ślizga a dwumasę już słychać i trochę czuć ;)

Tak, u mnie też pompa padła - sprzęgło również się ślizga. Niemniej jednak miałem nic już nie pisać, niech obrońcy i ludzie sami wyciągną wnioski :) wszystkiego dobrego Fordowicze!

Się chyba troche zapedziliście. Gdzie tu wina mechanika ze ford takie gowno zamienne robi. Skoro sprzegło i dwu masa działało przez kilkadziesiąt tysiecy to roboty nie spaprał.
Bardziej winy szukałbym w obsługującym auto na co dzień.

Jakbym miał pewność jakości części, które montuje p. Mirek i chociaż za jedną dostał jakąkolwiek fakturę to już dawno bym dochodził swoich praw albo przynajmniej wymagał naprawy w ramach gwarancji. Poki co większość napraw musiałem powtórzyć. Dostałem od innego mechanika fakturę i nic się nie psuje.

Witam, miał może już ktoś do czynienia i podzieli się swoją opinią o serwisie Pana Stroki z Mlecznej, wspomnianym w jednym z wcześniejszych postów?

jakąkolwiek fakturę to już dawno bym dochodził swoich praw albo przynajmniej wymagał naprawy w ramach gwarancji. Poki co większość napraw musiałem powtórzyć. Dostałem od innego mechanika fakturę i nic się nie psuje.

Wydaje mi się, że słowo kluczowe tutaj to faktura lub jakiekolwiek inne potwierdzenie naprawy. Niby nic odkrywczego, ale znacznie łatwiej dochodzić swoich praw.

No to ja podniosę ciśnienie kilku userom :D
Oddałem ostatnio Audi do Mirka bo miałem wyciek płynu chłodniczego. Uszkodzony wąż pod kolektorem w kształcie litery C.
Żaden sklep i aso nie miało od ręki. Koniec końcow dopasowaliśmy od Forda :)
Po półtorej godziny pojechałem do domu.
W firmowym aucie robiłem zbieżność u Floryna na Ślężnej. Już nawet się umawiać na godzinę można :)
Do niedawna trzeba było czekać w kolejce....

Myślę, że nie ma co porównywać wymiany kawałka rury do wymiany dwumasy albo innych, nieco bardziej skomplikowanych a jednak eksploatacyjnych, więc dość częstych napraw. Gratuluję szybko załatwionej sprawy, nie każdemu się to udawało.

Czy może ktoś dać namiar na sprawdzony zakład zajmujący się piaskowaniem/szkiełkowaniem? Lokalizacja - Wrocław i okolice do max 20 km.

Witam, poszukuje warsztatu do wykonania serwisu rozrządu w focusie 1.8tdci w rozsądnej cenie. Pasek dolny i górny, olej, pompa wody z płynem i może coś jeszcze. Głownie chodzi o mokry pasek...mój mechanik pomimo tego , że robi długo fordy stwierdził, że dolnego nie zrobi bo nie ma jakiegoś magicznego urządzenia aby odpowiednio uszczelnić po wymianie kasety...Warsztat-Wrocław okolice ulicy Opolskiej/Krakowskiej, będę wdzięczny za sugestie..

