A czy alarm fabryczny nie jest łatwiejszy do złamania? W sensie dobrze znany włamywaczom?

Pozdrawiam, Luki - Wysłane z Taptalk

Myślę, że każdy jest tak samo banalny do złamania. Dziwię się, że ubezpieczyciele wciąż tego żądają.

Mechanizm działania obu jest pewnie idetyczny, z tym, że fabryczny jest ładnie schowany, a ten dołożony wygląda, no cóż, powiedziałem już jak.

Co dziwne, wyraziłem swoje zdziwienie przy sprzedawcy, jak oglądałem samochód, powiedziałem tu też gdzie alarm miałem w Focusie, więc mówię myślałem, że w Mondeo będzie to rozwiązane podobnie, Odpowiedział mi wtedy, że w Mondeo ma taki właśnie alarm, jaki mam. No niestety, nie miałem wtedy żadnego potwierdzenia, że tak nie jest.

Policzyli Ci jak za fabryczny, a założyli jakiś za 300 pln. Tzw. złodziejstwo. Polak potrafi. Który to dealer?

Dla mnie główną zaletą fabrycznego alarmu jest to, że dealer nie grzebie w samochodzie. Montaż alarmu wymaga (chyba) rozbierania niektórych elementów wnętrza (słupki, deska rozdzielcza - nie wiem na 100% ale można się tego spodziewać) i jakość ponownego montażu może być różna... Dlatego zamawiając samochód na pewno będę chciał wyłącznie fabryczny alarm, nawet jak jest "gorszy" (od tego jest ubezpieczenie).

Pzdr
Stefan

Policzyli Ci jak za fabryczny, a założyli jakiś za 300 pln. Tzw. złodziejstwo. Polak potrafi. Który to dealer?

Autoklimat, Tychy

No to mają reklamę. A ja bym podjechał i spróbował wynegocjować np. zniżkę na jeden przegląd.

No to mają reklamę. A ja bym podjechał i spróbował wynegocjować np. zniżkę na jeden przegląd.

Nie wiem właśnie, czy z Krakowa taki interes mi się opłaca. A poza tym to już zniżkę na pierwszy przeglądam mam :P Samochód brałem w Multiopcjach, na sam koniec wyszło, że rata miesięczna jednak będzie wyższa o ok. 30 zł. Sprzedawca tweirdzi, że to wina banku, dzwoniłem do banku, oni twierdzą, że to on czegoś nie dopatrzył. Generalnie mógł mnie poinformować o tym, że warunki się zmieniły trochę wcześniej, niż to jak sam zadzowniłem z pytaniem, dlaczego są inne, jak zaczałem przeglądać dokumenty, o które poprosiłem do przeglądu przed kupnem. Więc za samochód zapłacę ok 1500 zł więcej w ciągu 4 lat, i ta zniżka tego nie pokryje. Generalnie jak na auto nie musiałbym czekać prawie 3,5 miesiąca rozważyłbym opcje nie odbierania go w ogóle za taką akcję...

Ciesz się jazdą. Szkoda nerwów. :-)

Dokladnie nie ma co sie przejmować tylko delektowac jazdą.

Dlatego odbierając samochód byłem bardzo spokojnym człowiekiem ;) A na przyszłość wiem, że trzeba pilnować nawet bardzo oczywistych rzeczy

co do alarmu, u mnie sprzedawca nawet sugerował abym wziął alarm fabryczny właśnie z tego powodu aby ASO nie grzebało przy aucie.

Co do tych dziwnych dźwięków, ja też mam wrażenie że jest coś niepokojącego mimo, że u mnie silnik zachowuje się inaczej

Napisałem dzisiaj maila do dealera w sprawie alarmu, tylko tak informacyjnie, że wiem :P Zadzwonił do mnie no i wytłumaczył, że samochód przyszedł niewiadomo dlaczego bez alarmu i musieli dołożyć. Czy tak było, czy nie, tego nie wiem, jednak mógł mnie o tym fakcie poinformować przy odbiorze, tym bardziej, że tak jak pisałem wyżej, zorientowałem się przy oglądaniu, że coś chyba jest nie tak. Ale nie ciągne już tego tematu, szkoda nerwów. Załączam zdjęcia.

Przy okazji zapytałem go o te odgłosy przy odpalaniu, wiedział o co chodzi, ale nie znają przyczyny. Powiedział, że ten typ tak ma i że w 1.0 te odłogy są nawet większe, ale to już jakiś użytkownik by musiał się wypowiedzieć.

Napisałem dzisiaj maila do dealera w sprawie alarmu, tylko tak informacyjnie, że wiem :P Zadzwonił do mnie no i wytłumaczył, że samochód przyszedł niewiadomo dlaczego bez alarmu i musieli dołożyć. Czy tak było, czy nie, tego nie wiem, jednak mógł mnie o tym fakcie poinformować przy odbiorze, tym bardziej, że tak jak pisałem wyżej, zorientowałem się przy oglądaniu, że coś chyba jest nie tak. Ale nie ciągne już tego tematu, szkoda nerwów. Załączam zdjęcia.

To niech odda pieniądze. Jak zamawiałem auto to przy konfiguracji dealer mi tłumaczył, że alarm fabryczny kosztuje 1450 zł a salonowy 700 zł. W sumie to powinien oddać całość za alarm, swój dać w gratisie i jeszcze grzecznie przeprosić.

Można kupić w aso specjalny imoblilajzer jak w mazdach ? trzeba mieć ze soba specjalną kartę bo inaczej nie odpalimy auta - podobno nie łatwo to obejść, koszt w mazdzie np to mazdy 6 koło 1200zł.

Miałem cos w tym stylu w Focusie i mam teraz w Mondeo.

W moim przypadku nazywa się to ODIS - jest to dodatkowy chip do alarmu (który miał taką opcję).
Noszę go gdzieś przy sobie, ale nie razem z kluczykami.
Jeżeli wsiądę do auta bez tego chipu to nie odpalę samochodu, no chyba że ręcznie wprowadzę specjalny kod PIN guziczkiem, tym z diodą od alarmu.
W razie kradzieży kluczyków np. w sklepie złodziej nie odjedzie samochodem, no ale na lawetę to nie pomoże...
Dokupienie ODISa do alarmu który ma taką opcję kosztowało mnie coś około 200zł.
Sam chip wygląda jak mały breloczek od kluczy, w środku jest bateria CR2032, która wystarcza zwykle na ok. 1 rok ciągłej pracy.
Chip działa bezprzewodowo na zasadzie nadajnika radiowego.

To niech odda pieniądze. Jak zamawiałem auto to przy konfiguracji dealer mi tłumaczył, że alarm fabryczny kosztuje 1450 zł a salonowy 700 zł. W sumie to powinien oddać całość za alarm, swój dać w gratisie i jeszcze grzecznie przeprosić.

Dokładnie tak powinien zrobić. Dlaczego tak nie zrobił, nie wiem, mogę się jedynie domyślić, że pewnie w więkoszości przypadków takie coś przechodzi, że tak ma być. No ale przy odbiorze sprzedawca mówi, że taki alarm montowany jest standardowo w Mondeo (co opisywałem wyżej), a dzisiaj przez telefon, że go jednak dołozyli, bo stwierdzili brak alarmu... To mnie jeszcze bardziej wkurza, niż to, że pewnie, jak sugerujesz, zapłaciłem za to więcej niż powinienem... Brak słów... Miałem się nie denerwować, ale jak tu być spokojnym

Btw. wygląda to słabo, ale dzisiaj odczułem pierwszą niedogodność z tytułu tego ustrojstwa... Haczy o to osłona przeciwsłoneczna :/

Ford podobno oficjalnie rekomenduje do Mondków coś, co się nazywa Expero Omega. Dodatkowy klucz w formie pilota (radiowy), bez którego elektryka w aucie nawet nie próbuje się podnieść. Można go zaprogramować na automatyczne wykrywanie, można też każdorazowo odpalać przyciskiem.
dobo, kto Cię tak wystawił w tym Autoklimacie? Miałem tam zamawiać swoje pędzidło, jednak po zmianie decyzji na Vignale wylądowałem w Ford Store. Znam tam kilka osób i prawdę mówiąc zaskoczyło mnie, że tak pogrywają.

No ja mam niestety takie odczucie, że sprzedawca nie grał ze mną niestety do końca fair. Poszło na pw, nie chcę podawać personaliów publicznie

Mnie też próbowano 'namówić' do wersji dilerskiej alarmu. W cenniku były dwie wersje w tej samej cenie 1450 zł :razz:. W specyfikacji pojawiła się ta dilerska - ja się uparłem na fabryczną gdyż omal nie zginąłem w jednym z poprzednich aut, w których diler zainstalował alarm z odcinaniem paliwa. Ten sam numer próbował wykonać diler Skody S3, który rozważałem jako - opcję. Na forach Skody też przestrzegano przed akcją "alarm dilera". Moim zdaniem to taka sam ukryta opcja zarobku jak: dywaniki, wyposażenie bagażnika itd.

Ciekawe ile takich aut sprzedali? Na szczęście mi sprzedawca od razu zaproponował alarm fabryczny, że względu na estetykę i integralność.

No ja drugi raz się tam nie pojawię niestety. W wielu sprawach jestem w stanie się dodagadać i nie robić problemów, no ale kłamstwa to ja nie zniese...

No i niewidzialna ręką rynku działa. :-) Tak trzymać! :-)

Zadałem pytanie na tym niemieckim forum (http://www.motor-talk.de/forum/rasseln-beim-1-5er-ecoboost-focus-mca-t5206285.html?page=1) odnośnie tych dźwięków w Ecoboostach, na razie odpowiedziała tylko jedna osoba i to niezbyt wylewnie, że problem u niej w zasadzie zniknął, żaden update softu w silniku nie był robiony, chyba że bez jej wiedzy.
Wydaje mi się, że gdyby to był jakiś duży problem i te silniki zaczęły masowo padać, to zrobiłby się w Internecie już jakiś szum. Być może faktycznie ten typ tak ma, na razie pozostaje śledzić rozwój sytuacji.

Pzdr
Stefan

Witam, ja właśnie jestem na etapie konfiguracji nowego mondka dla siebie - aktualnie jeżdżę mk4 2012 rok 2.0 tdci manual z pakietem gold x - analizując moje przebiegi (auto na jesieni skończy 4 lata, przebieg ok 78k km) zdecydowałem się na benzynę - będzie taki konfig:

Ford Mondeo, kombi
1.5 EcoBoost, 160 KM, skrzynia biegów automatyczna
Wersja wyposażenia: TITANIUM
Lakier metalizowany Magnetic Grey

Dodatkowe pakiety wyposażenia:
Pakiet Ultimate (AB1BK) - zawieszenie adaptacyjne (CCD) - z możliwością wyboru jednego z 3 trybów pracy: Komfort, Standard lub Sport Adaptive Cruise Control, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, Blind Spot Information - system monitorowania martwego pola widzenia w lusterkach kolumna kierownicy z elektryczną regulacją i pamięcią położenia, elektryczna regulacja położenia fotela kierowcy w 10. kierunkach z pamięcią położenia, elektrycznie składane lusterka z pamięcią położenia
Pakiet Titanium (AB1CW) - reflektory w technologii Ford Dynamic Led dodatkowo przyciemniane szyby w tylnej części nadwozia czujniki parkowania z przodu i z tyłu
Active City Stop

Czy macie informacje ile w tej chwili czeka się na mondki? czy w wakacje nie ma jakiejś extra przerwy ?

edit: Jeszcze pytanie dotyczące Sync3 - czy jest on kompatybilny z android auto? da się odpalać jakieś navi na ekranie auta? pytam bo teraz mam navi w mk4 ale w mk5 zrezygnowałem bo wbudowanej navi użyłem kilka razy (używam naviexperta w telefonie).

Sync3 nie jest póki co komparybilny z android auto. Mówią o jakiejś aktualizacji, która doda tą funkcję ale nie wiadomo kiedy...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Chyba kiedyś przerwa była w sierpniu...

Sync3 nie jest póki co komparybilny z android auto. Mówią o jakiejś aktualizacji, która doda tą funkcję ale nie wiadomo kiedy...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk


1-2 lata, jak ktoś to rozpracuje tak jak navi. Z Sync 2 też mówili że będą rozszerzenia :razz: Ja znam tylko to dt. navi ale nie narzekam

Ja trafiłem, tak mi się wydaję, na przerwę wielkanocną. Oni tam chyba z tydzień świętują :P
miroos: Masz powielone czujniki parkowania w dwóch pakietach. Zoabacz, może można to inaczej skonfigurować

Pakiet Titanium (AB1CW), Pakiet Ultimate (AB1BK), oba maja czujniki parkowania z przodu i z tyłu , czyli troche bez senzu.


