Zobacz pełną wersję : [Transit 2014-2019] Czy ktoś już posiada nowy model ???


Strony : 1 2 [3] 4 5

yatzek.tm
09-02-2017, 19:42
To ostatnie zdjęcie z przyczepą w polu - rewelacja! :one:
Co by nie mówić złego o Transitach, to od mk6 włącznie i wzwyż te auta zawsze mi się podobały, a ten najnowszy jest z nich wszystkich najładniejszy.
Konkurencja nie śpi wprawdzie, ale na wygląd i wnętrze brałbym dziś Transita, choć sercem (jako "el camionero") jestem też przy najnowszym MANie TGE.

https://www.youtube.com/watch?v=TcedWkAfxOM

Zanim będą oba tak stare, że będzie mnie na któregoś z nich stać, to pewnie wyrobię sobie opinię.

lukas_ko
09-02-2017, 20:07
Widzę że kolega Haymaker użytkuję też "rolniczo“ transita i pomyśl tetraz że masz takiego ładnego Ttansita i za 30 tyś będziesz miał dziurę w tłoku przecież to może człowieka trafić!
Aż mi się w głowie nie mieści że mogli wypuścić nowy model Ttansita z silnikiem które już w poprzedniej wersji był problematyczny.
I zamiast się odciąć od tych problemów z tym silnikiem 2.2 to mogli odrazu wprowadzić 2.0 z ADBLU bo ten motor ma przynajmniej czystą kartę i dopiero pracuje na swoją opinię. A tak wsadzili do nowego modelu transita silnik ze starszego modelu teraz te auta zaczną się sypać (może nie wszystkie) i opinia pójdzie w Europę i jednocześnie psują sobie reklamę naprawdę fajnego auta.

P.s. Haymaker jak jeździsz po Polach to radzę uważać na przewody od DPF-u bo są bardzo nisko i takie rzeczy jak ściernisko a zwłaszcza po rzepaku wszystko Ci powyrywa.

Ja sobie kazałem dorobić stalową osłonę którą mam od przedniego zderzaka aż za skrzynie biegów dzięki czemu cały spód mam osłonięty i dzięki temu nawet błoto tak nie pryska na silnik i skrzynie biegów oraz cały osprzęt. Bo pierwsze modele z 2014 roku nie miały żadnych osłon pod silnikiem teraz można już zamówić Ttansita z osłoną silnika ale jest ona tylko pod samym silnikiem a wszystko dalej skrzynia biegów, DPF i te wszystkie przewody do DPF są bez żadnej osłony i dodatkowo bardzo nisko wiszą.

Haymaker
09-02-2017, 20:37
P.s. Haymaker jak jeździsz po Polach to radzę uważać na przewody od DPF-u bo są bardzo nisko i takie rzeczy jak ściernisko a zwłaszcza po rzepaku wszystko Ci powyrywa.

To była wyjątkowa sytuacja. Kolegi pole 50ha było oddalone o 30km, i woziliśmy 2 new hollandy(jeden brał 47, drugi 20 bel, a ja jak pamiętam 27), i mój transport był 2x szybszy niż oni, a chcieliśmy w jedno popołudnie zwieźć.. Transit lata po Polsce, Europie, z przyczepą czy bez ;)

Biernaś
24-02-2017, 17:19
Witam
Jaki olej polecacie do Transita 2.2 155 KM 2014 r. i jak często go zmieniać bo co 48 tyś to jak dla mnie za rzadko. Auto jest na pojedynczym resorze a chciałbym od czasu do czasu przewieźć ok. 2 tony. Zmienić resor na potrójny czy lepiej założyć poduszki pneumatyczne?

ccLot
24-02-2017, 18:49
U mnie Motorcraft wymieniany co 15 kkm.
IMHO 50 kkm to jakiś absurd.
Jeśli myślisz o wzmocnieniu zawiasu to ja bym szedł w poduszki. Kilkanaście lat temu założyliśmy takie coś do Poloneza Trucka - bajka i masz możliwość regulacji.
Przy dołożeniu resorów będzie skakał na pusto.

mateusz_18
25-02-2017, 10:44
Witajcie

No i stało sie pierwsza usterka mojego Fordzika 2015r 2,2 155 km :(
przy przebiegu 188 tys zapchał sie filtr cząstek stałych, auto przeszło w tryb awaryjny zrzuciłem towar u klienta we Francji i do najbliższego serwisu. Autko trzymali 4 dni wyczyścili filtr ujechałem może ze 300 km i zaświecił sie check engine ale tym razem auto chodzi normalnie byłem znów w servisie we Francji powiedzieli mi ze muszą sprawdzić wiązkę. Mam sporo pracy myslice ze dam rdę na tym jeździć po wyczyszczeniu czy znów sie cos wydarzy ?

Biernaś
25-02-2017, 11:01
U mnie Motorcraft wymieniany co 15 kkm.
IMHO 50 kkm to jakiś absurd.
Jeśli myślisz o wzmocnieniu zawiasu to ja bym szedł w poduszki. Kilkanaście lat temu założyliśmy takie coś do Poloneza Trucka - bajka i masz możliwość regulacji.
Przy dołożeniu resorów będzie skakał na pusto.

Motorcraft 5W40 czy jakiś inny?

ccLot
25-02-2017, 13:19
5w-30

Biernaś
25-02-2017, 18:38
Czyli taki:

http://allegro.pl/olej-ford-formula-f-5w30-5l-motorcraft-wroclaw-i6672563673.html?bi_s=ads&bi_m=p2,1&bi_c=243955

Czy Castrol Edge nadaje się do tego silnika?
Do tej pory lałem Edge do Mastera

ccLot
25-02-2017, 20:00
Nie ja leje takiego
http://www.petrostar.pl/oleje/oleje-samochodowe/motorcraft/motorcraft-xr-a5-5w30-5l-ford,p2043878295

grajewiak
03-03-2017, 09:16
To teraz taka ciekawostka - złożyłęm zamówienie 31.12.2016r na L2H2 130KM w automacie.

Najpóźniejszy termin dostawy ustalony na 31.03.2017r - w środę dostaję informację, że poszło tyle zamówień na automaty, że mój Ford może pojawi się w kwietniu, może w maju, a może w czerwcu etc.

Spotkaliście się z czymś takim?

Co robić?

Umowa oczywiście spisana w ten sposób-jak ja zrezygnuję przed 31.03.2017 to przepadnie mi zaliczka-ale jeśli salon nie dotrzyma terminu-to oddają mi pieniądze i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności (pomijając to że to moje pieniądze pracowały sobie na ich koncie przez 3 miesiące)....

Ręce opadają.....:<

wojtekjanus
03-03-2017, 11:06
Spotkaliście się z czymś takim? To standard. Podobne problemy opisują Angole na brytyjskim forum Transita, a nawet Amerykanie na ich transitowym forum...
Europejskie Transity montowane są w Turcji. Ford przeniósł do tego kraju produkcję po zamknięciu zakładów w Wielkiej Brytanii i Belgii. Na budowę nowych fabryk przeznaczył 1,6 mld dol. Amerykańska firma to największy pracodawca w tureckiej branży motoryzacyjnej - zatrudnia ponad 10 tys. pracowników. Problem w tym, że pracownicy ci często strajkują, do czego przyczyniają się związki zawodowe, będące w tureckiej rzeczywistości na wpół mafijnymi organizacjami przestępczymi.
Jakiś czas temu w wydanym oświadczeniu, firma Renault która także inwestuje w Turcji, zapowiedziała, że rozważy zasadność dalszych inwestycji w tym kraju, jeżeli sytuacja nie ustabilizuje się.
Spory pracownicze w Turcji nie są jedynym zagrożeniem dla terminowych dostaw pojazdów od tutejszych dostawców. Także ogólna sytuacja polityczna się zagęszcza i wprowadza niepewność oraz szereg zagrożeń w tym zakresie. Więc nie tylko Ford ma problemy z terminową realizacją zamówień.

Niezależnie od wszystkiego wszyscy dilerzy samochodowi wszystkich marek na całym świecie, to podobnie działający klan ludzi - złapać klienta, naobiecywać złote góry w nierealnych terminach, dać upusty, rabaty, pobrać zaliczkę i... udawać głupiego. Jedni się godzą na to i cierpliwie czekają, inni nie i się szarpią. Czasami dealer rzuci im jakiś ochłap. Takie jest życie...

ccLot
03-03-2017, 12:59
to przepadnie mi zaliczka

Dałeś zadatek czy zaliczkę, bo to robi różnicę?

Whiskacz86
03-03-2017, 19:31
Czasami dealer rzuci im jakiś ochłap. Takie jest życie...

Znajomy czekał rok na Transita i jeszcze mu pake źle zrobili w Polsce. Dostał Connecta i później nie wiem jakim cudem do dziś jeździ Ducatem zastępczym. Lada dzień odbiór. Ile piw się wypiło przy rozmowie o aucie które jest zarejestrowane i leasing opłacony pare miesięcy ale jeszcze nie widziało towaru na sobie :D

jaceks
04-03-2017, 08:30
Potwierdzam opóźnienia w realizacji zamówień na wersje AWD i z automatem. Obecne terminu realizacji to 4-6 mcy.
Handlowiec trochę nie pomyślał, mógł się zabezpieczyć, wiadomo że takie "nietypowe" wersje mogą robić się dłużej.
Handlowiec tutaj ma niewiele do powiedzenia. Jak rosjanie albo amerykanie zbombardują fabryki, albo zastrajkują turcy to też bedziesz miał pretensje do handlowca?

Lukasz2525
04-03-2017, 19:15
To normalne , ze rdzewieje most w aucie odebranym w grudniu ? O zabudowie juz nie wspomne , bo jest tragiczna , zostala zle zamowiona przez handlowca , w ogole spartolil nam ten samochod , do tego kiepski zabudowca , elementy zabudowy tez rdzewieja .

Biernaś
04-03-2017, 21:17
Potrzebuję namiary na sprzedawców dywanika gumowego, nadkoli i osłony silnika do Transita 07.2014 r. 155

Biernaś
05-03-2017, 08:23
Czy ktoś z użytkowników Transita używa takiego oleju

http://allegro.pl/castrol-magnatec-professional-a5-5w30-5l-ford-913d-i6472803856.html?fromVariant=6472812604

lukas_ko
05-03-2017, 10:45
Czy ktoś z użytkowników Transita używa takiego oleju

http://allegro.pl/castrol-magnatec-professional-a5-5w30-5l-ford-913d-i6472803856.html?fromVariant=6472812604

Ja go używałem do dużego Transita.

Ale po awarii silnika i dziury w tłoku robię kilka zmian w nowym silniku tak aby poprawić odebranie ciepła z silnika przy jeździe autostradą przy większych prędkościach ponieważ olej ma za zadanie smarować ale jednocześnie ma za zadanie chłodzić silnik i chce założyć dodatkową chłodnicę oleju w układ będzie wstawiony termostat olejowy tak aby otwierał się przy temperaturze oleju około 90 stopni i do tego myślę jeszcze o zmianie oleju na takie coś
http://innochem.pl/rp-motor-oil-hps-5w30/

To jest pełen syntetyk i do tego przewyższa wszystkie fabryczne normy jakościowe oleju dodatkowo już z dwóch źródłem dowiedziałem się że po zastosowaniu tego oleju w silniku który był poddany większej, cięższej pracy temperatura oleju spadła o około 15-20% poprzez zmniejszenie tarcia lub lepszego smarowania.
Czyli jeżeli olej w silniku miał około 110stopni to po zastosowaniu w/w oleju temperatura spadła do np 95stopni.

Biorąc pod uwagę że jeszcze dołożę zewnętrzną chłodnicę oleju myślę że temperatura tłoków będzie szybciej odebrana przez co wydłuże ich wytrzymałość.

Co sądzicie?

wojtekjanus
05-03-2017, 13:51
chce założyć dodatkową chłodnicę oleju w układ będzie wstawiony termostat olejowy tak aby otwierał się przy temperaturze oleju około 90 stopni Przecież w silnikach Puma jest chłodnica oleju (wymiennik ciepła z płynem chłodniczym, i owszem z termostatem) - obydwa czynniki wzajemnie stabilizują się temperaturowo. Ponieważ termostat główny utrzymuje płyn chłodniczy w okolicach 95 stopni, to chłodniczka dodatkowa (wymiennik) do takiej temperatury stara się doprowadzić olej.

Nie wiem dlaczego upieracie się przy oleju 5W/30. Moim zdaniem na długie przeloty z dużym obciążeniem zdecydowanie bardziej odpowiedni jest olej 5W50, niestety jest to full syntetyk, droższy od ekonomicznego 5W/30. Kiedyś wiele lat temu w instrukcji fordowskiej na dole strony o olejach był malutkimi literkami dopisek, że 5W/30 lub inny o wyższych parametrach. To znaczy taki, który w większym zakresie temperatur utrzymuje prawidłowe parametry lepkości, gęstości, odporności na zrywanie filmu itd., itd. Ford zaleca olej, który spełnia parametry niezbędne dla prawidłowej pracy silnika, ale jednocześnie jest najtańszy z możliwych. Klienci flotowi kalkulują i producent w ofercie chwali każdą zaoszczędzoną złotówką.

Ja nawet w wolnossących Osiołkach z silnikiem 2,5D jeździłem na full syntetyku Mobilu1 0W/40, na jednym z nich zrobiłem przebieg bez remontu silnika 850 kkm i w zimę palił po nocy na mrozie nawet z zepsutą świecą płomieniową - taki miał spręż.

Ale dyskusja na każdym forum o olejach jest jak dyskusja o potworze z Loch Ness. Lepiej nie dyskutować, bo każdy ma swoje zdanie, zupełnie inne od pozostałych osób...

lukas_ko
05-03-2017, 14:58
Wiem że jest chlodniczka olejowa ale ona ma słabą wydajność bo jest chłodzona cieczą a jak silnik jest rozgrzany to już na te około 85-90 stopni ciecz więc jakie to jest chłodzenie???

A gdy założysz jeszcze jedną chłodnicę powietrze/olej to masz dużo lepsze chłodzenie ponieważ powietrze najwyżej w okresie letnim będzie miało maks 30-40 stopni i pęd powietrza na autostradzie będzie dużo lepiej chłodzić niż fabryczna chlodniczka olejowa z płynem z chłodnicy który ma 85-90 stopni.

Po drugie zamontowałem sobie czujnik i zegar temperatury oleju w Focusie 2.0 TDCI który miał fabrycznie 163KM a po chipie ma 200KM i w obu przypadkach jadąc autostradą w lipcu przy temperaturze na dworze 30 stopni i przy prędkości 140, 160, 180, 200 km/h temperatura oleju rosła od 90 stopni do nawet 120 stopni a czujnik mam zamontowany w misce olejowej bo nie było miejsca gdzie go zamontować. I przez to że jest w misce olejowej to temperatura odczytu jest trochę niższa bo w bloku silnika będzie wyższa myślę że ov około 10 stopni.

Dlatego zewnętrzna chlodnica olejowa może dużo pomóc.



Ok też miałem transita 2.5D i jeden miał 70KM a drugi coś około 76KM i tam nie było tak dużego ciśnienia wtrysku oraz z jednego litra pojemności nikt nie robił 100KM więc temperatury też były niższe.

Ja generalnie jeździłem na Castrolu magnatec 5W40 ale też czy dwa wlali mi w serwisie castrol Magnatec 5W30 ale jaki byś nie wlał olej to problemem jest pęknięty tłok od temperatury i aby zbić temperaturę w dół najlepsza będzie chlodnica oleju

I nie rozumiem dlaczego fabrycznie takiej nie montuje fabryka bo to nie są duże koszty przecież dużo aut z grupy Audi, BMW Mercedes z dużymi silnikami na takie chłodnice .[/QUOTE]

wojtekjanus
05-03-2017, 16:27
to problemem jest pęknięty tłok od temperatury Nie, nie od temperatury, ale od spalania detonacyjnego (stukowego). W przypadku mocno uszkodzonego wtryskiwacza to jest równoważne wręcz z waleniem młotem w denko. Dosłownie. Natomiast przegrzanie denka tłoka o 10, 20 czy nawet 30 stopni niewiele robi. To od uderzenia fali spalania stukowego denko wpierw pęka, następnie pojawia się przedmuch i pojawia się otwór. Pierwotna przyczyna nie jest od temperatury. Temperatura oleju jest ważna w miejscach gdzie współpracują dwie powierzchnie (panewki, pierścienie itp) bo ma ona decydujący wpływ na zerwanie filmu olejowego. Czyli na przyspieszone zużycie współpracujących elementów.
Nie znaczy to, że twierdzę, że denko tłoka nie jest chłodzone natryskowo olejem. Oczywiście jest. Ale bez takiego chłodzenia jego temperatura by wzrosła nie o 30, ale o 100 lub więcej stopni. A to już wtedy jest zupełnie inna bajka.

Jak niebezpieczne jest spalanie detonacyjne potwierdza fakt, że czasem tłok pęka przy zbyt prostackim używaniu cold-startu w postaci eteru - przecież przy całkowicie zimnym silniku. Dlatego lepiej używać mniej wybuchowe media, jak Plak lub płyn do mycia hamulców.

lukas_ko
05-03-2017, 17:32
Nie, nie od temperatury, ale od spalania detonacyjnego (stukowego). W przypadku mocno uszkodzonego wtryskiwacza to jest równoważne wręcz z waleniem młotem w denko. Dosłownie.

Wojtek ok wszystko się zgadza ale w moim przypadku aby była uznana gwarancja wszystkie wtryskiwacze zostały wysłane na sprawdzenie do firmy
http://www.turbo-tec.eu/pl/

I tam nie ma "lipy" jeśli by wtryski choć trochę były coś nie tak to by to napisali w protokole a tak do serwisu przyszło pismo że wtryskiwacze są jak nowe i nic im nie dolega.

To pęknięcie tłoka jest efektem ekologicznego oszczędzania na wszystkim aby było jak naj mniejsze jak najlżejsze się i dzięki temu najsłabsze.

Dlatego chcę choć trochę pomóc obniżyć temperaturę oleju bo tak jak wspominałeś denko tłoka jest chłodzone natryskowo olejem i to może w ogólnym rozrachunku trochę pomóc.
Przynajmniej na to liczę

Biernaś
05-03-2017, 18:31
Kupiłem Transita 2.2 155 KM wczoraj. Muszę wymienić olej i filtry. Do tej pory jeździłem Masterem 3.0 DCi na Castrolu Edge i wymieniałem go co 10-12 tyś km. W Transicie planuję wymiany oleju przy podobnych przebiegach. Dlatego zastanawiam się na wyborem oleju. Cena nie ma znaczenia. Auto ma prawie 96 tyś km. Co sądzicie o dodatku Modifikator plus

http://allegro.pl/modyfikator-modifikator-zuzycie-paliwa-moc-silnika-i6717241290.html

wojtekjanus
05-03-2017, 19:13
Wojtek ok wszystko się zgadza ale w moim przypadku aby była uznana gwarancja wszystkie wtryskiwacze zostały wysłane na sprawdzenie do firmy
http://www.turbo-tec.eu/pl/

I tam nie ma "lipy" jeśli by wtryski choć trochę były coś nie tak to by to napisali w protokole a tak do serwisu przyszło pismo że wtryskiwacze są jak nowe i nic im nie dolega.

To pęknięcie tłoka jest efektem ekologicznego oszczędzania na wszystkim aby było jak naj mniejsze jak najlżejsze się i dzięki temu najsłabsze.

Dlatego chcę choć trochę pomóc obniżyć temperaturę oleju bo tak jak wspominałeś denko tłoka jest chłodzone natryskowo olejem i to może w ogólnym rozrachunku trochę pomóc.
Przynajmniej na to liczę Spalanie detonacyjne nie musi być spowodowane tylko wadliwym wtryskiwaczem. Także program sterujący wtryskiwaczami ustalający dawkę wstępną i główną wtrysku ma olbrzymie znaczenie. Układ common rail ma olbrzymie możliwości uzyskania dużych nadwyżek dawki wtrysku w odniesieniu do obrotów silnika - w dowolnym zakresie trybu pracy. Możliwe jest takie opracowanie mapy dawkowania, że dawka cały czas będzie o wiele za duża (nie mówiąc o kącie wyprzedzenia wtrysku i sterowaniu pracą turbiny) i silnik będzie mocno stukał. Stąd fordowska akcja "tłok", polegająca na zmianie softu na taki, który obniży tzw. "szumy spalania" - czytaj rzęchot detonacyjnego spalania.
Kiedy znajomy (jakieś rok czy dwa lata temu) odpalił przy mnie nowego, zimnego Customa, i ruszył nim zaraz, to ja byłem załamany pracą tego silnika. Rzęchot był taki, że ja bym się nie odważył nim jechać... Taka praca diesla nie wróży nic dobrego. Podobno po nagrzaniu było lepiej, pomogła także zmiana softu.
Olej w tym problemie ma zupełnie drugorzędne znaczenie.

lukas_ko
05-03-2017, 20:03
Co do akcji tłok to byłem w serwisie i w moim silniku lub w mojej wersji softu już tego nie było tzn. mojego transita ta akcja nie obejmowała.

Ale muszę powiedzieć że faktycznie na zimnym silniku pracował on dość głośno może nie jak Ursus ale było dość głośno tym bardziej kiedyś przyjechał do mnie kurier z nowym transitem miał też ten sam silnik tylko wersja 125KM i w porównaniu do mojego silnika to jego pracował jak V6 i było tylko lekkie mróczenie a mój przy nim jak by miał na liczniku 450 tyś km.

No ale w moim nie było nowszego softu.

Zobaczymy tetraz jak będzie pracować silnik bo dostałem całkiem nowy, a z starego została jedynie pompa wtryskowa i wtryskiwacze.

lukas_ko
06-03-2017, 18:14
Dzisiaj byłem w serwisie zobaczyć jakie są postępy przy składaniu mojego transita i akurat byłem świadkiem jak przywieźli na asistance transita Custom 2.2 125 KM z dziurą w tłoku auto jeszcze na gwarancji.

I tak jak rozmawiamy w tym wątku o tych silnikach to przyznaje że jednak jest to bardzo wadliwa jednostka napędowa bo rozumiem że usterka może zawsze wystąpić ale tyle ile się słyszy o tych pękniętych tlokach w silniku 2.2 to jest SZOK :shock:
Jeszcze bym zrozumiał jak by auto miało 8 lat lub 300 tyś km to by się dało jakoś jeszcze zrozumieć ale auto na gwarancji fabrycznej ma nie całe 2 lata i 100 tyś km przebiegu i dziura w tłoku?!

To jest nie normalne!

I nie mogę zrozumieć dlaczego Ford lub cała grupa PSA nie zrobili poprawki i te silniki które już mają tą dziurę to nie wstawią im poprawionych mocniejszych tłoków?

Przecież to nie jest koszt dla Forda i PSA łącznie!