QUOTE=nnz;3022194]Oskarżam bo mam ku temu powody. Pompa została ponownie zregenerowana (Serwis Diesel Mleczna) i co się okazało - bak przez Pana Mirka nie został nawet wyczyszczony. Nic dziwnego, że pompa pełna opilkow znowu padła. Nie dziwią mnie też posty użytkowników którzy uskarżają się na problemy z układem wtryskowym po 20-30k - to po prostu nie jest robione poprawnie. Pojawił się też tutaj w/w mechanika post, że od "paru miesięcy nie regeneruje wtryskow bo zrobili go w balona" - a co z dziesiątkami oszukanych klientów? Panie Mirku, gdzieś się Pan pogubił i jeżeli nie przestanie Pan kłamać, lawirować i nie trzymać terminów to współczuję każdemu który do Pana trafi. Mój samochód był na Pana placu przez 8 miesięcy.. (użytkownikowi KOSTEG nawet dłużej) i kazał Pan przynosić sobie pieniądze w różnych miejscach jak np. dach Magnolii "bo jutro jadę zawieźć części i nie mam jak założyć".. NIGDY też nie zapłaciłem ustalonej kwoty, zawsze dochodziła jakaś pierdoła o której dowiadywałem się dopiero na miejscu. Jestem idiota, że godziłem się na takie rzeczy. Wierzyłem w ciemno w Pana dobre opinie i intencje. Na szczęście moja historia z Fordem dziś się zakończyła. Życzę wszystkim powodzenia, dzięki za DZIESIĄTKI wiadomości odnośnie niekompetencji i tego co Pan Mirek odp****** (wiele osób pisało tylko na PW bo bało się ujawnić, gdyż mieli min. samochody u tego człowieka) - a co do sceptyków no cóż - Wasza sprawa. Moim zdaniem jeżeli X ludzi ma problem to coś w tym jest, stanęliście po złej stronie i bronicie nie tego człowieka którego trzeba. Na szczęście już mnie ten problem nie interesuje. Pozdrawiam wszystkich Fordowiczow i życzę jak najmniej takich przygód. Mam nadzieję, że w końcu się Pan ogarnie, sympatyczna z Pana osoba, tylko strasznie wykorzystuje Pan naiwność i dobroć ludzi - do samych granic. Mam nadzieję, że da to coś komuś do myślenia. Żaden post już się z mojej strony nie pojawi, możecie mi wierzyć :)

Trzymajcie się i zastanówcie się dwa razy przed naprawa samochodu!

Bump:

Bez obrazy, ale u mnie ten sam efekt - tylko po 15k. Pompa do wymiany, pełna opilkow. Okazało się, że Pan Mirek owszem, zregenerował pompę i wtryski, ale nie nie wyczyścił baku z opilkow co stanowczo skróciło żywotność tych części :)[/QUOTE]

To niech Pan napisze otwarcie za co Pan zapłacił a co nie zostało zrobione lub wymienione.
Nie tak dawno pisał Pan, że warsztat stwierdził iż pompa nie była regenerowana- teraz już była.
Wnioskując Pana wypowiedzi można stwierdzić iż nie ma Pan godności i odwagi pisząc wprost- tak jak już wspomniałem w polityce zrobi Pan dużo.
A co do samokrytyki- coś w tym jest.Wtryski na szczęście okazały się ok ale pompa została wymieniona + filtr paliwa + czyszczenie baku.

bump. Sprzęgło i dwumasa, oryginalne, fordowskie założone i p. Mirka ok 50kkm temu również już się odzywają. Sprzęgło się ślizga a dwumasę już słychać i trochę czuć ;)

Po 50 000km???
Nawet po 5000 km jak sprzęgło się slizga i je czuć to gwarancji nie będzie
Co do opiłków, przy wymianach filtra paliwa-jak został odpowietrzany układ paliwowy???
To jest jeden z wielu powodów-i najczęściej spotykany

To chyba pytanie do Pana Panie Mirku, Pan wymieniał pompę wcześniej :)
Na szczęście moja przygoda z Fordem powoli dobiega końca

To chyba pytanie do Pana Panie Mirku, Pan wymieniał pompę wcześniej :)
Na szczęście moja przygoda z Fordem powoli dobiega końca

Ja wiem jak odpowietrzyć układ paliwowy, nie wiem jak był odpowietrzony po wymianie filtra paliwa

Witam,
szukam namiarów na kogoś u kogo mógłbym podpiąć się pod komputer.
Wyskoczył mi check engine.