Ja też się zastanawiam jeszcze nad mazda 6 bo od lipca wchodza poprawki."

25% grubsze przednie boczne szyby
2. Nowe uszczelki z przodu
3. Immobiliser na kartę (wcześniej dostępny w akcesoriach)
4. Automatycznie składane lusterka (wcześniej dostępne w akcesoriach)
5. Nowy kolorowy wyświetlacz komputera pokładowego (pewnie coś podobnego / to samo w nowym cx9, dealer nie potrafił na rzie dokładnie powiedzieć)
6. Podgrzewana kierownica
7. System rozpoznający znaki ograniczenia prędkości
8. Kolorowy Head up z zapamiętywaniem ustawień razem z pamięcią fotela
9. Zmienione miejsce przycisków do podgrzewania tylnej kanapy (ale nie wiadomo na razie gdzie pójdą, obstawiam tył przedniego podłokietnika)
10. Jakieś niesprecyzowane zmiany w tempomacie - ma być bardziej "mądry" ;)

Do tego jeszcze czytałem (chyba nawet tutaj na forum) że kierownica ma mieć nowy design (pewnie to samo co w nowym cx9) + jakieś dodatkowe wyciszenie podsufitki + ten nowy mocno kontrowersyjny czynnik do klimatyzacji - ale na te tematy dealer nie potrafił / nie chciał nic powiedzieć.

Co do czujników - wiem że są powielone - ale chciałem adaptacyjne zawieszenie więc tylko pakiet ultimate wchodzi w grę - do tego chciałem też LEDy i przyciemnione szyby - więc też tylko ten pakiet się mieści - wiem że wychodzi to mniej korzystnie - ale biorąc oddzielnie ledy i szyby przyciemnione wyjdzie na to samo :)

Zastanów się nad tym aktywnym zawieszeniem - wg mnie działa średnio (miałem w Mk4 i teraz nie chciałem, ale ponieważ zależało mi na innych rzeczach, to wziąłem) i beznadziejnie się zmienia: trzeba wejść głęboko w menu, nie ma żadnego przycisku.

Co do czujników - wiem że są powielone - ale chciałem adaptacyjne zawieszenie więc tylko pakiet ultimate wchodzi w grę - do tego chciałem też LEDy i przyciemnione szyby - więc też tylko ten pakiet się mieści - wiem że wychodzi to mniej korzystnie - ale biorąc oddzielnie ledy i szyby przyciemnione wyjdzie na to samo :)

pakiet titanium x + przyciemniane szyby i będziesz w tym miał klapę elektryczną. Ja trochę żałuję, że jej nie wziąłem

Ja też się zastanawiam jeszcze nad mazda 6 bo od lipca wchodza poprawki."


http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=219669&highlight=2014-

- to jest bardziej odpowiedni wątek dla takich dywagacji :roll:

pakiet titanium x + przyciemniane szyby i będziesz w tym miał klapę elektryczną. Ja trochę żałuję, że jej nie wziąłem

A masz kombi czy hb ? mnie zraziło do klapy to że trzeba ją otwierać z pilota - myślałem że ma funkcję "machania nogą" jak inni producenci - a tak to nie wiem czy jest sens ... jakoś nie przeszkadza mi otwieranie ręczne klapy w obecnym aucie.

Zastanów się nad tym aktywnym zawieszeniem - wg mnie działa średnio (miałem w Mk4 i teraz nie chciałem, ale ponieważ zależało mi na innych rzeczach, to wziąłem) i beznadziejnie się zmienia: trzeba wejść głęboko w menu, nie ma żadnego przycisku.

Zawieszenie nie musi być adaptacyjne jak dla mnie - ale u mnie w firmie dane modele aut mają być ujednolicone (wiem głupie to :) ) i kolega który ma mieć identyczne mondeo stwierdził że jak ja chce automat to on chce zawieszenie adaptacyjne - jeździł takim w mk4 i czuł dużą różnicę w stosunku do standardowego zawiasu w mk4 - ja nie miałem okazji jeździć taką wersją - ale poszedłem na kompromis :)

A masz kombi czy hb ? mnie zraziło do klapy to że trzeba ją otwierać z pilota - myślałem że ma funkcję "machania nogą" jak inni producenci - a tak to nie wiem czy jest sens ... jakoś nie przeszkadza mi otwieranie ręczne klapy w obecnym aucie.

Mam hb i chodzi mi głównie o wielkość tej klapy :P A to nie ma wtedy takiego przycisku standardowego do otwierania w klapie?

A dla mnie elektryczna klapa w kombi jest ok. Można ją też otworzyć z wnętrza auta.

Dla mnie klapa to jest bomba :) nie wyobrażam sobie drugiej auta bez tej funkcji

Klapa to podstawa- wygoda na wyjazdy i nie trzeba bagaży kłaść na ziemi:)

Nie do przecenienia. Deszcz pada, śnieg sypie - podrzucasz dzieciaki do szkoły to tylko one mokną jak wyciagają plecaki z bagaznika. Straznik zakładowy na bramie (tak akurat mam) - otwieram klapę - niech sobie zagląda - ja się nie ruszam, nie moknę. Machanie nogą - no nie wiem. Jak otwieram bagaznik to albo jestem w środku, albo dochodzę do auta i zależy mi aby był bagaznik otwarty jak już będę przy nim. Nawet jak coś niosę w dwóch rękach to pilota przycisnę bez problemu - z tego co widziałem to ludzie czasami machaja przez kilka - kilkanaście sekund zanim chwyci - trochę to komicznie wygląda

Nie przeceniałbym machania nogą - raczej wybrałbym pilota tak jak mam.

Mam elektryczną klapę bo była w jakimś pakiecie, inaczej bym nie wziął. Teraz uważam, że przez przypadek wziąłem jeden z ciekawszych gadżetów.

Dzisiaj dzwonił do mnie sprzedawca o jakieś jeszcze papierki, że wyśle to wykorzystałem sytuację i powiedziałem mu o tym, że alarm mi wadzi o osłony, że słupki są pobrudzone (to jeszcze zauważyłem, pewnie ktoś to monotwał brudymi łapami). Zaproponował mi wycieczkę z Krakowa do Tych, że mi przełożą te czujniki. Jak sobie pomyślałem, że będą to jeszcze raz rozbierać, składać i może stosować do tego jeszcze jakieś swoje patenty, to podziękowałem, dodatkowo wyraziłem swoją opinię o tej sytuacji. Chyba się z tym nie przejął specjalnie, pożyczył mi miłego dnia i tyle.

Jak mi grzebali przy klimie, to też słupki całe wybrudzili brudnymi łapami.
Tak na marginesie. . . Gdzie jest czujnik temperatury w kabinie?

Dzisiaj dzwonił do mnie sprzedawca o jakieś jeszcze papierki, że wyśle to wykorzystałem sytuację i powiedziałem mu o tym, że alarm mi wadzi o osłony, że słupki są pobrudzone (to jeszcze zauważyłem, pewnie ktoś to monotwał brudymi łapami). Zaproponował mi wycieczkę z Krakowa do Tych, że mi przełożą te czujniki. Jak sobie pomyślałem, że będą to jeszcze raz rozbierać, składać i może stosować do tego jeszcze jakieś swoje patenty, to podziękowałem, dodatkowo wyraziłem swoją opinię o tej sytuacji. Chyba się z tym nie przejął specjalnie, pożyczył mi miłego dnia i tyle.

Dzięki za ostrzeżenie o tym alarmie - już zmieniłem i zastrzegłem sobie przy konfiguracji że alarm ma być fabryczny a nie wynalazki dokładane

Jak mi grzebali przy klimie, to też słupki całe wybrudzili brudnymi łapami.
Tak na marginesie. . . Gdzie jest czujnik temperatury w kabinie?

Mi też pobrudzili ale później wyczyścili :)
Czujnik okolice lewej nogi pasażera ?

no własnie gdzie jest ten czujnik bo czekam az wyprodukują bo w magazynie centralnym nie ma , a chciałbym wiedzieć gdzie będą grzebać zeby skontrolować czy czegoś nie zepsuli przy okazji.

Bump: bo jak mają deske rozwalać albo inne cuda to dziękuje

Czujnik jest pod kierownicą po prawej stronie- taka wypustka.
Mi tez pobrudzili oba przednie słupki przy montażu alarmu i poprosiłem ich o podmiankę z nowego - żeby oni mieli problem- nie ja. Wymienili.

Czujnik jest pod kierownicą po prawej stronie- taka wypustka.
Mi tez pobrudzili oba przednie słupki przy montażu alarmu i poprosiłem ich o podmiankę z nowego - żeby oni mieli problem- nie ja. Wymienili.

Dlatego ja wziąłem oryginalny żeby ci specjaliści nie grzebali,dzieki Rothmans za info to mnie uspokoiłeś.

Mam elektryczną klapę bo była w jakimś pakiecie, inaczej bym nie wziął. Teraz uważam, że przez przypadek wziąłem jeden z ciekawszych gadżetów.

Ja też pochwale elektrycznie otwieraną/zamykaną klapę - naprawdę robi robotę.

Bump: Dlatego ja wziąłem oryginalny żeby ci specjaliści nie grzebali,dzieki Rothmans za info to mnie uspokoiłeś.

Ja też wybrałem fabryczny alarm bo jak jacyś "fahofcy" mają mi grzebać po aucie i coś spartolić to dziękuję bardzo.
Ktoś miał problem z fabrycznym alarmem w Mondeo z początku produkcji w 2015 roku ale potwierdzam że teraz nie ma z nim problemów.

Pomyślałem i jednak dołożę do tego mojego konfigu kamerę cofania - z tego co piszą posiadacze fabrycznie przyciemnionych szyb - są one dosyć mocno przyciemnione i obawiam się o problemy po zmroku lub na podziemnych parkingach - obecnie mam taką kamerę i myślałem że się bez niej obędę w mk5 - ale te szyby ciemne, które chcę sprawiają że jednak trzeba by ją dokupić.

Nie do przecenienia. Deszcz pada, śnieg sypie - podrzucasz dzieciaki do szkoły to tylko one mokną jak wyciagają plecaki z bagaznika. Straznik zakładowy na bramie (tak akurat mam) - otwieram klapę - niech sobie zagląda - ja się nie ruszam, nie moknę. Machanie nogą - no nie wiem. Jak otwieram bagaznik to albo jestem w środku, albo dochodzę do auta i zależy mi aby był bagaznik otwarty jak już będę przy nim. Nawet jak coś niosę w dwóch rękach to pilota przycisnę bez problemu - z tego co widziałem to ludzie czasami machaja przez kilka - kilkanaście sekund zanim chwyci - trochę to komicznie wygląda

Ciekawe ile osób się wyp...ło machając nogą pod bagażnikiem i trzymając dużo zakupów w rękach?:razz:

Bump: Pomyślałem i jednak dołożę do tego mojego konfigu kamerę cofania - z tego co piszą posiadacze fabrycznie przyciemnionych szyb - są one dosyć mocno przyciemnione i obawiam się o problemy po zmroku lub na podziemnych parkingach - obecnie mam taką kamerę i myślałem że się bez niej obędę w mk5 - ale te szyby ciemne, które chcę sprawiają że jednak trzeba by ją dokupić.

Kamerka jest droga to fakt - ja ją wybrałem ze względu na przyciemnione szyby i uważam że to kolejny bardzo przydatny bajer w aucie.

Kamerę cofania uważam, że warto mieć. Niedawno kolega tu na forum pisał jak nowym MK5 cofając przywalił w paletę kostki brukowej. Kamery nie miał. Myślę, że gdyby ją miał, to taka sytuacja nie miałaby miejsca.

Edit:
Tu cała sprawa -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242644
a później już kolega Bladerx23 szukał komerki, by ją dołożyć -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2602884#post2602884

Bagażnik otwierany poprzez machanie nogą jest super sprawą :)

Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka

Kamerę cofania uważam, że warto mieć. Niedawno kolega tu na forum pisał jak nowym MK5 cofając przywalił w paletę kostki brukowej. Kamery nie miał. Myślę, że gdyby ją miał, to taka sytuacja nie miałaby miejsca.