A przynajmniej klienci by widzieli że firmy coś robią aby dbać o reputację.

wojtekjanus
06-03-2017, 20:21
I nie mogę zrozumieć dlaczego Ford lub cała grupa PSA nie zrobili poprawki i te silniki które już mają tą dziurę to nie wstawią im poprawionych mocniejszych tłoków? Wiem, że skoro pękł ci tłok, to uważasz, że to on był wadliwy. Więc nie, główna przyczyna leży w niewłaściwym dawkowaniu paliwa przez układ sterujący i jego atomizacji przez wtryskiwacz.
Nawet w starych tradycyjnych, mechanicznych układach dieslowskich - nie tylko z pompą rotacyjną, ale nawet "zabytkową" rzędową, zdarzały się wypalenia denka tłoka - ale rzadziej, bo tolerancja błędu była olbrzymia. W silnikach CR ze względu na ich olbrzymie wysilenie, w związku z tym także węższą tolerancją błędu dawkowania i atomizacji (rozpylenia) paliwa - minimalna odchyłka od założonej normy skutkuje takimi częstymi awariami.
Czyli - trzeba lepiej kontrolować wtrysk, dokładniej i więcej mierzyć różne czynniki, a więc więcej czujników, bardziej czułych, czyli bardziej skomplikowana mapa, węższa tolerancja, itd., itd., brniemy coraz głębiej w nierozpoznane i niesprawdzone do końca obszary techniki.
Tłok można zrobić p.panc., ale wtedy zamiast 100 mln spaleń stukowych, wytrzyma 300 mln i w końcu też pęknie. Twierdzą specjaliści, że w większości przypadków awarii winny nie jest tłok, ale układ wtryskowy.

Naprawdę jestem ciekawy, jak będą się sprawowały w tej sytuacji silniki rodziny Panther, które docelowo mają osiągać z dwóch litrów pojemności 240 KM.

lukas_ko
06-03-2017, 20:58
Czy winny tłok czy winny układ wtryskowy to jest ciężko w tej chwili jednoznacznie stwierdzić, ale dziwię się że to się nie odbiło większym echem w mediach bo to nie jest pojedyńczy przypadek tyko tego jest już naprawdę dużo.

Pamiętam jak niedawno była afera Volkswagena z silnikami 2.0 TDi które brały litr oleju na 1000km i Volkswagen w końcu się przyznał że jest taki problem i klientom tym co wystąpiła usterka na gwarancji to wymieniali silnik na nowy a po gwarancji partycypowali w kosztach wymiany układu korbowo-tłokowego lub wersja "tańsza" wymieniali same pierścienie na tłokach oraz uszczelnienia głowicy ale to i tak było drogo bo około 10 tysięcy wersja tańsza a droższa około 20 tysięcy.
Było o tym nawet w TVN Turbo.

Mam zresztą sąsiada który kupił Golfa i serwis w Niemczech wymienił mu silnik na nowy wolny od wad.

Piszę o tym bo pękające tłoki w silnikach 2.2 to też grubsza sprawa a nikt jakoś tego nie nagłośnił i ani Ford ani PSA nie myślą jak temu zaradzić i jeżeli ktoś ma silnik na gwarancji lub na przedłużoną gwarancję to wymieniają układ korbowo-tłokowy lub cały silnik na nowy ale ten nowy JEST DOKŁADNIE TAKI SAM i w nim też będzie dziura w tłoku i to mnie najbardziej irytuje.

Że nie pomyśleli o poprawkach aby temu zaradzić.

A co mają powiedzieć Ci co się skończyła im gwarancja? Bo owszem każda marka aut ma jakieś wtopy ale mogli chociaż wprowadzić poprawione wersje tych silników a tak "udają" że nie ma tematu.

tomaszjan31
06-03-2017, 21:17
Piszę o tym bo pękające tłoki w silnikach 2.2 to też grubsza sprawa

Teraz na pewno juz z tym nic nie zrobią, skoro silnik 2,2 został zastąpiony nowym 2.0

Jedyny fart kolegi to jest kolejna gwarancja 24 miesiące na wymieniony motor

johop
07-03-2017, 08:12
Wczoraj minęły 3 tygodnie jak mój Transit odjechał na lawecie z "awarią systemu adblue". Wymieniona pompa adblue przyszła po dwóch tygodniach ale nadal komputer pokazuje jakieś błędy. Siedzę z ręką w nocniku bo drugiego dostawczaka nie mam i zastanawiam się czy to potrwa dzień, tydzień...
Nie wiem co lepsze. Zdiagnozowana dziura w tłoku czy czekanie z dnia na dzień.
Acha... Przebieg 3 tys.km.

lukas_ko
07-03-2017, 08:30
Wczoraj minęły 3 tygodnie jak mój Transit odjechał na lawecie z "awarią systemu adblue". .

A mój stoi już ponad miesiąc w serwisie bo co z tego że jest przedłużona gwarancja jak na wszystko trzeba czekać, akceptacja na rozbiórkę, weryfikacja uszkodzonych części, znów akceptacja na zamówienie, dodatkowe oględziny rzeczoznawcy powołanego przez firmę ubezpieczeniową pod którą kryje się Gwarancja Ford 12 itd. Oczekiwanie na części plus normalne pracę bieżące w serwisie i to wszystko powoduje że auta nie ma już ponad miesiąc.

jimi722
08-03-2017, 19:51
Kolego lukas_ko , jak mogę Ci doradzić na własnym doświadczeniu, nie zakładaj żadnej chłodnicy oleju, po pierwsze problem nie tkwi w temperaturze oleju, po drugie jeżeli byś znów miał problem z silnikiem Ford odrzuci gwarancję na pewno ze względu na modyfikację poczynione samodzielnie.
Pamiętaj przez 2 lata od wymiany lej olej taki jak w serwisie tylko dostępny i tylko w ASO serwisuj, nie słuchaj innych porad że nie trzeba.
Wpisz przy odbiorze w książkę wymianę silnika z datą i pieczątką oprócz protokołu naprawy. Piszesz o VW wcale nie było tak kolorowo, że każdemu wymieniali silniki, wręcz większości odmawiali roszczenia . Akurat pomimo że mam transport towarowy i również jestem z tym problemem w 5 Transitach, w branży motoryzacyjnej produkującej na pierwszy montaż jestem codziennie na bieżąco. Firmy motoryzacyjne zupełnie inaczej przeliczają takie problemy niż my zwykli użytkownicy. Ford przez 6 lat produkcji wyprodukował pewnie około 1/1,2 mln tych silników , a padło przyjmijmy 50/100 tys, siników więc przeliczyli że lepiej poświęcić sumę X na naprawy gwarancyjne niż przekonstruować cały układ wtryskowy i część silnika co wiąże się pewnie z kosztami kilkudziesięciu milionów EUR. Pamiętajmy, ze silnik który otryzmujesz i ja otrzymałem to są silniki nie nowe ale regenorwane fabrycznie.
Więc koszt dla producenta nie jest aż tak wysoki jak nam się wydaje. Ponadto na taką zmianę Ford by potrzebował około 1 lub 2 lat więc z punktu producenta nieopłacalne, mając na uwadze że silnik od lipca 2016 nie jest produkowany. Transit jest obecnie najlepiej sprzedającym się dostawczakiem na świecie, i wtym roku tylko poprawia jeszcze pozycję więc mówi to samo za siebie. Ja rozumiem poirytowanie, miałem tak samo jak mi pierwszy padł, teraz juz mi przeszło. Odbieram w tym miesiacu 2 szt. Ecoblue L4 i L5 i zobaczymy co będzie, dałem jeszcze kolejną szansę Fordowi. I powiem kolejny raz akurat niestety przy tym silniku niestety 90% zadowolenia i wytrzymałosci zależy od kierowcy. Jeżeli będzie dostawał buta znów padnie. Może śmieszne ale u mnie kierowcy są już wyczuleni że jak mocny wiatr od przodu lecimy nawet 80 km/h. zeby nie mordować motoru i trzeba z tym dotrwać do końca ich żywota.

lukas_ko
08-03-2017, 20:58
Kolego lukas_ko , jak mogę Ci doradzić na własnym doświadczeniu, nie zakładaj żadnej chłodnicy oleju, po pierwsze problem nie tkwi w temperaturze oleju, po drugie jeżeli byś znów miał problem z silnikiem Ford odrzuci gwarancję na pewno ze względu na modyfikację poczynione samodzielnie.
Pamiętaj przez 2 lata od wymiany lej olej taki jak w serwisie tylko dostępny i tylko w ASO serwisuj, nie słuchaj innych porad że nie trzeba.
Wpisz przy odbiorze w książkę wymianę silnika z datą i pieczątką oprócz protokołu naprawy.

Nie cytowałem wszystkiego bo generalnie zgadzam się z tym co piszesz.

Co do chłodnicy jest już zamontowana tak samo termostat, i węże. Wszystko powinno być dobrze węże są bardzo mocne 200 Bar i odporne na wysoką temperaturę dodatkowo są w oplocie aby się nie przetarły.
Żeby było smieszniej wszystko montuje mi ASO Forda i wszystko było z nimi konsultowane.

Oleje zmieniałem co 25 fabryka każe co 50. Na każdej zmianie wywala wszystkie filtry (F.paliwa, olejowy i powietrza)

Co do uznania gwarancji to może być tak jak napisałeś że pewnie nie wszędzie by mi uznali ponowną awarię silnika ale to ASO które mi to montuje podchodzi do klienta po "ludzku" i można z nimi podyskutować.

Po drugie mogli mi zamówić tylko blok silnika z układem korbowo-tłokowym a zamówili cały kompletny silnik od miski olejowej po pokrywę rozrządu moje są tylko wtryski i pompa a reszta jest nowa łącznie z turbosprężarką, całym układem wydechowym, (kolektor, turbina, DPF) nowe koło dwumasowe, więc mam dla nich cierpliwość bo się naprawdę starają i nadrabiają chęcią i podejściem klienta.

Więc jak mi gdzieś w Polsce lub Europie nawali Transit i będzie to awaria silnika to mam wykupione asistance bez limitu km i ja wskazuje gdzie mają odholować auto do którego serwisu.

A chlodnica jest tak zamontowana że wygląda jak by to było zrobione fabrycznie.

Może i problem nie tkwi w temperaturze oleju ale na pewno nie zaszkodzi aby to chłodzenie było lepsze wydajniejsze w gorące dni.

Bo producenci aut coraz mniej informacji pokazują kierowcy jeśli chodzi o parametry techniczne lub pracy silnika.
Ponieważ żaden Ford nie ma czujnika i wskaźnika temperatury oleju. A świadomy kierowca będzie wiedział jaki zc tego zrobić użytek.

Ja jak zamontowałem czujnik temperatury oleju w Focusie 2.0 TDCI 200KM i jak jechałem do Monachium w temperaturze na zewnątrz 32-34 stopnie to olej potrafił mieć 115-120 stopni C gdzie normalnie mam około 85-90 stopni więc to jest aż 35 stopni różnicy między 85 a 120.

A to jest bardzo dużo przez co wzrosty temperatury powoduje że silnik zaczyna puchnąć i na pewno w jakimś stopniu ta temperatura ma też wpływ na to że te tłoki są wówczas trochę słabsze.
I tak samo jest z blokiem silnika, głowicą, turbosprężarką.
Wysoka temperatura a zwłaszcza długotrwałe działanie wysokiej temperatury nie jest wskazane.
Dlatego zdecydowałem się na chłodnicę.

A czy to trochę chociaż pomoże dam wam na pewno znać. Tak samo czy olej który od teraz mam zamiar lać "Royal Purple" jest tak dobry jak go chwalą też wam powiem bo mam różne auta IV będę widział różnice.

Zresztą uważam że po to jest to forum aby się wymieniać poglądami, spostrzeżeniami i aby sobie pomagać.

jimi722
09-03-2017, 07:04
Mógłbyś podać lub przesłać na priv , gdzie masz wykupione Assistance bez limitu kilometrów? Z mojej posiadanej wiedzy nie ma takiego Assistance, a sprawdzam to u ubezpieczycieli na bieżąco, bo mam wszystkie możliwe wykupione. A naprawdę sprawdziłem wszystkich ubezpieczycieli, a jest ich obecnie trzech, którzy oferują Assistance na busa z większą ilością kilometrów.

lukas_ko
09-03-2017, 10:07
PZU mam pełen pakiet autocasco z asistance po Polsce bez limitu km a za granicami kraju mam limit 1000km od naszej granicy.

Whiskacz86
09-03-2017, 11:09
PZU mam pełen pakiet autocasco z asistance po Polsce bez limitu km a za granicami kraju mam limit 1000km od naszej granicy.

PZU ma fajną ofertę ale no właśnie samochód do 7lat i nie dotyczy samochodu Ciężarowego i z tego co doczytałem i mi powiedziano nie chodzi tu o dmc 3500 a o wpis w dowód rejestracyjny. (może jest inaczej)

Ja mam w Compensie assistance bez limitu w Polsce i 500km za granicą do 3500kg z samochodem zastępczym ale na dojazd do domu bez paki. ASS stosowany przy wypadku, awarii i próbie kradzieży i tu jest plus bo PZU nie ma od próbie kradzieży. Gdyby ktoś chciał się więcej dowiedzieć na ten temat tego ubezpieczenia dla starszych pojazdów to zapraszam ponieważ mam możliwość wyceny.

Biernaś
09-03-2017, 19:45
Czy ten soft dotyczący wtrysków serwis wgrywa każdemu za darmo? Czy auto musi być objęte akcją serwisową?

lukas_ko
09-03-2017, 20:45
Chyba musi być objęte akcją serwisową. Bo np. mój model transita nie był objęty zmianą softu.

lukas_ko
10-03-2017, 19:34
Nie wiem dlaczego upieracie się przy oleju 5W/30. Moim zdaniem na długie przeloty z dużym obciążeniem zdecydowanie bardziej odpowiedni jest olej 5W50, niestety jest to full syntetyk, droższy od ekonomicznego 5W/30. Kiedyś wiele lat temu w instrukcji fordowskiej na dole strony o olejach był malutkimi literkami dopisek, że 5W/30 lub inny o wyższych parametrach. To znaczy taki, który w większym zakresie temperatur utrzymuje prawidłowe parametry lepkości, gęstości, odporności na zrywanie filmu itd., itd. Ford zaleca olej, który spełnia parametry niezbędne dla prawidłowej pracy silnika, ale jednocześnie jest najtańszy z możliwych. Klienci flotowi kalkulują i producent w ofercie chwali każdą zaoszczędzoną złotówką.
po..

Poczytałem trochę o Tych olejach i faktycznie też dochodzę do takiego samego wniosku że te wszystkie oleje zalecane przez fabrykę to nie jest to szczyt osiągów tych olejów to są oleje dla statystycznego Kowalskiego.

Ale Wojtek jak czytałem różne artykuły o olejach doszedłem do wniosku że nie koniecznie zmienianie oleju z 5W30 na 5W40 lub 5W50 może być pożyteczne w najnowszych silnikach.

Bo o ile pierwsza cyfra na specyfikacji oleju (5W) mówi nam o lepkości oleju w niskich temperaturach i jest to około -30 stopni C to druga cyfra po literze W mówi nam o lepkości oleju przy wysokich temperaturach.
I cały czas też myślałem że jak zaleje sobie olej zamiast 5W30 to dam 5W40 ale ta druga cyfra określa też gęstość tego oleju i okazuje się że olej 5W40 i 5W50 są dużo bardziej gęstymi olejami mimo że zapewniają lepszą ochronę przy wysokich temperaturach to mogą nie nadawać się do współczesnych silników z uwagi na to że są za gęste a w nowych silnikach jest dużo małych kanalików przez które musi przelecieć odpowiednia ilość oleju.
Ta druga cyfra po literze określa również pompowalność oleju i dotarłem do tabelki olejów i okazuje się że najlepszą pompowalność oleju ma olej 5W30 i np. oleje Royal Purple zalecają lać 5W30 bo ich oleje przewyższają wszystkie dostępne normy pod względem pompowalności oleju, odporności na wysoką temperaturę oraz samozaplonu oleju oraz mają najwięcej dodatków itd.
I jak rozmawiałem z przedstawicielem Royal Purple informując go jaki mam problem że chce zmniejszyć tarcie w silniku, zmniejszyć temperaturę oleju przy dużych obciążeniach to zalecił mi olej Royal Purple 5W30 HPS.
Bo ten olej "ponoć" bije na głowę Castrola Egd, Castola Magnatec 5W30 i 5W40

wojtekjanus
10-03-2017, 20:28
W wielkim uproszczeniu:
To nie jest tak, że można powiedzieć, że olej 5W/50 jest bardziej gęsty od oleju 5W/30.
Olej 5W/50 ma o wiele szerszy zakres temperatur pracy, w których zachowuje prawidłowa lepkość, zbliżoną do optymalnej. Natomiast w temperaturze nominalnej obydwa oleje mają zbliżone parametry.
Czyli ogólne można postawić tezę: olej 5W/30 już dawno skończy się w ekstremalnie złych warunkach pracy, w której 5W/50 będzie nadal całkowicie prawidłowo pracował.

Podam przykład: każdy wie, że po bardzo szybkiej szosowej jeździe silnikiem z turbiną trzeba przed zgaszeniem schłodzić turbinę, tak by jej rozgrzane do lekkiego żaru elementy nie uszkodziły łożysk. W przypadku, gdy stosowany byłby zwykły mineralny olej, taka akcja zakończyłaby się prawdopodobnie wytrąceniem na łożyskach żużli i innych smolistych składników i zablokowaniem turbiny. A w przypadku oleju 5W/30 lekkim zażółceniem smołą osi wałka turbiny. Może nastąpić samoistne oczyszczenie, a może zbierać się jej więcej - różnie to bywa.
Ja kiedy grzałem A1 już jakiś czas ok. 140 km/godz, eksplodował mi silnik - obróciła sie panewka korbowodowa i korbowód poleciał w ... kosmos. Silnik zatrzymał się natychmiast.
Podczas naprawy (wymiany silnika) i weryfikacji części do naprawy, dawałem sobie głowę uciąć, że turbina jest skończona, wręcz zablokowana. I co się okazało? Full syntetyk Mobila 5W/50 swoje zrobił, turbina była całkowicie sprawna. Od wypadku przejechałem już grubo ponad 100 kkm, razem ponad 350 kkm i turbina nadal (odpukać) jest ok.

Twierdzę, że przy oleju 5W/30 już byłoby po niej...
Jeżeli ktoś ma ciężką nogę i lubi dać często i długo silnikowi ostro w płuco - to stosowanie oleju 5W/30 to jest moim zdaniem zła robota.

Ale jak już pisałem - na Forum lepiej nie rozpoczynać dyskusji o olejach, bo znawców jest tysiące i każdy ma inne zdanie. Taka dyskusja jest po prostu... jałowa.

Biernaś
11-03-2017, 19:15
Wlałem Motorcrafta 5W30. Wojtekanus jaki zatem olej polecasz? Cena nie ma znaczenia. Auto będzie wozić ładunki do 2 ton

lukas_ko
11-03-2017, 19:39
Wlałem Motorcrafta 5W30. Wojtekanus jaki zatem olej polecasz? Cena nie ma znaczenia. Auto będzie wozić ładunki do 2 ton

Kolego do tej pory byłem wręcz przekonany że olej Castrol EDGE 5W30 lub 5W40 to jeden z najlepszych ale trafiłem na kilka fajnych porównań różnych olejów w internecie.

Porównanie polega na tarciu metal o metal z stałym naciskiem 2kg przez 30 sekund lub 1kg przez 5 minut
Następnie suwmiarką sprawdza się uszkodzenia.

https://m.youtube.com/watch?v=cPhOM0654L8

Jest tabela gdzie jest już WC ten sposób wiele olejów sprawdzonych i dla przykładu Castrol EDGE wypadł bardzo słabo bo uszkodzenia są 0.18-0.19 a np. olej Royal Purple 10W40HPS ma tylko 0.09!!!
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1fbb9qtL-yWlzDPLzvxzpF01gRRtH8fKxeVtXt6HPpgg/htmlview#

Więc ja od tetraz zalewam swoje auta 10W40HPS ponieważ pierwsza cyfra oznacza lepkość w niskich temperaturach i 5W oznacza że jest do -35stopni C natomiast 10W do -30stopni C gdzie w naszych warunkach klimatycznych -30 stopni C występuje naprawdę rzadko.

Dlatego proponuję obejrzeć filmik na YouTube i oraz tabelkę i myślę że wnioski każdy sam wyciągnie.

Biernaś
11-03-2017, 19:45
Do tej pory jeździłem Masterem na Edge i zastanawiałem się, żeby wlać go do Transita

wojtekjanus
11-03-2017, 19:50
Wlałem Motorcrafta 5W30. Wojtekanus jaki zatem olej polecasz? Cena nie ma znaczenia. Auto będzie wozić ładunki do 2 ton Jeżdżę na Mobil1 5W/50.
Dlatego proponuję obejrzeć filmik na YouTube i oraz tabelkę i myślę że wnioski każdy sam wyciągnie. Ten test jest zupełnie niemiarodajny dla mnie - ze względu na warunki. Istotne są naciski jednostkowe, temperatura oleju i temperatura powierzchni współpracujących, co więcej na łożyska ślizgowe (panewki) w silniku olej podawany jest pod ciśnieniem tworząc film olejowy. Ten film powoduje, że powierzchnie współpracujące nie stykają się ze sobą. A w tym doświadczeniu geometria powierzchni współpracujących ma się nijak do powierzchni współpracujących w prawdziwym silniku. To jest pseudoeksperyment naukowy i wielka ściema.
Tylko testy porównawcze z doświadczalnymi silnikami na dużych dystansach dadzą obiektywny wynik. I takie testy się robi. Co nie znaczy, że twierdzę, że ten olej jest zły - tylko, że pokazany eksperyment niczego nie udowadnia.

Druga sprawa - olej 10W/40 podczas rozruchu po mroźnej nocy będzie miał zbyt dużą lepkość. Co więcej, diesle CR podczas miejskiej eksploatacji są stale niedogrzane i taki olej nie osiąga parametrów smarowania w niedogrzanym silniku (zbliżonych do optymalnych) jak olej 5W lub najlepiej olej 0W. Warto spojrzeć tu na filmik https://www.youtube.com/watch?v=V5a4kP-5Jiw
Dla mnie szczyt szczęścia to zimą markowy 0W/40, a latem 5W/50. Ale w Auto-Waś mają w beczkach tylko 5W/50, więc na takim jeżdżę...

lukas_ko
11-03-2017, 19:51
Do tej pory jeździłem Masterem na Edge i zastanawiałem się, żeby wlać go do Transita

Obejrzyj sobie filmik tam jest olej Royal Purple 10W40HPS ale są też inne filmiki z Castrolem i EDGE wypada bardzo słabo oraz zobacz dodatkowo sobie tabelkę gdzie jest EDGE pod względem zużycia jak był robiony pomiar.

