No wiec tak czas na nowość auto transit 2.0 ecoblue 130 km l3h2 - dwa lata użytkowania zrobione rzeczy na gwarancji : simering na wale od strony koła pasowego + wymiana masy uszczelniającej na misce olejowej , dmuchawa wiatraka zaczeka piszczeć po zimie i teraz 122000 km i dwa przeguby wewnętrzne wymienione . Objawy : przy przyspieszeniu wibracje na samochodzie i kierownicy . A muszę napisać ze silnik po tym przebiegu głównie autostrada ~ 140 km/h bierze 10 l na 100 km ze stała masa . Tzn wazy on ze wszystkim ~ 2,9 t . Czy ma ktoś może wersje 170 km ? Opłaca się przestawiać mapę ze 130 na 170 km ?

Transit 2.0 Ecoblue 170 km l4h3 (najdłuższy, najwyższy) napęd tył - trzy lata użytkowania:
1) przy 7.000 km zawołał o wymianę oleju - na gwarancji przeprogramowali sterowanie silnikiem
2) przy 30.000 km - na gwarancji wymienione uszczelnienie wału korbowego od strony koła pasowego napędu osprzętu
3) aktualnie jest nowa akcja serwisowa w ASO: kolejne przeprogramowanie modułu silnika i modułu instrumentów... nie mam pojęcia co to ma zmienić...
pewnie kolejna wersja testowana na klientach :mad:

Tak jak wspominałem mam służbowego transita l3h2 2.0 130 km . Opisywałem już przygody
z nim . Ale teraz to już poleciał na maksa . Auto 2 letnie 133000 km i silnik do wymiany . 2 miesiące po gwarancji . We wrześniu zaczął wywalać płyn chłodniczy przez zbiorniczek . 1 Diagnoza pęknięta obudowa termostatu , wymienili niestety pomogło na 200 km . Przyjeżdżam jeszcze raz . Robia test na CO2 i niestety pozytywny. Decyzja rozbieranie silnika w celu weryfikacji . Oczywiście wtryski zapieczone . Diagnoza : głowica Ok , uszczelka wydmuchana , blok od temperatury zniekształcony brak możliwości naprawy bloku . Koszt operacji tzn silnik wtryski itp 40 tys zł . Najlepsze jest to ze silnik wskazywał temp robocza normalna w momencie kiedy zaczęło brakować płynu w zbiorniczku . Jazda przeważnie autostradowa . I tu się kłania czujnik poziomu płynu , którego niestety brak . Przebieg oryginalny sam nim jeżdżę . ASO mówi ze oprócz mnie są jeszcze 4 inne transity z tym samym problemem .

Współczuję :mad:

Masz dodatkową gwarancję FORD PROTECT ?

Powiedz mi jeszcze co ile km wypalał Ci się DPF w tej głównie autostradowej eksploatacji?

Czy miałeś dograną funkcję pokazywania stanu zapełnienia DPF na pulpicie kierowcy?

Witajcie użytkownicy tych wspaniałych mk8. Dzisiaj w trasie, podczas postoju skorzystałem z aso i wymieniłem płyn hamulcowy, umyli ładnie samochód i ku mojemu spostrzeżeniu odkryłem kilka parchów pod szybami bocznymi, z lewej i prawej strony. Serwis, /w którym nie bede reklamował / twierdzi że będzie ciężko wyegzekwować naprawy gwarancyjnej z tytułu perforacji , bo to ewidentnie jest od kamieni /odprysków/ w tym miejscu po obu stronach ?
Mam takie zalążki z obydwóch stron. Gwarancja na perforacje zachowana. W środę zamierzam reklamować problem, co o tym sądzicie ?

jak korozja nie jest na wylot, to nie uznają gwarancji.
jak masz odbity lakier od blachy, to przeciez od normalnej eksploatacji

jak korozja nie jest na wylot, to nie uznają gwarancji.

Przecież na 2 jpg widać ze lakier jest nieuszkodzony a parch wychodzi od spodu. Zgadzam sie że w innych miejscach widnieje na środku parcha punkt, który mógłby wskazywać na uderzenie kamieniem/odprysk.
Z drugiej strony dziwnym trafem odpryski są tylko na podszybiu bocznym/profilu. Cały transol bez skazy a na tym małym profilu z obu stron parchy. Na przedniej masce mam odpryski, ale to normalna sprawa, lecz z tych odprysków parchy sie nie robią:mad:

jaceks Dzisiaj otrzymałem potwierdzenie uznania mojej reklamacji.

no to gratki, bedziesz miał pomalowaną klape

Witam,

Mam zamiar zakupić Transita z 2017 roku, blaszaka z silnikiem 2.0 AdBlue, 77 kw . Samochód ma niewielki przebieg 28 000 km. Krótko po zakupie wystąpił jakiś problem z czujnikami związanymi z AdBlue.
Ogólnie znam całą historię samochodu. Właściciel porusza się tym autem na krotkich trasach wokół firmy.
Model silnika YLR6.
Czy ktoś może podzielić się opinią na temat tego silnika?
Słyszałem pewne opinie że silnik między 25000-30000 może padać. Dziury w tłokach itp historie.
Dziękuję za każdy komentarz.

Witam kolegów.
Od wczoraj użytkuję nowego Transita (2019.75) 2.0 EcoBlue 130 KM DCiV L3H2.
Pierwsze wrażenia jak najbardziej ok. Trafiła mi się przyzwoita wersja pod względem wyposażenia z nowym środkiem.
Pożyjemy zobaczymy jak będzie się układać współpraca...

Kumpel ma flotę 3 sztuk. Wszystkie z `18r. Dobijają do 70 tyś km, jak na razie nie słyszałem żeby się żalił że coś się z którymś dzieje.
No Ad-Blue pożerają znacznie więcej niż producent w książkach napisał że powinny, paliwa też, ale kręcą.