jutro po południu w Oławie jak chcesz

Drodzy forumowicze, może ktoś z Was będzie w stanie mi pomóc.
Na początku napiszę w skrócie a na dolę przedstawię swoją historię. Posiadam Forda Focusa MK3 kombi, 2014r., 115KM TDCi. Poszukuje mechanika we Wrocławiu albo okolicach, który sprawdziłby głowicę czy nie jest pęknięta i jeśli nie wymienił uszczelką pod głowicą. Albo ogólnie, który zająłby się autem z problemem wyciekania płynu chłodniczego przez zbiorniczek. Fajnie jakby mechanik nie miał problemu z obecnością rzeczoznawcy.
Teraz historia.
14 czerwca, zakupiłem Forda. Gdzieś na początku sierpnia i po 2000 tys km, okazało się, że (jak to w naszym wspaniałym kraju gdzie oszustów nie brakuje), kupiłem auto z wadą. Przy prędkościach większych niż 120 km/h wywala mi płyn chłodniczy. Najpierw auto oddałem do CarosService, tam szukali i szukali i nie potrafili się doszukać problemu. Zdenerwowałem się i w końcu sam zacząłem szukać. Okazało się, że płyn wywala przez zbiorniczek - na dole jest taki mały otwór/zaworek i nim ucieka płyn. Zadzwoniłem do CarosService z tą informacją i zostałem poinformowany, że prawdopodobnie walnięty jest silnik i najbardziej opłacalna dla mnie jest jego wymiana. Potem zaprowadziłem auto do Pol-Motors. Tam też nie potrafili się doszukać problemu. Gdy pokazałem im gdzie leży problem - wziąłem auto i przejechałem się S8 i wróciłem do nich i pokazałem palcem gdzie leci - przedstawiciel stwierdził, że albo uszczelka do wymiany albo blok silnika. Próbowałem dzwonić po różnych warsztatach ale jedyne co słyszałem to, że z wymianą uszczelki nie ma problemu ale żeby sprawdzić głowicę to już nie albo na oko albo najlepiej wymieć silnik. Zostawię to bez komentarza. W końcu trafiłem na warsztat Auto-Rap. Ciężko było się dodzwonić ale gdy się już udało Pan Andrzej wyjaśnił mi, że wszystko da się ładnie sprawdzić i zrobić - że wysyła głowicę do firmy i tam ją sprawdzają. Niestety Pan Andrzej ma tak wiele pracy, że nawet na termin nie chce umawiać. Auto stoi mi już półtorej miesiąca a ja "jestem w lesie". Może ktoś polecić mi sprawdzonego mechanika, oprócz tych wyżej wymienionych?

NIE CYTUJEMY CAŁYCH POSTÓW

Tylko przy większej prędkości to się dzieje???

Tylko i wyłącznie. I co ciekawe nikt nie chce mi wierzyć. Ostatnio nawet rzeczoznawca mi nie uwierzył. Co ciekawe nikt nie chce nawet się przejechać. Ani CarosServis tego nie zrobił, ani Pol-motors ani nawet rzeczoznawca nie chciał się zgodzić na ofertę przejazdu w celu udowodnienia.
Płyn cieknie napewno zbiorniczkiem i napewno przy większych prędkościach np. 160 przy tej prędkości właśnie zaobserwowałem problem. Potrafi też być tak, że płyn jest "wciągany" i wraca po odkręceniu korka.

Szukal bym problemu w chlodnicy a nie w silniku.

Szukal bym problemu w chlodnicy a nie w silniku.

Przed zakupem auta poprzedni właściciel wymieniał chłodnicę. Podobno w starą trafił kamyk i musiał wymienić. Mam nawet rachunek za nową chłodnicę. Ciekawe jest to co piszesz. Jutro spróbuje sam zrobić test CO2 w zbiorniczku. Może to coś wyjaśni więcej.

Jeździć zgodnie z przepisami i nie będzie problemu.;)

A z innej beczki: czy znacie we Wrocławiu warsztat, który podejmie się pospawania rury intercoolera? Wszyscy chcą tylko wymieniać na nową.

Przed zakupem auta poprzedni właściciel wymieniał chłodnicę. Podobno w starą trafił kamyk i musiał wymienić. Mam nawet rachunek za nową chłodnicę. Ciekawe jest to co piszesz. Jutro spróbuje sam zrobić test CO2 w zbiorniczku. Może to coś wyjaśni więcej.

Zrob, choc wydaje mi sie ze bedzie ok
Ja mimo wszystko sprawdzil bym chlodnice i uklad chlodzenia

Szukal bym problemu w chlodnicy a nie w silniku.

Panie Mirku. Czy chodziło Panu dokładnie o chłodnicę spalin zaworu EGR?

Panie Mirku. Czy chodziło Panu dokładnie o chłodnicę spalin zaworu EGR?
Chłodnica wody- z tego co Pan pisze podejrzewam, że ma małą przepustowość i dlatego taki problem powstaje

Niech Pan zmierzy grubość chłodnicy
16 mm- do 2011
26 mm- po 2011

Jeździć zgodnie z przepisami i nie będzie problemu.;)

A z innej beczki: czy znacie we Wrocławiu warsztat, który podejmie się pospawania rury intercoolera? Wszyscy chcą tylko wymieniać na nową.