A trzeba sobie wyobrazić że olej ma za zadanie dobrze smarować, odebrać ciepło, przez co im gorsze smarowanie tym większe tarcie oraz większa temperatura.

Mój Transit dostał tetraz nowy silnik i zalałem go olejem Royal Purple 10W40HPS

Biernaś
11-03-2017, 20:42
Dla mnie szczyt szczęścia to zimą markowy 0W/40, a latem 5W/50
Zatem jaki? Edge, Mobil czy coś innego?

Bump: A może warto dodać Modifikator +?

pawelmaxcar
12-03-2017, 20:52
Mam przejechane 33 tys na tym silniku ecoblu i 4 razy wymieniany olej na gwarancj

lukas_ko
12-03-2017, 21:05
Mam przejechane 33 tys na tym silniku ecoblu i 4 razy wymieniany olej na gwarancj

Z powodu???
I kto za niego płacił Ty czy serwis?

pawelmaxcar
13-03-2017, 18:11
Kontrolka na desce konieczna wymiana oleju .pierwszy raz po 14tys,potem 21,24 i teraz 31 tys, pierwsze trzy gratis czwarta płatna ford polska (określa sie czy na gwarancji czy nie) u mnie zwrot za fakturę Z tego co wiem problem forda z oprogramowaniem chodzi o adblu przy oczyszczaniu filtra wtrysk do silnika (chyba za duza dawka i za czesto) rozwala olej (interwał olejowy w/g gwarancji co 60 tyś) poza tym oczyszcznie filtra włancza sie nawet przy zimnym silniku .u mnie jazda trasa miasto z przewagą trasy ,znam przypadek że pierwsza wymiana po 4tyś u niego wiekszość miasto .Z teg co wiem ci co trasa głównie mają z tym mniejszy problem.

Lukasz2525
22-03-2017, 13:36
Jak to jest możliwe ?

Auto zrobiło ponad 2,5 tysiąca po autostradach w przedziale 120-150 km/h i trochę po mieście, ma trzy miesiące xD

Co z tym zrobić?

micho121
23-03-2017, 06:50
Wytnij

Biernaś
23-03-2017, 18:44
Jak to jest możliwe ?

Auto zrobiło ponad 2,5 tysiąca po autostradach w przedziale 120-150 km/h i trochę po mieście, ma trzy miesiące xD

Co z tym zrobić?

Masz Ecoblue?

Lukasz2525
23-03-2017, 18:47
No dobra, sytuacja się zmieniła chwilę później.

Będzie serwis :D

Bump: Wszystko ma, to nowy 2.0 tdci z adblue, dpf'em i wszystkim innym.

Bump: Któryś z kolegów tutaj miał dokładnie taką sytuację z tego co pamiętam, 3 tys. km i problem z adblue.

Biernaś
23-03-2017, 19:23
Trochę obawiam się mojego DPF. Dobrze, że nie mam silnika z Adblue. Koleś w salonie wciskał mi Transita 2.0 ale zdecydowałem się na używanego z 2.2
A co na to serwis?

Lukasz2525
23-03-2017, 19:43
Z dpf'em nie powinno nic się dziać, jeżeli chociaż czasami jeździ się w trasy. Jeżeli auto lata tylko po autostradach, to nie powinno dziać się kompletnie nic. Ten komunikat o zapchaniu dpf'u prawdopodobnie jest jakimś błędem ubocznym usterki AdBlue.

Facet z serwisu kazał go przede wszystkim do nich przywieźć, tylko zgłosić przez assistance, to dadzą zastępczy, bo z serwisu nie będzie. Mówił że prawdopodobnie będzie wgrane jakieś nowsze oprogramowanie, ale zobaczą jak będzie auto. Jeżeli jutro komunikaty wyskoczą ponownie, to go odstawiamy.

My chcieliśmy tą najnowszą wersję, bo były zmiany w wyposażeniu, poza tym auto było robione typowo pod nas ze specjalistyczną zabudową i szło z fabryki, do tego jest większa moc, 170 koni, a i tak ledwo daje radę z ciężką zabudową. Auto jest cięższe niż miało być i prawie nie ma ładowności, więc też będzie reklamacja, ale jak ogarniemy inne tematy i znajdziemy czas.

W 2.2 z kolei wypalały się dziury w tłokach, a 2.0 trzeba jeszcze dać szansę, może faktycznie ma jakieś błędy wieku dziecięcego, a aktualizacje załatwią sprawę.

lukas_ko
23-03-2017, 21:16
Wszystko ma, to nowy 2.0 tdci z adblue, dpf'em i wszystkim innym.

.

Masz może podgrzewa fotele? Bo jestem ciekaw czy zmienili regulacje podgrzewania bo ja mam jedynie włącz/wyłącz
A jak Ci działa awaryjne hamowanie czy jak wykryje przeszkodę przed maską to już Ci sam hamuje czy tylko jak masz włączony aktywny tempomat. Bo widziałem w reklamie że teoretycznie powinno to działać już w obecnych sprzedawanych modelach pod warunkiem że masz radar przeciwkolizyjny pod maską.
Bo u mnie działa to tylko z aktywnym tempomatem a jak wykryje mi przeszkodę to mam sygnał dźwiękowy w kabinie i ekran między zegarami robi się cały czerwony i mruga do momentu kiedy nie zacznę hamować.
I czy kamerę cofania masz w nawigacji czy lusterku wstecznym?

Lukasz2525
23-03-2017, 22:19
Już ci mówię.

Fotele podgrzewane mam, nadal można je tylko włączyć lub wyłączyć, a dodatkowo grzeją falami, nie wiem czy tak powinno być, bo to głupie. W Focusie, Mondeo i każdym innym, którym jeździłem, fotele grzały cały czas. W Transicie raz nam się nagrzewają i stygną przez kilka minut, a później znowu nagrzewają się do gorącego. Też tak masz?

Generalnie mamy prawie wszystko co się dało zamówić, te podgrzewane fotele, przetwornicę 230v, poduchę pasażera, duże radio z większym ala kolorowym wyświetlaczem ( navi była za droga, a i tak korzystamy z oddzielnego urządzenia ), alufelgi 16", zawieszenie na poduszkach, powiększony bak 100 litrów, asystenta pasa ruchu z kolorowym wyświetlaczem ( tylko wibruje ), skórzaną kierownicę z tempomatem, alarm, czujnik zmierzchu, automatyczne światła z regulacją podświetlenia deski, halogeny, nie pamiętam co tam jeszcze. Generalnie auto było drogie, głównie przez zabudowę.

Mam kamerę z zewnętrznym wyświetlaczem 7". Lusterko i tylną szybę też mamy, jak patrzyłem po allegro to wszystkie podwozia ją mają, mimo że u nas jest za nią ściana kontenera, tyle też widać w tym lusterku. Podobno to jest jakiś pakiet. Zażyczyłem sobie podwójną kamerę, obiektyw szerokokątny i drugi ze zbliżeniem. Oczywiście zamontowali ją tak, że była bezużyteczna. Kamera z zoomem była skierowana kilka metrów za auto, dokładnie w szybę następnego samochodu i mieliśmy zbliżenie na twarze ludzi, a szerokokątna była skierowana w dół, ale była zamontowana tak, że podstawa kamery i dach zasłaniały krawędź zabudowy na dole. Było to kompletnie bezużyteczne. Ale wiem dlaczego nie zrobili tego lepiej, mi poprawienie tego zajęło pół dnia w pracy, dobre 3 godziny grzebania. Dorobiłem sobie kątownik, tak aby kamerę przymocować pionowo i żeby nie zasłaniała sobie podstawą, a nie poziomo do dachu. Wysunąłem trochę za krawędź dachu i zmieniłem pochylenie obiektywów. Teraz szerokokątny mam jako lusterko wsteczne, a zbliżenie mam pionowo w dół na krawędź zabudowy i mogę podjeżdżać na centymetry do innych aut czy do rampy bez wysiadania i sprawdzania.

Powiem ci że o żadnym awaryjnym hamowaniu nie słyszałem, tak samo jak o aktywnym tempomacie. Może to weszło w tym ostatnim lifcie na przełomie roku, gdzie w końcu ogarnęli napęd na wszystkie koła i automatyczną skrzynię. Nasz poszedł do produkcji w październiku i jeszcze tego nie było.

suchy999
25-03-2017, 18:27
Witam!
Od 3 tyg rowniez jestem posiadaczek transita customa 2.0 130km zrobilem pierwsze 4tys powiedzmy 3500 to autostrada 500miasto wszystko wporzadku jestem zadowolony z autka 9 osobowe co ja bym poprawil to nadkole leqe od kierowcy wystaje za wysoko noga mi wygodnie nie lezy wrecz dretwieje plus oparcie tzn podlokietnik z lewej strony kierowcy czyli na drzwiach tez moglby byc wyzej pozatym przestronnie i dosc kulturalnie jak na busika;) mam do Was pytanie jak u Was ze spalaniem ja latam tak 125-135 spalanie nie schodzi ponizej 10l moim skromnym zdaniem troche sporo a u Was jak

johop
25-03-2017, 21:28
Nie wiem jak w mniejszych 2.0 ale miałem 2.2 Transita Customa jako zastępcze na czas naprawy i subiektywnie palił więcej niż mój L3H2 jakiś 1l ale i ważył nieco więcej. Pomimo, że miał 155KM robił wrażenie strasznego muła. A porównuję do 2.0 130. Mi z 1150 kg przy tempomatem na 115 na trasie 1000km wypił 9,2 (wiadomo roboty zwalniam, wyprzedzając przyspieszam). Powrót prawie pusty 7,9. Z dynamiki silnika jestem bardzo zadowolony ale niedługo odezwę się do forumowego magika żeby podnieść na 170.
Wcześniej miałem Mastera 125KM ale to był żółw w porównaniu do Transita. Chociaż nawet z "domem na plecach" szedł wolno ale bez przerwy.

Wigem
29-03-2017, 19:07
A ja mam pytanie, czy te wyniki spalania to podajcie z komputera, czy realnie obliczone ?
Bo ja z ciekawości kilkukrotnie policzyłem sam i niestety komputer raczej zaniża. Choć raz wyszło realnie nieco mniej. Nie działa to zbyt precyzyjnie niestety.
Mój 2,2 pali (wg komputera) od 8 do 9,5. Jazda raczej mieszana. Raz udało mi się uzyskać 6,3 na odcinku 150 km (z Białegostoku w kierunku Warszawy). Ale ślisko było masakrycznie, nikt 70 km/h nie przekraczał.
Mam zmodyfikowany soft. Na dzień dzisiejszy nie całe 12 tyś. Km i żadnych problemów. Ale trochę mnie przeraża widmo dziury w tłoku. Staram się nie przesadzać.
Jest to Custom którym nie wożę ciężarów (auto pracuje na serwisie). Nie wiem czy kiedykolwiek uda się zbliżyć do granic jego ładowności.

Biernaś
02-04-2017, 10:07
Jakie są objawy wypalania tłoku?

wojtekjanus
02-04-2017, 12:30
Wpierw pojawia się w tłoku pęknięcie, gorące przedmuchy przez pęknięcie wypalają dziurę.
Pierwszymi objawami jest bardzo silne przedmuchy z odmy z olejem do kolektora ssącego i bardzo silne kopcenie jasnym dymem ze spalonego oleju.

lukas_ko
02-04-2017, 15:43
Pierwsze objawy zaraz jak wystąpi awaria to utrata mocy i szarpanie silnikiem bo pracuje na 3 cylindrach ponieważ jeden z cylindrów gdy ma dziurę to nie ma sprężania/kompresji i dodatkowo gdy jedziesz na trasie i masz dość wysokie obroty silnika to cały silnik jest zalany olejem i jest go tak dużo że nie wiadomo skąd leci bo cieknie z każdej możliwej dziury generalnie u mnie silnik wyglądał tak jak by ktoś wziął wiadro oleju i rozlał na cały silnik od góry.
Silnik da się odpalić ale cały czas bardzo mocno nim szarpie bo pracuje na 3 cylindrach.

Biernaś
02-04-2017, 16:37
Czyli taki zewnętrzna oznaka to biały dym. Spadku mocy raczej nie odczułem. Można powiedzieć, że demonem prędkości nie jest ale jakoś specjalnie też nie jest słaby. Czy zmiana paliwa na Vervę może zapobiec wypaleniu tłoka? Czy konieczna jest zmiana softu?

wojtekjanus
02-04-2017, 16:46
Czy zmiana paliwa na Vervę może zapobiec wypaleniu tłoka? Nie.Czy konieczna jest zmiana softu? Jeżeli auto podlegało akcji serwisowej "tłok" ale soft nie był zmieniany - to przydałoby się soft zmienić na poprawiony.

Generalnie decyduje jakość wtrysku - czyli jego dawka, kąt wyprzedzenia wtrysku i stopień atomizacji (rozpylenia).
Czyli warto dbać o wtryski - ja raz na rok robię próbę przelewową, kosztuje niecałe 100 żł, pozwala mi chociaż wstępnie ocenić stan wtryskiwaczy.
Także styl jazdy ma znaczenie - najbardziej przyczynia się do wypalenia dziury w tłoku długotrwałe piłowanie silnika diesla z dużą mocą podczas jazdy drogowej/autostradowej.

pawelmaxcar
03-04-2017, 19:01
Mój 130 km miasto 8.5 trasa 7.9 do 110 km/h 10-11 przy 150-160 km/h

Aha i znowu serwis 35500 olej do wymiany (7500 od ostatniego serwisu i komunikat konieczna wymiana oleju) w czwartek serwis

Desper82
06-04-2017, 08:03
To będziesz mieć aktualizację.

pawelmaxcar
06-04-2017, 22:16
Za każdym razem była i lipa zobaczymy też mi o tym wspominali serwis przełożony na poniedziałek zobaczymy. Muszą coś zmienić bo sie w końcu silnik rozsypie (wg mnie wadą jest to ze oczyszczanie dpf uruchamia się nawet na zimnym silniku )

wojtekjanus
06-04-2017, 22:30
Muszą coś zmienić bo sie w końcu silnik rozsypie
Na brytyjskim forum Transita identyczne problemy - nowy wątek usera o nicku Martin123 dotyczący Transita Customa 2,0 EcoBlue http://fordtransit.org/forum/viewtopic.php?f=64&t=177629
zatytułowany "6 Oil Changes in 15000 miles" - czyli: "Sześć razy zmieniany olej na dystansie 15.000 mil".
Autor pisze na wstępie: "This vehicle has been an absolute nightmare" - "Ten pojazd to jakiś potworny koszmar"... http://emotikona.pl/emotikony/pic/027.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Średnio co 2.000 mil auto jest w serwisie.
Pisze też, że zużycie płynu Ad Blue wynosi u niego 15 l na 1.200 mil (1.820 km), więc kupuje go w ilościach hurtowych...

Autor na zakończenie pisze: "So to sum it up I have spent best part of £35k on a lemon, which I am stuck with. I am currently getting a solicitor involved because in my opinion it's not fit for purpose." - czyli: "Podsumowując, wydałem większą część z 35 tys. funtów na knot (bubel) i utknąłem. Obecnie kontaktuję się z doradcą prawnym, gdyż wg mnie auto nie jest dostosowane do wymagań użytkownika".
Auto używane jest jako taxi/8-mio miejscowy minibus (myślę, że brak jest większych przebiegów szosowych).

Są inne wątki w tym temacie... http://fordtransit.org/forum/viewtopic.php?f=65&t=177370&p=1511715&hilit=oil+changes#p1511715

Hm. Ale za to mamy... ekologiczny samochód...

yatzek.tm
07-04-2017, 18:17
Pisze też, że zużycie płynu Ad Blue wynosi u niego 15 l na 1.200 mil (1.820 km)

To ma zużycie AdBlue godne TIRa.

Lukasz2525
07-04-2017, 18:46
A jakie powinno być? 15 l na 1800 km to 0,8 litra na 100 km czyli 0,8 litra AdBlue na 15-20 litrów paliwa ( nasz duży i ciężki kontener tyle pali w zależności od prędkości ( 120-160 km/h )) . A to daje właśnie 4-5 %, czyli tyle ile powinno schodzić AdBlue w stosunku do paliwa z tego co czytałem. Ale sam z AdBlue zrobiłem dopiero 2900 km i uzupełniałem dwa razy, najpierw 5 l z bańki, a potem do pełna z dystrybutora i nie wiem ile nam zużywa.

wojtekjanus
07-04-2017, 19:50
czyli 0,8 litra AdBlue na 15-20 litrów paliwa ( nasz duży i ciężki kontener tyle pali w zależności od prędkości Tu jest mały Custom, palący 8 litrów. Czyli nie 5 ale 10% paliwa to AdBlue.

Lukasz2525
07-04-2017, 20:04
Okej, umknęło mi.

pawelmaxcar
11-04-2017, 08:49
No to po serwisie zmiana programu wymiana oleju (zwiększono ilość do 9.2 i wymiana bagnetu) zobaczymy ci będzie dalej na liczniku 36600 i 4 wymiany oleju

Desper82
11-04-2017, 21:08
Jeśli wierzyć w to, że nowy custom dostarczany do klienta ma pełny zbiornik adblue, to mój chlał go jak szalony. Przy 3500km miałem pierwszy komunikat o konieczności zmiany oleju i w serwisie dolali mi 15l mocznika. Kolejny komunikat wyskoczył przy nieco ponad 7000km i sam wlałem wtedy ponad 10l, zanim oddałem go na serwis. Wtedy też usłyszałem od serwisu, że po nowym roku (to była połowa grudnia), szykuje się jakaś większa "łatka" do oprogramowania sterownika silnika. No i po kolejnych ok 3500 wyskoczył kolejny komunikat o zmianie oleju. Auto aktualizowało się ze 4 godziny... Jakie zmiany? przejechałem ze 4000km i chciałem na pewniaka wlać 10l adblue i ... nie weszło ;]
Od aktualizacji przejechałem już zdecydowanie więcej niż 3500 i nic się nie zaświeciło. Auto nie chce się już dopalać w każdej bezsęsownej sytuacji (zimny, albo w korku). spalanie jakie było takie jest: 10-11l/100km, jedynie kiedy próbowałem zbierać płatki kwiatków udawało mi się oscylować w okolicach 8-9 litrów. Auto ma na pokładzie zabudowę warsztatową i na co dzień, tył siedzi na odbojach. Zgodnie z zaleceniami serwisu nie oszczędzam go: korzystam z całego zakresu obrotów i na autostradzie nie mam dla niego litości ;)
Póki co, aktualizację softu oceniam na plus, bo wizyty w serwisie były uciążliwe. Jak to zadziała na na żywotność, nie wiadomo. Dużo jazdy mam w mieście i od pażdziernika 2016 zrobiłem raptem 16000km

lukas_ko
30-04-2017, 21:03
Witam,
Moja przygoda z wymianą silnika (dziura w tłoku) zakończyła się pozytywnie choć trwało to prawie 3 miesiące!!!
Ale efekt jest taki że serwis wymienił mi cały kompletny silnik na nowy z mojego zostały tylko cały układ wtryskowy, ponieważ po weryfikacji w turbo-tec jest ponoć jak nowy.

Dodatkowo wywalczyłem nową turbosprężarke, kolektor wydechowy (stary się odkształcił i nie pasował do nowego silnika) katalizator i DPF.

Najbardziej się cieszę że serwis nie bawił się w wymianę tyko układu korbowo-tłokowego tylko zamówili cały silnik. Wszystko poszło z gwarancji Ford 12.
No i znów mam 2 lata fabrycznej gwarancji na silnik. Plus dalej mam gwarancję Ford 12.

Jak wspomniałem gdzieś wcześniej założyłem dodatkową chłodnicę oleju 17 rzędowa oraz termostat oleju i dodatkowo czujnik temperatury oleju z zegarem.

Całość zalałem olejem Royal Purple 10W40HPS no i zobaczymy kiedy następna dziura w tłoku :619: masakra!

Takie fajne auto a taki trefny motor RĘCE OPADAJĄ!

Lukasz2525
01-05-2017, 16:56
Ja właśnie odebrałem naszego Transita 2.0 170km z serwisu po 5 tygodniach, usterka ad blue i dpf, wymienili trzeci wtryskiwacz, na razie nic więcej nie wiem, bo nie było mechanika, który prowadził naprawę.

ccLot
01-05-2017, 17:47
No i znów mam 2 lata fabrycznej gwarancji na silnik. Plus dalej mam gwarancję Ford 12.

Jak wspomniałem gdzieś wcześniej założyłem dodatkową chłodnicę oleju 17 rzędowa oraz termostat oleju i dodatkowo czujnik temperatury oleju z zegarem.

Całość zalałem olejem Royal Purple 10W40HPS no i zobaczymy kiedy następna dziura w tłoku masakra!

Myślę, że jak został wlany taki olej to z gwarancji nici.
Sam producent oleju mówi:
"Brak tej klasyfikacji powoduje ograniczenia w jego zastosowaniu
do silników samochodów nie objętych gwarancją producenta."
Pomijając fakt, że to jest pewnie bardzo dobry olej to nawet lepkości nie ma zalecanej przez Forda.

lukas_ko
01-05-2017, 20:02
Myślę, że jak został wlany taki olej to z gwarancji nici.
Sam producent oleju mówi:
"Brak tej klasyfikacji powoduje ograniczenia w jego zastosowaniu
do silników samochodów nie objętych gwarancją producenta."
Pomijając fakt, że to jest pewnie bardzo dobry olej to nawet lepkości nie ma zalecanej przez Forda.

Lepkość jak i pompowalność oleju ma dużo wyższą niż 5W30 Motorcrafta lub Castrola bo taki jest oficjalnie zalecany przez Forda.

Olej wlali mi w serwisie Forda i nikt nie protestował tam też pracują ludzie!

Wiadomo wszystko zależy od serwisu i od ludzi a nawet jak by doszło do awarii to po czym będą wiedzieć jaki był wlany olej?
Kartki nie ma a do analizy laboratoryjnej nikt oleju nie wysyła.

ccLot
02-05-2017, 15:25
Lepkość jak i pompowalność oleju ma dużo wyższą niż 5W30

Ma może gdzieś kolega kartę techniczną tego oleju.
Coś mi słabo idzie znalezienie jakiś danych technicznych.

arasweb1
02-05-2017, 17:54
Witam, przymierzam się do kupna nowego Transita, mój stary Ford 2.2 140km z 2009r. ma już 450tys i zaczęły się problemy wiec postanowiłem zmienić na nowego, jednak po przeczytaniu paru stron wstecz mam wrażenie że są z nim jakieś roblemy, zależy mi na bezawaryjnej jednostce, rocznie przejeżdżam około 50tys. Jaką jednostkę wybrać 2.2 czy 2.0 ? Czy może mam szukać u konkurencji IVECO, RENAULT, FIAT ?

wojtekjanus
02-05-2017, 18:17
Czy może mam szukać u konkurencji IVECO, RENAULT, FIAT ? Wszyscy europejscy producenci mają podobne problemy z rozwojem silników diesla. Wyżyłowane i wprowadzane w całkowicie nierealnych terminach normy emisji spalin, spowodowały w konstruowaniu silników dominację ekstremalnego downsizingu. Silniki są małej pojemności ale wyżyłowane, obłożone nowym, całkowicie niesprawdzonym i zawodnym osprzętem - ostateczne koszty tej polityki ponosi w końcu i tak zawsze użytkownik.
Każdy przytomny inżynier samochodowy patrzy na to wszystko ze smutkiem - bo to jest zaprzeczenie obowiązującej od dekad zasady, że użytkownik otrzymuje do eksploatacji produkt do końca dopracowany i sprawdzony.