Edit:
Tu cała sprawa -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242644
a później już kolega Bladerx23 szukał komerki, by ją dołożyć -> http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?p=2602884#post2602884

Bagażnik otwierany poprzez machanie nogą jest super sprawą :)

Wysłane z mojego MI 3W przy użyciu Tapatalka
Kamerka świetna sprawa ja nie miałem takiej możliwości było auto w salonie i takie brałem. Teraz na pewno wziął bym z kamerą. Jak się uda to kupię taką kamerę i się auto lekko doposaży:)

Mi też pobrudzili ale później wyczyścili :)
Czujnik okolice lewej nogi pasażera ?

Czujnik jest pod kierownicą po prawej stronie- taka wypustka.


Tak sobie myślę, że logiczne byłoby, gdyby takie czujniki były dwa (w końcu klimatyzacja jest dwustrefowa).
Po stronie pasażera nie znalazłem niczego.
Natomiast przy kierownicy, faktycznie po prawej stronie na dole, jest taka jakby kratka wentylacyjna. Czy za nią jest ten czujnik?
A jeśli tak to dlaczego po stronie pasażera nie ma drugiego w analogicznym miesiącu?

Czy czujniki są niewystarczające? Pytam, bo sam nie zdecydowałem się na kamerę i ciekawi mnie czy czujniki są zawodne w takich sytuacjach? Mam przyciemniane szyby.

Czy czujniki są niewystarczające? Pytam, bo sam nie zdecydowałem się na kamerę i ciekawi mnie czy czujniki są zawodne w takich sytuacjach? Mam przyciemniane szyby.

Ja tak w ostatnich dniach rozmyślałem o tej kamerze cofania - teoretycznie jeszcze kilka tygodni temu stwierdziłem że da się żyć bez niej - ale przez ostatnie tygodnie zacząłem zwracać uwagę na to że jednak mam wiele sytuacji gdzie ona się przydaje - np. przy wyjeżdżaniu z miejsca postojowego do tyłu, będąc zastawionym wysokim autem (super wszystko widać w kamerze szerokokątnej) - do tego zauważam że częściej patrzę w ekran co pokazuje kamera niż w lusterka i tylną szybę :)

Potwierdzam doświadczenia. :-)

A jak jest z tym samozamykalnym bagażnikiem w przypadku gdy bagażnik jest załadowany "po dach" ? W naszej rodzinie jest tak, że potrafimy zapchać każdy nawet największy bagażnik. Wtedy trzeba mocno trzasnąć, żeby klapa się zamknęła. Jak jest w przypadku samozamykalnej ?

"Samozamykalną" można też zamykać ręcznie więc teoretycznie nie powinno być problemu ;)

Odnośnie pakowania po dach to dylemat typu kombi/sedan/hatchback przy zakupie pojazdu można sobie darować ponieważ wylot samolotem 4 osobowej rodziny z czterema walizkami + podręczny kiedy lecimy na dłużej i zawozi nas ktoś (piąty w kabinie) to nijak się klapa nie domknie ;) nawet w superb kuperb chyba że tylną kanapę zostawiamy w domu i jadą na walizkach.

Bump: Z ciekawostek parking obok balic na okres miesiąca osobówka to cena 200zl

"Samozamykalną" można też zamykać ręcznie więc teoretycznie nie powinno być problemu ;)

Może to twój ostatni samochód spalinowy:)
http://m.komputerswiat.pl/nowosci/sprzet/2016/24/norwegia-zakaze-sprzedazy-aut-z-silnikami-spalinowymi-za-mniej-niz-10-lat.aspx

Bump: Kamerę cofania można dołożyć - jest trochę zachodu ale ok 3 tyś zostanie w kieszeni.
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=234654

Miałem tylko czujniki i nawet można in ufać ale po zmroku z ciemnymi szybami polegać tylko na czujnikach to jednak partyzantka. Czujniki uruchamia wysoka np trawa - kamerka doskonale to weryfikuje i uchroni przed wjazdem w niski kamień lub inny kołek.
Kamera przydaje sie tez podczas parkowania rownoległego bo wykorzystujemy całe dostepne miejsce:) Tutaj przykład jak można zaparkować rownolegle z kamerką -bez podpórek :)
Jak wysiadałem po zaparkowaniu to przypadkowa Pani mi współczuła, że mnie zastawili:)

Ta informacja o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych rozeszła się po internecie błyskawicznie a wyszło na to, że były to po prostu źle zinterpretowane słowa polityków ;)
Swoją drogą wątpię żebym miał Mondka aż tak długo :)

Za niedługo pewnie kamery cofania w Europie będą obowiązkowe tak jak w USA od 2018

kamera jest niepodważalnie przydatna. Ja mając kamerę i tak często parkuję "na lusterka" ale to dlatego aby nie wyjść z wprawy i z czasem nie stać się ułomnym kierowcą. Natomiast przy dojeżdżaniu tyłem do przeszkody zazwyczaj spoglądam w ekran. Na oko mało kiedy dobrze ocenię odległość od przeszkody. U mnie w sedanie "zwis" od końca szyby do końca auta jest chyba większy niż u Was (nie dotyczy posiadaczy kombi) więc mnie tym bardziej kamera pomaga

Było o tym na forum oryg. kamera obraz w nocy pokazuje bardzo przyzwoicie, w dzień oczywiście też:)

Sory, żę trochę zmienię temat, ale dopiero 400 km i już mnie jakiś ku*as przytarł... Oby pod pracą, to może da się go ścignąć

Podjedź na blacharnie-lakiernie Forda.
Jeżeli nie są to głębokie zarysowania to naprawdę bardzo dużo da się wypolerować.

Zakładam, że sprawdziłeś wyjeżdżając z salonu - takie rzeczy się zdarzają w transporcie. Jeśli nie robiłeś detailingu, to wykorzystaj okazję - zrób sobie minimum dobry wosk - przy okazji Ci to zapolerują - śladu nie będzie. Specjalnej dopłaty za wyprowadzenie takiej obcierki nie będzie

na zdjęciu wygląda powierzchniowo tak więc uda się zaczarować, jednak ludzie to kutafony

Dokładnie, też miałem obcierkę - z tym, że w salonie kombinowali i próbowali ukryć (skutecznie). Jak robiłem wosk, to sprawa wyszła (zmatowienie lakieru), człowiek wyprowadził, że nie ma śladu przy okazji robienia detailingu i wosku - na szczęście, mamy dobrych fachowców pod nosem w tym zakresie w okolicy KRA
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=242012
https://www.facebook.com/media/set/?...7664422&type=3

kaan1, dzięki za link, bo właśnie o tym myślałem wcześniej, tylko w tym tygodniu trochę czasu nie było, ale w przyszłym umówię jakiś termin. Myślę sobie, zrobię sobie taki zabieg dopóki lakier nie zarysowany. No ale może uda się to wyprowadzić.
Jutro w pracy podejadę do gości od kamer, może się uda zlokalizować sprawcę, bo na 90% obstawiam, że to się stało pod firmą.
W salonie oglądałem samochód z zewnątrz dokładnie, łącznie z czujnikiem lakieru, więc chyba bym to zauważył. No chyba, że było to zamaskowane jakoś i zeszło jak dzisiaj przeleciałem samochód myjką ciśnieniową, ale raczej wątpie. Chociaż kto wie

Witam. A mnie nurtuje pewna rzecz. Mianowicie tylnie pasy mamy pompowane powietrzem ,Czy ktos próbował zapiac w te pasy fotelik dziececy,taki najmniejszy dla noworodka? Bo mi to sie nie udalo . Kombinuje w kazdy sposob i nic. Pas jakby byl za krotki��

Te pasy nie nadają się do fotelików. Studiowałem temat i specjalnie wybrałem bez tego
gadżetu. :-(

Nie nadają się - czytaj: nie wolno!

Polak madry po szkodzie ... Nie czytalem przed kupnem auta,a teraz juz za późno. ... Trzeba to jakos zonie przekazac...
W salonie tez mnie nikt nie uprzedził o tym.Czyli pozostaje isofix skoro punkty mocowania są!

Ale jak Młodzież zacznie jeździć w foteliku, gdzie będzie zapięte tym pasem, to problem wróci. :-( Bo chyba malucha takim pasem też nie można przypinać. Choć to już głowy nie dam. Sprawdź w instrukcji i zapytaj oficjalnie w Ford Polska - wtedy muszą udzielić rzetelnej informacji, żeby w razie "w" nie mieć wtopy w sądzie.
Zawsze możesz chyba wymienić pasy na zwykłe.

Szukalem cos o tym w instrukcji auta i niczego sie nie doszukalem ... Wymiana pasów bezpieczeństwa chyba troche mija sie z celem tak mysle,ale telefon do Ford Polska to dobry pomysl. Ciekawe co powiedza?!

Znalazle na stronie Forda instrucje . Jednak pisza ze na tylnych skrajnych siedzeniaxh z nadmuchiwanymi pasami nie mozna przewozic takiego fotelika!!!!

JA też nie brałem tych pasów ze względu na fotelik :) zostaje isofix, kup fotelik mocowany
tyłem do kierunku jazdy z naklejką test plus http://www.mamaija.pl/concord-reverso-plus-fotelik-samochodowy-0-23-kg--od-urodzenia-do-105-cm-,d3895.html i na jakiś czas masz spokój. Podobno żaden fotelik przodem do kier. jazdy nie spełnia szwedzkiego certyfikatu test plus. Polecam lekturę na temat tych fotelików, maxi cosi tez ma jakiś model .

Ja polecam foteliki be-safe tyłem do kierunku jazdy.

dla następnego malucha taki kupię bo teraz jak swojego posadziłbym tylem do kierunku jazdy to daleko nie ujechałbym :)

Moje "jinxy" zawsze czytały znaki jeżdżąc przodem do kierunku jazdy. Najpierw było fajnie bo nie pytały "kiedy dojedziemy" ale pózniej obróciło sie to przeciwko mnie bo cały czas było "tata jedziesz za szybko tam było 50"

Mój mnie wczoraj zapytał "co to za znak takie kwadratowe jajko?". :-)

A moje dzieci już same prowadzą samochody. Kupiłem więc MK5 bez podgrzewanych rolnych siedzeń i bez nadmuchiwanych pasów
:)


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Moje "jinxy" zawsze czytały znaki jeżdżąc przodem do kierunku jazdy. Najpierw było fajnie bo nie pytały "kiedy dojedziemy" ale pózniej obróciło sie to przeciwko mnie bo cały czas było "tata jedziesz za szybko tam było 50"
Na razie Cię ostrzegają, a potem...
http://www.o2.pl/artykul/przejechal-na-czerwonym-syn-doniosl-na-niego-policji-6000090516251265a

:mrgreen:

;) świetnie dobrze ze tatuś nie śpiewał albo nie tańczył z synkiem bo w ich stanie (Massachusetts): Zaśpiewanie lub zagranie hymnu narodowego tylko w części, zamiast jako całej i odrębnej kompozycji jest karalne grzywną do 100$. Tyle samo zapłacisz jeśli spróbujesz hymn zatańczyć.

Mk V ma średnice hamulców jak mkIV 300mm ? pytam z ciekawości bo w testach mondeo wypada zawsze lepiej od mazdy a mazda lekka i ma 300mm i mimo tego 1,5 -2m słabiej wychodzi od mkV.

To ja inne testy oglądałem bo mazda z 6 m dalej zatrzymywala sie.

http://www.auto-swiat.pl/testy/mazda-6-kontra-ford-mondeo-opel-insignia-i-renault-laguna-porownanie-4-kombi-klasy/x5wf92

http://www.auto-swiat.pl/nowe/limuzyny-pod-lupa-nowa-kia-optima-kontra-ford-mondeo-mazda-6-opel-insignia-i-peugeot/6zbby4

Co do hamulców, to zauważam dziwne i h działanie, gdy aktywny tempomat zmniejsza prędkość pojazdu. Czasami chrobocze coś głośno, o dźwięku podobnym do "mielenia łożyska". Nie jest to zbyt przyjemny dźwięk... Czy też tak macie?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Tak. Też to mam czasem.

Ile jest w stanie wyhamować tempomat adaptacyjny bez ingerencji kierowcy? Kiedyś wygooglalem ze potrafi hamować z siłą ok 50% pełnego hamowania... Czy ACC zatrzyma auto jesli w mieście jadąc np 50 dojeżdżamy do kolumny aut stojących na czerwonym świetle?