Nikt mi chyba nie uwierzy, ale przeczytalem wszystkie 102 strony tematu :)

Dolacze sie: co prawda moje transpudlo to custom osobowy (koniec 2017 roku produkcja czyli jeszcze przed liftem) ale jednak ma ten 2.0 ecoblue, wersja 170 koni.
Mam niecale 60kkm obecnie na blacie. Jezdze glownie autostradami, jednak zdaza sie, ze codziennie stoje w korkach. Nie uzywam start-stop, wylaczam to automatycznie jak tylko odpale silnik.
Po chyba 18kkm z groszem wyskoczyl standard - wymiana oleju. Wymienili na gwarancji, dostalem update softu w zwiazku z wypalaniem dpf. Od tego czasu nie bylo stresu z tym. Z racji, ze postanowilem nie jezdzic az bedzie krzyczal o olej wiecej niz jakies 30kkm to wymienilem olej przy 56kkm (no troche przeciagnalem to 30kkm) - czyli przez 38kkm nie krzyczal z olejem, raz czy dwa sporadycznie mi sie kontrolka "wkrotce wymienic olej" wlaczyla tuz przed wymiana. Wlalem olej shella 0W30 na normie fordowskiej i silnik chodzi ciszej i lepiej cisnie (to moze byc spowodowane bardziej wymiana filtra powietrza, tez po 38kkm byl brudny).
Trasa ze stala predkosci w granicach 140kmh tempomat (srednia na 1000km ostatnio mi wyszla 109km/h z 4rema postojami) to bedzie w granicach 9,5 litra. Ale paliwa z DEU. Na polskim paliwie mi zerazl prawie 12 litrow, nie wiem czy nie wiecej nawet.

WLASNIE kwestia paliwa: to nie do opisania jest. W PL tankuje na shellu lub BP standardowego diesla (blad, teraz bede tankowal te "super"). Po pierwsze - zauwazalnie wzrasta spalanie wzgledem paliwa z DEU! Po drugie - wypalal mi na polskim dieslu DPF co chwila! To sie w pale nie miesci! Po trzecie - jak zatankowalem na pusty bak (brak paliwa z DEU) to ewidentnie bylo czuc spadek mocy (plus wieksze spalanie).
TO GDZIE JA MAM TANKOWAC I CO??? Sie nie dziwie, ze niektorzy maja spalanie w cholere i leja 10% adblue wzgledem paliwa przy takim syfie.

Moje zuzycie adblue jest mniej wiecej 10litrow na 8kkm - 10kkm w zaleznosci ile jest trasy ile miasta. To nie jest duzo, wlasciwie tego nie odczuwam - krzyczy, ze chce, kupuje baniak 10 litrow i zapominam o tym. Ale na paliwie z PL to bym chyba wozil baniaki ze soba. No teraz wyjazd na swieta do PL i powrot na krajowym paliwie mnie przerazil. I auto mi nie szlo, nie trzymal mi nieraz 140km/h na tempomacie pod mala gorke. A ladunku moze 500kg wsumie. To mowimy o 2,8 tony MC... I na 1000km poszlo okolo 5 litrow adblue. MASAKRA.

W deu nie zauwyzylem roznicy miedzy stacjami paliw, jedzie tak samo. Jak wleje na shellu tego ich lepszego to silnik ciszej chodzi. W PL teraz shell porazka, potem musialem na lotosie stanac przy autostradzie przed Zgorzelcem to byl dramat jak tym zalalem.

Jak sie tu nie dziwic, ze wtryski padaja, ze adblue zre, przepala non stop jak jest takie paliwo?

Podstawowy błąd: wychodzenie z założenia że na stacjach brandowych mają jakieś szczególne, inne, lepsze paliwa w tym kraju.
No nie mają, mają to samo co na każdej innej.

No widzisz teraz zrozumialem Piasek80 moj blad mysleniowy. :/ No ale w takim razie wszystkie stacje maja syf? To gdzie i co tankowac? Te super diesle sa niby lepiej kontrolowane i rzeczywiscie super, czy to jeden zbiornik jest tylko cena inna... no zalamalem sie teraz, Mondek nie wykazywal az tak duzysz roznic choc tez wiecej palil na paliwie z PL.

Z benzyna chyba podobnie - jedno doswiadczenie mam z 1.6l wolnossacym w goferze piatym. Na niemieckiej benzynie szedl zdecydowanie lepiej i ciszej pracowal. No rece opadaja...

To gdzie i co tankowac
to co musisz i tam gdzie masz ochotę. Czas się wyleczyć ze zdewaluowanych dawno przekonań że na brandowych stacjach mają "lepsze" paliwo a na małych niezależnych "chrzczą". Wierz mi, ten mały dzisiaj boi się własnego cienia kiedy duży ma na to wywalone bo żaden urzędas kontroli nie wjedzie do niego bo tam od razu całe piętro działu prawnego go zajedzie włącznie z pozwem o stresowanie pracowników obsługi.
Te super diesle
to ta sama zwykła ropa z ciut większą ilością dodatków np z niższym punktem blokady filtra zimą. Jak się reklamują że tam -36 czy coś... to znaczy że ile ma ta zwykła ?
Bo dla mnie to oficjalne przyznanie się publicznie do sprzedaży paliw w 2 gatunkach: lepszym - premium i gorszym - normal.
Natomiast biadolenie nad takim stanem rzeczy jest tylko i wyłącznie naszą, narodową polską domeną:
- paliwa - oszukują złodzieje !!
- markety - wykańczają drobny handel
itp
a wystarczy po prostu przestać jeździć do jednych i chodzić do drugich a rynek sam się ureguluje. No ale jak się ma klapy na oczach jak "kuń do młyna" i 10 kart punktowych każdego wielkiego operatora w tym kraju w portfelu, no to do kogo żale i spazmy że nas kopią w zad i każą sobie jeszcze za to płacić ?

Momencik - zadnych kart punktowych nie mam. Klap na oczach tym bardziej! Prosze sie ode mua odczepic. Wymienione stacje mam po prostu "obcykane" po drodze i przewaznie w nie trafiam - jak trzeba to tankuje gdzie sie da.

Nie biadole - tylko stwierdzilem na tym aucie fakt bardzo zauwazalnej zmiany w spozyciu i pracy silnika, czego na TDCI w mondku az tak nie odczulem (choc tez!). Stad moje oburzeniozdziwienie teraz bo naprawde 3 litry wiecej spalania i zauwazalny spadek mocy po zatankowaniu to chyba cos jest na rzeczy.

Nie zamierzam biadolic na ten fakt, ani tez nie mam na niego wplywu wyborem gdzie tankuje bo tankuje w PL moze 4 razy na rok. Jest to jednak fakt, ktory sie mocno rzucil w oczy ostatnio. Konkretnie dwa tygodnie temu. Stad pytanie o te "super" - nie mam doswiadczenia z paliwem PL to sie pytam madrzejszych.