Kupując Forda przynajmniej za wyłożone pieniądze uzyskujesz tradycyjnie chyba najwięcej - w sensie wyposażenia, komfortu i przyjemności z jazdy. A że europejskie silniki diesla brną konstrukcyjnie w ślepy zaułek - to już zupełnie inna historia.

Lukasz2525
02-05-2017, 19:01
Nie ma ciekawej konkurencji, ja sprawdzałem przed zakupem, fiat/citroen/peugeot to dno i trzy metry mułu, tragedia, koszmar, nie życzę nikomu jazdy tym autem. Wnętrze, schowki, ergonomia, jakość materiałów, miejsce w kabinie poniżej krytyki, poza tym to francuz i tam WSZYSTKO jest na odwrót, szkoda gadać. Iveco, mega profesjonalne samochody dostawcze, na 5, 6,5 czy 7,2 tony proszę bardzo, ale na 3,5 nie widzę powodu, żeby je wybrać. Profesjonalne dostawczaki, ale sensowne tylko duże masy, ponieważ konstrukcyjnie to jest ten sam samochód od 98/99 roku, nic nie zmienili, niewygodna kierownica i gałka zmiany biegów, kiepskie materiały, nieczytelne zegary, w kabinie panuje średniowiecze. Renault auto typowo pod międzynarodówkę, masa podpórek pod papiery, dokumenty, bezużytecznych schowków, duża kabina, tanie plastiki, dziwne rozwiązania, z tego co pamiętam nie dało się zrobić tylnego napędu na pojedyncze koła lub 3,5 tony, jakiś tam numer był, że jak tylny napęd to mają mosty tylko na bliźniaki i od razu na 5 ton najlepiej. Sensownym konkurentem jest Mercedes, jedyny cywilizowany, ale bardzo drogi, kosztuje półtora Transita, chyba że chcesz jakiegoś biedaka. Jest Hyundai, paskudny, brzydki, rdzewieje od razu po wyjechaniu z salonu. I teraz wszedł nowy Volkswagen, wygląda bardzo podobnie do Hyundai'a, nie wiem czy to nie jest jakaś spółka, tylko wnętrze lepsze, ale z zewnątrz padaka. No i Ford. Objeździłem kilka Transitów z wypożyczalni i w końcu kupiliśmy swojego. Ładny z zewnątrz, rewelacyjne wnętrze, jak w osobówce, prowadzi się jak osobowy, świetne, sensowne schowki, duże uchwyty na butelki i kubki, świetne zegary z kolorowym wyświetlaczem, bardzo jasne i czytelne, ala skórzana, wygodna kierownica z ala metalowymi wstawkami, naprawdę sensowne i godne polecenia auto. Nie wyobrażam sobie żeby oszczędzić pare złotych czy nie dołożyć do jednej naprawy i jeździć fiatem/citroenem/peugeotem, cztery dni jeździłem, myślałem że coś mnie trafi, jedziesz bez pasów to drze morde bez przerwy jak zwariowany, wycieraczki włączasz w dół, czujnika płynu spryskiwaczy brak, nie wiedziałem czy się spaliła pompka czy nie ma płynu, wlewu znaleźć nie mogłem, okazało się że jest tak głeboko, że musiałem kupić lejek na stacji, wysokość świateł ustawiasz nie na pokrętle, tylko przyciskami na wyświetlaczu, do dzisiaj nie wiem czy pamięta czy się zeruje, przełącznik świateł ma dwie pozycje, włączone/wyłączone, na zgaszonym aucie masz pozycje, na odpalonym mijania, nie możesz wybrać, zapalniczka większej średnicy, ładowarki wypadały, półka tuż nad głową, uderzyłem się trzy razy przy wysiadaniu, ręczny z lewej strony, z pasażerem siedzisz łokieć w łokieć, normalnie trauma jazda tym boxerem, wszystko nie tak, a jest kluczyk scyzoryk się nie domykał i w ogóle badziewny był, a auto nowe. Polecam Forda.

arasweb1
02-05-2017, 19:07
Dziękuje za odpowiedź. Jeśli już wybiorę się do salonu Forda to za jakim silnikiem się rozglądać ? 2.0 czy 2.2 ?

wojtekjanus
02-05-2017, 19:14
Jeśli już wybiorę się do salonu Forda to za jakim silnikiem się rozglądać ? 2.0 czy 2.2 ? Z tego co wyczytałem na brytyjskim Forum Transita silniki Puma 2,2 są jeszcze montowane, ale tylko w wersji Bus, wszystkie pozostałe modele to silnik Panther 2,0 z techniką AdBlue.

slawek-kali
02-05-2017, 19:15
I nie sa zle, maja jedynie problemy w wtryskami. Sprawa na biezaco robiona w ASO w calej Europie :)

wojtekjanus
02-05-2017, 19:18
wlewu znaleźć nie mogłem, okazało się że jest tak głęboko, że musiałem kupić lejek na stacji,Też to widziałem - projektancka masakra...

ccLot
02-05-2017, 19:49
z mojego zostały tylko cały układ wtryskowy, ponieważ po weryfikacji w turbo-tec jest ponoć jak nowy

Czyli wychodzi na to, że usterka/niedomaganie układu wtryskowego nie jest bezpośrednią przyczyną problemów z tłokami.

lukas_ko
02-05-2017, 19:53
Układ paliwowy jest w pierwszej kolejności weryfikowany i wysyłany tam gdzie nie ma opcji podważenia czego kolwiek.
Bo jeżeli jest chociaż cień wątpliwości że wtryskiwacze są coś nie tak lub że paliwo było złe to odrazu nie masz gwarancji.
To jest główny argument aby zabrać gwarancję bo przecież gwarantowi nie uśmiecha się kupować całego silnika, turbosprężarki, kolektora wydechowego, katalizatora, DPF-U, bo jak byśmy to wycenili to wyszło by chyba coś około 30 tyś plus robocizna

wojtekjanus
02-05-2017, 19:58
Święta racja!
Nie do końca - twój układ nie pracował na standardowych dawkach wtrysku... Jeżeli do tego dodamy twój własny opis jak jeździsz w trasie - moim skromnym zdaniem to co się stało, było nieuniknione.

tomaszjan31
02-05-2017, 21:43
Z tego co wyczytałem na brytyjskim Forum Transita silniki Puma 2,2 są jeszcze montowane, ale tylko w wersji Bus, wszystkie pozostałe modele to silnik Panther 2,0 z techniką AdBlue.

Przez wzgląd na zakup nowego forda odwiedziłem kilka salonów i w niektórych widziałem jeszcze duze furgony z 2016 2,2 tdci. Moze komuś taka info sie przyda.

arasweb1
06-05-2017, 19:35
Witam, mam jeszcze inne pytanie, po zakupie Forda w przedziale ładunkowym chciałem zrobić regały które będą przykręcone do konstrukcji samochodu, nie jest to traktowane jako ingerencja i mogę przez to stracić gwarancję ??

tomaszjan31
06-05-2017, 23:10
Witam, mam jeszcze inne pytanie, po zakupie Forda w przedziale ładunkowym chciałem zrobić regały które będą przykręcone do konstrukcji samochodu, nie jest to traktowane jako ingerencja i mogę przez to stracić gwarancję ??

Na przeglądzie perforacji nadwozia mogą się przyczepić, na okresowym nawet nie będą patrzeć na tył w pojeździe.

lukas_ko
07-05-2017, 20:09
Witam, mam jeszcze inne pytanie, po zakupie Forda w przedziale ładunkowym chciałem zrobić regały które będą przykręcone do konstrukcji samochodu, nie jest to traktowane jako ingerencja i mogę przez to stracić gwarancję ??

U mnie się nigdy nie przyczepili a zawsze mam jakąś zabudowę wewnątrz auta. Jedyne czego mi nie pozwolili zrobić to aby do anteny od CB radia nie była zrobiona dziura i aby uchwyt był zamontowany w taki sposób aby też nie dziurawic nadwozia. A co roku jeżdżę na przeglądy nadwozia.

tomaszjan31
07-05-2017, 21:59
A co roku jeżdżę na przeglądy nadwozia.

Również wykonuje coroczne przeglądy i mam wrażenie ze serwis robi wszystko, by coś znaleźć. Bardzo byłem zaskoczony podczas ostatniego przeglądu, jak dokonujący przeglądu zażyczył sobie oględziny wnętrza furgonu.
W osobówce tak wnikliwego przeglądu zewnętrznego nie nie zaopserwowałem

Desper82
08-05-2017, 14:14
Furgon ma z tyłu całą masę otworów przeznaczonych do montażu zabudowy za pomocą nito-nakrętek. Ważne jest też, żeby metalowe stelaże zabudowy nie stały bezpośrednio na blaszanej podłodze, tylko była wklejona podłoga zabezpieczająca ze sklejki.
Są systemy gotowe i atestowane do takich aut.

grajewiak
31-05-2017, 16:54
To teraz taka ciekawostka - złożyłęm zamówienie 31.12.2016r na L2H2 130KM w automacie.

Najpóźniejszy termin dostawy ustalony na 31.03.2017r - w środę dostaję informację, że poszło tyle zamówień na automaty, że mój Ford może pojawi się w kwietniu, może w maju, a może w czerwcu etc.

Spotkaliście się z czymś takim?

Co robić?

Umowa oczywiście spisana w ten sposób-jak ja zrezygnuję przed 31.03.2017 to przepadnie mi zaliczka-ale jeśli salon nie dotrzyma terminu-to oddają mi pieniądze i nie ponoszą żadnej odpowiedzialności (pomijając to że to moje pieniądze pracowały sobie na ich koncie przez 3 miesiące)....

Ręce opadają.....:<

No i czekam nadal. Dziś minęły 2 miesiące po terminie. Samochód jest podobno w Słowenii czy innej Słowacji (nie pamiętam gdzie je składują), ale zaczyna mi już brakować nerwów....
Na 1,5 miesiąca dali mi Transita 6, ale jakiś kurier się rozbił i musieli mu go dać.
Teraz dali Vivaro pierwszej generacji (ale w wersji osobowej, z wyjętymi fotelami) i muszę uważać na podłogę (miękka guma) i na szyby...

Dodatkowo robiłem dziś mu przegląd i diagnosta stwierdził, że jak milicja zobaczy wyjęte fotele i homologację na 9 osób to może mnie nieźle dupnąć-prawda to?

Sam już nie wiem jak ich przycisnąć. Wpłaciłem zaliczkę , w umowie jest punkt że powinni zwrócić dwukrotność.
No ale z drugiej strony - tyle czekać na samochód i teraz sobie odpuścić to też bez sensu.
Jak wymóc na nich jakiś normalny
przystosowany dla moich potrzeb pojazd? Zasłaniają się tym, że mają tylko tego osiołka i Vivaro...

Wigem
31-05-2017, 17:36
Vivaro z tego co piszesz jest samochodem osobowym, nie do transportu. Tylko dlaczego Ford daje Ci Opla ?
Myślę że dobry prawnik szybko by ich wyprostował. Piszesz że powinni oddać dwukrotność wpłaconych pieniędzy. Wpłaciłeś zaliczkę czy zadatek bo to akurat istotne w tym temacie.

tomaszjan31
31-05-2017, 19:37
Bump: Dodatkowo robiłem dziś mu przegląd i diagnosta stwierdził, że jak milicja zobaczy wyjęte fotele i homologację na 9 osób to może mnie nieźle dupnąć-prawda to?

nie sądzę by policja robiła problemy, gorzej było by w przypadku większej liczby pasażerów od miejsc siedzących.
Kolejna sprawa , jak policja zabierze Ci z tego powodu dowód rejestracyjny to Ciebie kolego to loto, oni muszą biegać za dokumentem po urzędach a wcześniej z siedzeniami na stacji diagnostycznej na ich koszt

Na 1,5 miesiąca dali mi Transita 6, ale jakiś kurier się rozbił i musieli mu go dać.
Teraz dali Vivaro pierwszej generacji

Ja czekam juz na osobowy samochód ponad miesiąc, a przewidywany czas dostawy to koniec września 2017 i nie bede zły jak sie przedłuzy termin a zechcą dać mi w zamian na 1,5 miesiąca inny w zastępstwie, choć przyznam ze na nowy jestem najarany

Sam już nie wiem jak ich przycisnąć. Wpłaciłem zaliczkę , w umowie jest punkt że powinni zwrócić dwukrotność.

Z tego co pamiętam to ja mam w umowie zapisane, ze jeśli dealer nie wywiąże sie z przyczyn od niego niezależnych to mogą odstąpić od umowy i oddać pobraną zaliczkę, lub wprowadzić aneks przedłużający okres dostawy pojazdu

jimi722
03-06-2017, 06:52
Witam
Obiecałem się wypowiedzieć po odbiorze Transitów z nowym silnikiem.
Jeden przód napęd kontener/kabina sypialna/winda.
Drugi najdłuższy L5-tył napęd/kabina sypialna/winda.
Po odbiorze w obydwu przy przebiegu 450 km wyskoczyła usterka silnika, ale auta normalnie jeździły.
Wymiana w obydwu wtrysków. Sprawa znana w Fordzie, wyszła wadliwa seria wtrysków Continentala.
Auta zrobiły przez jeden miesiąc maj, jedno 18 tys km. Drugi 16 tys. km.
Silnik 2,0 chyba jeden z najlepszych jakie Ford zrobił pod względem dynamiki i ekonomiki. Mocny od samego dołu obrotów , super elastyczny i niskie spalanie.
Kontener spala 9,5/10,5 L.
L5-długi cięki-10,5/11,5 L. jazda 95/100 km/h.
Wychodzi średnio około 2/2,5 L mniej na 100 km od starego silnika.
Silnik naprawdę dzieli przepaść między starym 2,2 a nowym 2,0.
Zobaczymy co będzie dalej, mam nadzieję że starych problemów z Tłokami nie będzie.

Lukasz2525
04-06-2017, 14:49
U nas drugi raz w serwisie, odebrany z jednego aso przy 2944 km, zaraz zapaliły się te same błędy, przy 2998 km zostawiony w drugim aso :D . W obydwóch ta sama diagnoza, trzeci wtryskiwacz, podobno wymieniony w pierwszym aso. Najpierw stało 5 tygodni, teraz miało 6, bo skończyły się wtryskiwacze, idą do produkcji i wszyscy czekają. Po postraszeniu kosztem wynajmu auta i ratą leasingu, wtryskiwacz znalazł się na jutro i zobaczymy.

Ale to spalanie to kolega ma świetne i auto chyba mocniejsze jakieś, bo u nas w 2.0 tdci 170 km to ani dynamiki, ani ekonomiki. Izoterma chłodzona i ogrzewana, tył napęd, 3 tony masy na pusto. Buta to to nie ma, ledwo jedzie, do 120 km/h pali powiedzmy 16 litrów, a szybciej to ile chcesz, 18, 20, nie ma problemu.

Bump: Auto ze zbiornikiem 100 litrów, tankowanie i tak co 500 km z hakiem, trochę słabo.

johop
04-06-2017, 15:11
Obiecałem się wypowiedzieć po odbiorze Transitów
No w końcu ;-) Ciekawe co ile km będą chciały wymiany oleju. Mi po 26 tys. pojawił się pierwszy komunikat "wymień niedługo olej". Kilka dni później przestał się upominać i teraz (29,5 tys) spokój. W Twoim tempie szybko się okaże co i jak...

Wigem
05-06-2017, 11:45
Custom 2,2 , przebieg 19300 km. Jak do dziś bez problemu.
Dzisiaj nagle pojawił się komunikat "funkcja ruszania pod górę niedostępna". Wraz z tym komunikatem zapaliły się kontrolki ABS, TCS, poduszka powietrzna.
Zjechałem na bok, dwa razy wyłączyłem zapłon -Abs i poduszka zgasły. TCS świecił dalej plus komunikat o ruszaniu pod górę. Wyłączyłem funkcji pod górę w ustawieniach, po kolejnym rozruchu wszystko wróciło do normy.
Dodatkowo ostatnio miałem wrażenie że coś ten samochód "trzyma". Po dzisiejszej akcji znów idzie jak dawniej. Nie wiem jak działa ten układ ruszania pod górę ale zastanawiam się czy czasami coś nie odbiło, i trzymało lekko kół ? Będę obserwował sytuację i ewentualnie serwis.

jaceks
05-06-2017, 18:26
co do terminów skrzyń automatycznych, handlowiec się zagalopował. nawet teraz są okresowe wstrzymania i przedłużenia okresów produkcji automatów do Customa i Transita. Byłbym bardzo ostrożny w planowaniu dostaw Customów z PS.
Izoterma i plandeka zawsze będą dużo paliły. Jeżdząc do 100 kmh jest jeszcze normalnie, ale powyżej stówy, każde 10 km/h to jeden litr więcej. Jak izoterma pali 15-20, tzn że jeździ nią kompletny dyletant.
Porównywanie spalania między różnymi zabudowami, o innych kształtach, masie, różnym trybie jazdy miejsko-autostradowej czy temperamencie kierowcy jest całkowicie bezsensowne.
Wigem - tam działa HLA, czyli asystent ruszania pod górę. Poczytaj instrukcje. Być może się zawiesił jakiś czujnik, sypnął błędami, to się zdarza. Jeśli problem się nie powtarza - zignoruj.

lukas_ko
05-06-2017, 20:34
Jeszcze jako ciekawostkę podam że automatycznej skrzyni biegów nie da się zamówić do największego transita na bliźniaczych kołach skrzynia jest niedostępna w tej konfiguracji auta.

Tak sobie myślę czy aby nie jest to spowodowane tym że skrzynia nie jest przygotowywana na duże obciążenia auta?

Bo uważam, że jednak automat w dużym dostawczym aucie to jednak duże ryzyko.
Chyba że zrobią dobry układ chłodzenia oleju w skrzyni ale jak znam już Forda pewnie pójdą po najniższej lini oporu i nie koniecznie założą dodatkową chłodnicę oleju. Co może skutkować przegrzaniem skrzyni przy dużych obciążeniach.

jaceks
06-06-2017, 16:27
skrzynia automatyczna na razie jest oferowana tylko do przednionapędowych Transitów i Customów
transit na bliźniakach jest tylnonapędowy.
Zauważ ze Transity FWD mają silnik poprzecznie, a RWD/AWD wzdłużnie

Lukasz2525
06-06-2017, 18:28
Jak izoterma pali 15-20, tzn że jeździ nią kompletny dyletant.


Bzdura. To znaczy nie mniej, nie więcej niż tyle, że jeździ tym ktoś na służbowym paliwie.

Jak mam jechać 800 km 8 godzin przy 100 km/h albo niecałe 5,5 godziny przy 150 km/h, to wybór jest prosty. Za paliwo ja nie płacę.

Ale prawda leży po środku, 100 km/h jest dobre dla ciężarówki, a 160 km/h dla furgonów. Kontener nie daje rady z taką prędkością, ewentualnie z górki. Na początku jeździliśmy z gazem w podłodze, czasami jechał 130, czasami 150, z górki to i 160 poszedł, ale palił 18-20 litrów. Teraz jeździmy 120-130, ze względu na zasięg, do 600 km się dokulamy na 100 litrach.

Przy czym zaznaczę jeszcze raz, że mamy izotermę, z agregatem chłodniczym i spalinowym ogrzewaniem webasto 5,5 kw, auto tył napęd na poduszkach, w prawie maksymalnym wyposażeniu, komtener wysoki, wewnątrz mamy 2,2m, auto ma około 3,3m wysokości, waży ponad 3 tony na pusto, z dwoma osobami mamy 3200 kg. Musi palić, a nie że jeździ dyletant, zwłaszcza kompletny.

wojtekjanus
06-06-2017, 19:32
albo niecałe 5,5 godziny przy 150 km/h, to wybór jest prosty. Na początku jeździliśmy z gazem w podłodze, czasami jechał 130, czasami 150, z górki to i 160 poszedł, ale palił 18-20 litrów. Teraz jeździmy 120-130, Tak jeździ takim autem - delikatnie mówiąc - jednak dyletant. Potem się dziwi, że wypalona dziura w tłoku jest... Masakra.

Czy jedzie się służbowym autem, czy prywatnym - to nie powinno się go tak katować. To jest po prostu kwestia posiadania pewnego minimum tzw. kultury technicznej no i doświadczenia.

Lukasz2525
06-06-2017, 20:43
A czepiasz się słówek. Jednak czas to pieniądź, a dziur w tłokach nie mamy. Poprzednim Sprinterem zrobiliśmy tak prawie 300 tysięcy, nie miało żadnej awarii, poszedł w odstawkę ze względu na wiek i stan nadwozia.

Poza tym te auta przy prędkości maksymalnej nie mają nawet wysokich obrotów, więc jakie dziury w tłoku. Jak one przy 160 km/h mają, nie pamiętam, 2,5 tysiąca obrotów, 2,7 tys. ?

wojtekjanus
07-06-2017, 10:45
Poza tym te auta przy prędkości maksymalnej nie mają nawet wysokich obrotów, więc jakie dziury w tłoku. Jak one przy 160 km/h mają, nie pamiętam, 2,5 tysiąca obrotów, 2,7 tys. ? Bo przy sześciobiegowej skrzyni mają takie obroty przy dużych prędkościach. Problem w tym - Kolego - że w zakresie obrotów 1.800 - 2.500 (czyli w zakresie największych momentów obrotowych) diesel CR ma największe dawki wtrysku, czyli największe obciążenie cieplne tłoka. Jeżeli wtedy depczesz gaz - a auto już szybciej nie idzie, to mordujesz silnik...

To jest przewrotne, wręcz śmieszne - ale starsze diesle z pięciobiegową skrzynią ganiały przy tych prędkościach z obrotami rzędu 3.500 - 4.000. Dawki wtrysku są wtedy o wiele mniejsze, więc praktycznie się nie słyszało o walniętych tłokach, mimo, że wszyscy narzekali na system wtryskowy Delphi, ale z innych przyczyn. Wszedł w 2006 roku do praktycznie prawie identycznego silnika Puma układ wtryskowy Denso, o wiele bardziej niezawodny. Ale weszły też równolegle skrzynie szóstki - i zaczęły się od razu masowe problemy z tłokami.
Szósty bieg w tych autach jest do szosowej, spokojnej, ekonomicznej jazdy. Do niczego więcej. Jeżeli chcesz grzać, redukuj na piąty bieg i leć na obrotach. Jeżeli silnik, który ma maksymalną moc przy obrotach rzędu 4.200, nie może rozkręcić się powyżej 2.500 obrotów z pedałem w podłodze - i tak stale po kilka godzin w trasie - to znaczy, że właśnie jest zarzynany.