Jak jest w praktyce? Hamuje na tyle mocno ze daje poczucie pewności ze nie wjedziemy w auto przed nami? I jak jest z płynnością hamowania? Czy np na autostradzie dojeżdżając do tira jadącego ok 40-50 km/h wolniej od nas, ACC zaczyna od łagodnego hamowania czy hebluje późno i mocno?

Wiele osób chwali ACC ale nie wiele słychać o szczegółach pracy w rożnych warunkach jazdy.. Ma ten system jakieś ewidentne wady na które warto zwrócić uwagę?

Pozdrawiam,
Andrzej

Czy ACC zatrzyma auto jesli w mieście jadąc np 50 dojeżdżamy do kolumny aut stojących na czerwonym świetle?

Nie przyszłoby mi do głowy, żeby w takich warunkach korzystać z tempomatu. Pewnie mnie zwyczajnie nie stać na taką ekstrawagancję.

Chodzi mi bardziej o model sytuacji niż chęć jazdy po mieście z ACC. Zwyczajnie ciekaw jestem co zrobi auto w takich okolicznościach.

Powinno wyświetlić użytkownikowi ikonę ludzika pukającego się w czoło. :-)

Mnie się ludek nie wyświetla w mieście, za to hamuje, ale... przy prędkości 20km/h ACC się wyłącza i wtedy pewnie do głosu ma dojść ACS, ale brakuje mi nerwów, żeby go sprawdzić. Zastanawiam się czy w ogóle mam ACS, bo poza opcją w menu jeszcze nie widziałem modelowego działania. Coś tam czasem mnie oświeci na czerwono i pobzyczy i przyhamuje, ale nie wiem czy to właśnie ACS czy jakiś asystent PreCollision.
Wracając do ACC - na autostradzie bardzo fajnie się zachowuje i nie ma stresu, że wjadę w tira.

Dzięki cattani75, o to mi chodziło. Zwykły tempomat jest dość narowisty, ostatnio pojezdzilem skodą i praca samego gazu przy przywracaniu zadanej prędkości i dochodzeniu do niej są komfortowe, Ford stara sie dojść do zadanej prędkości niemal tak szybko jak sie da, nawet dodanie 1kmh na 6 biegu czuć jako lekkie pchniecie. Cieszę sie ze ACC tak dobrze sie u Ciebie spisuje.

Weuek, jak zwykle pomocny jesteś, dzięki. Cieszy mnie ze jesteś tak rozsądnym kierowcą.

Te pasy nie nadają się do fotelików. Studiowałem temat i specjalnie wybrałem bez tego
gadżetu. :-(

Ja mam w te pasy zapiętego Roamera (fakt, że to już ten największy do 36 kg) i wsio działa elegancko. W razie czego poduszka otwiera się chroniąc klatkę młodego. Pytałem w salonie i powiedzieli, że jak najbardziej można stosować te pasy do fotelików ( z wyjątkiem tych najmniejszych). Jedynym minusem jest duża klamra i ciężka się zapina (trzeba użyć dużo siły), więc zapinam tylko ja, bo młody i żona nie dają rady :)

Zmieniając temat - Panowie wymieniać olej po 5 kkm?

Dzięki cattani75, o to mi chodziło. Zwykły tempomat jest dość narowisty, ostatnio pojezdzilem skodą i praca samego gazu przy przywracaniu zadanej prędkości i dochodzeniu do niej są komfortowe, Ford stara sie dojść do zadanej prędkości niemal tak szybko jak sie da, nawet dodanie 1kmh na 6 biegu czuć jako lekkie pchniecie. Cieszę sie ze ACC tak dobrze sie u Ciebie spisuje.

Weuek, jak zwykle pomocny jesteś, dzięki. Cieszy mnie ze jesteś tak rozsądnym kierowcą.

Ja lubię działanie tempomatu - wystarczy kliknąć kilka razy i można auto wyprzedzić bez dotykania pedału gazu.

Bump: Ja mam w te pasy zapiętego Roamera (fakt, że to już ten największy do 36 kg) i wsio działa elegancko. W razie czego poduszka otwiera się chroniąc klatkę młodego. Pytałem w salonie i powiedzieli, że jak najbardziej można stosować te pasy do fotelików ( z wyjątkiem tych najmniejszych). Jedynym minusem jest duża klamra i ciężka się zapina (trzeba użyć dużo siły), więc zapinam tylko ja, bo młody i żona nie dają rady :)

Zmieniając temat - Panowie wymieniać olej po 5 kkm?

Co do fotelików i pasów: moja córka ma prawie 7 lat i sama się zapina a mam dmuchane pasy z tyłu. Fakt ma tylko podstawkę fotelika tego do 36kg bo cały fotelik robił się trochę mały.

lemon, to prawda, tempomat nawet ten zwykły jest nie do pominięcia podczas zakupu, absolutny must have! Ten u mnie w starszej wersji ma przycisk cancel/resume w postaci dużej klamki pociąganej od tylu kierownicy, super wygodne rozwiazanie. Nowsze mondeo i focus maja ten przycisk od przodu przy oslonie airbagu i już nie jest tak ergonomiczne korzystanie z tej funkcji.

Tak więc jeżdżę z aktywnym tempomatem również i w mieście. Wyhamowywanie przy dojeździe stojących aut przed światłami sprawia wrażenie stosowania różnych rozwiązań. Czasem wyhamowywuje bardzo spokojnie, powiem - dostojnie. Innym razem podpuszcza samochód dość blisko do stojącego, a potem dość mocno hamuje. W takich sytuacjach trzymam asekuracyjnie nogę na pedale hamulca.
Tak więc zwalnia aż do 20 km/h. Potem wyłącza się sygnalizując dźwiękiem i zmianą obrazka.
Co do ACS, to nie mam żadnej wiedzy, jak to działa.
Nie wiem, czy można na tym polegać.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Tak więc jeżdżę z aktywnym tempomatem również i w mieście. Wyhamowywanie przy dojeździe stojących aut przed światłami sprawia wrażenie stosowania różnych rozwiązań.

Co do ACS, to nie mam żadnej wiedzy, jak to działa.
Nie wiem, czy można na tym polegać.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Własnie o to chodzi abys nie polegał na systemie. System nie został zaprojektowany do jazdy autonomicznej ale do reagowania w sytuacjach kryzysowych. Dlatego wymusza na Tobie koncentrację, obserwowanie drogi, reakcję i czuwanie, uniemożliwiając stosowanie tych dwóch systemów, jako swego rodzaju namiastki jazdy autonomicznej

Widziałem wcześniej, że polecaliście uchwyty Brodita. U mnie jednak taka opcja odpada, ponieważ nie jeżdżę sam, no i zabawa ze śrubokrętem za każdym razem odpada. Uchwyty uniwersalne z Brodta z tego co widziałem, też wymagają odkręcania śrubek do zmiany rozmiaru. Macie może jakieś inne uchwyty sprawdzone? Nie chcę też nic na szybę. Ciekawe jak takie coś by pasowało na deskę mk5 http://allegro.pl/uchwyt-samochodowy-osomount-iphone-5s-6-xperia-z3-i5657783438.html

Ps. W przyszłym tygodniu auto jedzie na detailing, za poleceniem kaan1 :)

Macie może jakieś inne uchwyty sprawdzone? Nie chcę też nic na szybę. Ciekawe jak takie coś by pasowało na deskę mk5 http://allegro.pl/uchwyt-samochodowy-osomount-iphone-5s-6-xperia-z3-i5657783438.html


Ja też długo się zastanawiałem i szukałem odpowiedniego miejsca na uchwyt. Szyba mi również jakoś nie pasowała. W tej chwili u mnie wygląda to tak:

http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160614/a627b5ce9e07ba18442133d0467b4aff.jpg

http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160614/85f48a88031f5d6cb1bd48a5cce0d03a.jpg

Specjalnie nie przeszkadza w operowaniu lewarkiem.
Uchwyt jakiś no-name. Miałem go przyklejonego do deski w S-Max'ie, ale w MK5 nie chce się trzymać i spada.

Witam zamówiłem mondeo z Sync 3 i bardzo mnie ciekawi czy będę mógł od razu korzystać z Android Auto czy będę czekał na jakąś aktualizacje? Czy ktoś z was już korzysta z tego systemu jak wrażenia?

Android Auto ma być wprowadzone z jakąś aktualizacją kiedyś tam ;)

Używacie manetek do zmiany biegów w trybie D?

Przed kick-downem.

Przed kick-downem.
Przed kick-downem przyłączam na S.

Przed kick-downem przyłączam na S.

Dokładnie tak robię, zresztą dużo używam S, manetki mnie przerastają, zwłaszcza redukowanie.

madamaszek, nie masz problemu z tym, żę telefon załania ci trochę obsługę klimy? Chciałem mieć coś bardziej w zasięgu wzroku. Ten uchwyt arc pro wydaję mi się na razie godny rozważenia, nawet dzisiaj znalazłem dla niego miejsce, na linii przycisku od startu silnika, jeżeli telefon znalazł by się nad nim, to ani by nie utrudniał korzystania z radia, ani nie ograniczał widoczności. Tylko pytanie, czy będzie on tak pasować, jak w mojej głowie :P

Co do głośnego działania hamulców, gdy samochód jedzie z tempomatem (aktywnym), to znalazłem takie zdanie:

Wskazówka: Hamulce włączane przez układ mogą generować hałas.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

ABS to robi.

ACS [emoji810] to system, który ma. Po 2 miesiącach niesprawdzony.
Oto instrukcja:
http://www.fordservicecontent.com/Ford_Content/vdirsnet/OwnerManual/Home/Content?bookCode=O31031&languageCode=pl&marketCode=PO&viewTech=IE&chapterTitleSelected=G1518978&subTitleSelected=G1692985&topicHRef=G1692986&div=f&vFilteringEnabled=True
Czy macie o tym jakieś wnioski?


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

madamaszek, nie masz problemu z tym, żę telefon załania ci trochę obsługę klimy? Chciałem mieć coś bardziej w zasięgu wzroku. Ten uchwyt arc pro wydaję mi się na razie godny rozważenia, nawet dzisiaj znalazłem dla niego miejsce, na linii przycisku od startu silnika, jeżeli telefon znalazł by się nad nim, to ani by nie utrudniał korzystania z radia, ani nie ograniczał widoczności. Tylko pytanie, czy będzie on tak pasować, jak w mojej głowie :P
Ja kupiłem podstawowy uchwyt Brodit do kratki (żeby montaż był bezinwazyjny) a do niego przykręciłem cześć oryginalnego uchwytu Samsunga. Dzięki temu otrzymałem porządny, estetyczny i uniwersalny uchwyt bezinwazyjnie montowany do nawiewu. Sprawdza sie w 100% (mam Samsunga Galaxy Note3). Niczego nie zasłania, jest w zasięgu wzroku i ręki.
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160614/ca8211f5d3aa6227883df403d40bdace.jpg

tomsiw, dzięki, też o takim połączeniu myślałem, żeby właśnie uchwyt na kratkę Brodit połączyć trawale z jakimś innym, bardziej uniwerslanym. Czyli mam na razie 2 koncepcje :)

Ja kupiłem podstawowy uchwyt Brodit do kratki (żeby montaż był bezinwazyjny) a do niego przykręciłem cześć oryginalnego uchwytu Samsunga. Dzięki temu otrzymałem porządny, estetyczny i uniwersalny uchwyt bezinwazyjnie montowany do nawiewu. Sprawdza sie w 100% (mam Samsunga Galaxy Note3). Niczego nie zasłania, jest w zasięgu wzroku i ręki. ]
A jak telefon wytrzyma tak blisko kratki, kiedy będzie wiało zimnym powietrzem ? Zamieni się w sopel lodu [emoji12]

Będzie miał bezpośrednie chłodzenie - to nawet lepiej -wzrośnie wydajność procka:one:

Przejeździł już tak zeszłe lato i zeszłą zimę. Dostawał i zimnym i ciepłym powietrzem - nic mu się nie stało. Zawsze można zamknąć tą kratkę ale uważam że nie ma to najmniejszego sensu. Powietrze nie jest ani lodowate ani gorące, a tak jak zauważyłeś dodatkowe chłodzenie tylko mu na dobre wyjdzie.