Bo nikt nie da na taką partaninę gwarancji. Jak lubisz problemy układu dolotowego to zalep sobie poxiliną. ( to oczywiście żart :) )
Teraz poważnie...układ dolotowy silnika pracuje pod zmiennymi ciśnieniami, żadna spoina nie da gwarancji że będzie trzymać wieki. Bądź mądrym człowiekiem i wymień ten element na nowy, lub sprawny używany.

Bump: Chłodnica wody- z tego co Pan pisze podejrzewam, że ma małą przepustowość i dlatego taki problem powstaje

Popieram Pana Mirka. Polecam sprawdzić po VIN-ie jaka powinna być chłodnica i zweryfikować z tą zamontowaną...ten "kamyk" mógł być przygodą w stylu kolizja i zamontowali byle co, aby do żyda poszło.
Nie zaszkodzi przy okazji dobre płukanie układu chłodzenia i zalać dobrym markowym płynem.

Bo nikt nie da na taką partaninę gwarancji. Jak lubisz problemy układu dolotowego to zalep sobie poxiliną. ( to oczywiście żart :) )
Teraz poważnie...układ dolotowy silnika pracuje pod zmiennymi ciśnieniami, żadna spoina nie da gwarancji że będzie trzymać wieki. Bądź mądrym człowiekiem i wymień ten element na nowy, lub sprawny używany.

Nie zawsze-nowe przewody są też spawane, czasami można pospawać, czasami się nie da-korozja

Teraz poważnie...układ dolotowy silnika pracuje pod zmiennymi ciśnieniami, żadna spoina nie da gwarancji że będzie trzymać wieki.

Zdaję sobie z tego sprawę, ale mój samochód ma już obecnie 10 lat, więc na wieki nie potrzebuję, bo nieuchronnie zbliża się moment, w którym wymienię go na nowy.

Zdaję sobie z tego sprawę, ale mój samochód ma już obecnie 10 lat, więc na wieki nie potrzebuję, bo nieuchronnie zbliża się moment, w którym wymienię go na nowy.

Rozumiem. Trzeba jakoś przetrwać do zakupu innego auta :) .
Niech Pan spróbuje poszukać używanej części...albo w miarę możliwości wrzucić tutaj fotkę uszkodzonego elementu, wtedy łatwiej będzie Panu pomóc.
Bardziej doprecyzowując: jeśli jest to element z tworzywa sztucznego, to osobiście nie polecam spawania plastiku...ciśnienie,
jeżeli metalowy, to jak wspomniał Pan Mirek można spróbować pospawać, ale przy braku korozji...nadmienić trzeba, że są to elementy cienkościenne i tu potrzebny dobry spawacz z TIG-iem, a nie mechanik samochodowy. Warto zweryfikować koszty, bo zakup sprawnej używki może być najlepszym rozwiązaniem.
Pozdrawiam.

kriski, ten odcinek przewodu intercoolera jest akurat stalowy. Myślałem oczywiście o kupnie używanej części, ale to też ryzyko. Może się okazać, że jest w takim samym stanie, jak ten obecny.

kriski, ten odcinek przewodu intercoolera jest akurat stalowy. Myślałem oczywiście o kupnie używanej części, ale to też ryzyko. Może się okazać, że jest w takim samym stanie, jak ten obecny.

Bez ryzyka-nowy, kosztuje 430 zł.

kriski, ten odcinek przewodu intercoolera jest akurat stalowy. Myślałem oczywiście o kupnie używanej części, ale to też ryzyko. Może się okazać, że jest w takim samym stanie, jak ten obecny.

Pamiętajmy, że zamówione rzeczy internetowo, mamy 14 dni na zwrot. :)

MIREKTERAZPOLSKA
kriski,
dzięki Panowie. Póki co kupuję używaną. Zobaczymy jak na tym wyjdę. Jak się nie uda, to wezmę nową.

Były robione wraz z pompą u Pana Mirka jakieś 30kkm temu ale widzę, że objawy znowu się powtarzają + przy wymianie filtra paliwa były opiłki. Liczę się znowu z kosztami jednak chcę mieć zrobione dobrze bo we wrześniu czeka mnie wyjazd w dalszą traskę i nie chciałbym jechać na niego lawetą.