Moim zdaniem w tych autach powinien zawsze być stosowany ogranicznik prędkości na szóstym biegu do 110 - 120 km/godz.

Taka jest... prawda.

Lukasz2525
07-06-2017, 20:09
Objeździłem kilka dużych Transitów oraz Customów z wypożyczalni na tysiącach kilometrów, 2.2 125 km, 2.2 155 km, 2.0 170 km, te silniki nie kręcą się do 4200 obrotów, ani te starsze, ani te nowsze. Nie ma kompletnie sensu na to czekać, 3,5 tysiąca to już dla nich dużo, później przestają przyspieszać. Lepiej dociągnąć do 3,5 tysiąca obrotów i zmienić bieg, bo przyspiesza to lepiej niż męczenie do końca obrotomierza. Sprawdzone wielokrotnie. Może przy jakimś mega obciążeniu trzeba kręcić je wyżej, ale mi się nie zdarzyło, a jeździliśmy zapakowanym dużym Transitem, Customem w 9 osób + bagaże, wszędzie tak samo.

wojtekjanus
07-06-2017, 20:59
Sprawdzone wielokrotnie. To sprawdź, że Custom na piątym biegu, nawet lekko załadowany, nie pojedzie wcale wolniej niż na szóstym. A może szybciej...
Silniki Puma - jeżeli mogą - kręcą się do 4.200 obrotów i nawet wyżej bez problemu. Ale... nigdy na szóstym biegu. No i nikt przytomny z maksymalnymi obrotami nie będzie dłużej jechał jak kilka chwil, bo i po co?. Nic takiego nie sugerowałem, żeby jeździć kręcąc silnik do końca obrotomierza.

Pomijając wszystko - nie chodziło mi o wyliczanki ile kto przejechał kilometrów Transitami, ale o ogólne technicznie obiektywne spostrzeżenie, dotyczące eksploatacyjnych przyczyn wyjątkowo częstych awarii tłoków w silnikach Puma 2,2 tdci.

lukas_ko
09-06-2017, 07:10
To jak wysoko się kręci silnik w Transicie jest uzależnione od przełożenia skrzyni biegów i tylnego mostu.

Kolega Lukasz2525 pisał że przy prędkości msksymalnej około 160 km/h Transit ma 2500 lub 2700 obrotów ale to jest nie możliwie. Aby były tak niskie nawet jak by miał szybki most.

W moim Transicie z mostem na kolach bliźniaczych mam 3450 obrotów przy 145 km/h a przy prawie 4000 obrotów mam 160 km/h

wojtekjanus co do szóstego biegu czy jest szybszy od piątego to w moim przypadku jest i to znacznie na piątym biegu prędkość maksymalna to około 140 km/h a prędkość obrotowa silnika to już około 4000.

Więc jest różnica. Ale tak jak napisałem wcześniej jest to pewnie uzależnione od obciążeń do jakich jest przystosowany dany model auta oraz od przełożenia tylnego mostu

jaceks
09-06-2017, 16:42
Podczas konfiguracji podwozia mam do wyboru 10 różnych PPG, od 3.15 do 4.71.
Można założyć że połowa z nich lata na niestandardowych PPG i stąd wasze kłótnie kto ma jakie obroty przy konkretnej prędkości nie mają sensu.

lukas_ko
09-06-2017, 19:06
Podczas konfiguracji podwozia mam do wyboru 10 różnych PPG, od 3.15 do 4.71.
Można założyć że połowa z nich lata na niestandardowych PPG i stąd wasze kłótnie kto ma jakie obroty przy konkretnej prędkości nie mają sensu.

Jak ja zamawiałem swojego Ttansita furgona 470HD na bliźniaczych kołach nią miałem wyboru co do przełożenia tylnego mostu. Był jeden rodzaj a pytałem o to bo nie chciałem całkiem wolnego mostu.
I z tego co wiem to nadal nie można wybrać przełożenia tylnego mostu w tym konkretnym modelu.

Desper82
10-06-2017, 07:32
A czepiasz się słówek. Jednak czas to pieniądź, a dziur w tłokach nie mamy. Poprzednim Sprinterem zrobiliśmy tak prawie 300 tysięcy, nie miało żadnej awarii, poszedł w odstawkę ze względu na wiek i stan nadwozia.

Poza tym te auta przy prędkości maksymalnej nie mają nawet wysokich obrotów, więc jakie dziury w tłoku. Jak one przy 160 km/h mają, nie pamiętam, 2,5 tysiąca obrotów, 2,7 tys. ?
Dokładnie: 150 to równo 2,5 tyś rpm. Tyczy się to przednie napędowych customów.

wojtekjanus
10-06-2017, 07:54
Dokładnie: 150 to równo 2,5 tyś rpm. Tyczy się to przednie napędowych customów. No właśnie, świetny przykład - auto jedzie z taką prędkością na niskich obrotach, z dawką wtrysku największą lub zbliżoną do największej.
Tymczasem starsze FWD tdci zbliżone wymiarami i masą do Customa (L1H1), z pięciobiegową skrzynią, przy 150 km/godz. mają 3.400 obrotów, silnik już dawno pracuje na pojedynczym wtrysku, z małym momentem obrotowym. Denko tłoka jest zdecydowanie mniej obciążone - i mechanicznie i cieplnie. W obydwu przypadkach potrzebna moc jest bardzo podobna. Jak wiemy, moc jest iloczynem momentu i obrotów silnika. Ekwiwalentami są więc albo duży moment i niskie obroty, albo mały moment i wysokie obroty.
To są oczywistości, proste i dobrze znane wszystkim specjalistom, zajmującym się silnikami spalinowymi.
Dobrze jest mieć wysoki moment, ale w dieslu wielogodzinna jazda na maksymalnym momencie do niczego dobrego nie prowadzi - jak pokazuje życie...

lukas_ko
10-06-2017, 13:07
Bump: No właśnie, świetny przykład - auto jedzie z taką prędkością na niskich obrotach, z dawką wtrysku największą lub zbliżoną do największej.
Tymczasem starsze FWD tdci zbliżone wymiarami i masą do Customa (L1H1), z pięciobiegową skrzynią, przy 150 km/godz. mają 3.400 obrotów, silnik już dawno pracuje na pojedynczym wtrysku, z małym momentem obrotowym. Denko tłoka jest zdecydowanie mniej obciążone - i mechanicznie i cieplnie. W obydwu przypadkach potrzebna moc jest bardzo podobna. Jak wiemy, moc jest iloczynem momentu i obrotów silnika. Ekwiwalentami są więc albo duży moment i niskie obroty, albo mały moment i wysokie obroty.
To są oczywistości, proste i dobrze znane wszystkim specjalistom, zajmującym się silnikami spalinowymi.
Dobrze jest mieć wysoki moment, ale w dieslu wielogodzinna jazda na maksymalnym momencie do niczego dobrego nie prowadzi - jak pokazuje życie...
Wszystko się zgadza tylko, że ja w swoim transicie z tylnym napędem mam właśnie wysokie obroty silnika przy 140-150 km/h i tym samym mam już dość niski moment obrotowy w tym momencie.

Więc teoretycznie według tego co piszesz nie powinno mi się nic stać, tym bardziej że około połowa zrobionych kilometrów to autostrada.

Wiem, że zaraz powiesz iż mój silnik nie pracował na fabrycznych ustawieniach bo miałem zmodyfikowany program i podniesioną moc.

Ale osób, które chipowały transity jest może kilku w kraju, a dziur w tłoku jest ich kilkadziesiąt bo przynajmniej w każdym serwisie w Polsce było po kilka takich aut. W Gorzowie Wlkp gdzie nie jest to duży serwis Forda ponieważ Gorzów Wielkopolski to nie jest Poznań, Wrocław, Kraków czy Warszawa gdzie rynek tych aut jest wielokrotnie większy, a i tak mieli tylko w tym półroczu 3 silniki 2.2 z dziurą w tłoku i wszystkie w nowych autach do 2 lat w tym był jeden duży mój Transit i dwa Customy z mocą 125 KM.

Już z doświadczenia swojego wiem, że to czy dziura w tłoku będzie czy nie zależy od bardzo wielu czynników, które w połączeniu razem powodują szybszą usterkę silnika oraz od chyba też szczęścia...

Nigdy nie jest tak że jest to jeden czynnik powodujący wypalenie tłoka na te czynniki mają wpływ :
1) jakość używanego paliwa (Niemcy/Polska),
2) przyspieszone zużycie wtryskiwaczy paliwa przez gorsze paliwo,
3) za delikatne wtryskiwacze, który szybciej się zużywają
4) styl jazdy kierowcy (ciężka noga kierowcy),
5) za delikatne tłoki (odchudzona ich masa, gorsza jakość, gorszy materiał)
6) podniesiona moc silnika kiedyś 2,5 litra miał 55 KM dzisiaj 2.0 na 240KM - Folkswagen Pasat, 2.0 170KM - Transit
7) silniki są bardziej wyżyłowane, są co raz lżejsze bo dzisiaj liczy się jak najniższa masa auta
8) i jeszcze kilka innych czynników

Prawda jest taka że kiedyś auta były bardziej toporne miały mniejszą moc, bardziej dymiły, były głośniejsze niż dzisiaj, paliły dużo więcej paliwa niż te nowe jednostki napędowe, ale za to były idiotoodporne. Nie miały dziesiątki czujników i osprzętu, nie miały żadnych wyświetlaczy na ekranie który pokazywał usterka silnika, usterka DPF, ADBLUE, EGR, tempomatu z radarem, klimatyzacja automatycznej, Nawigacji, kamer cofania, czujników parkowania, automatycznego hamowania na wzniesieniu itp.

Dodatkowo myślę Wojtek, że mimo wszystko długotrwała jazda z wysokimi obrotami silnika też nie jest do końca dobra nie wiem czy jak bym miał skrzynie biegów która miała by 7 biegów i jak bym jechał na autostradzie 140 km /h to czy nie lepiej by było jak bym miał 2500 obrotów silnika niż jak mam około 3400.

Musiał by mieć dwa takie same silniki i użytkować je w identyczny sposób i wówczas można by było sprawdzić czy obroty silnika mają wpływ na dziurę w tłoku.

ccLot
10-06-2017, 14:55
Folkswagen Pasat, 2.0 170KM

Passat 2,0 tdi może mieć 240 km....

lukas_ko
10-06-2017, 17:00
Passat 2,0 tdi może mieć 240 km....

Nie może mieć tylko najnowszy model Pasata w najmocniejszej wersji ma fabrycznie 2.0 240 KM w tym są dwie turbosprężarki
Nowy Ford Mondeo Tdci 2.0 ma 210 KM

wojtekjanus
10-06-2017, 19:44
Dodatkowo myślę Wojtek, że mimo wszystko długotrwała jazda z wysokimi obrotami silnika też nie jest do końca dobra Ja tylko chciałem powiedzieć, że długotrwała jazda z dużą prędkością jest bardziej bezpieczna dla silnika diesla CR jeżeli jedzie się wtedy z większymi obrotami i mniejszym momentem, niż kiedy jedzie się z dużym momentem i mniejszymi obrotami.
Szósty bieg w samochodzie typu dostawczy van służy do ekonomicznej jazdy szosowej, a nie do przypieprzania na maksa z pedałem w podłodze.

A długotrwała jazda z dużymi prędkościami nie jest dobra... przy każdych obrotach.

Desper82
10-06-2017, 20:54
Panowie, co to za pitolenie? Że niby nie można jechać nowoczesnym autem z prędkością obrotową 2,5krpm, bo to zniszczy silnik? Co to za bzdura?

wojtekjanus
10-06-2017, 21:39
Panowie, co to za pitolenie? Że niby nie można jechać nowoczesnym autem z prędkością obrotową 2,5krpm, bo to zniszczy silnik? Co to za bzdura?
Postaraj się czytać teksty ze zrozumieniem, zwłaszcza pod kątem argumentów merytorycznych (technicznych). Można jechać z takimi obrotami godzinami, ale nie z pedałem w podłodze, aby auto pojechało ile tylko wyda. Jeżeli ktoś chce pojechać tyle, ile auto wyda, musi pojechać z obrotami mocy maksymalnej, a nie momentu maksymalnego - to chyba nie jest ciężko zrozumieć? A w tym aucie to na pewno nie na szóstym biegu, bo te silniki (Puma 2,2 tdci) osiągają moc maksymalną przy obrotach około 3.700-3.900.
Obroty rzędu 2.200-2.500 są bardzo korzystne dla trwałości silnika, ale są one jednocześnie obrotami bliskimi największego momentu, a więc i największej dawki wtrysku (przy jeździe na maksimum osiągów). Dopiero nieco powyżej 3.000 obrotów zanika wtrysk wielofazowy, jest już tylko wtrysk pojedynczy.
Czyli jeżeli ktoś przy obrotach rzędu 2.200-2.500 trzyma stale pedał gazu w podłodze i silnik się nie rozpędza wyżej, to obciąża tłok i układ korbowy największymi możliwymi siłami, a także denko tłoka cieplnie. Więc twierdzę, że w takiej sytuacji (tzn. przy ostrej, długotrwałej jeździe) korzystniejszym rozwiązaniem dla trwałości jest kręcenie silnika wyżej, na niższym biegu - obroty będą wyższe, zbliżone do obrotów mocy maksymalnej, jednocześnie obciążenie układu korbowo-tłokowego będzie mniejsze.

Cała dyskusja zaczęła się od katastrofalnej awaryjności tłoków silników Puma 2,2 tdci, jej przyczyn i tego dotyczy.
Ale nawet vany z tymi silnikami robią przebiegi rzędu 1 mln km, tyle że... z ogranicznikiem prędkości.

Jak będą sprawować się pod tym względem nowowprowadzone silniki Panther 2,0 EcoBlue - można mieć nadzieję, że zupełnie inaczej, zwłaszcza że Ford planuje docelowo podniesienie osiąganej mocy z tej konstrukcji do 240 KM.
Tym nie mniej ogólny opis obciążenia doładowanego silnika diesla w funkcji obrotów - przecież - pozostaje aktualny.
Na tym zakończę już swoje wywody...

Cairo
18-06-2017, 17:49
Hello!
Jako ze watek w głównej mierze toczy sie na temat wypalonych tłoków dopisze swoje 3 grosze. W 2012 roku kupiłem Transita MK7 z 2008r. Silnik 2.2 110KM. przebieg 100% pewny 144tys km. Kupiłem go z firmy serwisowej ktora posiadala dwa identyczne Transity, drugi miał wtedy przebieg 160tys km i byl juz robiony silnik po wypalonej dziurze w tłoku. Ja raczej używam samochodu lokalnie na własne potrzeby. Nie mam firmy transportowej. Auto w moich rękach zrobiło jedna trasę na południe niemiec, kilkanascie tras po polskich autostradach, jedna trasa do anglii (pożyczyłem znajomemu).
Kilka miesięcy temu (kilkaset km po powrocie z trasy na wyspy) przy przebiegu 210tys km wypaliło dziurę w tłoku na czwartym cylindrze a na drugim juz pojawiły sie pęknięcia. Silnik naprawiłem, w sumie nie drogo zobaczmy jak pochodzi. Nie sprawdzałem wtryskow, powiedzcie mi czy sa jakieś objawy zające znać ze wtryski leja?

Z ciekawostek, firma od której kupiłem mojego Transita, po jego sprzedaży kupili Sprintery i użytkowali je przez okres leasingu 3 lata ale nie byli zadowoleni i dwa lata temu kupili nowe Transity 2.2 155KM. Wczoraj sie dowiedziałem ze w jednym z nich przy 99tys km również wypalilo dziurę w tłoku.

wojtekjanus
18-06-2017, 17:57
powiedzcie mi czy sa jakieś objawy dające znać ze wtryski leja?
Tak, są: przy przebiegu 210tys km wypaliło dziurę w tłoku na czwartym cylindrze a na drugim juz pojawiły sie pęknięcia.

Kiedyś stary doświadczony pompiarz powiedział tak: nie ma wtryskiwaczy które nie leją po 100 tysiącach kilometrów. Pytanie tylko jak bardzo. Zjawisko lania nie jest dwubiegunowe: leje lub nie leje. Narasta stopniowo, w jednym silniku, mocno wysilonym, o dużej mocy CR lekko lejący wtryskiwacz może być już niebezpieczny przy ostrej, długotrwałej jeździe, a w starym wolnossącym 2,5D podobnie lejący wtryskiwacz przejedzie spokojnie jeszcze 200kkm.
Jeżeli silnik przy depnięciu stale postukuje, ale kierowca tego nie słyszy i grzeje w ostro trasie - to znaczy, że nie wie, że wtryskiwacze już leją. Mogą być inne przyczyny, ale jeżeli silnik postukuje, warto oddać wtryskiwacze do sprawdzenia.
Podczas utrzymywania stałej prędkości silnik diesla o prawidłowej temperaturze nie może stukać.
Także gęsty czarny dym przy stałej prędkości powinien być znakiem ostrzegawczym.

Lukasz2525
06-07-2017, 18:02
Transit fabrycznie ma miejsce na ucho holownicze tylko z przodu ? Chodzi oczywiście o podwozie z kontenerem, popełniliśmy ten błąd, że nie zamówiliśmy z hakiem holowniczym. A z tyłu nie widzę ucha na stałe, ani gwintu na ucho wkręcane.

tomaszjan31
06-07-2017, 18:47
Transit fabrycznie ma miejsce na ucho holownicze tylko z przodu ? Chodzi oczywiście o podwozie z kontenerem, popełniliśmy ten błąd, że nie zamówiliśmy z hakiem holowniczym. A z tyłu nie widzę ucha na stałe, ani gwintu na ucho wkręcane.

Furgon ma ucho pod belką po lewej stronie

Lukasz2525
06-07-2017, 19:17
Nie mam przy sobie auta, ale mam na telefonie zdjęcia podwozia i nie widzę tam nic takiego. Zresztą u nas nie ma belki, bo jest tył napęd i most, a poza tym to od mostu do końca zabudowy mamy około 2 metrów, więc linka szorowałaby od lewej do prawej po tylnej belce przeciwnajazdowej i lampach, a holowane auto byłoby bardzo blisko, bo 2 metry linki byłyby pod zabudową. Wydaje mi się, że widziałeś albo w starym Transicie albo w innych markach, że ucho było na belce przeciwnajazdowej na samym końcu i przykręcone przez nią bezpośrednio do ramy/podłużnicy. Będziemy musieli albo wyspawać sobie ładne ucho do przykręcania na śruby trzymające belkę albo założyć hak. Nie chodzi tu o holowanie samochodów czy coś, bo od tego są lawety, tylko do targania jakichś rzeczy po naszym placu/parkingu, czasami trzeba coś wytargać, jakiś kamień, drzewo, pociągnąć jakiś wózek. W poprzednim Sprinterze też nie było i łapaliśmy za gruby stalowy kontener, tu już jest delikatna zabudowa z tworzywa. Szkoda że takiej głupoty jak ucho holownicze nie ma standardzie, ostatnio ciągnąłem pare metrów auto za tylną belkę, ale jest ona dość licha.

tomoking
08-07-2017, 19:08
Witam,
posiadam kampera na podwoziu Transita z nowym 2.0 TDCI Euro 6 z AdBlue o mozy 170KM ..... przejechalem 5800 km . Wszystko OK, auto jedzie super, spalanie srednie 10,5 litra . Dynamika zadawalajaca. Jedyny problem mam ze zuzyciem AdBlue .... przypuszczam, ze auto dostalem z pelnym zbiornikiem AdBlue, po 3000 km pojawil sie komunikat ze za 2400 AdBlue sie skonczy , po kolejnych 500 km pojawil sie komunikat ze zostalo mi 500 km , dolalem 15 litrow , przy przebiegu 5200 pojawil sie komunikat, ze zostalo mi 2400 kn ale po przejechaniu 350 km pojawilo sie, ze zostalo 500 km ...dolalem wiec kolejne 10L . Wychodzi na to, ze auto zuzylo ok 35 L Adblu na niecale 6 tys km ..... to bardzo duzo .... jakie macie zuzycie z tym silnikiem ? Kamper ma okolo 3500 kg caly czas ...

yatzek.tm
10-07-2017, 07:48
Mam pewne doświadczenie z AdBlue, choć nie w autach dostawczych. U nas w firmie jest ponad 50 scanii euro 5 i 6. Wszystkie mają AdBlue i zużycie tego czynnika waha się pomiędzy 0.05l/100km do nawet 2-3 litrów/100km. Głównie zależy to od obciążenia silnika, ale również od temperatury zewnętrznej, temperatury spalin.
Wg ASO SCANIA górna norma zużycia AdBlue wynosi 7% zużycia paliwa.
Szczerze - mimo, że śledzę z racji swojej funkcji zużycie AdBlue w tych wszystkich samochodach, nie zauważyłem jakieś żelaznej zasady, że wtedy weźmie mało, a kiedy indziej dużo. AdBlue kosztuje z dystrybutora około 2zł za litr na stacji (a jak zamawiam do naszego zbiornika to 70 groszy) więc nie są to jakieś wielkie koszty dla nas.
Myślę, że Twoje zużycie w kamperze (wynika że ok 6% paliwa), który jest dość ciężki i stawia duży opór powietrza jest jeszcze w normie.

tomaszjan31
10-07-2017, 11:11
posiadam kampera na podwoziu Transita z nowym 2.0 TDCI Euro 6 z AdBlue o mozy 170KM .....

Przeczytaj kolego kilka postów wyżej, są jakieś problemy z tymi nowymi silnikami.
Silnik nowy niedopracowany, na szczęście masz gwarancje. Zdecydowanie reklamuj w aso

Lukasz2525
10-07-2017, 21:50
W porządku masz to zużycie. Zbiornik nie jest pełny, myślę że około połowy, może 2/3 przy odbiorze auta. Zbiornik ma 21 litrów według instrukcji, odejmijmy 5 litrów. Jak wzięło ci 30 litrów na ponad 600 litrów paliwa, to jest to dokładne 5 %. Ale i tak na kompie masz zaniżone prawie 6 tyś km x 11 litrów, to masz z 650 litrów i 4-5 % z tego poszło AdBlue. Jest późno i mogłem się pomylić, ale raczej się zgada.

jaceks
12-07-2017, 11:42
W grudniu wchodzi na produkcje Tourneo Custom po liftingu. Zdjęcia są obiecujące :)
Doczekaliśmy się automatycznej klimy i ksenonów :)
Podobno część rozwiązań zaadoptują do Transit Customa. Nie wiemy jeszcze co i w jakiej formie trafi do dużego Transita.

wojtekjanus
12-07-2017, 12:06
Zdjęcia są obiecujące
https://www.youtube.com/watch?v=zAebmmnPlNU

yatzek.tm
12-07-2017, 14:43
Podobno część rozwiązań zaadoptują do Transit Customa. Nie wiemy jeszcze co i w jakiej formie trafi do dużego Transita.