Fajny pomysł z tą kratką. Muszę spapugować :)

Wczoraj Mondeo dostało folię 3M 200 mikronów w newralgicznych miejscach typu progi + zderzak przy bagażniku oraz częściowo nadkola.
Okazało się również że trzeba zareklamować jakość spasowania klapy bagażnika bo obciera o zderzak po prawej stronie. Dealer Forda we Wrocku tj Germaz porobił zdjęcia i potwierdził że problemu nie powinno być z uznaniem reklamacji przez FP ale na razie cisza. Miejsca przetarcia zabezpieczyłem folią aby więcej szkód nie powstało.
Dziś auto dostało po całości powłokę kwarcową Sonaxa - a co niech ma :)

lemon a to zaszalałeś :)

lemon
Wiosenne SPA :)

To już bedzie na lato - zwłaszcza słoneczne i gorące jeśli masz zamiar zrobić właściwy użytek z auta

Obecne lakiery to pod względem wytrzymałości i grubości to jakaś porażka. Musiałem to jakoś zabezpieczyć póki ładnie wygląda i nie ma rys.

Całkowicie popieram, na razie dałem lepszy wosk - nie chciałem więcej wkładac w to kasy na początek i przyjąłem inną strategię. Ponawiając wosk 2-3 razy w roku po 3-4 latach wyjdzie jak ceramika. Dzięki temu 3-4 razy w roku będę miał porządnie zrobione auto z zewnątrz - mniejsze rysy mi wyprowadzą - gdzie trzeba przypudrują "noska". Na większe okaleczenia obie metody i tak nie pomogą. Teraz planuję powtórkę przed wyjazdem wakacyjnym na południe EU - będzie świeża cera

Dostałem instrukcje jak postępować z lakierami wodnym aby jak najdłużej się trzymały w dobrej kondycji:
1. nie myć na myjniach bezdotykowych bo tam używają sody kaustycznej zamiast szamponu bo wychodzi dużo taniej. Soda kaustyczna zniszczy wszystko łącznie z uszczelkami nie mówiąc o lakierze.
Myjnie automatyczne też omijać szerokim łukiem - pozostaje tylko mycie ręczne.
2. Do mycia auta używać wody odkamienionej a jeżeli to nie możliwe wycierać auto do sucha osuwając wszystkie zacieki. Wyschnięte zacieki to nic innego jak kamień który po dłuższym okresie wchodzi w reakcje z lakierem i powoduje odbarwienia, plamy itp.
3. Po spłukaniu auta wodą używać do mycia tylko i wyłącznie szczotki z włosia naturalnego która nie porysuje lakieru w przeciwieństwie do np gąbki lub szczotki z włosiem sztucznym.
4. Używać markowych szamponów do mycia auta a marketowe omijać szerokim łukiem.

Takie oto wskazówki otrzymałem od ekipy nakładającej powłokę ochronną Sonax-a.

BTW @ kaan1 - nie nakładałem ceramiki tylko kwarc - mniejsza ochrona ale dużo niższa cena.

Gąbki należy ogólnie unikać. Osobiście korzystam z rękawicy z mikrofibry i bardzo sobie chwalę.
No i oczywiście wysuszenie samochodu to mus po każdym myciu.
Mondka posiadam od ponad roku i woskowałem go już chyba 4 razy. Po zimie obowiązkowe glinkowanie i lakier po roku wygląda jak nowy :) Owszem - trzeba mieć na to wszystko dużo czasu ale ja to akurat lubię :)

Ciekawe jak długo swoje właściwości utrzymuje folia. Jakby z 5 lat bez wyblaknięcia koloru wytrzymała to chyba warto?

Gąbki należy ogólnie unikać. Osobiście korzystam z . Po zimie obowiązkowe glinkowanie i lakier po roku wygląda jak nowy :) Owszem - trzeba mieć na to wszystko dużo czasu ale ja to akurat lubię :)

JAk tą glinką robić żeby nie porysować ?? mam takową ale przyznam się że nigdy nie robiłem tym.

Od 14:50 masz instrukcję użycia glinki :) https://www.youtube.com/watch?v=L9NVAQdHJ4c
Generalnie glinkę należy dobrze rozgrzać w dłoniach lub w ciepłej wodzie i obficie spryskiwać powierzchnię, którą się glinkuje aby był jak najlepszy poślizg. Jako poślizgu można użyć wody z szamponem, można też QD lub specjalny płyn do glinki.

biner
Ja mam inny, nowocześniejszy patent:
https://www.youtube.com/watch?v=Kp_L46mrMkI

Działa jak glinka tylko 100 razy szybciej.

Ja mam bazę Brodit i do niej przykręcony zatrzask uniwersalny - na plecach uchwytu jest prostokąt z czterema wycieciami L na rogach. Na ten zatrzask założyłem stary uchwyt szczękowy z którego odpiąłem uszkodzone ramię i wykorzystałem sprawną platformę ze szczękami. W ten sposób mam uchwyt uniwersalny. Ja wybrałem na prawej kratce obok radia bo bałem sie ze jak będzie bliżej kierownicy to będę o niego zaczepiał przy ruchu ręką kierownica-lewarek. Większość uchwytów korzysta z tego standardu mocowania uchwytu do pałąka, w platformie są wtedy 4 wycięcia w kształcie litery L. Uchwyt Brodit jest bardzo sztywny i idealnie dopasowany do miejsca montażu. Nie niszczy go i sam nie złamie sie zbyt szybko przy zahaczeniu o niego ręką.

Co do używania ACS w mieście, zgoda ze systemy takie jak awaryjnego hamowania nie są do użytku codziennego ale tempomat jest już jak najbardziej umilaczem jazdy. Większość firm rozwija swoje tempomaty aktywne do następnej wersji w funkcję stop & go a wynika to z naturalnej konsekwencji rozszerzenia tej funkcji w kolejnych wersjach, tego oczekuje rynek. Wiem ze Ford na teraz jeszcze tego nie ma ale byłem ciekaw jak sie mimo wszystko w takich warunkach ACC zachowa. Koncentracja i obserwacja drogi szczególnie podczas używania wspomagaczy jak tempomat czy to zwykły czy aktywny to sprawa absolutnie oczywista, bez tego nie powinno sie wsiadać do auta.

Gąbki należy ogólnie unikać. Osobiście korzystam z rękawicy z mikrofibry i bardzo sobie chwalę.
No i oczywiście wysuszenie samochodu to mus po każdym myciu.
Mondka posiadam od ponad roku i woskowałem go już chyba 4 razy. Po zimie obowiązkowe glinkowanie i lakier po roku wygląda jak nowy :) Owszem - trzeba mieć na to wszystko dużo czasu ale ja to akurat lubię :)



Czy mógłbyś "ujawnić" jakie to środki lub których producentów używasz?
Chciałbym w MK5 (2 miesiące) utrwalić jakość i wygląd lakieru. Poza tym w MK4 (8 lat) odzyskać urodę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Samochód myję różnymi szamponami, a ostatnio polubiłem serię Perfect Finish od Turtle Wax. Nie są bardzo drogie ale dają dobry efekt.
Później korzystam ze "ścierko-glinki" którą podlinkowałem parę postów wyżej.
Kolejny etap to ponowne umycie, bo glinka zazwyczaj uwalnia mnóstwo syfu.
Później woskuję woskiem typu sealant, ostatnio Turtle Wax: Perfect Finish Gloss Protect Sealant Wax. Sealanty teoretycznie lepiej i dłużej zabezpieczają lakier niż woski naturalne - no może oprócz tych za kilkaset zł :)

Do odzyskania urody w ośmioletnim Mk4 to przede wszystkim:
- coś w stylu ironX do pozbycia się większych zaschniętych cząsteczek asfaltu, drobinek metalu itp.
- glinkowanie
- polerka
- woskowanie

https://www.youtube.com/watch?v=e2FUHnGrSyc Było już? Z zewnątrz na minus, wewnątrz na plus

Z zewnątrz na minus, wewnątrz bez zmian dla wersji MT ;)

Z zewnątrz na minus, wewnątrz bez zmian dla wersji MT ;)

Z tyłu zewnętrzne siedzska nie są bardziej wyprofilowane? No i wycięcia na głowy :P Chociaż to sedan, to chyba w hb zastosują podobny patent.

jak to się stało, że pod koniec filmu biegi same się przełączały?

W 28min? Drzwi otworzył :)

jak to się stało, że pod koniec filmu biegi same się przełączały?

Może ręczny zaciągnął ?
Bo przeskoczyło (po kolei) na "P".

jak otwiera drzwi to skrzynia zwala na p automatycznie

obstawiam fl mk5 koniec 2017 rok

Czy mi sie wydaję, czy ze słupkami a też coś zrobili?

biner, ja bym obstawiał przełom 16/17

Nie wiem bo mam mk4 kombi ale czy w sedana tak jest ze od spodu widać wszystko na wierzchu ? Chodzi mi o te kable i głośniki - nie mogli tego jakoś zabudować ??

za wcześnie muszą upchnoć to co mają a z ich zacięciem to będzie 17/18 no chyba że coś się zmieni w ich polityce

Bump: Nie wiem bo mam mk4 kombi ale czy w sedana tak jest ze od spodu widać wszystko na wierzchu ? Chodzi mi o te kable i głośniki - nie mogli tego jakoś zabudować ??

to tylko ford :)

Bump: w mojej 5 drzwiowej nic nie widać

macie ktoś info czy do Europy wprowadzą wersję na wtyczkę?

biner, mieli by okazję, żeby zmniejszyć różnicę w premierze mondeo i fusion. Potem mk6 mógłby być puszczony tu i tam w tym samym czasie. Ale pewnie tak nie będzie :P

qlszef
Myślę, że wprowadzą, bo hybrydy stają się coraz bardziej popularne w Europie. Jakby dodatkowo wprowadzili kombi plug-in to byłby hit.

no ja bym na bank takiego kupił. Wiem, że cena jest zwykle mało sympatyczna ale.......
załączony obraz mnie akurat się podoba i przekonuje;)

Drodzy Koledzy,
przepraszam, że wchodzę w ten wątek - który de facto nie jest kontynuacją poprzedniego postu - niemniej moje pytanie, które chcę zadać, wchodzi w zakres tego TEMATU, więc bardzo proszę o Wasze zdanie w tej kwestii.
Ponieważ chcę zamówić Mondeo i to już niedługo - miałby to być samochód z adaptacyjnymi światłami LED - to jak wcześniej w przypadku mojego samochodu Grand C Max, gdzie mam ksenony i jednocześnie spryskiwacze reflektorów - to w przypadku Mondeo - spryskiwacze są już tylko opcją i zastanawiam się czy jest sens je brać - kosztują dodatkowo około tysiąca złotych. Dotychczasowe moje doświadczenia raczej nie potwierdzają niezwykłej skuteczności spryskiwaczy - na pewno mam większe zużycie płynu, gdyż kontrola aby spryskać tylko reflektory, lub same szyby - jest ograniczona....
Proszę Was napiszcie mi - jaka jest skuteczność spryskiwaczy w Mondeo, czy waszym zdaniem jest sens je brać -
pozdrawiam

przy ksenonach spryskiwacze są wymogiem. Nie da się kupić ksenonów bez spryskiwaczy. Masz rację, że ich funkcjonalność jest dyskusyjna. Była to jedyna pozycja z cennika, której nie wziąłem:) .....no i jeszcze popielniczki ne mam:) Moim zdaniem nie warto

Ja mam spryskiwacze, bo były w standardzie. Jak się sprawują ciężko powiedzieć, bo nie mam porównania do Mondka bez tych spryskiwaczy. Mogę napisać jedynie, że przez całą zimę przetarłem światła ze 3 razy ręcznie. Pewnie bez spryskiwaczy musiałbym to robić częściej ale jak często to ciężko stwierdzić.

W Polsce bym za nie 1000zł nie dał. Zimy praktycznie nie ma - szczególnie w centralnej Polsce - także większego sensu korzystania z nich nie widzę.