Wtryski na szczęście okazały się ok ale pompa została wymieniona + filtr paliwa + czyszczenie baku.

bump. Sprzęgło i dwumasa, oryginalne, fordowskie założone i p. Mirka ok 50kkm temu również już się odzywają. Sprzęgło się ślizga a dwumasę już słychać i trochę czuć ;)

To chyba pytanie do Pana Panie Mirku, Pan wymieniał pompę wcześniej :)
Na szczęście moja przygoda z Fordem powoli dobiega końca

Licznik kilometry dodaje-POZDRAWIAM

Licznik postów też bije. Ktoś może szukać mechanika, nie musi mu się chcieć zaglądać kilka stron wstecz. I chyba o to chodzi. Ja zdecydowanie polecam trzymać się z daleka od Pana Mirosława Chajęckiego (MIREKTERAZPOLSKA), zarówno jak i mechanika jak i przedsiębiorcy.
Koniec.

Bardzo dobry warsztat jest na Kowalach Chłopska 2A. Fajne chłopaki przystępne ceny. nigdy się nie zawiodłem. Polecam

Polecam pana Mirka. Jak narazie byłem u niego z jednym autem - FF3.
Trafna diagnoza oraz w miarę szybkie rozwiązanie problemu (inne warsztaty dawały mi terminy na +2 miesiące więc w porównaniu z nimi tempo było ekspresowe).
Pozdrawiam

Cześć

Czy jest we Wrocławiu jakiś ogarnięty serwis, w którym znają się na Fordach i ogarniają je od A do Z, mają i potrafią wpiąć się komputerem tak aby zrobić coś więcej poza odczytaniem błędów? Konkretnie potrzebuję zrobić inicjalizację ksenonów w Mondeo MK3. W Carosie byłem to nie byli w stanie stwierdzić w czym jest problem, bo nie mają elektronika/elektryka ani schematów wiązki, a gdy wymieniłem przetwornice to znowu powiedzieli, ze im się interfejs popsuł. W ATL u tzw. "Pana Tomka" powiedzieli mi, że nie są w stanie czegoś takiego zrobić. Poszedłem już nawet do ASO ale tam terminy mają jak u lekarza na NFZ.

Pzdr

Cześć

Czy jest we Wrocławiu jakiś ogarnięty serwis, w którym znają się na Fordach i ogarniają je od A do Z, mają i potrafią wpiąć się komputerem tak aby zrobić coś więcej poza odczytaniem błędów? Konkretnie potrzebuję zrobić inicjalizację ksenonów w Mondeo MK3. W Carosie byłem to nie byli w stanie stwierdzić w czym jest problem, bo nie mają elektronika/elektryka ani schematów wiązki, a gdy wymieniłem przetwornice to znowu powiedzieli, ze im się interfejs popsuł. W ATL u tzw. "Pana Tomka" powiedzieli mi, że nie są w stanie czegoś takiego zrobić. Poszedłem już nawet do ASO ale tam terminy mają jak u lekarza na NFZ.

Pzdr
Napisz do forumowicza "Polarny".

szukam dobrego diagnosty do 2.0 TDCI,
problem:
auto zimne zamula jakby brak sterowania na turbinę,
spalanie średnie rośnie, elektrozawór sterujący wymieniony, turbina czyszczona w serwisie na stole i wyregulowana, zawór EGR nowy, wężyki niby szczelne,
Wszysto wraca do normy jak silnik osiągnie temperature pracy,

Witam,
poszukuje kogoś do przeprowadzenia adaptacji przepustnicy w focus cmax 1.8 16v po wymianie na nową.
Auto po odpaleniu kręci na 2000 obr , podobnie dzieje się po wrzuceniu na luz i obroty gwałtownie wzrastają by powoli opaść do 900-1000.
oprócz przepustnicy wymieniono świece oraz lambdę.

Co do Pol-Motors zdecydowanie polacem szybko i sprawnie.

