Ja za swojego mk5 miałbym biedne co najwyżej a3 z manualem max 140ps i tyle w temacie.

Bump: A tu mam titanium wyposażone ladnie automat i 200 kucy i jeździ dwa razy lepiej niż te premium audi

Ma ktoś może nową specyfikację wyposażenia standardowego do wersji TITANIUM ??

Cennik na stronie forda. :-)

Cennik na stronie forda. :-)

o nie to samo. Chodzi mi o szczegóły - tam tego nie ma .
np. spryskiwacze reflektorów do LEDów w specyfikacji na 2016

są na stronie nr 6 :)
koszt 900zł

Dziś miałem chyba rekordowo niskie spalanie na trasie :
250 km trasy, w tym ekspresówka Wwa-Radom , jazda przepisowa + 10 km/h .

Spalanie... 5.2L wg komputera ;) 2.0 180KM TDCI.

I tu jedna uwaga : dziś zwróciłem uwagę na przekłamanie licznika - zawsze myślałem, że cyfrowe zegary sprawiają, że różnica jest bardzo mała - a tu przy 100km/h ustawione na tempomacie miałem 95km/h według nawigacji. Teren płaski.

Czasem te 5km/h różnicy miałem nawet przy 60km/h ...

A co do moich problemów z klapą bagażnika - kiedyś klapa podnosiła się sama raz na kilka zamknięć. Teraz otwiera się sama za każdym razem - nagrywam film i jadę do ASO.

Dziś się wkurzyłem , i gdy znowu sama zaczęła się otwierać, w najniższym położeniu przytrzymałem ją na siłę. Przestała iść do góry, auto się zamknęło. A bagażnik otwarty...

Jak ktoś nie pamięta o co chodzi - mam elektryczną klapę. Otwiera się bez problemu, za to przy zamykaniu schodzi do samego dołu, tylko zamiast się zamknąć , sama idzie do góry, po czym zostaje w najwyższym położeniu, i już nie da się jej zamknąć przyciskiem, tylko trzeba ręcznie.

Wie ktoś może, czy jeżeli serwis nie będzie potrafił tego naprawić, to mogę się czegoś od nich domagać ? Czy skoro niczego nie zgłosiłem przy odbiorze auta, to już po ptakach ?

No co ty masz prawo do tego aby usunęli tobie tą usterkę. Jedyne co jeśli była to wada od samego początku tzn występowała przy odbiorze to nie wspominaj o tym. Zgłoś tylko problem i powiedz że od jakiegoś czasu nie domyka się klapa. Jeśli problem występuje to nie przejmuj się napewno usuną problem jak nie jedno to może inne ASO. Ja mam elektryczną klapę i raz mi się zdarzyło że odbiła ale to z mojej winy bo za dużo napakowałem i półka się nie zamknęła przy okazji się wygieła i wtedy klapa nie chciała się zamknąć od tego czasu nie mam najmniejszych problemów z zamykaniem ani otwieraniem .

Bump: Co do spalanie mój EB 10,7 średnio :) w cyklu miejsko wiejskim w tym obwodowa 3-miasta 140km/h, na trasie spokojnie schodzę do 7,5 jazda max +20 od przepisowej.

W kwestii spalania: 1,5 EB w automacie pije chyba więcej niż 2.0 203 :/ Różnica wynika pewnie z tej samej masy i bardziej wysilonego motoru. Nie wiem tez jak ciężar Twojej nogi biner ;)

Tak czy inaczej po niemal 3000 km mam średnie 10,1. Prawie 2000 z tego to trasa i tam przy dość spokojnych 140 km/h raczej nie schodzi poniżej 8. W ciężkich korkach łamanych spokojnymi przejazdami po obwodnicy (mniej niż 20% i ~120 km/h) trudno mi spaść poniżej 11.

Oddam sprawiedliwość - dopiero uczę się automatu i nie lubię się wlec, ale od ~1500 km staram się walczyć z szatanem w ramach eksperymentu i nie piłować gazu. MK4 w 125 konnym dieslu 1.8 po miejskich korkach nie pil mi nigdy więcej niż 7,5l, a nigdy go nie oszczędzałem :P

Nie zmienia to faktu, ze MK5 jestem zachwycony mimo 4 miesięcy czekania na odbiór... Zdaje się, ze uniknąłem wszystkich problemów jakościowych opisanych na forach. Nic nie trzeszczy podczas jazdy, wszystko spasowane tak jak trzeba i równo. Poczekam z tym chwaleniem jeszcze trochę, ale narazie jest ok.