A ja wziąłem, ale że auto odebrałem pod koniec lutego, to jeszcze nie wiem, na ile czyszczą brudne reflektory. 900 pln to nie tak dużo, jak za auto warte ponad 100 tys. Wolałem wydać 900 na spryskiwacze niż na psychologa, który pomógłby mi wyjść z traumy "niemania spryskiwaczy". :-)

o ile w przypadku Granda - reflektory mają dużą powierzchnię, więc wyobrażam sobie, że światło ma więcej szans wydostawać się na zewnątrz i świecić na drogę, o tyle w przypadku Mondeo, gdzie śliczne reflektory są wąskie - to być może mogą się też one dużo szybciej brudzić - szczególnie przy jeździe autostradą gdzie dodatkowo nie ma warunków by się zatrzymać i przecierać szkiełka - więc tak sobie myślę, że rzeczywiście spryskiwacze - zawsze troche pomogą utrzymać reflektory na tzw. minimalnym poziomie czystości
jest jeszcze drugi aspekt - o którym chwilę myślałem ale nie wiem czy jest logiczny: zalegający śnieg, czy błoto na reflektorach z halogenami czy ksenonami - być może łatwiej sam się usuwa / spływa od ciepła emitowanego od środka reflektora, w przypadku LED ciepła raczej nie będzie czyli nic nie pomoże aby coś spłynęło...

chyba się jednak będę skłaniał za wzięciem opcji spryskiwaczy

niemniej - jeśli jeszcze ktoś podzieli się ze mną swoimi doświadczeniami - będę wdzięczny

jest jeszcze drugi aspekt - o którym chwilę myślałem ale nie wiem czy jest logiczny: zalegający śnieg, czy błoto na reflektorach z halogenami czy ksenonami - być może łatwiej sam się usuwa / spływa od ciepła emitowanego od środka reflektora, w przypadku LED ciepła raczej nie będzie czyli nic nie pomoże aby coś spłynęło...



Też tak myślałem jak Ty. Dodatkowo, czytałem na forach US, ludzie narzekali, że w przypadku opadów śniegu, zimny reflektor LED zalepia się i pożądana byłaby opcja spryskiwaczy - chyba w US jej nie było, Więc wziąłem aby nie wpaść w pułapke "trumny". Jeśli idzie o zużycie płynu to tutaj raczej nie ma obawy. Zauważyłem, że w praktyce przy chwilowym użytkowaniu spryskiwacza załącza się jedenie sprysk na szybę. Spryskiwacz reflektora uruchomił mi się chyba raz - albo robi to co kilka spryskiwań szyby, albo trzeba dłużej trzymać włączony sprzyskiwacz. Boję się że większego doświadczenia u nas w kraju nie będzie, bo auta z tą opcja to dopiero rocznik 2016 - a zimy od lutego prawie w ogóle nie była - nawet na pogórzu kraju

obstawiam fl mk5 koniec 2017 rok
a ja poczatek 2017, podobno ma byc zaprezentowany w pazdzierniku w paryzu w biezacym roku. Na necie sa juz foty oklejonego fl mk5 na eurppejskich drogach.
Jesli mialbym kupowac to wstrzymanie sie kilka miesiacy byloby sensowne.

http://www.autoevolution.com/news/2017-ford-mondeo-facelift-spyshots-reveal-refreshed-lights-and-bumpers-104914.html

"We expect the Mondeo facelift to be showcased at this year’s Paris Motor Show. Ford will likely present the Mondeo as a 2017 car and the vehicle will probably arrive in dealerships at the beginning of next year."

przy ksenonach spryskiwacze są wymogiem. Nie da się kupić ksenonów bez spryskiwaczy. Masz rację, że ich funkcjonalność jest dyskusyjna. Była to jedyna pozycja z cennika, której nie wziąłem:) .....no i jeszcze popielniczki ne mam:) Moim zdaniem nie warto


mylisz się kolego.. w najnowszych xenonach często nie występują spryskiwacze.. zobacz między innymi citroena ;)

Wymóg spryskiwaczy wynika z ilości lumenów emitowanego światła. Jeśli dane światłą nie wymagają spryskiwaczy tzn. ich jasność jest mniejsza od tych rozwiązań które spryskiwaczy wymagają. Mocne xenony wymagają spryskiwaczy. W nowszych autach producenci ograniczyli moc lamp i dlategio spryskiwacze nie są dalej wymagane.

https://www.youtube.com/watch?v=e2FUHnGrSyc Było już? Z zewnątrz na minus, wewnątrz na plus
TPMS i CTA odblokowane. :-)

co to jest TPMS?:)

Bump: piotrek305 - być może nie mam racji. Nie uważam siebie za eksperta w tym temacie. Tak gdzieś usłyszałem:)

co to jest TPMS?:)

Pokazuje Ci wartości ciśnienia w oponach.

Przekaz Tapatalkiczny

Ja spryskiwaczy nie brałem bo jeszcze nie były dostępne ale moim zdaniem przy Ledach muszą być- jeździłem w zimie i zimne reflektory bardzo się brudziły od śniegu i praktycznie do domu dojeżdżałem z ledami, które nie dawały światła - po prostu były zaśnieżone..
Nie wiem czy spryskiwacze je domyją ale powinny trochę pomóc.

Ja spryskiwaczy nie brałem bo jeszcze nie były dostępne ale moim zdaniem przy Ledach muszą być- jeździłem w zimie i zimne reflektory bardzo się brudziły od śniegu i praktycznie do domu dojeżdżałem z ledami, które nie dawały światła - po prostu były zaśnieżone..
Nie wiem czy spryskiwacze je domyją ale powinny trochę pomóc.

Mam te same odczucia, w zimie LEDy szybko zachodzą śniegiem i nie ma jak tego usunąć. Bierz spryskiwacze koniecznie.

Dziękuję Rothmans za opinię, biorę te spryskiwacze, nie ma co gadać.

A ja mam ledy a spryskiwaczy nie mam. Moje odczucia po zimie są takie, że klosze budzą się jak każde inne ale problemu warstwy śniegu lub lodu nie zaobserwowałem. Spryskiwaczy mi absolutnie nie brakuje.

Miałem kiedyś spryskiwacze reflektorów w focusie. Być może trochę pomagały, ale wg mnie było więcej minusów:
1. Bardzo szybko ubywało płynu (chyba co trzecie spryskiwanie pryskało na reflektory)
2. Maska była cała ufajdana - nie bez powodu w mk5 spryskiwacze umieszczono wreszcie pod maską

Ja robiłem tak, że przed spryskiwaniem wyłączałem światła na zero, żeby nie pryskało na reflektory :) W każdym razie nie żałuję że nie mam tego wynalazku w swoim mk5 :)

Brudem zimowym reflektory zajdą na pewno mimo spryskiwaczy ale mi w zimie zasłaniał światła zmarznięty śnieg, ktory znacząco pogarszał jakość oświetlenia. Ciepły reflektor śniegiem nie zachodzi a ledzik owszem.

Chyba troszkę przesadzacie. Ja nie mam ogrzewanej talicy rejestracyjnej a śniegiem mi zaszła może raz w życiu przy naprawdę dużej śnieżycy. Podobnie z lusterkami - obudowa nie jest ogrzewana a przecież śnieg się na nich nie gromadzi. Oczywiście każdy zrobi jak chce ale obiektywnie, to chyba spryskiwacze zauważalnie komfortu nie poprawiają. Natomiast w ksenonach spryskiwacz jest zdaje się wymagany do tego aby schładzć klosz a nie po to by go czyścić?

Schładzać klosz????? Przecież to kierowca decyduje, kiedy używać spryskiwacza, i co któryś raz się włączają spryskiwacze świateł. De facto nie miałbyś żadnej kontroli nad temperaturą klosza. :-) Gdybyś za późno spryskał, to mógłby nawet pęknąć. :-D
Na poważnie - chodzi o unikanie rozproszenia światła i oślepiania innych.

O kurde, niezłe teorie... Jak pisze cattani75, brud rozprasza światło i powoduje ze oślepiamy innych nie oświetlając przy tym drogi. LEDy prawdopodobnie ogrzewają klosz na tyle żeby śnieg się do niego kleił, ale nie na tyle żeby go rozpuszczał. Z czasem klosz zaklei sie na tyle ze wiązka zamiast oświetlać drogę będzie jedynie podrażniać siatkówkę kierowców z przecieka. Dobra śnieżyca wyczyści klosz ze zwykłymi światłami lepiej niż pachnąca chusteczka velvet, najgorsza jest sól drogowa zostawiająca szary korzuch jak już odparuje woda z mieszanki syfu podrzuconego przez auto przed nami. W ksenonach i halogenach problem polega na ciepłym kloszu odparowujacym wodę i powodującym zalepiania klosza syfem, w ledach klosz sprzyja obmarzaniu przez delikatne rozpuszczenie śniegu w temperaturach tuż poniżej zera. Spryskiwacze zdmuchną narosniety lód jesli nie będzie zbyt gruby i twardy, wiec funkcja spryskiwaczy w ksenonach i ledach ma trochę inne zastosowanie. Jak sie jedzie trasą na maksa posoloną w dużym ruchu gdzie wciąż jest przed nami auto chlapiące na nas to na stacji trzeba zrywać brud łopatą a nie "zmywać". Tez bym wolał lać 10 litrów płynu dziennie ale coś widzieć a nie drapać ten szary syf z reflektorów przy każdej okazji. Drapiąc przy tym klosze, bo zawsze w tym syfie biedzie trochę piachu.

Zawsze trasa Piotrków - Katowice kojarzyła mi sie z absurdalnymi wręcz ilościami soli na drodze i kierowcami używającymi śniegu do ogarnięcia szyby i świateł stojąc w korku na DK1 albo 86.

Powiedz kolego z czego musiałbyś zrezygnować na rzecz spryskiwaczy? Jesli to nie kwestia wyrzeczeń to oceń ile razy Ci sie przydadzą. W oświetleniu ulicznym nie ma znaczenia czy masz szperacze czy postojowki, różnice widzisz jak już prawie nic nie widzisz. Zimą ciemno robi sie szybciej, dużo wtedy jeździsz poza miastem? Jesli tak to bierz spryskiwacze, jesli nie to weź sobie w podobnej cenie np. podgrzewanie kierownicy, przyjemna sprawa.

Kilka sprostowań:
- w Mk5 spryskiwacze reflektorów nie pryskają po masce
- płyn do spryskiwaczy uzupelniałem ostatnio w lutym, a ostatni śnieg spadł u mnie pod koniec kwietnia także trochę pryskania było :) Nie widzę drastycznie zwiększonego zużycia płynu...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Ja uwielbiam te wynurzenia typu- nie mam ale wydaje mi się:)), obiektywnie wydaje mi się albo przesadzacie bo jak tak nie miałem.

Nie bądź złośliwy. Jak doczytasz, to zobaczysz ze moje wynurzenia były pytaniem a nie stwierdzeniem. Kiedyś w Octavii chcialem dołożyć lepsze światła to mi w ASO powiedzieli że to trudny temat bo trzeba dołożyć spryskiwacze. Jak powiedziałem że ich nie potrzebuję, to mi powiedziano że muszą być właśnie z uwagi na chłodzenie klosza i smażenie się na nim różnych syfów. Jak pisalem wcześniej, ja nigdy nie miałem spryskiwaczy, bo nie czułem takiej potrzeby. I nie uwierzę w jakiś potężne warstwy lodu i śniegu na lampach, bo przecież jeżdżę po tych samych drogach i mam te same ledy.
Poza tym, jak widać, zdania są podzielone i ci którzy mają to chwalą a ci którzy nie mają jakoś nie narzekają.

A ja dla odmiany mam i... nie narzekam. :-) Zawsze coś poprawią i sól zmyją.

tomsiw@ przepraszam jeśli uraziłem ale trudno jest narzekać lub chwalić coś czego się nie ma. Klasyczne Ksenony mają spryskiwacze ale nie w celu chłodzenia. Warstwy śniegu nie są potężne ale pogarszają jakość świecenia. Podtrzymuje opinię, że przy ledach spryskiwacze nie zadzkodzą a czy naprawdę pomogą- nie wiem bo nie m:)

W Passacie i MK4 miałem ksenony i spryskiwacze i w zimie pomagało, nie zmywało w 100% ale pomagało. Widzę dużą różnicę na niekorzyść przy braku spryskiwaczy i zimnych powłokach reflektorów LED w MK5. Czasem w zimie jest prawie kompletnie ciemno przed autem, zwłaszcza w trasie. W autach ze spryskiwaczami i ksenonami nie było aż tak źle.
A co do chłodzenia ksenonów spryskiwaczem to szczerze się uśmiałem i jestem pełen szacunku do serwisanta za poczucie humoru i wyobraźnię. Ciekawe co jeszcze wymyślą? Wczoraj forumowy kolega, który chce kupić MK5 napisał mi, że handlowiec poinformował go, że jak kupi u niego to musi tez serwisować w jego ASO:):):).