Twoja porada: nie biadolic, tankowac gdzie indziej. No super. Dzieki :)

Nie zamierzam biadolic na ten fakt, ani tez nie mam na niego wplywu wyborem gdzie tankuje bo tankuje w PL moze 4 razy na rok. Jest to jednak fakt, ktory sie mocno rzucil w oczy ostatnio. Konkretnie dwa tygodnie temu.
Z tym bywa różnie. U mnie - jeżdżąc w kraju - nigdy nie zapalił się wskaźnik "woda w filtrze paliwa". Ale kiedy pojechałem do .de, to już po pierwszym tam tankowaniu czujnik wody... zadziałał.

W Polsce największym problemem (na szczęście wg statystyk kontrolnych malejącym) jest możliwość zatankowania fałszowanego paliwa, czyli oleju opałowego odbarwianego kwasem siarkowym. Takie paliwo wykończy każdy wtrysk i każdą pompę. Co gorsza - takie paliwo może znajdować się na stacjach dużych sieci, a nie tylko na małych prywatnych. Ani kierowca cysterny nie wie, że wiezie fałszowane paliwo, ani kierownik stacji nie wie, że taką zupę leją mu do zbiorników. Kant jest najczęściej na sześciocyfrową sumę, fałszowany jest olbrzymi zbiornik w rozlewni o pojemności kilku tysięcy metrów sześciennych. Nawet jeśli ktoś się domyśla, że coś jest nie tak - to nie wychyli się, bo chyba ostatnią rzecz jaką by widział w życiu, to... silny rozbłysk.

Historie powyżej opisane miały miejsce w latach `90tych ale nie dzisiaj i nie na taką skalę. Takie procesy wymagają całej technologii, całej infrastruktury, wiedzy, wielu cystern, wielu stacji, dużo czasu i wielu ludzi a ludzie gadają, ludzie widzą, generalnie nie ma siły żeby to się uchowało przed odpowiednimi służbami. Trzeba również ogromnych ilości oleju opałowego a z tym już problem aby papierowo się zgadzało przy tak rozbudowanej kontroli kto gdzie czym i komu i czy ten "komu" miał czym.
Dużo prostszym (w teorii) jest przemyt paliwa czy to z zachodu czy ze wschodu które od "legalnego" różni się w zasadzie tylko niską ceną wynikającą z niezapłacenia ogromnych podatków należnych państwu i ostatnie 15 lat na tym wszelkie procedery "lewego" paliwa się opierały. Na przemycie normalnego, na oszustwach papierowych (w dokumentach jakiś olej przemysłowy, jadalny, maszynowy a w rzeczywistości normalny napęd) itp. Dzisiaj pod terminem "fałszowanie paliwa" głównie w/w się kryją bo to jest najprostsze i nie wymaga angażowania ludzi niewtajemniczonych. Kierowca robi legalny kurs, wiezie legalny ładunek jakiegoś oleju słonecznikowego, odstawiając w legalne miejsce. W tym czasie dokumenty fikcyjnie robią koło poprzez firmy-słupy, często opuszczając granice kraju aby wydębić zwroty podatków i nagle stają się olejem napędowym. Następny który podpina tą cysternę już wiezie ON i też ma na to kpl dokumentów utwierdzających go w przekonaniu że wszystko jest full legal.
Firma czy odbiorca indywidualny nabywający to paliwo też jest o tym fakcie święcie przekonany, przekonany o tym jaki to świetny biznes zrobił bo kupił 50gr taniej niż najwięksi dystrybutorzy/hurtownie mu oferowały. Biznes się kończy jak za taką cysterną wjeżdżają służby.
Na stacje takie paliwo nie trafi bo obwarowania tego są tak ogromne a kary tak kosmiczne że żadna stacja nie kupi paliwa od firmy w teczce, od firmy która pojawiła się znikąd, która nie posiada nipów, regonów, krsów od conajmniej kilku lat, firmy która nie wystawia sent`ów itp, paliwa w podejrzanie niskiej cenie itp bo kary za to startują od 6-cyfrowych kwot dla każdego kto się dotknie chociaż takiego paliwa.
Dura lex, sed lex

Historie powyżej opisane miały miejsce w latach `90tych ale nie dzisiaj i nie na taką skalę. Nie, nieprawda, nadal jest to najpoważniejszy problem podczas kontroli paliwa diesla na stacjach benzynowych. Ja nawet czytałem o wynikach kontroli w woj. mazowieckim, gdzie na stacji dużej zachodniej sieci, gdzie ja kilka razy tankowałem, wykryto fałszowane paliwo.
Cytat z raportu z 2019 roku (listopad):
"Z nowego raportu wynika, że nieprawidłowości częściej dotyczyły oleju napędowego (4,67 proc.) niż benzyny (1,14 proc). Rok wcześniej - 1,89 proc. w przypadku benzyny i 6,45 proc. dla ON."

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/sfalszowali-ponad-15-mln-litrow-paliwa-teraz-beda-mieli-klopoty/lgm46z8
http://www.paliwa.pl/strona-startowa/archiwum/id-9-osob-oskarza-poznanska-prokuratura-o-odbarwianie-oleju-opalowego
https://www.tvp.info/25564212/szajka-falszowala-paliwo-gigantyczne-straty-skarbu-panstwa
https://tvn24bis.pl/tech,80/falszywy-olej-napedowy-na-opolszczyznie,647980.html
https://auto.dziennik.pl/paliwo/artykuly/517853,benzyna-diesel-olej-napedowy-gaz-lpg-jakosc-paliwa-uokik.html
https://zgorzelec.naszemiasto.pl/przez-3-miesiace-firma-mogla-wprowadzic-do-obrotu-nawet-6/ar/c4-4235730


Takich i podobnych linków z ostatnich dwóch-trzech lat mogę podesłać kilkadziesiąt - ale dyskutowanie, że takie historie to już przeszłość nie mają sensu. Ja opisałem jeden ze sposobów, ale duży pieniądz rodzi dużą kreatywność. W Polsce największym problemem (na szczęście wg statystyk kontrolnych malejącym) jest możliwość zatankowania fałszowanego paliwa, czyli oleju opałowego odbarwianego kwasem siarkowym.
Chodziło mi o to, ze w efekcie można zatankować na stacji ze sporym prawdopodobieństwem odbarwiany kwasem olej opałowy.
Efekty są różne - zależą i od... fachowości oszustów, ale też od tego w jakiej proporcji wymiesza się on z dobrym olejem opałowym - w zbiorniku stacji i w zbiorniku samochodu...