Faktem jest, że taki Custom jest już troszkę ładniejszy. Ten obecny mało mi się podoba.
Duży Transit jest piękny, a niedawno jeszcze zacząłem sobie marzyć o takiej wersji -> https://www.google.pl/search?q=ford+transit+explorer&sa=X&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ved=0ahUKEwiU-d3V7oPVAhUhD5oKHXnACEoQsAQIKA&biw=1280&bih=860#imgrc=_

I jeszcze te amerykańskie silniki...mmmm.... mooooże kiedyś

Haymaker
12-07-2017, 17:24
https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t34.0-12/19988738_1426844420742367_1399168191_n.jpg?oh=ab92 f82d5c4b908ea18674e6c0b4ff1d&oe=5968225F

71.000 prawdopodobnie padł silnik, nie chodzi na wszystkie "garki" jak walnął niebieską dymówę, to aż świata nie było widać :( olejem prawie obrzygał tylne koło

2.2 155KM TDCi, 5.2m skrzynia premium

tomaszjan31
12-07-2017, 18:47
71.000 prawdopodobnie padł silnik, nie chodzi na wszystkie "garki" jak walnął niebieską dymówę, to aż świata nie było widać olejem prawie obrzygał tylne koło

Obejmuje go jeszcze fabryczna gwarancja?

Haymaker
12-07-2017, 19:04
Obejmuje go jeszcze fabryczna gwarancja?

Tak do 31.12.2017r

tomaszjan31
12-07-2017, 20:06
Tak do 31.12.2017r

Więc nie musisz się martwić. Pogadaj z autorem tego tematu, który juz naprawiał ten motor w ramach gwarancji. Z jego relacji wynika, ze dzięki pilnowaniu toku rozbiórki i napraw wiele zyskał w postaci nowych części i dokładnego sprawdzenia innych podzespołów w zewnętrznej firmie na koszt aso /głównie chodzi mi o wtryski/

yatzek.tm
13-07-2017, 08:45
Więc nie musisz się martwić

Niby tak, ale niestety przy tego typu awarii generowane są od razu dodatkowe koszty wynikające z nieposiadania auta bo wątpię, czy haymakerowi ktoś da auto zastępcze z paką 5,2 m. A takich kosztów niestety gwarancja raczej nie zwraca. A jak haymaker ma obłożenie robotą, to się może okazać, że z tego tytułu poniesie straty podobne do kosztu naprawy (wymiany) silnika.

Haymaker - życzę powodzenia w naprawie i oby się okazało, że z tym powyżej nie mam racji.

Haymaker
13-07-2017, 16:31
Niby tak, ale niestety przy tego typu awarii generowane są od razu dodatkowe koszty wynikające z nieposiadania auta bo wątpię, czy haymakerowi ktoś da auto zastępcze z paką 5,2 m. A takich kosztów niestety gwarancja raczej nie zwraca. A jak haymaker ma obłożenie robotą, to się może okazać, że z tego tytułu poniesie straty podobne do kosztu naprawy (wymiany) silnika.

Haymaker - życzę powodzenia w naprawie i oby się okazało, że z tym powyżej nie mam racji.

Już masz, bo pani z Ford Polska powiedziała, ze jestem "cham" "powiedziałem jej, że ****o mnie to obchodzi za 15 min zamykają serwis, ja dalej nie mam zastępczego auta i pada i chcę takie jak mam czyli 5.2m paki minmum 4.2.."
To niech się Pan przeniesie do jakiejś galerii.. ? A kto mi za to zapłaci, a to co mam na samochodzie w samochodzie ?
Niestety, ale płacę to wymagam.

Auto użytkujemy na potrzeby własne, no ale 50.000 rocznie to i tak mało nie jest. Samochód prawie codziennie gdzieś po coś jechał.

Ostatecznie okazało się ,że dostałem ducato 2.2m wysoki i 4m paki pod blachą.. Jak ktoś narzeka na fotele transita zapraszam do fiata.. :/

To jest drugi ford z padniętym silnikiem. Connect'a robili mam 63 dni. padł po 57.000, drugi silnik po 14.000 zalał się olejem, a po kolejnych 25.000 znowu się zalał olejem..

I tak jak napisałeś, na chwilę obecną nie mamy żadnego dostawczaka.
Mk7 ma rozwaloną skrzynię i nasza 200 konna rajdówka straciła 6 bieg i na 5 wracaliśmy z Bułgarii.

Mamy jeszcze mk6, ale przelot ponad 500.000 i jeździmy tylko w koło komina.. bo nigdy nie wiesz co nawali.

i oczywiście w poniedziałek nam Ducato wezmą i ratujemy się aby tyle, że od 26.07 do 15.08 mamy urlop w całym zakładzie.

Czułem w kościach, że coś padnie.. Od nowości zimne rozruchy to chodził jakby dwumasa była zużyta, jakieś dziwne metaliczne stuki.. Jeszcze się śmiałem do szefa, że przy 70.000 silnik padnie, zaczął się śmiać no niestety ma przejechane 71.000 :d

jaceks
13-07-2017, 21:38
jak jeden klient zgłasza 3 takie awarie silnika w rożnych autach w takim odstępie czasu, to zaczynam podejrzewać że to nie problem technologiczny...albo ma takiego pecha że w totka mógłby grać.

Inna sprawa to ubezpieczenia od takich zdarzeń. Nie mówie o oc/ac pojazdu tylko OC firmy/pracownika, o realnych stratach spowodowanych opóźnieniem transportu czy utratą wartości towaru, czy koniecznością wypożyczenia ciężarówki >5 metrów, nawet z kierowcą kat.C.
Taka polisa nie będzie kosztować więcej jak kilkaset zł/rok, a zwróci się pewnie pierwszego dnia awarii w transporcie.

Bump: Faktem jest, że taki Custom jest już troszkę ładniejszy. Ten obecny mało mi się podoba.
Duży Transit jest piękny, a niedawno jeszcze zacząłem sobie marzyć o takiej wersji -> https://www.google.pl/search?q=ford+transit+explorer&sa=X&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ved=0ahUKEwiU-d3V7oPVAhUhD5oKHXnACEoQsAQIKA&biw=1280&bih=860#imgrc=_

I jeszcze te amerykańskie silniki...mmmm.... mooooże kiedyś

Większość to Transity H1 z jakimiś dostawkami na dachu, niestety niedostępne EU. w DE masz w zwykłej ofercie kampera na podwoziu L3 S/cab.
Są firmy które przerabiają vany na auta specjalistyczne, busy premium, indywidualne itp. Sami robiliśmy kilka takich adaptacji, car audio, mini kampery, do przewozu niepełnosprawnych na wózkach itpp

tomaszjan31
14-07-2017, 09:47
71.000 prawdopodobnie padł silnik, nie chodzi na wszystkie "garki" jak walnął niebieską dymówę

W serwisie diagnozę juz wystawili ?

Haymaker
14-07-2017, 16:15
W serwisie diagnozę juz wystawili ?

A czy tutaj potrzebna jest diagnoza ? Nie jesteśmy laikami w tym fachu, więc wiadomo kiedy pada silnik a nie jakaś pierdółka ;)

jak jeden klient zgłasza 3 takie awarie silnika w rożnych autach w takim odstępie czasu, to zaczynam podejrzewać że to nie problem technologiczny...albo ma takiego pecha że w totka mógłby grać.

Inna sprawa to ubezpieczenia od takich zdarzeń. Nie mówie o oc/ac pojazdu tylko OC firmy/pracownika, o realnych stratach spowodowanych opóźnieniem transportu czy utratą wartości towaru, czy koniecznością wypożyczenia ciężarówki >5 metrów, nawet z kierowcą kat.C.
Taka polisa nie będzie kosztować więcej jak kilkaset zł/rok, a zwróci się pewnie pierwszego dnia awarii w transporcie.



Wiem, że możemy grać w lotka. Jeździmy tylko fordami nigdy takich problemów nie mieliśmy. W senie awarii silników, przy tak małych przebiegach.
Nie jesteśmy firmą transportową, więc też ciężko określić. Po prostu auto jeździ na nasze potrzeby.

lukas_ko
15-07-2017, 22:19
Pogadaj z autorem tego tematu, który juz naprawiał ten motor w ramach gwarancji. Z jego relacji wynika, ze dzięki pilnowaniu toku rozbiórki i napraw wiele zyskał w postaci nowych części i dokładnego sprawdzenia innych podzespołów w zewnętrznej firmie na koszt aso /głównie chodzi mi o wtryski/

Akurat w moim samochodzie wtryski i pompa została reszta jest nowa.
Ford w pierwszej kolejności dał do sprawdzenia wtryskiwacze paliwa i gdyby się okazało że paliwo w wtryskiwaczach było jakieś nie takie lub wtryskiwacze były by zabrudzone przez złe paliwo to by mi nie uznali gwarancji.
I powiem szczerze że się mocno obawiałem bo nigdy nie wiemy co lejemy faktycznie do baku.
Na szczęście wtryskiwacze były ok. Więc dopiero wówczas ruszyła machina reklamacyjna.

Dodam tylko że to głównie od serwisu Forda zależy czy Ci wymienią sam blok silnika czy cały silnik.
W serwisie Forda w Gorzowie stwierdzili że nie będą się bawić w składanie silnika i zamówili mi cały kompletny już fabrycznie złożony.
Ponieważ uznali mi w ramach gwarancji:
-blok silnika z układem korbowotłokowym,
- kompletną głowicę silnika ponieważ u mnie było dużo opiłkow metalu w oleju który poszedł wszędzie w obieg,
- chłodniczka olejowa,
-kolektor wydechowy "stary" się odkształcił,
-Katalizator spalin, był zalany olejem
-DPF, był zalany olejem,
-turbosprężarke mi nie uznali ale wziąłem Forda na ich sposób czyli wysłałem turbo na swój koszt do tej samej firmy która weryfikowała wtryskiwacze i podczas weryfikacji okazało się że jest lekko uszkodzony wirnik turbiny ze względu na opiłki metalu które się dostały poprzez układ wydechowy do turbo,
Więc Ford nie miał wyjścia i mi uznali też turbo.

Dodam jeszcze że pierwotnie nie uznali mi też katalizatora ora DPF bo stwierdzili że to był wyciek oleju z turbosprężarki tylko że to Turbo musiało by lać olejem ponieważ DPF pływał w oleju i po naszej argumentacji, że wyciek oleju był przez dziurę w tłoku ford nam uznał wszystko.

Co nie zmienia faktu, że całość trwała około 3 miesięcy za nim odebrałem auto.

Co do wtryskiwaczy to tak jak pisałem mam te same. Tylko wygrali mi najnowszą konfigurację pracy wtryskiwaczy ale powiem szczerze że efekt cichej pracy był przez pierwszy tysiąc kilometrów później według mojego ucha silnik zaczął znów trochę głośniej pracować ale może to jest moje subiektywne odczucie ponieważ dla kogoś innego może to być cicho...

W każdym razie mam znów 2 lata gwarancji na cały silnik bez limitu kilometrów.
Co nie zmienia faktu, że jak na się znów zepsuć to lepiej teraz na gwarancji niż po.

Grafi76
19-07-2017, 20:57
Witam wszystkich
Od XI.2016 jestem posiadaczem Transita 2,0 EcoBlue 130 KM wersja L2H2 290 przejechane 19000km. Spalanie miasto na klimie 8,4-9,0 l/100km, miasto zima 9,0-9,4 l/100km, w trasie 7,5 l na pusto przy prędkości do 120.
Przy 10600 km wymiana oleju z powodu zanieczyszczenia ropą- zbierałem kwiatuszki. Obecnie kwiatki daje żonie a bycie ecodriverem pozostawiam innym i staram się jeździć dynamicznie.
Na 17000 km wlałem ok 25 l Adblue. W międzyczasie akcja serwisowa z bagnetem.
Samochód jeździ z niepełnym obciążeniem więc jest dynamiczny, przy maksymalnym załadunku trzeba mocniej deptać w gaz bo potrafi zgasnąć na światłach.
Z obserwacji auto woli dynamiczniejszą jazdę w granicach rozsądku.
Pozycja za kierownicą super, widoczność też, klima daje radę zdecydowanie więcej miejsca niż w wersji z lat 2000-2006.
W porównaniu do np. Fiata, w Fordzie siedzi się niżej za to kokpit jest wyżej co powoduje że nie masz wrażenia wypadnięcia przez przednią szybę - moje odczucie.

Jak na razie spoko i oby tak dalej

mateusz_18
15-08-2017, 13:39
Witajcie, jestem szczęśliwym posiadaczem transita 2,2 155 km RWD 2015r. zrobiłem nim przez dwa lata sporo km. 264 tys. wszystko robione na czas tak jak należy (co 25 tys serwis) z autkiem nic się poważnego nie działo jedynie problem miałem z dpf przy 188 tys.

Mam do was parę pytań;

Wymienić pasek klinowy i napinacz ? (z wyglądu wygląda na nowy nic nie piszczy nie szumi)
Co jeszcze można zrobić żeby autko nadal tak świetnie chodziło jeszcze przez długi czas ;)

Na dzień dzisiejszy autko chodzi jak salonowe ;)

wojtekjanus
16-08-2017, 08:27
Dokładnie sprawdź czy pasek nie jest spękany od strony rowków. Wymieniaj tylko na oryginalny Motorcrafta - awaria paska w trasie to poważny kłopot i koszty. Różnica w cenie nieduża, a w wytrzymałości kolosalna.
Ja bym napinacz też zmienił, stan starego jest wielką niewiadomą, bo można go ocenić dopiero po zdjęciu paska.

tomaszjan31
16-08-2017, 19:01
Witajcie, jestem szczęśliwym posiadaczem transita 2,2 155 km RWD 2015r. zrobiłem nim przez dwa lata sporo km. 264 tys.

Serce cieszy po takich wpisach :)

mateusz_18
16-08-2017, 22:38
Serce cieszy po takich wpisach :)


Oj Bardzo ;) Naprawdę jestem zadowolony z autka, daje rade i to z największa zabudowa 5,2 dl, do tego kabina sypialniana na dachu.

galux20
21-08-2017, 15:12
witam
ja jeżdzę boxerem z silnikkiem 2,2 puma 130 ps
maxi model l4h3
mam przejechane 110 tyś km
olej wymieniam co 15 tyś .[mam jeszcze jumpera 2.2 hdi 120 ps i 300 tyś przebiegu]
chce dokupić furgona- czy ten silnik 2,0 hdi to to samo w transicie?
szczerze myślę o ducato z silnikiem iveco 2,3 bez adblue.
myślę o sprinterze - bo trojaczki mają niewygodną szoferkę .
a może coś w transicie coś się znajdzie sensownego-furgon jakiś maxi

wojtekjanus
21-08-2017, 15:30
czy ten silnik 2,0 hdi to to samo w transicie? Nie, to są różne silniki, Boxer 2,0 BlueHDI ma silniki z fabryki Tremery we Francj (110, 130 i 160KM), Ford 2,0 EcoBlue z fabryki w Dagenham w GB (105, 130 i 170KM).

galux20
21-08-2017, 16:11
to celowałbym w 170 ps
czy przy wymianie oleju co 15 tyś i jeżdzie non stop na dodatkach ligui moly jest szanasa na 300 tyś km przebiegu?
nie siedziałem w nowym transicie ale wydaje mi się że szoferka jest wygodniejsza niż w ducato.
aha jest transit z h 210 cm w części bagażowej na tylnym napędzie
sprintera mam policzonego na 105 netto -ale wysokość nie do konca mi pasuje

wojtekjanus
21-08-2017, 18:12
czy przy wymianie oleju co 15 tyś i jeżdzie non stop na dodatkach ligui moly jest szanasa na 300 tyś km przebiegu?To jest całkowicie nowa konstrukcja, rodzina tych silników nosi nazwę Panther, jest zupełnie inna od poprzednich silników rodziny Puma. Zajrzyj do wątku https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=169838&page=2 post #18- tam jest trochę informacji o tym silniku.
Każda nowa konstrukcja jest obciążona wadami wieku niemowlęcego, ale generalnie użytkownicy pozytywnie oceniają silnik za osiągi, ekonomię i kulturę pracy. Natomiast nie mogą się nachwalić całej reszty - wyposażenia kabiny, wygodnych siedzeń, ergonomii itd. itd.
Przebiegiem o którym mówisz jeszcze niewielu użytkowników może się pochwalić. Tak więc trudno tu artykułować jednoznaczne opinie.
Generalnie Transit uchodzi za vana, w którym za wyłożone pieniądze użytkownik uzyskuje najwięcej spośród wszystkich innych vanów...

galux20
21-08-2017, 19:44
Obejrze szoferke

tomaszjan31
21-08-2017, 20:04
Obejrze szoferke

Samo obejrzenie nic koledze nie da...
Proponuje wypożyczyć na jeden dzień transita / koszt ok 150zł netto, a może udać się za free z salonu i pojechać nim w dłuższą trasę. Będziesz miał własną obiektywną opinie
Zapewniam pozytywne doznania

mihau134
24-08-2017, 18:54
Czesc i czolem Koledzy / Kolezanki
Uzytkuje nowego sluzbowego transita ze silnikiem 2.0 ecoblue i teraz mam pytania az dwa :powiedzcie mi iterwal wymiany oleju to 60 kkm / 2 lata czy trzeba az tyle czekac czy moze 1 raz w roku i np 30 kkm wymienic ? 2 pytanie czy ktos moze wie gdzie mozna kupic lejek do adblue ?

johop
24-08-2017, 20:17
Myślę, że nie dobijesz do 60 tys bo komputer wskaże wymianę oleju dużo szybciej. U mnie przy 40 tys ukazał się komunikat wymiany oleju.
Adblue najlepiej z dystrybutora lać bo najtaniej.

jaceks
25-08-2017, 08:44
1. wyskoczy Ci kontrolka oleju w zależności od jego stanu. raczej do 60 tyś nie dojeździsz na jednym zbiorniku,
2. adblue nie wymaga zadnego lejka

galux20
02-09-2017, 15:33
Siedziałem w transicie
Jest świetny w środku
Trochę niski jest tył względem maxi ducato
Ale szoferka lepszą od sprintka

Bump: Sprawdzę nowego Craft z przednim napedem

Bump: Jest całkiem ocynkowany
I z pełnym Ledem

tomaszjan31
02-09-2017, 17:22
Siedziałem w transicie

Sprawdzałeś transita L3 H3 i przednionapędowca ?

galux20
02-09-2017, 18:44
Trochę za krotki

Bump: A jak się jeździ z tylnym napedem

tomaszjan31
02-09-2017, 18:56
Trochę za krotki

Bump: A jak się jeździ z tylnym napedem


Jezeli L3 jest za krótki to masz do dyspozycji L5

Tył napęd jest wytrzymalszy i mniej problematyczny na ładunki i dobrze sie go prowadzi jak jest dobrze załadowany.
Na lekkie ładunki w zimę będziesz miał problemy i nie dotyczy to tylko forda

galux20
02-09-2017, 22:33
Sprawdzę Cartera

Bump: Żonie kupiliśmy passata b8 w tdi
Auto jak auto
Nie wziolem mondeo ze względu na ilość miejsca i fotel . Fotel w pasku jest super. Podobno w crafcie jest takie samo

Szoferka transit jes znakomita
Craftera jednak sprawdze

adamskij23
10-09-2017, 21:04
Witam,mam transita 2014-po 61000km !!! padł silnik, serwis ASO Ford wymienił na nowy silnik (nie będę się rozpisywał ,bo mnie już szlag trafia jak o tym myślę),ale po wymianie zaczęły się problemy .Już "naście" razy wywala błąd -"awaria silnika natychmiast serwis".Byłem w serwisie i po zczytaniu błędów jest problem z niskim ciśnieniem paliwa.Tzn.odcina mi paliwo i bus staje.Problem w tym ,że serwis mając czarno na białym nie może sobie poradzić z tym problemem.( Niedawno po wyjechaniu z garażu ASO po tygodniowej naprawie -miało być juz naprawione na 100% ,przejechałem 20 km i ten sam problem tylko ,że musiałem dzwonic po assistance bo juz go nie odpaliłem).Wymienili mi wtedy pompę paliwowa -podobno to ona robiła te błędy,ale po przejechaniu około 1600km zaczęło sie to samo co było.Dalej coś odcina paliwo ,tylko teraz po kilkunastokrotnym kręceniu rozrusznikiem auto odpala i moge dalej jechac .Nachodzą mnie myśli -nigdy więcej Forda!!! .Jak Ford nie potrafi sobie z tym poradzić ,to kto może ?

wojtekjanus
11-09-2017, 08:37
Chyba trzeba zmienić serwis.
Czy sprawdzali ciśnienie na szynie podczas kręcenia rozrusznikiem? Ale wtedy, gdy nie chce odpalić, a nie w warsztacie, gdy długo stał i pochodził chwilę bez obciążenia...

Nie chce im się pojechać na jazdę z laptopem IDS-a na kolanach i sprawdzić ciśnienie wtedy, gdy gaśnie i nie odpala... Jeżeli byłoby za niskie, trzeba sprawdzić (wymienić) albo zawór regulacyjny pompy, albo upustowy na szynie.

galux20
11-09-2017, 15:39
oglądałem craftera
szoferka transita jest lepsza
z rozmiarami cz.bagażowej nie do końca mi pasuje transit

crafter też

Haymaker
18-09-2017, 08:08
U nas po wymianie silnika na 71.000km po przejechaniu 3.600km też wywaliło "awarię silnika natychmiast serwis". Źle zamocowany wąż od intercooler'a przetarł się i auto jechało bez doładowania. "Ten gruby co wychodzi od strony kierowcy" Błąd serwisu podczas składania, wymieniony wąż, pokazałem im nawet który. Dodatkowo kazałem wyczyścić komorę silnika po ostatnim "obrzyganiu" i przymocować rurki od klimatyzacji - były luźne.

rombad2
25-09-2017, 18:32
Szukam sposobu na założenie ogranicznika prędkości w Customie z silnikiem 2.2. Niestety w serwisie Forda nie potrafią zaprogramować ograniczenia na 140km/h. Ktoś może przerabiał ten temat?

jaceks
27-09-2017, 21:29
oczywiście.
widziałem w programie opcje 90, 110, 130, 150, 170 i no limit.

jantomek
28-09-2017, 00:34
Posiadam od ponad roku wersje z moca 155koni,60 000km,zadnych wiekszych problemow (wypalanie dpf w serwisie),wymiana oleju co 10 000km.Super pojazd,oby tak dalej!.
Czy ktos sie orientuje jak podlaczyc/aktywowac skladanie lusterek?.
Wymienilem lusterka na krotkie *skladane elektrycznie*(byly dlugie ramiona z pelna regulacja oprocz elektrycznego skladania),przelacznik z funkcja chowania rowniez,elektryk twierdzi ze sygnal zamykania idzie z przelacznika ale nie trafia do lusterek.Moze trzeba aktywowac komputerowo jakis modul?.Nie chce jechac z tym do serwisu poniewaz boje sie o gwarancje.

rombad2
01-10-2017, 19:07
oczywiście.
widziałem w programie opcje 90, 110, 130, 150, 170 i no limit.
Wczoraj odwiedziłem kolejny autoryzowany serwis i potwierdzili to co w innych serwisach że jest tylko opcja 90, 110 lub 130.

jaceks
01-10-2017, 20:42
w 2.2 czy 2.0?

rombad2
01-10-2017, 21:44
2.2 ale 2.0 też mnie interesuje od tego zależy czy kupię drugiego.