Podrzucę temat z forum Toyoty:
http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,37252.msg543300.html#msg543300

Pytanie do posiadaczy full led: też tego doświadczacie - zamarzania szkła reflektora? ... mija zima i jeżdżę po Bawarii i Austrii i te światła doprowadzają mnie do szewskiej pasji.
Przecież jak pada obfity śnieg, to momentalnie lampy są obklejone śniegiem i w nocy muszę co chwilę stawać, bo nic nie widać w parę minut.
Zwykle lampy są ciepłe, a tutaj zamarzają !!!

No właśnie nie ma spryskiwaczy dla ledowych reflektorów, ja mam tylko zaślepki. Dziś byłem w serwisie i zarządzałem wyjaśnień.
Czekam na odpowiedź od Toyoty. W nocy to nie są żarty z tym problemem.
Mała warstwa lodu czy śniegu powoduje rozproszenie światła i reflektory nie nadają się do użytku !!!

Mam oficjalną odpowiedź serwisu w Landshut... i mam wrażenie, że albo ja jestem idiotą, albo robią ze mnie idiotę.
Poinformowali, że nie montuje się spryskiwaczy do tego typu reflektorów, a odnośnie moich spostrzeżeń, to Toyota poleca środki chemiczne na szkło, które powodują nie przyleganie wody i śniegu , na moje pytanie, które polecają ... wiecie sami, szkoda pisać.

Ja bym jednak dopłacił do tych spryskiwaczy.

Czytam te posty o spryskiwaczach i nie potrafię uwierzyć, że tyle można pisać o tak małym urządzonku, choć dość przydatnym, jakby nie patrzeć.
Spryskiwacze muszą być zamontowane przy reflektorach z żarnikami ksenonowymi, w celu zmycia tego co na nich osiada, by nie oślepiać innych. Tyle w tym temacie. Jeżeli w dalszym ciągu ktoś będzie uparty to może przeczyta co o tym stanowią przepisy RD lub poczyta w necie o technologii ksenonów. Tam wszystkiego się dowie, a nie będzie powoływał się na jakiegoś marnej jakości serwisanta. Choć niestety tacy dość często się zdarzają. Sam nie umiałem uwierzyć jak właściciel Mondeo z automatem (którego chciałem kupić ) na moje pytanie kiedy wymieniał olej w skrzyni odpowiedział, że tu się nie wymienia (tak mu powiedziano w serwisie).Ja od 20 lat (od czasu kiedy użytkuję samochody z automatem) wiem, że się wymienia. Nie wiem skąd gościowi przyszło do głowy schładzanie reflektorów?
Gdyby tak było, to samochody od dawien dawna byłyby wyposażone w spryski, gdyż to właśnie tradycyjna żarówka halogenowa ma największe straty cieplne (wytwarza go najwięcej spośród wymienionych źródeł światła).
Kolejna sprawa to zapytałbym tego fachmana, skąd kierowca ma wiedzieć, że to właśnie ten moment, by schłodzić reflektor? Intuicja czy czujnik temperatury?
Ja wychodzę z założenia, że jeżeli czegoś nie wiem to się nie wypowiadam.
Zaznaczam, że zamiarem moim było wypowiedzenie się w temacie, a nie urażenie kogoś tutaj.:razz:

Jestem świezo po wymianie i aktualizacji softu kilmy, jest znaczna różnica tak więc polecam wszystkim co mają z pierwszego sortu auta o dokonanie tej czynności.

Bump: wymianie czujnika

Gdzie robiłeś ?
Jadę wkrótce na przegląd. Mógłbym coś podziałać.

big autohandel

Bump: elblaska

A u mnie po aktualizacji softu silnika niespodzianka w postaci niższego spalania... Mam nadzieję, że to nie tylko błędne wskazania komputera :)
Trasa ta co zwykle (trasa/miasto: 70/30) a tu po 80km:

Takie zdjęcia powinny być zakazane! :-P

cattani zamiast na zmianę softu do tedika musisz jechać do norwegi albo niech Tadeusz ściągnie oprogramowanie z jakiegoś norwega :)

Dobry pomysł! Tedi_k instaluje tez hardware pod maską? ;-)

A u mnie po aktualizacji softu silnika niespodzianka w postaci niższego spalania... Mam nadzieję, że to nie tylko błędne wskazania komputera :)
Trasa ta co zwykle (trasa/miasto: 70/30) a tu po 80km:

Trasa to autostrada 90 km/h ? :?: Ile w identycznych warunkach pokazywał Ci przed zmianą softu?

Cattani77 - dlaczego zakazane?:) Ja mam w drodze do pracy jak na załączonym obrazku;)

Czy ktoś z Was może orientuje się, czy w Mondeo po lifcie, który w bliżej nieokreślonej przyszłości (początek 2017?) powinien trafić do Europy, światła LED do jazdy dziennej będą już w formie jednolitego paska (jak w nowych Audi, czy VW)?

To chyba jedyna rzecz, której mi brakuje w Mondeo :P

Cattani77 - dlaczego zakazane?:) Ja mam w drodze do pracy jak na załączonym obrazku;)
Ty jesteś inna kategoria. Pierwszy sort. :-)

Trasa to autostrada 90 km/h ? :?: Ile w identycznych warunkach pokazywał Ci przed zmianą softu?
W identycznych warunkach spalał mi średnio 5.4l/100km. Trasa to kręta droga wojewódzka i do tego trochę małego miasta w którym przez remonty stałem 20min w korku. Sam nie mogę uwierzyć, że spalanie spadło tak drastycznie po zmianie softu. Może zaczął nagle zaniżać ;)

Dzisiaj na lotnisko jechałem autostradą + przez Oslo i średnie spalanie spadło do 4.6l/100km...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

W identycznych warunkach spalał mi średnio 5.4l/100km. Trasa to kręta droga wojewódzka i do tego trochę małego miasta w którym przez remonty stałem 20min w korku. Sam nie mogę uwierzyć, że spalanie spadło tak drastycznie po zmianie softu. Może zaczął nagle zaniżać ;)

Dzisiaj na lotnisko jechałem autostradą + przez Oslo i średnie spalanie spadło do 4.6l/100km...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Tą aktualizację zrobili Ci na podstawie czego? Zgłosiłeś te dźwięki z silnika i to było podstawą aktualizacji?

W identycznych warunkach spalał mi średnio 5.4l/100km. Trasa to kręta droga wojewódzka i do tego trochę małego miasta w którym przez remonty stałem 20min w korku. Sam nie mogę uwierzyć, że spalanie spadło tak drastycznie po zmianie softu. Może zaczął nagle zaniżać ;)

Dzisiaj na lotnisko jechałem autostradą + przez Oslo i średnie spalanie spadło do 4.6l/100km...

Sent from my SM-G900F using Tapatalk

Ciekawe jak wyjdzie to obliczone z tankowania. Czekamy na wieści ...

Nawet jeśli macie średnio około 5,5L to sens tej mojej hybrydy jest wątpliwy. Ja się muszę dość wysilać aby średnio było u mnie 4,5 a myślę, że jeżdżąc bardziej zdecydowanie to było by średnio 6L jak nic. Ja z pełną świadomością kupiłem hybrydę i wiem że żeby palił mało to trzeba go traktować dość specyficznie ale......Dziś rozmawiałem ze sprzedawcą BMW i na mój tekst że kupiłem hybryde ponieważ 90% tras to u mnie miasto, odpowiedział że seria 5 z podstawowym dieslem 2.0 - 150KM także jeździła by ze średnim spalaniem 4,5-5,0. Coś mi tu nie gra

Bump: Inna sprawa, że sprzedawca był bardzo dobrze poinformowany o tym co sprzedaje. Miał wiedzę techniczną a cennik oraz możliwości konfiguracji rzucał "z rękawa". Szacun!!!
W żadnym salonie Forda tak różowo nie było

Diesel to wciąż 6 litrów w przeciętnych warunkach ulicznych jeżdżąc płynnie. (wg komputera - w rzeczywistości do 0.5 litra więcej) Tj. wciąż 30-40% więcej! Po prostu 1.5-2 litry /100 nie robią już takiego wrażenia jak podwojenie spalania w benzynie - czy dwucyfrowy wynik w 2 litrowym EB. Lepiej nie będzie bo energia do ładowania baterii też w dużym stopniu pochodzi z paliwa. Sytuację mogą poprawić większe baterie i plug in - tak jak w Priusie - ale bateria to masa i koszt

Seria bmw 5 w 5 litrach się nie zmieści ani nawet realnie w 6 litrach- no może przy ekstremalnie emeryckiej jeździe.

dajcie spokój nie wierzcie w takie bajki samochód o wadze powyżej 1600 kg i spalanie 4,5-5 nie jestem pod wrażeniem.
Na innym forum było o spalaniu mazdy. Mazda ma takie spalanie bo jest lekka i to jest klucz do sukcesu a nie ta hiper technologia. Jakbym swojego odchudził o 300 kg to też by miał dużo niższe.

Na pewno. :-P

widzisz cattani75 tylko nam hleje 3 razy tyle :)

Bump: Panowie @rothmans i @kruger jak tam wasza ceramika bo zastanawiam się czy sobie samemu nie położyć ,ale nie będe robił jak to ma trzymać 3 miechy bo tyle to mi prawie wosk leży .

biner, lepiej przeznacz tę kasę na paliwo. Ja już zbieram na podróż w Twoje rejony w sierpniu. ;-) Na ceramikę i paliwo nie wystarczy. :-P

W sprawie uchwytu zdecydowałem się jednak na http://allegro.pl/show_item.php?item=6127864422
Mam Nexusa 6, czyli niemały telefon, a jest teraz zamonotwany tak, że nie wchodzi przy moim ustawieniu fotela na szybę w ogóle, a nawet mógłbym go jeszce trochę podnieść. Nie zastawia go również kierownica, więc sukces 100%. Jeszcze tylko jakoś sprytnie kabel muszę pociągnąć. Jest też wersja z łądowarką bezprzewodową, no ale mój telefon by tam wszedł na styk albo w ogóle. No i kosztowała już bliżej 300 niż 100.

Panowie @rothmans i @kruger jak tam wasza ceramika bo zastanawiam się czy sobie samemu nie położyć ,ale nie będe robił jak to ma trzymać 3 miechy bo tyle to mi prawie wosk leży .

Ceramika leży spokojnie i robi, co ma robić. Tyle że pod samą ciśnieniówką auta nie umyjesz. No chyba, że zrobisz to zaraz po zabrudzeniu. Jak już przyschnie, to zapomnij o łatwym umyciu. Ale za to po porządnym myciu szamponem autko wciąż błyszczy jak nowe :) Zwłaszcza w słoneczny dzień. Jeśli uda się spotkać w wakacje nad morzem, to pewnie się przekonasz do tego ;)

Przekaz Tapatalkiczny

biner - co należy rozumieć przez to że " nie jesteś" pod wrażeniem?

Rothmans - ten sprzedawca mi mówił że to 5l to osiągnę w mieście:)

Ceramika (...) Ale za to po porządnym myciu szamponem autko wciąż błyszczy jak nowe :) Zwłaszcza w słoneczny dzień.
Hmmm... Mam wrażenie, że mój po umyciu szamponem też błyszczy jak nowy. A ceramiki nie mam.

Ja wczoraj odebrałem samochód z ceramiki (+ zabezpieczenie felg przed wysoką temp i niewidoczna wycieraczka). Nie zapamiętałem nazw zatosowanej chemii, ale efekt mega ;) Przy okazji obcierka, którą opisywałem wcześniej została elegancko zapolerowana. Robiłem tam gdzie kaan1 (http://detailingservice.pl/). Jak ktoś jest z okolic krk to polecam również. Pan podchodzi profesjonalnie do tego co robi. Dodatkowo nawet posprzątał mi środek (trochę wstyd, ale nie miałem ostatnio czasu odkurzyć :P ). Wrzucę jak pojawią się jakeiś zdjęcia. Przy okazji naocznie dowiedziałem się, jak żenujące są teraz te eko lakiery. Niestety, nieusunięte robaki z lusterek zrobiły mi już małe odbarwienia lakieru :/ Robale usuwamy odrazu!

Hmmm... Mam wrażenie, że mój po umyciu szamponem też błyszczy jak nowy. A ceramiki nie mam.