Zgadzam sie z Wojciechem. To nie jest juz na taka skale jak w latach 90tych ale nadal sie zdaza i to regularnie. Kasa jest z tego tak wielka, ze nadal sa kreatywni.
Woda w paliwie? No kurde... Poki co naprawde nie trafilem na trefne paliwo tutaj - tankuje glownie w Zaglebiu Ruhry. Nie wiem jak jest na wschodzie :/
Tankujesz standardowy diesel czy tylko te "super diesly"?


Mowie o fakcie: zatankowalem i spalilem 3 litry wiecej na 100km przy takim samym stylu jazdy na tej samej trasie z wyraznie odczuwalnym spadkiem mocy plus 5 litrow adblue na 1kkm poszlo. To nie bylo paliwo w specyfikacji! Zdaje sobie sprawe, ze tzw. markowe stacje nie sa wyznacznikiem jakosci - jednak to jest jeszcze bardziej przerazajace, ze z "dobrych" stacji tankuje sie takie cos.

Piasek80 - Twoja wiara w prawo i jego przestrzeganie jest wielka.

Tankujesz standardowy diesel czy tylko te "super diesly"? W zasadzie tankuję Verva Diesel, czasami na Shellu V-Power bo po drugiej stronie ulicy gdzie mieszkam jest.

Witam noszę się z zamiarem wzięcia samochodu na firmę za granicą, w holandii, tam mam działalność.
Słyszałem o tym że nowe 2.0 po 2017 są wadliwe, dlatego trochę się ich boję, nie wiem czy 2.2 2015-2017 nie byłby lepszy z przebiegiem do 100 tysięcy. No i pytanie czy nie wiecie coś na temat tego, czy może zostały wprowadzone jakieś poprawki w modelach 2019/20 eliminujące te wady przez które padały silniki?
Biorę pod uwagę też nowe vivaro z silnikiem 1.6 biturbo 2019 lub nowe 2.0 z 2020. Proszę o pomoc

Odnośnie wymiany olei, nie piszcie o wymianach co 40 do 60 tys, bo tak powiedzieli w serwisie. Później ludzie płaczą bo kupili samochód 3 letni i silnik słaby. W nowym samochodzie powinno wymienić się olej nawet i po pierwszym tysiącu, z racji docierania silnika (opiłki w silniku) później jeśli chcecie mieć silnik w dobrej zadbanej kondycji to musicie olej wymieniac co 15 tysięcy.

W nowym samochodzie powinno wymienić się olej nawet i po pierwszym tysiącu, z racji docierania silnika (opiłki w silniku) później jeśli chcecie mieć silnik w dobrej zadbanej kondycji to musicie olej wymieniac co 15 tysięcy.

opowiadasz bareizmy z epoki prl. kiedyś jakość i spasowanie były na zupełnie innym poziomie jak teraz.
zobacz olej w aucie po pierwzym przeglądzie na 15-20 tys km i poszukaj tam opiłków.

opowiadasz bareizmy z epoki prl. kiedyś jakość i spasowanie były na zupełnie innym poziomie jak teraz.
zobacz olej w aucie po pierwzym przeglądzie na 15-20 tys km i poszukaj tam opiłków.

Heh a może jednak jest coś na rzeczy... zobacz

https://www.youtube.com/watch?v=nhxYLPvTQOo

opowiadasz bareizmy z epoki prl. kiedyś jakość i spasowanie były na zupełnie innym poziomie jak teraz.
zobacz olej w aucie po pierwzym przeglądzie na 15-20 tys km i poszukaj tam opiłków.
Chłopie nie ma czegoś takiego jak long life i wymiana co 60 tysięcy.. Ludzie biorą takie samochody w leasing na 3-5lat i tyle może wytrzyma.. Skoro się ma na kupno samochodu to powinno się mieć na dbanie o niego, dla własnego spokoju chociażby

Witam
Nie często się wypowiadam, ale czytam cały czas forum.
Mam 8 szt. Ecoblue 170/185 KM.
Najstarszy 2017 -290 TYS. KM, kolejny 260 tys. KM, następny 250 tys. km, i dalej niższe przebiegi, ciężkie zabudowy, kontener, chłodnia,L4/ L5, kabina sypialna, winda.
Uważam za jeden z bardziej udanych silników po starym niezawodnym 2,4 TDCI 140 KM, mam jeszcze jednego wokół komina jeździ i ma 520 tys. km i wtryski (Denso) ani nic innego w silniku nie ruszane, ale wszystkie z tej serii były super, a miałem kilka sztuk.
W jednym Ecoblue padła w jednym Turbina przy 140 tys. KM.
Niestety wadą Ecoblue są wtryskiwacze Continentala, padają na potęgę i wymieniane seriami w każdym. Każdy, którego mam miał wymienane, a jeżdżę po Europie i duże przebiegi, więc po wymianie mam na nowo gwarancję 2 lata na wtryskiwacz pod warunkiem serwisowania.
Całe szczęście że wtryskiwacze się uszkadzają w taki sposób, że można spokojnie dojechać do serwisu
Czasami był problem z DPF, niestety po najnowszych aktualizacjach Forda, manualna regeneracja filtra przez serwis Forda jest kasowana przez najnowszy Soft.(dotyczy manualnej regeneracji wgrywanej przez serwis)
Obecnie w 2 szt. mam fabryczną ręczną regenerację filtra DPF
Rozrządy wymienione zgodnie z procedurą po 240 tys. KM.
Naprawdę ten silnik i auto przy takich przebiegach uważam można polecić.
W starszych oleje wymieniam co 30 tys. KM, a przeglądy co 60 tys. KM.
W najnowszych interwał przeglądów jest skrócony do 40 tys. KM i tak robię przeglądy i olej 35/40 tys. KM.
A tak nawiasem mówiąc do interwałów wymiany oleju, od 2006 roku MAN miał interwał wymiany oleju Long Life co 100 tys. KM i co tyle wymieniałem i wymieniam i nie miałem problemu i nie mam problemu z silnikami Mana oraz innymi ciężarówkami innych producentów, więc nie przesadzajmy z tymi wymianami oleju i obawami o silnik oraz Turbo. Takich aut dostawczych i ciężarowych jeździ setki tysięcy z interwałem oleju wymienianym co 40/60/100 tys. KM.
Realnie rzecz biorąc, nikt kto kupuje auto, które pracuje i miesięczne przebiegi są w granicach 12/20 tys. KM nie ma czasu ani ochoty wydawać pieniędzy na dodatkowe serwisy aut, które wg mnie nic nie dają. Zaznaczam, ze wszystkie auta dostawcze jeźdżą u mnie do 450/500 tys. KM.
Ale to sprawa każdego użytkownika i jest jasne, że przy jednym aucie można wymieniać jak komu pasuje, ale już przy kilku i kilkunastu autach, takie częste interwały robią dodatkowe dość duże koszty w firmie.