Przyczepie się tylko do 2 rzeczy:
1. 9 głośnikowe Sony jest dość kiepskie. Niskich tonów właściwie nie ma bez regulacji, a i po regulacji jest słabo. Wysokie są zdecydowanie zbyt dominujące. Trzaski z drzwi przy niektórych częstotliwościach (i przy głośniejszych rozmowach telefonicznych) też nie zachwycają... Szkoda...
2. Kontrola audio po prawej stronie kierownicy to jakaś porażka. Pod lewą ręką, którą zawsze mam na kierownicy mam kontrolę aktywnego tempomatu, którego używam tylko w trasie... Ergonomiczny koszmarek do którego się pewnie przyzwyczaję, ale...

U mnie po niecałych 8 tysiącach, w 1,5 Ecoboost średnie spalanie od nowości 9,5 litra na 100 km. Osiągi w mieście nieco ponad 10 l, w trasie przy dynamicznej jeździe ok. 9 litrów.
Przy spokojniej jeździe pozamiejskiej potrafię zejść do ok 7,5 l.
U mnie auto jest na 18stkach i z tego co się orientuję wyniki są około litra wyższe porównując z 16stkami. Ale tak czy owak, katalogowe spalania po 5,5 - 6,0 litrów, co nie jest zaskoczeniem, można oczywiście między bajki włożyć.

U mnie 2.0 180KM TDCI w manualu - średnie po 7000km to 7.7L - w trasie w większości czasu poruszam się po autostradach i trasach ekspresowych, ustawiam tempomat na 160km/h i jazda - w mieście normalnie.

Poprzednio miałem MKIV 2.0 Duretec (145km, benzyna, 5 biegowa skrzynia) i muszę powiedzieć, że różnica w wydatkach na paliwo jest ogromna na korzyść TDCI.

Cześć,
Czytam posty o mk5 od nowości i chyba nadszedł czas coś napisać ;) Od lipca śmigam 1.5 eb titanium. Super autko. Miałem robić 15 tyś rocznie a już dobijam do 14.tyś. Spalanie w mieście 9-9,5. Trasa 8. Autostrada 150-160 (tempomat) około 8,6-8,8. Dynamika jak na tą masę i gabaryty wystarczająca. Można bezpiecznie wyprzedzać i nie trzymać modlitewnika w rękach ;) Duży i wygodny samochód. Ledy sprawują się dobrze, mają dobrą dynamikę światła dzięki czemu widać rzeczy w oddali.
A teraz trochę marudzenia ;)
- mam ten sam problem co niektórzy z plastikiem w tylnych drzwiach, jest wygięty (do zgłoszenia w aso)
- jak włożę usb to działa. Zgaszę samochód i ponownie odpalę i już nie widzi pen (co 15 raz działa...) (do zgłoszenia w aso)
- jako że mam hb z pełnym kołem jeszcze nikt nie wpadł na pomysł wyprodukowania maty gumowej do bagażnika, wszędzie są do dojazdówek
- sync2... działa ale użyteczność wymaga dopracowania (np żeby odczytać sms muszę kilka razy klikać co skutecznie rozprasza za kółkiem)

Przyznam że to są pierdoły :) Auto jest dla mnie super. Za każdym razem jak wsiadam to mam banana na twarzy. Chce się cały czas jeździć.

Pozdrawiam,
WoojO

U mnie spalanie trzyma się na razie na podobnym poziomie. Po 12kkm średnia to 5,8l/100km. 10% autostrady/30% miasto/60% trasa + od dwóch miesięcy często webasto chodzi.

TDCI automat 180 KM, koła 18"
Średnie spalanie po 19 kkm: 7,8l/100km
50% miasto (Warszawa)/50% trasy
W mieście pali nie więcej niż 8,5 l/100 (korki warszawskie wliczam w to)
Od pewnego czasu jazda w większości na trybie Sport
W trasie przy 140 km/h około 6,7 l/100km
Jak go pogonię to i 8,5-9 l/100km spali.
Nie jeżdżę eko.