Porównamy za jakiś roczek ;)

Przekaz Tapatalkiczny

Mój jest czarny, więc asfaltu nie widać, a robale też nie robią żółto-czerwonych śladów.

biner, lepiej przeznacz tę kasę na paliwo. Ja już zbieram na podróż w Twoje rejony w sierpniu. ;-) Na ceramikę i paliwo nie wystarczy. :-P

350 zestaw geyon

Bump: biner - co należy rozumieć przez to że " nie jesteś" pod wrażeniem?

Rothmans - ten sprzedawca mi mówił że to 5l to osiągnę w mieście:)

sorki chodziło mi o to że takie bajki to dziecią na dobranoc :)

Mój jest czarny, więc asfaltu nie widać, a robale też nie robią żółto-czerwonych śladów.

Zobaczymy, czy będziesz miał te piękne koliste ryski, bo one pięknie na czarnym wychodzą. Na moim poprzednim Mondim to była poezja, zwłaszcza w ostatnim roku. A wosk wręcz podkreślał te "ozdoby" ;)

Hehe, mnie zapału do mycia starcza tylko w lecie, więc pewnie nie zdążę zrobić rysek. :-)

Witam,
bawiąc się konfiguratorem nowego Mondeo na stronie Forda zauważyłem ciekawą informację dotyczącą nawigacji. Załączam zrzut ekranu.
Czy ktoś może potwierdzić, że rzeczywiście nawigacja "gada" po polsku?

W Sync3 tak.

Pytał sie może ktoś o upgrade do 3?

co do Sync3 - odebrał już może ktoś auto z Sync 3 na pokładzie ? jak wrażenia ?

Może mi ktoś wytłumaczyć, jak jest związek miedzy trybem AUTO i A/C? Generalnie mam wątpliwości, ponieważ samo AUTO nie schładza kabiny tak dobrze, jak AUTO z A/C. Jak jechałem w deszczu to z samym AUTO zaparowało mi w środku. Więc nie działa to tak, jak jest napisane w instrukcji. W focusie samo AUTO wystarczało dla dobrego działania klimy.

Specem od klimy nie jestem, ale dla mnie samo AUTO, bez A/C oznacza zwykły nawiew. Załączone A/C według mnie oznacza właśnie działającą klimę.

Przekaz Tapatalkiczny

Specem od klimy nie jestem, ale dla mnie samo AUTO, bez A/C oznacza zwykły nawiew. Załączone A/C według mnie oznacza właśnie działającą klimę.

No właśnie wg instrukcji przy trybie AUTO: Prędkość wentylatora (...), działanie układu klimatyzacji (...) są automatycznie dostosowywane (...) by (...) w ten sposób utrzymywać żadaną temperaturę. Strona 135

Pewnie chodzi o to, że steruje automatycznie tym, co jest włączone. Ale samo tego nie włączy na 100%.

A/C auto -automatyczna regulacja z włączonym kompresorem,a samo auto automatyczna regulacja z wyłączonym kompresorem czyli schlodzi na tyle ile wydoli z zew.

Z innej beczki :

Czy komuś jeszcze lusterka wariują po myciu na myjce ręcznej ?

Mianowicie, przed myciem auta, ustawiam "automatyczne składanie lusterek" na wyłączone, po czym z kluczykiem wychodzę z auta (wiem, nie zamknie się z kluczykiem w środku ).

Po umyciu samochodu, znowu włączam składanie lusterek.

Problem pojawia się przy parkowaniu - gdy wbiję wsteczny bieg, i wybiorę lusterko które ma się obniżyć, to zaczyna "wariować" - najpierw idzie na maxa do góry, potem w prawo.


ktoś też tak miał ?

olek.tbg, w trakcie mycia dzieją się cuda, ale po myciu nie zauważyłem nic nadzwyczajnego. Czy ta przypadłość z lusterkami to jest jednorazowa sprawa zawsze po myciu?

Zauważyłem to dopiero 2 raz - ale być może wcześniej zaraz po powrocie z myjki nie korzystałem z obniżania lusterka podczas cofania.

Poprzednio na drugi dzień wszystko już było ok - jutro sprawdzę i dam znać na forum :)

Efekt detailingu: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.497433607133419.1073742093.158790277664422&type=3

Jakby ktoś chciał koła zimoweto fajna oferta,jakbym nie miał swoich 16 to bym je wziął.
http://allegro.pl/ford-mondeo-mk5-kola-17-felgi-zima-idealne-nowe-i6304925906.html

Systemy, systemami ale trzeba uważać :
http://tvn24bis.pl/moto,99/tesla-trwa-sledztwo-ws-wypadku-polautonomicznego-modelu-s,657712.html

Trzeba być amerykaninem...

Jakby ktoś chciał koła zimoweto fajna oferta,jakbym nie miał swoich 16 to bym je wziął.
http://allegro.pl/ford-mondeo-mk5-kola-17-felgi-zima-idealne-nowe-i6304925906.html

Już prawie je kupiłem. Mimo że jeszcze nie odebrałem swojego MK5.
To są opony całoroczne, a nie zimowe niestety - Good Year Vector 4 seasons.

Trzeba być amerykaninem...

Patrząc całościowo to jednak nie tacy idioci :)

Czasem jednak systemy pomagają. Parę dni temu ruszam na zielonym a auto przed mną nagle hamuje do zera. ACS zadziałał zanim zdążyłem nacisnąć hamulec. Inaczej chyba bym wjechał w kufer.

Też kiedyś miałem styuację przy małej prędkości, i gdybym wtedy miał ACS to by się to pewnie zakończyło ocaleniem samochodu. Dlatego w nowym aucie nie mogło go zabraknąć ;)

Systemy, systemami ale trzeba uważać :
http://tvn24bis.pl/moto,99/tesla-trwa-sledztwo-ws-wypadku-polautonomicznego-modelu-s,657712.html

Daje się ludziom możliwość jazdy autonomicznej, a potem sugeruje, aby jednak lepiej z niej nie korzystali (asystent). To naiwne - wiadomo, że z ciekawości kierowcy będą próbować coraz więcej. Rozluźnienie koncentracji następuje wcześniej czy później i kierowca staje się asystentem nie bardzo zainteresowanym co dzieje się z autopilotem Patrząc na dekady doświadczeń techniki lotniczej nikt nie wpadł na pomysł aby dwóch pilotów mogło ogladać filmy video lub uciąć sobie drzemkę przy włączonym autopilocie. A prawdopodobieństwo zderzenia w powietrzu praktycznie nie istniej z perspektywy i skali ryzyka zderzenia na ruchliwej autostradzie. I moim zdaniem tego typu systemy należy omijać z daleka. I zdrowy rozsądek nic tu nie pomoże, gdyż wyłączają się naturalne odruchy i instynkty ludzkie

Ciekawa jest też wstępna przyczyna wypadku- kolor naczepy tira zlał się z kolorem nieba, tła. Wiec systemy systemami ale nic nie zwalnia z roli czujnego kierowcy.

czy nie wydaje się to idotyczne, że system bazuje na kolorach(rozpoznawaniu obrazu) a nie dodatkowo na radarze, termowizji itp.

To co ten ich system nie działa w nocy, deszczu?

Nie znam tematu, ale samochód autonomiczy google (i nie tylko ich) ma skaner 3d na dachu no i jest to urządzenie, które raczej ciężko upchać gdzie indziej. W Tesli to jest chyba o wiele bardziej urposzczony model?

Niech mi ktoś powie, jak to jest. Jadąc na autostradzie i przyspieszając na 6 biegu nogą auto od 120 do 140 km/h robi to ospale - wiadomo. Sytuacja zmienia się gdy to samo zrobię tempomatem. Wręcz wgniata w fotel. Jakby miał z 50 koni więcej. O co kaman?

Niech mi ktoś powie, jak to jest. Jadąc na autostradzie i przyspieszając na 6 biegu nogą auto od 120 do 140 km/h robi to ospale - wiadomo. Sytuacja zmienia się gdy to samo zrobię tempomatem. Wręcz wgniata w fotel. Jakby miał z 50 koni więcej. O co kaman?

Też to zaobserwowałem w wielu autach - nie tylko w MK5

Przy jakiej opcji występują boczne czujniki parkowania? Asystent parkowania?

Albo przy Blis.

Jadąc na autostradzie i przyspieszając na 6 biegu nogą auto od 120 do 140 km/h robi to ospale - wiadomo. Sytuacja zmienia się gdy to samo zrobię tempomatem. Wręcz wgniata w fotel. Jakby miał z 50 koni więcej.

A tempomat nie robi Ci jakiegoś kickdowna? W Mk4 aż mnie nosiło z nerwów, kiedy tak przyspieszał. Miał chyba zaprogramowane, że docelowa prędkość ma być osiągnięta w jak najkrótszym czasie. I nie mogłem nijak żonie wytłumaczyć, że tak przyspiesza bez mojej ingerencji.

Przekaz Tapatalkiczny

To ciekawe, bo ja ani w Mk5 EB, ani w Mk4 Tdci nie czułem takiego efektu i zawsze pomagam gazem.

A tempomat nie robi Ci jakiegoś kickdowna? W Mk4 aż mnie nosiło z nerwów, kiedy tak przyspieszał. Miał chyba zaprogramowane, że docelowa prędkość ma być osiągnięta w jak najkrótszym czasie. I nie mogłem nijak żonie wytłumaczyć, że tak przyspiesza bez mojej ingerencji.

Przekaz Tapatalkiczny
Mam manual, więc kickdowna brak, natomiast dobrze to opisałeś, mnie też nosi z nerwów, że nie mogę tak przyspieszyć normalnie. Widać, że jest zapas mocy i aż się prosi, żeby auto tak przyspieszało w normalnym trybie. Mam wrażenie, że jadąc bez tempomatu połowa mocy idzie w gwizdek.
P.S.
Dzisiaj dojrzałem mentalnie do automatu. Pierwszy raz przyznałem sam przed sobą, że żałuję, że go nie wziąłem. Taka prawda. Starzeje się chyba... ;)

Ale wtedy byś marudził, że masz tylko 160KM. Więc pewnie wziąłbyś 2.0, a wtedy byś cierpiał, że.... wszyscy wiedzą co. :-D

Ale wtedy byś marudził, że masz tylko 160KM. Więc pewnie wziąłbyś 2.0, a wtedy byś cierpiał, że.... wszyscy wiedzą co. :-D

No racja, chociaż wczoraj lecąc z Wawki do Łodzi pod duży wiatr z tempomatem na 140 żłopał chwilami nawet 11,5, ale wichura miotała nami jak szatan. Normalne spalanie to przy tej prędkości, to 7,8 - 8,0.

U mnie ok. 9.5

Niech mi ktoś powie, jak to jest. Jadąc na autostradzie i przyspieszając na 6 biegu nogą auto od 120 do 140 km/h robi to ospale - wiadomo. Sytuacja zmienia się gdy to samo zrobię tempomatem. Wręcz wgniata w fotel. Jakby miał z 50 koni więcej. O co kaman?

Pewnie jest inna mapa na tempomat. Ale spróbuj przy przyspieszaniu "stopą" wgnieść gaz w podłogę a potem lekko odpuścić i poszukać "maksymalnego ciągu" :) Wiem, że psychicznie jest się ciężko przełamać żeby w celu większego przyśpieszenia odpuścić gaz, ale jak wyczujesz o co mi chodzi to będziesz już wiedział jak z tego korzystać :diabel2:

Co do mocy, to ma więcej niż 160 ;)

Co do mocy, to ma więcej niż 160 ;)

hamowałeś ? Jeśli masz wykres to czy możesz mi go podesłać. Chciałbym sprawdzić jedną teorię :)

Mojego nie hamowałem, natomiast widziałem gdzieś w necie dwa wykresy i oba były na 176 km i 270 Nm. Myszę sprawdzić tą teorię z tym gazem w podłodze.

Pewnie jest inna mapa na tempomat. Ale spróbuj przy przyspieszaniu "stopą" wgnieść gaz w podłogę a potem lekko odpuścić i poszukać "maksymalnego ciągu" :) Wiem, że psychicznie jest się ciężko przełamać żeby w celu większego przyśpieszenia odpuścić gaz, ale jak wyczujesz o co mi chodzi to będziesz już wiedział jak z tego korzystać :diabel2:

Nie wiem, jak to wygląda w manualu, ale przy skrzyni PS przepaść w przyspieszeniu pomiędzy gazem do dechy, a lekko odpuszczonym pedałem była wręcz ogromna. Jak już się złapie ten nawyk "odpuszczania", jeździ się rewelacyjnie.