Witam
Nie często się wypowiadam, ale czytam cały czas forum.
Mam 8 szt. Ecoblue 170/185 KM.
Najstarszy 2017 -290 TYS. KM, kolejny 260 tys. KM, następny 250 tys. km, i dalej niższe przebiegi, ciężkie zabudowy, kontener, chłodnia,L4/ L5, kabina sypialna, winda.
Uważam za jeden z bardziej udanych silników po starym niezawodnym 2,4 TDCI 140 KM, mam jeszcze jednego wokół komina jeździ i ma 520 tys. km i wtryski (Denso) ani nic innego w silniku nie ruszane, ale wszystkie z tej serii były super, a miałem kilka sztuk.
W jednym Ecoblue padła w jednym Turbina przy 140 tys. KM.
Niestety wadą Ecoblue są wtryskiwacze Continentala, padają na potęgę i wymieniane seriami w każdym. Każdy, którego mam miał wymienane, a jeżdżę po Europie i duże przebiegi, więc po wymianie mam na nowo gwarancję 2 lata na wtryskiwacz pod warunkiem serwisowania.
Całe szczęście że wtryskiwacze się uszkadzają w taki sposób, że można spokojnie dojechać do serwisu
Czasami był problem z DPF, niestety po najnowszych aktualizacjach Forda, manualna regeneracja filtra przez serwis Forda jest kasowana przez najnowszy Soft.(dotyczy manualnej regeneracji wgrywanej przez serwis)
Obecnie w 2 szt. mam fabryczną ręczną regenerację filtra DPF
Rozrządy wymienione zgodnie z procedurą po 240 tys. KM.
Naprawdę ten silnik i auto przy takich przebiegach uważam można polecić.
W starszych oleje wymieniam co 30 tys. KM, a przeglądy co 60 tys. KM.
W najnowszych interwał przeglądów jest skrócony do 40 tys. KM i tak robię przeglądy i olej 35/40 tys. KM.
A tak nawiasem mówiąc do interwałów wymiany oleju, od 2006 roku MAN miał interwał wymiany oleju Long Life co 100 tys. KM i co tyle wymieniałem i wymieniam i nie miałem problemu i nie mam problemu z silnikami Mana oraz innymi ciężarówkami innych producentów, więc nie przesadzajmy z tymi wymianami oleju i obawami o silnik oraz Turbo. Takich aut dostawczych i ciężarowych jeździ setki tysięcy z interwałem oleju wymienianym co 40/60/100 tys. KM.
Realnie rzecz biorąc, nikt kto kupuje auto, które pracuje i miesięczne przebiegi są w granicach 12/20 tys. KM nie ma czasu ani ochoty wydawać pieniędzy na dodatkowe serwisy aut, które wg mnie nic nie dają. Zaznaczam, ze wszystkie auta dostawcze jeźdżą u mnie do 450/500 tys. KM.
Ale to sprawa każdego użytkownika i jest jasne, że przy jednym aucie można wymieniać jak komu pasuje, ale już przy kilku i kilkunastu autach, takie częste interwały robią dodatkowe dość duże koszty w firmie.
Czyli kolega poleca?
W moim przypadku byłyby to przebiegi rzędu 100-200 km dziennie po holenderskich autostradach i myślę że nie więcej niż 40 tysięcy rocznie

O jak nie cierpie jezdzic po Holandii, te ograniczenia predkosci sa masakrujace. Mandaty za ich przekroczenie tez... dla auta dobrze - nie bedziesz deptal :)

No jeszcze nie jest tak źle, jeszcze nie wprowadzili ograniczenia do 100 wszędzie ale najgorsze są korki jakie tam są

Na jakiej trasie mykasz? Jak jade i jest piec pasow z ograniczeniem do 100 to musze brac cos na uspokojenie. Najgorsze, ze te zolte rejestracje jak wjezdzaja w DEU to jezdza tym samym stylem, mozna sie wykonczyc... Nie daj boszz w gorach miec holenderskie blachy przed soba, dramat. To jak odciecie przy 42km/h.

Panowie pytanie . Transit 2.0 ecoblue jadąc autostradą mniej więcej przy 120-140 kmh auto dostaje muła wyskakuje komunikat serwis ... Gdy zwolnię do 110 kasuje się gdy przyspieszę temat od nowa . W mieście 0 problemów z pracą motoru czy przyśpieszeniem

Czy ktoś zwiększał moc w silnikach EcoBlue?
Jest taka możliwość?

Nie robiłem, ale widziałem wykres. Wynik w okolicach 180 KM

Czy ktoś zwiększał moc w silnikach EcoBlue?
Jest taka możliwość?

Własnie robie testy 130-170KM

Daj znać jaki wynik bo ja robiłem świeżo po tym jak się pojawiły te silniki i w dół szło, w górę nie.

Czy ktoś zwiększał moc w silnikach EcoBlue?
Jest taka możliwość?
Jest na Forum dział Tuning - tam znajdziesz odpowiedź:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=281930

Ostatnio jechałem z kumplem nowym Transitem i powiem Wam, że jak dla mnie jest naprawdę świetny i bez tuningu. Zabudowa mi się bardzo podoba. Szkoda tylko, że nie mam tyle kasy żeby kupić najnowszy model Przydałby mi się do firmy.

Sporo informacji i wrażeń eksploatacyjnych (tym razem pozytywnych) można znaleźć tu:
https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=274817

Jako nowy użytkownik forum chciałbym się przywitać. Mam nadzieję stać się niebawem świeżym użytkownikiem Forda Transita 2,0 170km z 2018.