MK4 TDCI 140 KM na 16" palił może z 0,5L mniej, Passat TDI 140 KM na 16" ok 1L mniej. Oba na chipie, MK5 nie.
Biorąc pod uwagę większe koła i większą masę (moją też:))jest podobnie do moich poprzedników.

Ja 6950 srednia spalania 10.1 większość po wsi i obwodnica trójmiasta przelot nie mniej niż 130 km/h nie jeżdżę jak emeryt ale nie zapieprzam tak wiec można powiedziec ze normalnie,jak jeżdżę po wsi odcinki 1km,2km to spalanie 11,7 litra więcej nie mialem.Teraz ma zimowki 16 i srednia na tym baku 10,7

biner w takim razie klamalem :) Twoj pije wiecej :P

http://carsattest.blogspot.com/2015/02/the-first-test-drive-new-ford-mondeo-in.html

kurde że też u nas nie może być takiego wnętrza

Tdci 180 KM automatyczna skrzynia, 17000 km- 60% miasto wawa ale korków udaje mi unikać reszta autostrady- średnie 6,8 litra, w mieście 7,5 l zimą, latem ok 7 l, w trasie przy szybkiej jeździe 160-180 km potrafi 8 spalić. Koła 17 tki.

Koledzy, przy zakupie nowego mondzia 2.0 tdci 150KM w wersji titanium przy opcji albo wydać około 5-7 tysi na dodatki (pakiet Titanium z LEDami, przyciemnionymi szybami i czujnikami przód-tył) albo na skrzynię PowerShift ale wtedy bez dodatków to co byście wybrali? Uwielbiam automaty a nasłuchałem się ochów i achów nad nowymi automatami forda i ciekaw jestem Waszej opinii... automat czy dodatki? Ktoś też wcześniej napisał, że nowe mondzio bez LEDów to jak kawa bez komplety.. Oczywiście problem leży w budżecie na auto służbowe. Rocznie jeżdżę około 50-70 tysięcy km, głównie trasy po Polsce. Prywatnie często mam okazję pojeździć po mieście sharanem w klasycznym automacie, przyzwyczajam się do niego błyskawicznie i później nie chce mi się znów wiosłować w korkach zwykłym manualem w moim aucie służbowym... automat to byłby dla mnie cymes. Z drugiej strony dobre światła do jazdy nocnej po naszych drogach to też coś z czego nie chciałbym rezygnować. Automat - wygoda, LEDy - bezpieczeństwo..

..i co o tym myślicie?

Tyle km to tylko ledy (plus wygląd), a z drugiej strony diesel bez automatu, z uwagi na krótki zakres użytecznych obrotów to mieście co chwilę trzeba wiosłować biegami (a benzyną prawie całe miasto na III biegu przejedziesz :P).
M...

Koledzy, przy zakupie nowego mondzia 2.0 tdci 150KM w wersji titanium przy opcji albo wydać około 5-7 tysi na dodatki (pakiet Titanium z LEDami, przyciemnionymi szybami i czujnikami przód-tył) albo na skrzynię
..i co o tym myślicie?

Automat

Straszny wybór - poważnie. Ale jeśli to automat....ale jeśli możesz to automat i dołóż resztę - jeśli możesz...

oba te elementy bo inaczej będziesz żałował... niestety...

Zdecydowanie automat :) Gdybym mial wybor, to oczywiscie doplacil bym TEZ do LEDow, ale klasyczne swiatla w MK5 sa calkiem niezle. W porownaniu do tych z MK4 jest zdecydowanie na plus. Zreszta ja uparlem sie na automat wlasnie po MK4 w manualnym dieslu. Mnie przesladuja korki, ale i w trase wydaje mi sie, ze warto, bo komfort jazdy zupelnie inny...

mam ledy ale jakbym stał przed takim wyborem wybrałbym automat zdecydowanie.

Bump: mam ledy ale jakbym stał przed takim wyborem wybrałbym automat zdecydowanie.