Co do Pol-Motors zdecydowanie polacem szybko i sprawnie.
...ale co powietrze Cis puścili szybko i sprawnie z opon czy co? Chcesz coś napisać opisz szczegółowo a nie polecam :

https://static.wirtualnemedia.pl/media/images/2013/images/BolsPlatinum_reklamaBoguslawLinda1.png

Hej,

szukam ogarniętego mechanika we Wrocławiu (najlepiej Krzyki, ale inne miejsca też będą ok), który jest w stanie podpiąć komputer, odczytać ewentualne błędy, zdiagnozować szarpanie przy ruszaniu i drgania/wibracje "czegoś" również przy ruszaniu i oczywiście to naprawić ;)

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Możemy się spotkać i zerknąć. Ale na diagnostyce będziemy musieli skończyć - dalsze naprawy to już gdzieś indziej.

ponawiam pytanie,
znacie dobrego diagnostę we Wrocławiu bądź w okolicach??

może ktoś kto pracował w Fordzie teraz ma swój warsztat

poleci ktoś warsztat we wrocławiu na wymianę sprzęgła i dwumasy w focusie mk3 1.6 tdci w normalnej cenie?

Podsumowanie podstawowego serwisu w ATL Smolec. Wymiana oleju, filtra oleju, powietrza i paliwa.

Olej- wlane 1 litr ponad max! Wlano 5,5 litra, co może stawiać pod znakiem zapytania również dokładność/danie czasu na jego spłynięcie. Z tego co czytałem przy wymianie wchodzi ~5, więc teoretycznie 0,5 mogło jeszcze spłynąć ale głowy nie daję, sami oceńcie. W każdym razie pół godziny zabawy i brudzenia się dla mnie w garażu, żeby odessać naddatek przez rurkę bagnetu.

Filtr oleju- chyba spoko, ciężko coś zarzucić.

Filtr powietrza- z ciekawości po wpadce z olejem od razu zajrzałem. Stado jesiennych liści w obudowie... Nie chciało się więc nawet z grubsza ręką wymieść, nie mówiąc o odkurzeniu.

Filtr paliwa- tutaj miałem najwięcej obaw ale filtr wymieniony, przepompowane przez niego paliwo i odpalił od strzała, bez rzeźb typu plak. Także spoko, jednak sądząc po pozycji wyżej, obudowa filtra paliwa zapewne z syfu nie ogarnięta ale nie mam pewności, więc nie oskarżam.

Wnioski wyciągnijcie sami. Ja chyba z racji dbałości o pracę przy podstawowych rzeczach bałbym się pojechać z poważniejszym tematem. Także kolejna próba może Mirek lub Caros. Dzielcie się proszę aktualnymi wrażeniami z pracy różnych warsztatów.

czołem!
poleci ktoś jakiś warsztat od tłumików we Wrocławiu? Podejrzewam gdzieś dziury, przedmuchy bo auto dość mocno buczy od 2.5k obrotów (diesel 2.0 bez dpf'a). sprawdzałem trochę ale nic tam nie widziałem pod spodem.
z góry podziękował!
M.

.

Olej- wlane 1 litr ponad max! Wlano 5,5 litra, co może stawiać pod znakiem zapytania również dokładność/danie czasu na jego spłynięcie. Z tego co czytałem przy wymianie wchodzi ~5, więc teoretycznie 0,5 mogło jeszcze spłynąć ale głowy nie daję, sami oceńcie. W każdym razie pół godziny zabawy i brudzenia się dla mnie w garażu, żeby odessać naddatek przez rurkę bagnetu


Skoro wchodzi mniej więcej 5,5 litra, kilka strona podaje 5.65 litra a twierdzisz że wlano 5,5 litra to po co odsysasz nadmiar 1 litra i skąd on się wziął? Jak zmierzyłeś że 5,5 litra wlali. Matematyka kupy się nie trzyma.

Naprawdę tak ciężko Ci to policzyć? Żeby zejść do poziomu max na bagnecie musiałem odciągnąć 1l oleju, więc o tyle za dużo wlano. Poszła im cała butelka 5l i pół 1l, więc razem 5,5l. 5,5l minus 1l naddatku, daje 4.5- tyle się zmieściło po spuszczeniu. Jeśli przy wymianie wchodzi 5, to 0,5 starego zostawili, jeśli wchodzi więcej, to jeszcze gorzej...