Generalnie auto jest dla mnie mniej ważne i decyduje specjalistyczna zabudowa, która akurat w tym przypadku została posadowiona na Transicie. Przejrzałem wątek i piszecie, że nie jest to na pewno do końca bezawaryjna i niezawodna konstrukcja :evil:

Osobiście planuję użytkowanie auta raczej weekendowo na prywatny użytek i czasem usługowo, głównie trasy. Stąd przebiegi nie będą duże, a z racji bezpieczeństwa autem nie powinienem przekraczać często 80km/h. Auto docelowo będzie ciągnięte w zestawie z przyczepą czyli łączna masa wyniesie +/- 4,5 - 5 ton.

Czy do takich zastosowań Transit sprawdzi się bez większych zaskoczeń, nie będzie to zabójcze dla np. DPFa? Czy są rzeczy na które powinienem zwrócić uwagę w codziennym użytkowaniu. Jak z awaryjnością (mając na względzie użytkowanie jw.), czy poza wtryskami coś może mnie zaskoczyć. Będę też wdzięczny za informację o kosztach eksploatacji, serwisu w ASO itp.

Oczywiście po zakupie auta, myślę obowiązkowo będę musiał przestudiować cały wątek i podzielić się obszerną relacją z użytkowania g:D

Pozdrawiam

PS. Jako alternatywę rozważam Mastera z 2013 150km 2,3. Czy da sie w ogóle porównać te dwa auta? Jak mówiłem kluczowa jest dla mnie zabudowa, więc od samochodu oczekuję głównie bezawaryjności, taniej eksploatacji i ergonomii na przynajmniej zadowalającym poziomie?

Odpuść sobie tranista a rozejrzyj się z Iveco bo to jedyne co będzie w stanie taki zestaw tonażowy pociągnąć.
3.0 koniecznie pod maską.

^^ Dziękuję za wpis, niemniej czy troszkę nie przesadzasz? Znam trochę specyfikę transportu busiarskiego i auta przeładowane z masą całkowitą grubo ponad 5t to w zasadzie polski standard. Nie "umierają" z tego powodu przedwcześnie.

Znam też wiele realizacji do transportu koni (bo tego szukam) i z jakiegoś powodu (na pewno nie ceny) w zasadzie żadnego wykonanego na bazie wspomnianego Iveco a pełno Citroenów, Renault, Opli i bliźniaczych konstrukcji. Także producenci dopuszczają takie realizacje a auta przy masie własnej ~2,5t mają kolejne 2,5t uciągu. Co prawda nie znam również nikogo użytkującego w takim transporcie Transita, stąd pojawiające się wątpliwości.

Znam też wiele realizacji do transportu koni (bo tego szukam) Nawet dosyć ciężka wersja 350 jest w dwóch wykonaniach - FWD i RWD, nie wiem jaki jest ten który jest do wzięcia... Jeżeli był zabudowany na gołym podwoziu to jest RWD.
Tak się składa, że wiele lat woziłem konie, ale ciągałem przyczepkę Böckmanna dwukonnego, natomiast Transit był osobowy bus. Czasami bus nie był obciążony i wtedy przy Transicie RWD z dwiema tonami na haku miałem kłopoty i zimą, i latem na trawie podczas manewrowania gdzieś na padoku - przy ostrym skręcie lub pod górkę. Potem gdy kupiłem FWD - zupełnie nie miałem takich kłopotów.. Ale jeśli będziesz - jako reguła - ciągnął przyczepę z dwoma końmi w aucie, to tył będziesz miał mocno dociążony i ciągnik będzie ładnie szedł do przodu.
Transit 350 - w zależności od przełożenia dyfra - może mieć DMC całego zestawu nawet 7.000 kg, ale tu trzeba sprawdzić zgodność z polskimi przepisami ogólnymi, bo mogą być bardziej restrykcyjne niż dopuszcza producent. Polskie przepisy odnośnie holowania przyczep są bardzo skomplikowane... https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=195367

Panowie pytanie . Transit 2.0 ecoblue jadąc autostradą mniej więcej przy 120-140 kmh auto dostaje muła wyskakuje komunikat serwis ... Gdy zwolnię do 110 kasuje się gdy przyspieszę temat od nowa . W mieście 0 problemów z pracą motoru czy przyśpieszeniem

Cześć. I co poradziles sobie z tym.?Bo mam podobny problem.

Cześć. I co poradziles sobie z tym.?Bo mam podobny problem.

Jedź do ASO. Niech odczytają błędy i zrobią test wtryskiwaczy. Któryś wtrysk będzie do wymiany.

Mi wymienili jeden wtryskiwacz.

Zrobili to w ramach gwarancji rozszerzonej Ford Protect... bo 2 lata już minęły...ale miałem wykupioną dodatkową gwarancję.

zapytam tutaj żebby nowego tematu nie zakłaać, a nie znalazłem info. Mam Transita z 2016 z silnikiem 2.2 155 KM. Chce zmienić olej a nie wiem jakie normy powinien spelniać. Silnik Euro 5, czyli z suchym DPF bez adBlue

Wszystko jest napisane w instrukcji.

Wszystko jest napisane w instrukcji.

tylko że właśnie takowej nie posiadam, nirstety. Samochód z drugiej ręki i nie dostałem

Na stronie Forda po VIN możesz pobrać wszystkie dokumenty.

tylko że właśnie takowej nie posiadam
a5 5w-30

dziękuję bardzo

I ma problem z doborem filtra oleju do 2.2 155 KM z 2016 r. Kupiłem filtr Filtrona wg katalogu (puszka). Okazało sie że jego wymiary sa nieco inne niż oryginalnego Fordowskiego. Różnią się wysokoscią - Fordowskii jest wyższy o chyba 7 mm - reszta, w tym gwint pasuje. Radzicie zakładać zamiannik czy zamawiac oryginał?