LEDy fajna sprawa ale bez przesady, przydają się tylko po zmroku. Automat przyda się też w dzień. A jest moim zdaniem doskonały: szybki, płynny, nie myli się. Nie zastanawiaj się bo wybór jest oczywisty.

Hehe, widzę, że automat przoduje choć LEDy depczą mu po piętach :) Tak myślałem, że to będzie jak wybrać którą rękę sobie obciąć.. Mam nadzieję, że albo wytarguję rabat który obejmie i jedno i drugie, albo firma da ciut większy budżet.

Mam jeszcze ciśnienie na przyciemnione szyby i czujniki cofania. Swoją drogą nie rozumiem jak to jest, że w wersji titanium są dodatki jak wypasiony "displej" z wykrywaniem znaków, asystent pasa, dostęp bezkluczykowy, grzane fotele.. a przy takim "kufrze" i kiepskiej widoczności do tyłu brak jest czujników, choćby tylnych.
Reszta bajerów z pakietów takich jak np automatyczna klapa mnie nie kręci, skoro nie działa na machnięcie nogą, nawigacja - wolę automapę, parkować auto samo nie musi bo sam to ogarniam całkiem sprawnie :) itd.. czyli jakby było to fajnie, ale jak nie będzie to nawet tego nie zauważę. Elektryczne fotele i kolumna kierownicy.. no szczerze mówiąc, wsiadając po kimś to szybciej ustawiam fotel bez elektryki. Przydałby się adaptacyjny tempomat z monitorem martwego pola, ale przy tych cenach to odpada. Może chociaż Active City Stop, bo tani.. ehh.

Mam jeszcze możliwość wziąć focusa i dopchać go na maksa.. ale to wciąż będzie "tylko" foka! Jak już usiadłem w mondziu w salonie i przypasowałem się do niego to szybko się z niego nie wyleczę :) Jeździłem kiedyś okazyjnie modeo mk3 i mk4 i oba bardzo mile wspominam, jechałem też focusem i choć świetnie się prowadził to wydawał mi się ciasny w środku, no i z zewnątrz mi się nie podoba, szczególnie kombi. Zero polotu. Dlatego będzie mondzio, i przygotowuję się do kompromisów. Nawet gdyby to miał być goły titanium to i tak wciąż kawał świetnej bryki! Przy moim obecnym służbowym wehikule (wstydzę się przyznać co to) to przechodzę upgrade jak z PKSa ogórka do pendolino.

Auto będę wybierał na przełomie luty-marzec, w styczniu poznam bardziej precyzyjny budżet na auto, później ostre negocjacje! Jest jeszcze dużo czasu, ale jak już wiem, że w ogóle będę miał szansę na mondzia, to taki elektryczny i nakręcony chodzę, że ho ho! Chłopaki, trzymajcie mnie! :D

Jesli Fucus lub Mondeo to oczywiscie Mondeo. Inny swiat.
Ktos pisal ze w MK4 w dieslu musial wachlowac. IMO to zalezy od silnika a wiec i skrzyni. Ja mam MK4 2.0 tdci i imo wcale nie jest zle. Moze z 1.8 bylo gorzej.
Ale przede wszystkim pisales ze robisz 50 tysi rocznie i to glownie w trasie. Wiec argument nadmiernego wachlowania przestaje byc aktualny.

Co do czujnikow: zwykle jestem hardcorowym zwolennikiem sztuki jazdy zamiast uzywania pomocy. Ale Przy tak duzym autem czujniki naprawde pomagaja i dodaja pewnosci.

LEDy same w sobie to klasa ktora wyroznia MK5. Ale jesli nie jezdzisz w nocy to nie musisz sie upierac. Ale na Boga: nie kupuj normalnych halogenow ;)

Może powinno to być w wadach wieku dziecięcego jednak mam 43k przebiegu i przy tylnych lampach odpada mi lakier :) po obydwu stronach ciekawe co mi powiedzą na serwisie chyba "ojejku" mnie nie zadowoli.