Naprawdę tak ciężko Ci to policzyć? Żeby zejść do poziomu max na bagnecie musiałem odciągnąć 1l oleju, więc o tyle za dużo wlano. Poszła im cała butelka 5l i pół 1l, więc razem 5,5l. 5,5l minus 1l naddatku, daje 4.5- tyle się zmieściło po spuszczeniu. Jeśli przy wymianie wchodzi 5, to 0,5 starego zostawili, jeśli wchodzi więcej, to jeszcze gorzej...

Tak,dość trudno jest to policzyć z tego co piszesz. Twierdzisz że walali 5.5l tak?
Skoro producenci oleju podają pojemność ukłądu 5.65l
https://applications.castrol.com/oilselector/pl_pl/c/recommendation?_ga=2.4581299.1444896907.1551252888-1374828369.1543236741&vehicleType=samochody-osobowe&manufacturer=ford-(eu)&model=s-max-mk-i-(2006-2015)&modelType=s-max-2-0-tdci-duratorq-(103-kw)-(2010-2015)

https://liqui-moly.pl/dobierz-olej/

I tyle zostało zalane według tego co twierdzisz to matematycznie wszystko się zgadza. Jeżeli odciągnąłeś 1l i masz w silniku 4.5l to zdecydowanie za mało.

Nie podważam twojej opinii na ich temat, tylko twoją bezsensowną wypowiedź.

Drugą sprawą jest twoja dbałość o czystość, ja rozumiem że prace należny wykonywać schludnie i nie ubrudzić wszystkiego dookoła smarem czy olejem.
Jednak nie wydaje mi się że latasz co 5 minut na myjnie myć silnik. Także ta opinia jest wycieczką osobistą a nie faktyczną radą dla innych z forum.
Skoro tak cię mierzi brudny filtr paliwa to gdzie będziesz naprawiał swoje auto w przyszłości. Śmiem twierdzić że zmuszony będziesz robić to sam.

Daruj sobie wycieczki osobiste 'kolego'. Jeśli dalej ci to tak trudno policzyć, to naprawdę ja tu już nie pomogę... Swoją drogą ciekawe, że to twój pierwszy post na forum i akurat w tym temacie...

Koniec tematu, fakty i liczby na stole, wnioski niech każdy wyciągnie sam.

do polifta wchodzi ponad 5L, przy 5L jestes w polowie skali, a to za malo.
Olej wymieniany dwa miesiace temu, osobiscie.

Ja zrozumiałem to tak, że nie spuścili całości, wlali ile mówi katalog i było za dużo. Dopiero po spuszczeniu litra oleju stan ustabilizowal się na max.

Też wolę sam to zrobić po tym jak mechanik oszczędził parę groszy na podkładkę miedzianą i zakleił korek szarym silikonem :-)

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Bardzo dobrze zrozumiałeś ;)

Ufff... Nie jest źle ze mną :-) maturę pisałem na starych zasadach, to może dlatego :-)

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

Juzek dobre :) Domes888 nie mam nic do ciebie.
Nie ukrywam że jestem nowy na forum. Może się nie znam. Ale jaki jest sens nie spuszczenia całości oleju i zalania nowego bez sprawdzenia jego stanu.
Z tego co można wyczytać a teorii jest tyle co osób je piszące metody są różne.

Jednak zwróciłem uwagę, żeby nie wprowadzać w błąd innych na forum. Obeznani w temacie wyśmiewają się i tworzą dialogi bez zrozumienia (taki slang branżowy) dla osób które szukają informacji i pomocy. Oczywiście nie che się i nie ma ochoty tłumaczyć każdemu od podstaw i to rozumiem. Jednak wyśmiewanie się z czyjeś nie znajomości slangu (spłynięcie - to może być pseudo kajakiem po kałuży) kiedy posiadasz już sprawdzone informację a dodatkowo udzielasz się na forum i pomagasz innym uważam za słabe.

Przeglądając temat Forda to ATL, CAROS, MIREK jest wałkowany non stop i wytyka się co najmniejsze błędy.
Każdy chce za 20 zł a oczekiwania jak w serwisie ASO, gdzie kawa na dzień dobry to kilka stówek. W mojej branży jest tak samo.

Domes888 mam trzy pytania i proszę o uczciwą odpowiedź.
Jaki powinien być stan oleju na zimnym silniku?
Jaki powinien być stan oleju zaraz po uruchomieniu?
Jaki powinien być stan oleju podczas pracy silnika przy 90C
Oczywiście mówimy o oleju 5W40