ARROV
04-10-2017, 09:46
Witam,
Czy ktoś miał już do czynienia z wersją 470 z plandeką z silnikiem 2.0 170KM? Jaka jest realna ładowność tego auta?
Pierwotnie myślałem o Iveco Daily 50C18, ale cenowo transit naprawdę daje do myślenia.
W salonie odnośnie różnic między transitami 350 a 470 powiedzieli, że 470 ma mocniejsze hamulce i zawias tylni, pewnie jedno pióro więcej, a rama, most? Nie potrafią nic więcej odpowiedzieć.

Bump: Witam,
Czy ktoś miał już do czynienia z wersją 470 z plandeką z silnikiem 2.0 170KM? Jaka jest realna ładowność tego auta?
Pierwotnie myślałem o Iveco Daily 50C18, ale cenowo transit naprawdę daje do myślenia.
W salonie odnośnie różnic między transitami 350 a 470 powiedzieli, że 470 ma mocniejsze hamulce i zawias tylni, pewnie jedno pióro więcej, a rama, most? Nie potrafią nic więcej odpowiedzieć.

jantomek
04-10-2017, 10:08
Mam wersje 4,7t.,ale z silnikiem 2,2 155koni.Ladownosc zależy od tego ile waży twoja zabudowa,musiałbyś pojechać na wagę i poprostu zważyć całe auto,różnica to ładowność.Pamietaj żeby nie przeładowywać osi.Odnośnie różnicy między 3,5 a 4,7 to katalogowo przednie zawieszenie jest wzmocnione,tylne pewnie też plus jedno pióro,ale generalnie chodzi o papiery i homologacje.Rama,most pewnie zostaly te same bo niby po co mocniejsze?.Do masy całkowitej 4,7wyliczyli że to wystarczy,jeśli byłoby wiecej tj.5-6-7tony jak np.Iveco idzie większa rama piasty,hamulce itp.

ARROV
04-10-2017, 10:45
Podejrzewam, że auto z plandeką na 8 palet waży w granicach 2,5t (mam taką 350-tkę), ładowność oficjalna więc około 2,2t, nie za dużo jak na bliźniaka. Interesuje mnie jednak ile taka 470 może realnie przyjąć ładunku, nie mam tu na myśli bicia rekordów, ale czy jeśli dostanie 1t więcej to czy będzie zachowywać się normalnie czy też będzie to wielki wysiłek dla tego modelu.

oszolomWRC
04-10-2017, 10:50
2.2 ale 2.0 też mnie interesuje od tego zależy czy kupię drugiego.

Przerabiałem akurat temat ograniczenia prędkości z poziomu komputera dla Klienta kilka tygodni temu w TR KOMBI L3 z 2017 roku 2.0 130 KM

są takie możliwości:
60 km/h
90 km/h
100 km/h
110 km/h
70 mil/godz. ( 112km/h )
120 km/h
130 km/h
170 km/h

jaceks
04-10-2017, 15:01
w 470 jest mocniejsza rama, bliźniaki z tyłu, wzmocniona przednia oś, tachograf i ogranicznik prędkości.
wagowo w katalogu jest identycznie jak 350 z bliźniaczymi kołami, więc tu błąd.
ładowność podwozia "470" to 2500-2750 kg w zależności od długości.
A ile wytrzyma to zależy od resora. Na pewno więcej gdy przeniesiesz ciężar na oś za pomocą poduszek pneumatycznych

lukas_ko
06-10-2017, 22:24
w 470 jest mocniejsza rama, bliźniaki z tyłu, wzmocniona przednia oś, tachograf i ogranicznik prędkości.
wagowo w katalogu jest identycznie jak 350 z bliźniaczymi kołami, więc tu błąd.
ładowność podwozia "470" to 2500-2750 kg w zależności od długości.
A ile wytrzyma to zależy od resora. Na pewno więcej gdy przeniesiesz ciężar na oś za pomocą poduszek pneumatycznych
Mam z salonu wersję 470 HD tylko że jest to furgon ale chciałem aby był na prawojazdy kat. B więc Bemo zamówiło mi go z homologacją na 3500 i nie mam tachografu był natomiast ogranicznik prędkości ale mi go zdjeli.
Co do ładowności to się z Tobą nie zgodzę że więcej przeniesie za pomocą poduszek powietrznych ponieważ w tym miejscu gdzie montuje się poduszki nie ma wzmocnienia na ramie i można przez to fizycznie złamać ramę bo to jest podparcie całego ciężaru w jednym miejscu a jak masz resor to podparcie jest w dwóch miejscach przez co inaczej się rozkłada masa.

W mojej okolicy jest wielu handlarzy którzy zamontowali sobie poduszki powietrzne do Sprinterów i mając przeładowane auto chcieli go na poduszkach podnieść aby auto nie wyglądało że wisi krótko nad ziemią i za którymś razem rama im pękła w miejscu gdzie była poduszka.

Co do ładowności realnej ale takiej która nie zniszczy auta to spokojnie można wsadzić 3300 kg i nic mu nie będzie a okazjonalnie 3500kg pod warunkiem że się będzie ostrożnie jechać.

Jeszcze jedna sprawa jak wsadzisz 3500 to pod warunkiem że równo na całości rozłożysz ciężar na pace bo co innego jak wszystko będzie wisiało na samej "dupie" wówczas można go uszkodzić

jaceks
07-10-2017, 10:38
resor i poduszki to daje już trzy punkty podparcia na stronę, pod tym względem jest bezpieczniej.
A co do Sprinterów - klienci (kurierzy) mówią, że potrafią się giąć nawet nieprzeładowane, więc zostawię to bez komentarza.
Niestety ale szalony pościg za ładownością kończy się tym, że odchudza się konstrukcje. A nie można mieć auta solidnego i z gigantyczną ładownością, z ograniczeniem do 3,5t.

Lukasz2525
11-10-2017, 17:49
Dwa pytania.

Zdarzyło się komuś jeszcze ślizganie sprzęgła ? Zwłaszcza przy zmianie biegu z 2 na 3 i depnięciu gazu, silnik 170 km, pierwsze objawy poniżej 3 tysięcy km przebiegu, teraz ma 4,2, z zabudową waży 3 tony + kierowca i pasażer , także 3200 kg mamy + kilkaset kg ładunku, być może to jest przyczyną, ale uślizg sprzęgła w aucie dostawczym, zwłaszcza nowym, jest niedopuszczalny, powinno być mocniejsze.

Też znika wam za szybko zasięg AdBlue ? Wyjeżdżałem w trasę, miałem komunikat że AdBlue starczy na 2300 km, przejechałem tam i z powrotem 460 km, zasięg spadł o 2000 km, ledwo do 300 i ciągle spadał, bałem się że nawet nie dojadę.

Grafi76
11-10-2017, 17:57
Czesc i czolem Koledzy / Kolezanki
Uzytkuje nowego sluzbowego transita ze silnikiem 2.0 ecoblue i teraz mam pytania az dwa :powiedzcie mi iterwal wymiany oleju to 60 kkm / 2 lata czy trzeba az tyle czekac czy moze 1 raz w roku i np 30 kkm wymienic ? 2 pytanie czy ktos moze wie gdzie mozna kupic lejek do adblue ?

Ja miałem wymiane oleju przy 10400 i dzis przy 23150. Przy dzisiejszej wymianie zmienili opragramowanie sterownika sinika co podobno może pomóc z tym problemem.

1. wyskoczy Ci kontrolka oleju w zależności od jego stanu. raczej do 60 tyś nie dojeździsz na jednym zbiorniku,
2. adblue nie wymaga zadnego lejka

Nalanie adblue wymaga długiego lejka i drugiej osoby jak lejesz z bańki. Sprawdziłem

wojtekjanus
11-10-2017, 18:46
Nalanie adblue wymaga długiego lejka i drugiej osoby jak lejesz z bańki. Sprawdziłem Bo na powrocie do rękodzieła polega właśnie prawidłowo pojęta ekologia...

oszolomWRC
11-10-2017, 19:04
Ja miałem wymiane oleju przy 10400 i dzis przy 23150. Przy dzisiejszej wymianie zmienili opragramowanie sterownika sinika co podobno może pomóc z tym problemem.



Nalanie adblue wymaga długiego lejka i drugiej osoby jak lejesz z bańki. Sprawdziłem

Transity 2.0 mają to do siebie, że wymagają akcji serwisowej polegającej na zmianie oprogramowania, wymianie bagnetu na krótszy. Najczęściej robimy to Klientom jak pojawi się właśnie komunikat przy pierwszych kilkunastu kilometrach. Nowe Transity już tego problemu nie mają. Usługa powinna być darmowa w ramach akcji.

mihau134
11-10-2017, 20:01
Czesc wiec tak
od konca lipca 2017 mam juz przejechane prawie 17kkm nie mialem jeszcze wymiany oleju ( brak komunikatu ) lecz jedno co mnie denerwuje to dosyc czesto trzeba dolewac adblue informacja i niskim stanie adblue pojawila sie po 5-6 kkm . Jak przejechalem 2000 km z ciekawosci zatankowalem adblue i ku mojemu zdziwieniu weszlo 10 li a bak ma ponoc 21 l . Takze banke z mocznikiem mam zawsze na pace .

Lukasz2525
11-10-2017, 23:54
Ma 21, mi zostało 300 km ( czyli faktycznie zrobiłbym koło 80 ) i wlałem 20 litrów. Lanie z butelki to dramat, polecam znaleźć stację z dystrybutorem.

mihau134
12-10-2017, 19:02
ze tak sie zapytam jakie opony polecacie zimowe ?

lukas_ko
13-10-2017, 10:12
ze tak sie zapytam jakie opony polecacie zimowe ?

Że tak odpowiem, do czego te opony Transita? Jaki rozmiar? Bo w Twoim profilu jest jeszcze Focus to może pomyliłeś działy?

boruch13
13-10-2017, 13:12
To ja się pochwalę Customem L2H1, niewielki jest wybór zimówek w rozmiarze 215/65/15C.
Rocznie latam ok. 40-50kkm, może macie doświadczenie z dobrymi zimówkami i możecie śmiało polecić. Rozważam zakup opon średniej lub dobrej klasy. Jeżeli ma być droga, to musi być bardzo dobra.

wojtekjanus
13-10-2017, 13:35
Oprócz klasy opony (premium, standard, ekonomiczna) przy wyborze opony zimowej warto pomyśleć w jakich warunkach najczęściej się jeździ.
Opony zimowe bywają z drobnym bieżnikiem i z olbrzymią ilością lamelek - dobre na zimowe jazdy szosowe, gołoledź, a bywają też z grubszym , prawie terenowym bieżnikiem i małą ilością lamelek - to dobre opony ma ciężki teren, kopny śnieg, czasem z błotem pośniegowym itp.

Generalnie uważam, że kierowca jeżdżący komercyjnie (zawodowo), czyli z założenie robiący przebiegi - powinien jeździć na oponach klasy premium. A już jeżeli jeździ z pasażerami - to obowiązkowo. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
Ja osobiście od wielu lat wybieram na zimę Nokiany i jestem zadowolony, w twoim rozmiarze też są.
https://www.oponeo.pl/dane-opony/nokian-wr-c3-215-65-r15-104-t-c#131776258

jaceks
13-10-2017, 16:37
michelin agilis alpin, GY cargo ultragrip, pirelli carrier winter, takie rekomenduje Ford do customa i transita.

boruch13
13-10-2017, 17:18
Takie też biorę pod uwagę, czyli opony w segmencie premium. Z 3 poniższych coś wybiorę, ale mam jednak wątpliwości czy:
- Michelin Agilis 51 https://www.oponeo.pl/dane-opony/michelin-agilis-51-snow-ice-215-65-r15-104-t-c#149631918 nie mają Waszym zdaniem trochę dziwnego bieżnika? To nie są lamele tylko "jakieś zwykłe proste nacięcia" nawet nie wyglądają jak "zimówki".
- GY Cargo UG2 https://www.oponeo.pl/dane-opony/goodyear-cargo-ug2-215-65-r15-104-t#126034677 wyglądają naprawdę solidnie, ale mam złe doświadczenia z ich letnią odmianą która nie wytrzymała 30kkm przebiegu.
- Nokian https://www.oponeo.pl/dane-opony/nokian-wr-c3-215-65-r15-104-t-c#131776258 opona mi absolutnie nie znana, choć z najlepszymi opiniami tam na stronie, tu potrzebuje porady wojtekjanus i porównania do wcześniej wymienionych.
Doświadczenie podpowiada mi Michelin, ale te lamele... wszystkie do tej pory miałem ze wzorem Agilis Alpin. Na nich przejeżdżałem po 3 sezony, czyli ok. 90kkm.

wojtekjanus
13-10-2017, 17:54
nie mają Waszym zdaniem trochę dziwnego bieżnika? To nie są lamele tylko "jakieś zwykłe proste nacięcia" nawet nie wyglądają jak "zimówki". No nie, Micheliny lamelek mają mnóstwo, tyle że nie są sfalowane (wężykowato), ale są rzędami pod różnymi kątami. Efekt na całej szerokości opony powinny uzyskiwać podobny. Jednocześnie bieżnik jest dosyć gruby - więc będą bardzo efektywne na pewno przy różnych warunkach - kosztem (chyba) hałasu i przebiegu.

Nokiany to wiodąca firma w branży. Ja jestem zadowolony, z tym że ja jeżdżę 90% po mieście, więc w większości po oczyszczonych ulicach. Doświadczeń ze śniegiem i błotem pośniegowym mam mało. Nokiany z linka zapowiadają się podobnie jak Micheliny, tyle, że lamelki mają sfalowane i jest ich nieco mniej. Są dosyć głośne - ale coś za coś.

boruch13
13-10-2017, 18:11
Wspominałem o takich http://allegro.pl/225-70r15c-michelin-agilis-alpin-112r-zima-nowe-i6900199823.html#imglayer , ten wzór brałbym w ciemno. Jeżdżę raczej poza miastem, świętokrzyskie, małopolskie. Z tą zimą to różnie jest, jak wiesz, do lutego śniegu było niewiele, ale później jeździłem na zimówkach aż do maja. Sam nie wiem, samochodu nie przeciążam, max 400 - 600 kg., czasem nawet mniej.

wojtekjanus
13-10-2017, 21:11
Wspominałem o takich http://allegro.pl/225-70r15c-michelin-agilis-alpin-112r-zima-nowe-i6900199823.html#imglayer , ten wzór brałbym w ciemno. Jeżdżę raczej poza miastem, świętokrzyskie, małopolskie. Z tą zimą to różnie jest, jak wiesz, do lutego śniegu było niewiele, ale później jeździłem na zimówkach aż do maja. Sam nie wiem, samochodu nie przeciążam, max 400 - 600 kg., czasem nawet mniej.Z tym, ze mają bardzo wysoki index obciążenia (112) - będą raczej twarde na lżejszym vanie. To są opony raczej dla Transita 3,5t,
Mają też niski index prędkości R - do 170 km/godz,

mihau134
14-10-2017, 07:55
Że tak odpowiem, do czego te opony Transita? Jaki rozmiar? Bo w Twoim profilu jest jeszcze Focus to może pomyliłeś działy?

Mam tez na stanie sluzbowego transita l3h2 i dlatego pytam . Mialem w poprzednim transicie micheliny agiulus alpin i byly swietne . Chcialem tylko zaczerpnac opini.

ARROV
14-10-2017, 08:59
Mam z salonu wersję 470 HD tylko że jest to furgon ale chciałem aby był na prawojazdy kat. B więc Bemo zamówiło mi go z homologacją na 3500 i nie mam tachografu był natomiast ogranicznik prędkości ale mi go zdjeli.
Co do ładowności to się z Tobą nie zgodzę że więcej przeniesie za pomocą poduszek powietrznych ponieważ w tym miejscu gdzie montuje się poduszki nie ma wzmocnienia na ramie i można przez to fizycznie złamać ramę bo to jest podparcie całego ciężaru w jednym miejscu a jak masz resor to podparcie jest w dwóch miejscach przez co inaczej się rozkłada masa.

W mojej okolicy jest wielu handlarzy którzy zamontowali sobie poduszki powietrzne do Sprinterów i mając przeładowane auto chcieli go na poduszkach podnieść aby auto nie wyglądało że wisi krótko nad ziemią i za którymś razem rama im pękła w miejscu gdzie była poduszka.

Co do ładowności realnej ale takiej która nie zniszczy auta to spokojnie można wsadzić 3300 kg i nic mu nie będzie a okazjonalnie 3500kg pod warunkiem że się będzie ostrożnie jechać.

Jeszcze jedna sprawa jak wsadzisz 3500 to pod warunkiem że równo na całości rozłożysz ciężar na pace bo co innego jak wszystko będzie wisiało na samej "dupie" wówczas można go uszkodzić


Dzięki za info odnośnie ładowności 470, popytałem też gdzie indziej i okazuje się, że 470 zabudowana na wywrotkę bezproblemowo radzi sobie z 3500kg na pace - podejrzewam że sama zabudowa wywrotki waży podobnie jak paka 4,20m z plandeką, coś w granicach 500kg.

Wiesz może jakie masz u siebie przełożenie mostu?

bobas_81
15-10-2017, 19:25
Podzielę się i moimi spostrzeżeniami dotyczącymi zimówek dla mnie tylko i wyłącznie NOKIAN WR C ale 195/70/15 , mam już trzeci komplet i jeśli je dostanę będzie kolejny, bo widzę ,że wyszedł model WR C 3 , pewnie nie będą juz WR C produkować a nowych nie znam...Miasto 90% ale dwa , trzy razy podczas zimy jeżdżę w dalszą trasę , miałem do czynienia i z błotem pośniegowym i z regularnie ośnieżoną nawierzchnią , zawsze świetnie się spisują .

Pozdrawiam

boruch13
15-10-2017, 19:30
NOKIAN WR C ale 195/70/15 , mam już trzeci komplet
Pochwal się proszę przebiegiem na jednym komplecie.

bobas_81
15-10-2017, 19:47
Na trzy sezony zawsze wystarczały około 90 tyś myślę , rocznie mniej więcej 30-35 tys, tyle ,że ja do opon podchodzę dosyć surowo nie jeżdżę do samego końca, wymieniam wtedy kiedy należy, mam nadzieję ,że większość tak robi :-)

Pzdr

lukas_ko
17-10-2017, 19:35
Wiesz może jakie masz u siebie przełożenie mostu?
Szczerze to nie mam pojęcia. Musiałbym zadzwonić do serwisu bo to jest na pewno pod numerem VIN ukryte.
Ale jak go zamawiałem to wówczas nie było wyboru przełożenia tylnego mostu.

Co do opon to jeździmy ponad 10 lat tylko na oponach Nokian i są to jedne z lepszych opon na rynku. Zdecydowanie jest to klasa Michelin, Pirelli itp.
Obecnie na zimę mamy model Nokian WR C ib jest to opona z dość "agresywnym" bieżnikiem ale dzięki temu super na kopny śnieg, błoto posniegowe oraz polne drogi latem ponieważ na jednym aucie jeździmy na tych oponach cały rok ponieważ Transit z tylnym napędem na polnych drogach dużo lepiej sobie radzi niż na letnich.

Ogólnie Nokian ma bardzo bogatą gamę opon letnich i zimowych więc na prawdę każdy coś znajdzie dla siebie i dla aut z mocnym silnikiem i dla mniejszych słabszych.

Jako ciekawostkę podam pierwsze opony Nokian były to letnie w rozmiarze 225/70R15 do Transita z 1995 roku duże mocne felgi. I na tych oponach zrobiliśmy 220 tyś km! Jeżdżone było dużo po polnych drogach ale w większości asfalt. Opony zjechane do łysych.
Już nigdy się nie udało nam nawet zbliżyć do tego przebiegu. Głównie dlatego że tamten Transit miał zaledwie 2,5 litra silnik i 75 KM dzięki czemu nie było czym zerwać przyczepności :)
Chociaż ten obecny "nowy" model Transita co mamy ma od nowości kupione Nokian 195/75R16 i opony mają gdzieś około 40-45 tys km i jest jeszcze na oponie 8 mm bieżnika! Może dlatego że ten Transit jest na bliźniaczych kołach bo zauważyłem że zarówno letnie jak i zimowe na tylnej osi nie wykazują rzadnych śladów zużycia a bieżnik jest w dużo lepszym stanie niż na przedniej osi.

Może obciążenia przenoszą się jednak na 4 opony z tyłu przez co nie ma takiego nacisku na jedną oponę.

boruch13
18-10-2017, 19:42
Kupiłem Michelin https://www.oponeo.pl/dane-opony/michelin-agilis-51-snow-ice-215-65-r15-104-t-c#149631918 są już w garażu, pojeździmy - zobaczymy.

galux20
31-10-2017, 13:10
transit 2015 rok
kumplowi przy 80 tyś km wypalił się tłok

co jeszcze mogę dodatkowo zrobić żeby uniknąć takiej sytuacji w boxerze 130 ps 2014
wymiana oleju co 15 tyś
płukanka za każdym razem
dodatki do paliwa ligui moly przy 2/3 tankowan jak nie częściej
dodatek do wypalania dpf co 3 tyś km

Bump: aha bez szemrania słupek wymieniają

wojtekjanus
31-10-2017, 14:55
co jeszcze mogę dodatkowo zrobić żeby uniknąć takiej sytuacji w boxerze 130 ps 2014 Decyduje przede wszystkim styl jazdy - zwłaszcza szosowej. Jeżeli auto jeździ w trasy, należy unikać długotrwałej jazdy powyżej 3.000 obrotów. Wtedy kończy się wtrysk dwufazowy zapewniający łagodne spalanie, zaczyna się jazda na pojedynczym wtrysku; jeżeli do tego auto ma spory przebieg i wtryski już lekko leją (nie mylić z przelewaniem), to jest to przyspieszona droga do zniszczenia silnika.
Kiedyś bardzo doświadczony pompiarz powiedział mi: nie ma wtrysków które nie leją powyżej 100 kkm - pytanie tylko, jak bardzo. A przecież jest wiele potencjalnych powodów do zniszczenia wtryskiwaczy przy mniejszym przebiegu - tu chyba decyduje trochę szczęście (np zatankowane złe paliwo)...

galux20
31-10-2017, 15:04
3 tyś to tylko przy wyprzedzaniu

wojtekjanus
31-10-2017, 16:24
3 tyś to tylko przy wyprzedzaniu No tak... Ale właśnie w tym problem, że niektórzy wyprzedzają przy 4.500 obrotów... http://emotikona.pl/emotikony/pic/035.gif (http://emotikona.pl/emotikony/)
Później jest płacz...

galux20
31-10-2017, 18:42
Ja na tdi przejechałem ponad milion km fakt że w 4 autach i żaden wtrysk nie zaszwzaszwankowal

Bump: Tdci miało być oczywiście

Lukasz2525
31-10-2017, 19:47
Mój ostatni post został kompletnie zignorowany, natomiast rozpętała się dyskusja o oponach w temacie dotyczącym Transita. Aczkolwiek spróbuję ponownie, bo problem powrócił, a wręcz się nasilił.