Cena oryginalnego jest śmiesznie niska, więc na przyszłość sie nie zastanawiaj, ja wymieniam co 10tyś na orginał. W sytuacji jak kupiłeś już filtrona to zakładaj mając na uwadze szybszy interwał

Witam
Kupiłem Transita rocznik 2018 polska dystrybucja i zastanawiam się do czego służy dioda led umieszczona tuż przy migaczu w dolnym narożniku. Reflektory posiadają doświetlaniem zakrętów i postojowe na pasku led. Sprawdzałem wszystkie kombinacje oświetlenia ale jakoś nie świeci ten led.
Czy może to być opcja świateł dziennych na inne rynki?
Pozdrawiam

Witam,

Niosę się z zamiarem kupna nowego samochodu. Myślę o dużym aucie 9cio osobowym. Jednym z tych co mi się podoba jest Ford Tourneo Custom. Byłem nawet już w dwóch salonach w Szczecinie i w obu miałem okazję się przejechać i wrażenia bardzo pozytywne. Aczkolwiek czar trochę prysł po tym jak przeczytałem od połowy ten wątek i kilka innych tematów na tym forum. Stąd będę miał kilka pytań do was, bo trochę chyba czasu minęło od 2017-2018 gdy sporo w tym wątku pisało się o ciągłych wymianach oleju, dpfach, adblue, wtryskach, itp.. No i ciekawi mnie czy były to tylko problemy w wersjach przedliftowych (obecnie z tym problemem się już uporano), czy już ustąpiły, czy nadal jesteście częstymi bywalcami w serwisie? Nie będę ukrywał trochę się przeraziłem, bo o ile auto chciałbym kupić i użytkować prywatnie to i tak miałoby zarabiać na siebie. Więc ciągłe bookowanie terminu w ASO średnio by mi pasowało. Swoją drogą jak już pisałem wcześniej, byłem w dwóch salonach i w pierwszym gdy powiedziałem, iż zainteresowany jestem kupnem Forda Tourneo Custom, to Pan przedstawił ofertę Froda Transit Custom. To jest to samo? Bo z tego co widziałem w internecie w przypadku tego drugiego do wyboru są tylko dwie wersje wyposażenia tj. Trend i Sport. Natomiast Tourneo ma tego trochę więcej. Choć wizualnie wyglądają podobnie albo nawet tak samo. No ale może są jakieś zasadnicze różnice o których warto wiedzieć? Za drugim razem już byłem lepiej przygotowany i przedstawiłem konfigurację jaka by mnie interesowała.

Niby było sporo negatywnych opinii o problemach z ciągłą wymianą oleju i zapychającym się dpfem, no ale głównie chyba dotyczyły one użytkowania auta w mieście. Zakładam, że latając często po autostradzie problem nie powinien występować. No a w moim przypadku dziennie robiłoby auto jakieś 400km, z tego 85-90% tej trasy to właśnie droga szybkiego ruchu. Więc chyba problemu przynajmniej z dpfem być nie powinno. W najgorszym wypadku zawsze można podpiąć kompa i forscanem wywalić statycznie. Choć widziałem, że jest możliwość dokupienia jakiegoś manualnego wypalania DPFa. Warto do tego dopłacać?

Dopytywałem się też o koszt usługi wymiany oleju, to usłyszałem uśrednioną cenę 1200 zł netto. Wydaje mi się, że trochę sporo, choć nie serwisowałem takiego auta jeszcze więc doświadczenie zerowe. Więc moje pytanie jak to wygląda u Was? Z racji, iż chciałbym częściej (np. co 15 000) niż rzadziej wymieniać olej, to sama wymiana oleju może generować już spore koszty w aso. Jest jakiś sposób o rozwiązanie tego problemu, poza rzadszą wymianą? Np. wymiana poza ASO na taki sam olej i oryginale fordowskie filtry?

Przed podjęciem ostatecznej decyzji postanowiłem, że zapytam innych o zdanie. Kto pytanie błądzi, więc z góry dzięki za pomoc.

Dopytywałem się też o koszt usługi wymiany oleju, to usłyszałem uśrednioną cenę 1200 zł netto.

Wymiana oleju i filtra custom 2,2 koszt 329 zł brutto. To nie jest drogo. Olej Castrol Magnatec Professional A5, Bemo Motors w Warszawie

mlol czytaj kolego dokładnie. Pytanie jest o nowy silnik 2,0 Panther EcoBlue
a nie o starszy 2,2 TDCi
To dwa różne motory o całkowicie innej konstrukcji i kosztach interwałów

Hi, hmm w 2.0 Panther wyjdzie chyba niedużo drożej.Ja robię to samodzielnie. Filtr oleju oryginalny ostatnio kupowałem po 33,15 zł. Zalecany olej Castrola za 10L trzeba zapłacić trochę ponad 300zł. Ja jeżdżę na Millers-ie, koszt 10L ok 380zł. Pracy z wymianą dużo nie ma, chyba serwis nie powinien brać za to kosmicznych pieniędzy.

No niestety, tyle to kosztuje (1226pln) wczoraj wymieniałem z racji że auto na gwarancji.
Mają w serwisie akcję serwisową dla aut 4+ i ta sama obsługa kosztuje 699pln.
Na pytanie czym to się różni auto 1 roczne od 4 letniego, odpowiedź taka polityka Forda.

@aliatic Ja po przejechaniu 40tyś. km nie miałem żadnych problemów. Jazda mieszana.
W zimę silnik niedogrzany przy jeździe miejskiej, w części pasażerskiej zimno, pasażerowie siedzieli w kurtkach, z przodu już ciepło.
Ford ma to gdzieś, cytat z pisma od Forda (ze względu na wysoką wydajność silnika 2.0EcoBlue może występować niedogrzanie silnika w temp. poniżej 5st.C i jeździe poniżej 80km/h). Poczytaj jest o tym wątek.

W zimę silnik niedogrzany przy jeździe miejskiej, w części pasażerskiej zimno, pasażerowie siedzieli w kurtkach, z przodu już ciepło.
Ford ma to gdzieś, cytat z pisma od Forda (ze względu na wysoką wydajność silnika 2.0EcoBlue może występować niedogrzanie silnika w temp. poniżej 5st.C i jeździe poniżej 80km/h). Poczytaj jest o tym wątek.
Dzięki wielkie za info, właśnie poczytałem.

To całe webasto (eberspaecher), to można dokupić w opcji? Z tego co widzę, to na konfiguratorze jest coś takiego jak "Programowana nagrzewnica spalinowa z pilotem (zawiera: - przystosowanie do rozruchu w -29°C - dwa akumulatory)". To jest to samo? Kosztuje prawie 5 tys., albo bez pilota za 4.2 tys.. Czy może lepiej po zakupie auta jechać do innego punktu i sobie dokupić?