Pisałem o ślizganiu się sprzęgła, pierwszy raz zdarzyło się to przy 2600 km przebiegu przy dynamicznej zmianie biegu z 2 na 3. Czasami zdarzy mi się to na mieście, że wrzucając 3 i wciskając gaz sprzęgło się ślizga, jazda przy normalnych obrotach, 2-2,5 tysiąca, obroty lecą tysiąc do góry, a auto nie przyspiesza.

Natomiast wczoraj, w poniedziałek o 5 rano, auto odwaliło mi kilka niezłych numerów. Po pierwsze auto zupełnie nowe, rok temu zjechało z fabryki, z zabudową odebrane zostało 10 miesięcy temu, ma 5 tys km przebiegu. O 5 rano miałem wyjeżdżać w trasę, jeździłem samochodem w piątek i było okej, przychodzę, akumulator rozładowany, nawet zegary nie chciały się zapalić. W niecałe trzy doby. Coś musiało się włączyć. Zauważyłem raz, że po zamknięciu auta nie chciała zgasnąć lampka w podsufitce. Próbowałem zamknąć kilkukrotnie pilotem i nie zgasła nadal, musiałem otworzyć, włączyć lampkę ręcznie przyciskiem, wyłączyć i dopiero zgasła po zamknięciu. Natomiast w ciągu dnia ciężko przyuważyć czy się świeci, chociaż w Transicie jest dosyć wysoko i w miarę widać z zewnątrz.

Niestety wybrałem się bez swojego samochodu i nie było od czego odpalić. Musiałem wynieść prostownik ( z funkcją startu samochodu ) i rozciągnąć 50 metrów kabla. Oczywiście nie daje rady go odpalić, ani nawet podładować, kilka razy nacisnąłem przyciski na pilocie, akumulator rozładować się do zera i alarm na baterii zaczął drzeć japę nad ranem, nie dało się wyłączyć, bo auto było rozładowane. No ale nic. Trzeba było zawołać auto, mam własnoręcznie zrobione grube kable, kompletnie rozładowane auto odpaliło na nich od strzała.

https://naforum.zapodaj.net/thumbs/98ee3951533c.jpg (https://naforum.zapodaj.net/98ee3951533c.jpg.html)

No i teraz tak, samochód odpala, wyskakują trzy błędy. Nie działa asystent pasa ruchu, nie działa asystent ruszania pod górę, komunikat "woda w paliwie". No ale nic, jedziemy.

Wyjeżdżam na ulicę, nie mogę zatwierdzić komunikatów, ani przestawić nic w komputerze. Nie działa sterowanie radiem, ani tempomat. Dojeżdżam do krzyżówki, nie działają kierunkowskazy ani światła drogowe. Zgasiłem kilka razy auto, bez zmian. Wytypowałem sobie dwa bezpieczniki, włącznik świateł/moduł kierownicy, z tymże światła działały, więc obstawiałem bardziej ten drugi, coś w stylu sterowanie interfejsem/wyświetlacz przedni.

Przejechałem ze 150-200 km autostradą zmieniając pasy przy użyciu awaryjnych. Mieliśmy postój na tankowanie, zakupiłem bezpieczniki. Po 10 minutowym postoju moduł kierownicy się wybudził i wszystko wróciło do normy.

Jeszcze przed zjazdem na stację pojawił się nowy objaw ślizgania sprzęgła, który wcześniej nie miał miejsca. Sprzęgło zaczęło się ślizgać przy jeździe na 6 biegu. W sumie przyspieszenie żadne, obciążenie takie sobie, auto wysokie, ale prędkość +- 100 km/h. Sprzęgło powinno trzymać bez zająknięcia, o przebiegu 4,5 tys km nie wspomnę. Na 5 biegu problem nie wystąpił, tak samo przy dynamicznym ruszaniu. Na razie ślizgało się na 3 i teraz na 6.

Jeżeli komuś chciało się czytać, to dzięki i pozdrawiam. Auto pojedzie na serwis po roku użytkowania, zgłosimy to. Przestała też świecić obrysówka na zabudowie.

Dla zainteresowanych film, na początku ślizganie sprzęgła na 6 biegu, później niedziałające sterowanie z kierownicy. uwaga, bo w trakcie nagrywania przyszły dwie wiadomości na telefon i są głośniejsze sygnały.

https://www.youtube.com/watch?v=kLsmw6rIq9k

galux20
31-10-2017, 20:21
Pewnie jakaś pierdoła

galux20
01-11-2017, 08:05
Ja na trasie staram się mieć obroty około 2000
Moja stara puma 2.2 ma przejechane 300 tyś.
W mondeo 2.2 td i też tyle samo
Źonie dokupilismy passata b8 2.0 tdi 150 i szczerze ten silnik w Mińsku nie ma się czego wstydzić
Wręcz chętniej reaguje na dodanie gazu
Fakt że pali w zwykłej jeździe prawie litr więcej ale o dziwo przy jazda ch okolo 150 do 170 jest oszczedniejszy

Bump: No ale po końcu produkcji pumy silniki hdi wydają mi się pewniejszym wyborem niż te nowe pantery

wojtekjanus
01-11-2017, 09:17
obroty lecą tysiąc do góry, a auto nie przyspiesza. Na filmiku nie słychać wyraźnie silnika, dominuje mieszanina dźwięków toczenia kół i silnika - ja bym powiedział, że wariuje obrotomierz, natomiast hałas nie zmienia się, silnik raczej nie zwiększa obrotów.
Ale mogę się mylić...

Lukasz2525
01-11-2017, 21:42
Tak jak napisałem, sprzęgło się ślizga. To widać, słychać i czuć. Zwłaszcza szarpnięcie całym autem na trzecim biegu, gdy obroty się wyrównają i sprzęgło złapie.

Lukasz2525
02-11-2017, 15:46
Dzisiaj ślizgnęło się na 5 biegu pod górkę. Będzie reklamacja auta i zabudowy, bo z nią też są problemy. Jest już kilka punktów, do tego też ładowność która była w umowie, a po zważeniu auta jest 250 kg mniejsza, auto prawie w ogóle nie ma legalnej ładowności. A producent i zabudowca powinien poinformować, że auto w takie konfiguracji będzie za ciężkie, zamiast wyprodukować i skłamać.

Bump: Tymbardziej że zrobili nam większą zabudowę niż chcieliśmy, więc kilkadziesiąt kg można było urwać.

jaceks
02-11-2017, 16:56
szacowanie masy doposażenia, na etapie projektowania auta nigdy nie jest super dokłądne, zazwyczaj ja mówie o tolerancji 100 kg. Po zabudowie auto jest przecież ponownie ważone i dostaje drugą homologacje, i tam już parametry powinny się zgadzać z rzeczywistością.
250 kg pomyłki to fatalna sprawa.

boruch13
12-11-2017, 21:40
Rozumiem, że DMC masz 3,5t. to ile zostało kg na ładunek po zważeniu samochodu?

Lukasz2525
12-11-2017, 21:53
Biorąc pod uwagę sposób ważenie dmc, czyli wyposażenie auta, niepełny bak, kierowcę itp, to auto waży 3100kg. Czyli zostaje nam 400kg, a jeździmy najczęściej we dwie osoby, więc możemy zabrać 300kg z haczykiem. Jest to izoterma z agregatem chłodniczym, webasto na kontener i bardzo bogatym wyposażeniem, kosztował tyle co dwa furgony.

250 kg pomyłki to fatalna sprawa.

Albo świadomość, że nie da się sprzedać potężnego auta z wielkim kontenerem, który będzie mógł zabrać legalnie 400kg bez pasażera. Masa i ładowność w dowodzie są takie jak po pierwszych wyliczeniach, zanim auto poszło do produkcji. Mamy 2860 kg i 640 kg ładowności. Tyle było ustalone na początku, w umowie i tyle wbili nam w dowód. Z pasażerem i bagażami 550 kg było dla nas wystarczające, ale 300 kg to jest na granicy naszych transportów i obawiania się kontroli.

boruch13
13-11-2017, 16:36
Mam podobny problem, przymierzam się do przetargu na usługi transportowe. Wymagany kontener i do 1t. ładowności.
Jak to pogodzić, ryzykować czy kupić z wyższą DMC?

Lukasz2525
14-11-2017, 00:08
Jaką zabudowę potrzebujesz ? Zwykły kontener ? Bez windy i innych takich możesz mieć tonę na styk plus kierowca, 800-900 kg ze wszystkim. Zależy też jaki duży ten kontener, jakie długie nadwozie i jaki napęd. Z przednim zawsze masz kilkadziesiąt kilo mniej i niżej tył, ale wiadomo że to nie jeździ, zwłaszcza przy takiej wielkości i masie. Do zabudowy obowiązkowo powinnien iść tylny napęd, ten przedni to jest przecież dramat, jeździłem boxerem w kontenerze z windą z wypożyczalni, napęd przód, wyposażenia brak ( kontroli trakcji, niczego nie było ), nie szło tym ruszyć w marcu na śniegu.

jaceks
14-11-2017, 09:23
zależy jak duży kontener, ale powinno się dać.
pamietaj, ze im krósze podwozie (lżejsze), tym większa ładowność.
FWD jest o 100kg lżejszy od RWD, tym samym większa ładowność.

wyślij mi siwz, zobacze czy da się takie auto zaprojektować.

boruch13
14-11-2017, 17:31
Jak poznam szczegóły, to napiszę na PW.
Potrzebna będzie winda :(

Lukasz2525
14-11-2017, 18:12
To musisz sobie 200 kg odjąć. Z tego co pamiętam wagi podwozia i przeciętnej zabudowy oraz windy, to możesz liczyć na 700 kg, max 800 przy 3,5 dmc z windą.

piotrekbb
22-11-2017, 16:06
Mój kolega wypalił dziury w 2 tłokach jednocześnie. W customie H1L1 przy 80 tysiącach. Ale u niego prędkość autostradowa to 164, bo tylko tyle się da :D



to ma jakiś wadliwy bo mój Transit L3H2 z 1 toną ładunki idzie tyle bez problemu, na razie dziury w tłoku nie widziałem ale przyznam szczerze,że słabo widać od strony bagnetu :D

tomaszjan31
22-11-2017, 18:53
1 toną ładunki idzie tyle bez problemu, na razie dziury w tłoku nie widziałem ale przyznam szczerze,że słabo widać od strony bagnetu

Poczekajcie a znajdziecie :027:

Kuba_2005
28-11-2017, 22:40
Witam wszystkich serdecznie
Jestem nowym użytkownikiem forum

Rozglądam się za zakupem nowego Transita
Mam pytanie czy posiada ktoś Transita z 2.0 Ecoblue i może podzielić się opiniami

jaceks
29-11-2017, 09:34
przeczytaj ten wątek, tak mniej więcej od sierpnia 2016, wtedy weszły te silniki

Haymaker
29-11-2017, 19:27
Panowie transit 2015 ? Czy Wam też zimą samoczynnie włącza się grzanie fotela ? Bardzo mnie to irytuje bo nie ma to regulacji tylko grzeje maksymalną mocą.. :/

jaceks
30-11-2017, 09:24
przecież tam jest włącznik mechaniczny, pod siedziskiem. może nogą go niechcący włączasz?

Haymaker
30-11-2017, 20:37
przecież tam jest włącznik mechaniczny, pod siedziskiem. może nogą go niechcący włączasz?

Nie no bez przesady :P Zapraszam do naszego transita a pokażę :)
A tak już poważnie jest to irytujące.. bo grzeje dupsko gdy nie ma, odczuwalne jest to tylko "jak jest zimno"

Lukasz2525
01-12-2017, 18:51
A wam też nagrzewa się raz do gorąca aż parzy, a później stygnie kilka minut i znowu się nagrzewa ? Przecież to dramat jest, w focusie mi grzeje normalnie cały czas.

Haymaker
01-12-2017, 19:11
Tak grzeje aż parzy, potem stygnie i tak w kolko bez regulacji temperatury

Lukasz2525
01-12-2017, 20:03
Przecież to jest głupie. Rozumiem że to klasa dostawacza i celowo musi być gorzej niż w osobowych, ale aż tak ? Przerobił to już ktoś, żeby grzało normalnie ?

Grafi76
02-12-2017, 18:40
Transit 2,0 ecoblue 130 KM wersja 290, rok prod 2016, stan licznika 24100 km.

Rano auto odpalone ruszam po dojechaniu do swiateł ok 1km probuje ruszyc, brak mozliwości wrzucenia jakiegokolwiek biegu.
Diagnoza w serwisie uszkodzenie docisku szprzęgła.
Zalecenie wymiana sprzęgła z docikiem - na gwarancji.

Dodam że samochód wozi bardziej gabaryt niz ciężary i rusza się po mieście.

Z informacji udzielonych w serwisie może mnie jeszcze czekać wymiana wtryskiwaczy (ten typ tak ma) - ale powinienem wyrobić się w okresie gwarancji jak powiedzieł człowiek z serwisu.

Zużycie adblue ok 0.180-0.190 l na 100km

Lukasz2525
02-12-2017, 22:30
O, w końcu ktoś jeszcze ma problem ze sprzęgłem tak jak ja. Ślizgało Ci się wcześniej ?

U mnie AdBlue to akurat żłopie niemiłosiernie, teraz przy bodajże 6100 km zalałem trzeci raz do pełna i zobaczę ile mi się uda przejechać, bo wcześniej tego nie mierzyłem, ale wydaje mi się, że żłopie jak szalony.

mihau134
03-12-2017, 05:59
Ja mam przebieg 28kkm i zauważyłem 2 raz taki problem : Auto jest zimne , porusza się po mieście , gdzie trzeba często wciskać sprzeglo i w tym momencie na wciśniętym zimnym silniku zaczynaja falować obroty. Problem ustaje na ciepłym silniku .

Grafi76
03-12-2017, 16:27
Co do sprzęgła nie czułem ślizgania się, dzień przed awarią podczas jazdy z prędkością ok 120 poczułem delikatne walnięcie ale wszystko szło ok.
Kilka razy się zatrzymywałem i ruszałem nic niepokojacego się niedziało. Dopiero na drugi dzień wyjechałem z podwórka i po kilometrze klops żaden bieg niechciał wejść.
"Specjaliści " w serwisie spotkali się juz z tym problem i to chyba nie raz w tym modelu.

Ja mam przebieg 28kkm i zauważyłem 2 raz taki problem : Auto jest zimne , porusza się po mieście , gdzie trzeba często wciskać sprzeglo i w tym momencie na wciśniętym zimnym silniku zaczynaja falować obroty. Problem ustaje na ciepłym silniku .

Raz mi sie to zdarzyło na zimnym silniku przy temp otoczenia ok 4st C rano w momencie gdy zatrzymałem się na światłach obroty zaczeły ostro falować do 1200 obr. Od tamtej pory przejechane ok 1500 km nic takiego się nie zdarzyło.

mateusz_18
03-12-2017, 18:39
Witam,

Mam pytanie do moich przedmówców, w jakiej wersji napędowej macie problemy ze sprzęgłem RWD AWD FWD ?

Lukasz2525
03-12-2017, 20:51
Tył napęd.

mihau134
07-12-2017, 20:43
mam takie pytanie na ile wam wystarcza zbiornik adblue w różnych warunkach . Np ja służbowym transitem robię w ciągu tyg około 1600- 1800 km przezwanie ( autostrada 130 / 140 km/h , 130 km -l2h3 . Raz na miesiąc muszę tankować ablue czy to normalne ? w Instrukcji obsługi pojazdu pisze ze 1 tankowanie adblue powinno wystarczyć na 17kkm ...
2 . Kwestia Oleju jest napisane 2 lata / 60 kkm olej 0w30 czy mozna go wymienic po 30 kkm , czy sie to oplaca ? dodam ze nie mam komunikatu o koniecznosci wymiany oleju a nalatane mam od lipca tego roku 29500km .
I jeszcze jedno komus sie moze przytrafilo oprocz mnie i kolegi : Grafi76 problem falujacych obrotow na wcisnietym sprzegle gdy silnik jest zimny ?

jaceks
08-12-2017, 15:01
1. zużycie adblue zalezy od stylu jazdy autem. w mieście idzie więcej, w trasie mniej.
2/ olej ma własny czujnik jakości, wymieniaj gdy wyskoczy kontrolka o zmianie oleju. niedługo się pokaże ;) chyba że masz nadmiar kasy, to wymieniaj tak często jak chcesz, nie rzadziej niż instrukcja.

Lukasz2525
08-12-2017, 19:44
Zbiornik adblue na 17kkm ? Ja przy 6 tys tankowałem trzeci raz prawie pusty. Mi żłopie potwornie, ale auto bardzo duże i spalanie paliwa 16-17 l/100 km na autostradzie.

Olej co 60 tys km to przesada, nawet facet w aso tak powiedział, polecał po 30 wymienić. Moim zdaniem i tak za dużo. W osobowym wymieniam co 10 tys km, zakładając że tu są nowe silniki i duży interwał wymiany ( aż 60 tys ), to wymieniałbym co 15-20, więcej to moim zdaniem za dużo.

Ale tak naprawdę, to mieliśmy nowej olej po zakupie, przy 2902 i 2998 km auto było w serwisie na usterce ad blue, była wymiana wtryskiwacza i oleju, teraz auto ma rok i 6,5 tys km i będzie serwis po roku, pewnie z wymianą oleju, także wychodzi że średnio wlewamy nowy olej co 3 tys km. Takie robimy przebiegi. Natomiast za często też nie można, wymiana nowego oleju też jest niedobra dla silnika.

Grafi76
15-12-2017, 19:14
Napęd na przednie koła.
Auto toczy się po mieście i wozi gabaryty a nie ciężary.

TRANSIT FORD
15-12-2017, 22:15
szanowni Koledzy...
może ktoś ma wiedzę/pomysł co może być przyczyną lub jak zinterpretować komunikat: ale po kolei... Ford Transit, rocznik 2017, silnik 2,0 przebieg na chwilę obecną 1112 km, podczas jazdy co jakiś czas (w różnych okolicznościach) wyświetla się komunikat "serwis", jednocześnie zapala się pomarańczowa ikonka "i" :diabelek:, komunikat niknie po 5-7 sekundach, ikonka chwilę potem, nic więcej się nie wyświetla, w chwili pojawienia się komunikatu odczuwalne minimalne przyhamowanie silnikiem i nic poza tym... samochód z racji wieku i przebiegu na gwarancji i oczywiście niezbędna jest wizyta w ASO tyle, że niestety terminy oczekiwania kilkudniowe... ktoś ma jakieś przemyślenia co do przyczyny? (do czasu diagnozy w ASO) :)

lukas_ko
16-12-2017, 08:20
Byłem wczoraj w serwisie Forda w Gorzowie Wlkp. Stoi tam Transit furgon z 2015 roku silnik 2.2 przebieg 41tys km!!! Diagnoza - dziura w tłoku.
Auto bez CHIPA!!!
Używane nie za bardzo intensywnie ponieważ ma dopiero 41 tys km. Czy to jest normalne bo uważam, że to jest wręcz chore, patologiczne itd.
Wszyscy ci którzy piszą o nie właściwym użytkowaniu, że to nie jest auto wyścigowe itd. Ale proszę was w żadnym aucie użytkowanym w identyczny sposób nie miałem dziury w tłoku po 40, 60, 80 tyś km.
Dwa razy się mi przytrafiło w innych silnikach ale tam były przebiegi 270 i 360 tyś km. To to jest jeszcze w miarę zrozumiałem ale nie po 40 tys. Ten silnik to jest jedna wielka porażka.

wojtekjanus
16-12-2017, 10:12
Ten silnik to jest jedna wielka porażka. Nie silnik, tylko wtryskiwacze. Wypalenie dziury w tłoku powoduje w większości przypadków uszkodzony wtryskiwacz.

lukas_ko
17-12-2017, 11:21
Nie silnik, tylko wtryskiwacze. Wypalenie dziury w tłoku powoduje w większości przypadków uszkodzony wtryskiwacz.

Dla mnie i dla większości użytkowników nie ma znaczenia czy to wina wtryskiwacza lub czegoś jeszcze innego fakt jest taki że silniki 2.2 nie wytrzymują mają, małe przebiegi bo następuje duża awaria w postaci dziury w tłoku.
I taka też idzie opinia w świat.

jaceks
18-12-2017, 13:18
szanowni Koledzy...
może ktoś ma wiedzę/pomysł co może być przyczyną lub jak zinterpretować komunikat: ale po kolei... Ford Transit, rocznik 2017, silnik 2,0 przebieg na chwilę obecną 1112 km, podczas jazdy co jakiś czas (w różnych okolicznościach) wyświetla się komunikat "serwis", jednocześnie zapala się pomarańczowa ikonka "i" :diabelek:, komunikat niknie po 5-7 sekundach, ikonka chwilę potem, nic więcej się nie wyświetla, w chwili pojawienia się komunikatu odczuwalne minimalne przyhamowanie silnikiem i nic poza tym... samochód z racji wieku i przebiegu na gwarancji i oczywiście niezbędna jest wizyta w ASO tyle, że niestety terminy oczekiwania kilkudniowe... ktoś ma jakieś przemyślenia co do przyczyny? (do czasu diagnozy w ASO) :)

zignorować. umówić spokojnie na serwis. gdyby to było coś poważnego, wyskoczyłaby inna kontrolka i świeciła stale.
auto ma prawo przez 1500 km się adoptować i czasem dziwnie zachować.

tadek55
18-12-2017, 16:16
Witam,transit custom2,2 przebieg 230tyś,2014rok. Na wolnych obrotach jest 900obr,gdy włączę sprzęgło i wrzucę pierwszy bieg samoczynnie podniesie obroty do1100obr,co to moze byc chyba że te typy tak mają,prosze o pomoc.Pozd.
,gdy

lukas_ko
18-12-2017, 17:07
Kolego wszystko jest ok.
To jest zrobione po to aby silnik nie zgasł przy ruszaniu z miejsca jak by za kierownicą siedział kierowca "ciapa" taki to masz bajer.
P.S.
silnik masz jeszcze oryginalny czy jest już drugi?