Czy może lepiej po zakupie auta jechać do innego punktu i sobie dokupić

Można, jednak lepiej jest mieć fabrycznie;
możesz konfigurować przez pulpit
masz dwa akumulatory, co przy piecu jest bardzo korzystne
masz fabrycznie mocniejszy alternator
piec współpracuje z kontrolą stanu paliwa
wszystkie przyłącza itp fabryczne, a nie dorabiane itp
(eberspaecher), to można dokupić w opcji
Teraz dokładnie już nie pamiętam, ale któreś wersje customa już mają nagrzewnice elektryczną na wyposażeniu

Można, jednak lepiej jest mieć fabrycznie;
możesz konfigurować przez pulpit
masz dwa akumulatory, co przy piecu jest bardzo korzystne
masz fabrycznie mocniejszy alternator
piec współpracuje z kontrolą stanu paliwa
wszystkie przyłącza itp fabryczne, a nie dorabiane itp

Dodawałem jako opcję rozruch w -29 stopni który zawiera dwa akumulatory. Więc chyba zastąpię to programowaną nagrzewnicą spalinową i tam też zawarte będą te dwa akumulatory. Dzięki wielkie za pomoc i rady!

Teraz dokładnie już nie pamiętam, ale któreś wersje customa już mają nagrzewnice elektryczną na wyposażeniu
Nagrzewnice elektryczne (PTC) wg. katalogu mają wszystkie wersje Tourneo Custom. Podobnie jest z nagrzewnica w tylnej części pojazdu, wodną. Natomiast do dokupienia jest programowana nagrzewnica spalinowa z pilotem lub bez.

aliatic zdecydowanie bierz z pilotem. Łatwo, zdalnie i bez wcześniejszego programowania włączasz kiedy chcesz,a nie jak zaprogramowałeś wczoraj to na godz musisz wyjść z łóżka;)
Druga sprawa, zeby uruchomić piec bez opcjonalnego pilota trzeba przejść kilka opcji w menu po wcześniejszym włączeniu zapłonu, co trwa dwie wieczności, z wyłączeniem taka sama droga

Witam moi mili, z racji iż znacznie powiększyła mi się rodzina planuje zakup busa i padło na Tourneo Custom L2 2.0 185km. Wszystko zasadniczo jest jasne, problemy z dpf, adblue, liczę się z tym iż brzmi to trochę kuriozalnie, ale za 200tys nic lepszego nie dostanę, a na Klasę V nie stać mnie.
Pytanie mam następujące, z waszego doświadczenia dordzy forumowicze, jaką skrzynie brać?
M6 czy A6,
Chodzi mi głównie o jazdę, wpływ automatu na dpf, egr, i inne dziadostwa, koszty eksploatacji itd, żywotność przy dużej masie wlasnej
I oczywiście zależy mi na Waszej opinii i odczuciach.
Z góry dziękuję i pozdrawiam, Ziutek
PS jeśli ktoś w ogóle uważa zakup Tourneo jako porażkę, proszę o uzasadnienie i podrzucenie lepszych propozycji

Już nie pamiętam dokładnie, ale do wersji 185km to zakładana jest tylko skrzynia a6, prosty automat bez czary mary, przynajmniej tak w konfiguracji było w furgonie. Musisz wziąć pod uwage że osobowe mają niewydolny układ ogrzewania w zimowe pory, więc rozważ treść z kilku postów wyżej
Osobiście ja bym brał m6, ale jestem starej daty i mam swoje fanaberie:619:

Witam, czy ktoś jeszcze ma jakieś własne opinie, porady i odczucia?
Co mozna zrobić z tą nagrzewnica?
Bardzo proszę o porady bo we wtorek jadę wpłacić zaliczke

Ja z duza rodzinką - 6 osób też patrzyłem na takie autko, a wypatrzyłem Galaxy Hybryde.
Czekalem 7 miesiecy po czym okazalo sie ze nie ma zamówionego pakietu X (top led, aktywny temponat, elektryczny składany hak iyp) po negocjscjach zmieściłem się 160k
Na razie jestem zachwyvony i dzieci tez. Polecam z małym ale, podobno to pierwsze takie modele i ... ostatnie

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Witam.
Ja w listopadzie 2019 zamawiałem Tourneo Custom 185KM Titanium L1 M6 rocznik modelowy 2020. Dłuższy nie zmieściłby mi się do garażu. Z nowości wtedy był za dopłatą mHEV, ale odradzono mi, że za duża nowość w Fordzie. W tej chwili przebieg ponad 24tys. km. Na jeździe próbnej jechałem z automatyczną skrzynią biegów (bo w wersji manualnej nie mieli). Stwierdziłem, że to nie dla mnie. Wolę tradycyjną manualną. Dwójka jest krótka, poza tym ok. Przydaje się BLIS wraz z kamerą tylną, ksenony mimo że słabsze (w VW Touranie miałem mocniejsze ze spryskiwaczami) i tak uważam, że są lepsze od halogenów. Park Assist nieprecyzyjny, przy parkowaniu prostopadłym uparcie prowadził w krzaki. Wziąłem nagrzewnicę elektryczną PTC oraz webasto (programowaną nagrzewnicę spalinową) z pilotem. Garaż 3m od domu więc można odpalić przez okno bez wychodzenia. Ujście spalin przy progu kierowcy nie objęte chyba żadną ekologią bo śmierdzi tradycyjną spaloną ropą. Ale sprawdziło się poprzedniej zimy przy większych mrozach. W pierwszej kolejności nagrzewa silnik, dopiero później grzeje wnętrze. Przy dużych mrozach można się zdziwić, że 40 minut grzania a w kabinie chłodno, ale po ruszeniu w ciągu paru minut robi się upał. Dosłownie. Trzeba tylko pamiętać że musi być co najmniej 18 litrów w baku. Raz zapomniałem zatankować i po 12 km po mieście nadal było chłodno. Wziąłem także SVO –manualną regenerację filtra DPF. Najczęściej robię jednorazowo odcinki 12-20km po drogach lokalnych (dziennie 60-150km). Dla fordowskiego diesla ecoblue jest to krótki odcinek i zapycha się po 80-200km. A to dla mnie oznacza wypalanie codziennie/co drugi dzień. Nie mam czasu na codzienne jazdy po autostradzie specjalnie, żeby wypalić DPF, zresztą tam też zdarzają się korki, a wg instrukcji: jedź z prędkością powyżej 50km/h przez co najmniej 20min. Na postoju trwa to 12-13min (w duże upały i mrozy trochę dłużej), musi być co najmniej 12 litrów paliwa w baku.