Ale jesli nie jezdzisz w nocy to nie musisz sie upierac. Ale na Boga: nie kupuj normalnych halogenow ;)

Czyli nie upierać się na LEDy ale omijać łukiem halogeny? Nie widziałem w cenniku stopnia pośredniego między nimi.. czy to sarkazm w stylu tekstu mojego dziadka "nie musi być MAŁO, byle było smacznie"? :)
Do tej pory jeździłem tylko na halogenach, ewentualnie tych z soczewką i zawsze miałem niedosyt. Ostatnie 2 lata próbowałem sztuczek w stylu żarówek night breaker, różnica była ogromna ale przy braku świateł dziennych i ilości godzin ich świecenia (zazwyczaj niepotrzebnie w ciągu dnia) starczały najdłużej na pół roku. Teraz mam komplet zwykłych tungsramów i jak wyprzedzają mnie inne auta to przy ich oświetleniu drogi mam wrażenie, że jadę na postojówkach. Mondeo ma dzienne więc nawet night breakery przetrwałyby dłużej, pewnie nawet i 3-4 razy dłużej. Filmy na YT z testów świateł LED pokazują kolosalną różnicę in plus, koledzy potwierdzają... no kurde mam nadzieję, że dmucham na zimne i uda się je doposażyć.

Może i większość czasu jeździ się za dnia ale zimą dzień jest krótki a ja często kończę pracę w środku nocy. Najgorsza jest jazda przy dużym zmęczeniu w nocy w deszczu drogami "trzycyfrowymi" bez żadnego oznakowania poziomego - skrajni jezdni czy linii środkowej. Nawet jeśli to jest 1% jazdy to jeśli właśnie wtedy ma się pojawić ninja na poboczu w środku lasu to wolę go zauważyć parę metrów wcześniej. To samo zwierzaki. O ile nie raz udało mi się uniknąć kontaktu z lisem, sarenką czy dzikiem przez przyhamowanie i szybki unik, o tyle zawsze jak później odtwarzałem sobie nagranie z kamery DVR to widać było, że nadbiegał od boku na długo zanim ja go zauważyłem a widziałem go dopiero przy samej jezdni. Te LEDy wydają się bardzo dobrze doświetlać boki, zawsze to jest wtedy dodatkowe choćby pół sekundy na reakcję.

Co do automatu i wachlowania, nie mówię o różnicach benzyna diesel czy pojemność, każde auto po godzinnym staniu w korku generuje tą samą złość i drętwotę w lewej nodze od ciągłego "sprzęgło-jedynka-gaz-hamulec-sprzęgło-luz". Prywatnie jak w opisie mamy małe żwawe autko z super manualem które sprawia że banan nie schodzi mi z ust, manual ma swój klimat ale jako narzędzie do pracy stawiam na wygodę i tu AT umila życie bezsprzecznie. Ile bym w trasie nie jeździł to wciąż trafiam w korki, Warszawskie, Wrocławskie, Poznańskie, Krakowskie (chyba najgorsze..
) itd. Z racji zawodu często odwiedzam miejsca zaczynając lub kończąc w godzinach szczytu i ile bym w trasie nie nastukał km, to i tak często podróż zaczynam lub kończę w korku. Kiedyś trzaskałem po 100 tysięcy w fabii 1.2 HTP, da się.. ale to męczarnia:) Przyszedł czas na odrobinę luksusu i stąd moje pompatyczne dywagacje :]

Dzięki za odpowiedzi, będę stawiał na automat, a jak się uda to i drugorzędnie ledy!

Co do parkowania, kiedyś szpanowałem idealnym parkowaniem na żyletkę w czym bądź gdzie bądź, ale się starzeję :) już nie to oko i ambicja, przywykłem do wygody korzystania z czujników i choć bez nich da się żyć, to po co się tak męczyć! wystarczy że jest ciemno, pada deszcz, lusterka zajdą solą po trasie i inne auta stoją jak popadnie, wtedy parkowanie takim długasem jest upierdliwe. A jeszcze miło jak po dźwięku czujników wiem ile zostawiam sobie miejsca na dostęp do bagażnika. Nadal dziwię się, że czujniki są traktowane przez producentów aut tej klasy jako dodatek premium nawet w fordzie mondeo w wersji titanium. To trochę jak żądanie dodatkowej opłaty za metalowe sztućce albo serwetki w eleganckiej restauracji..

Może powinno to być w wadach wieku dziecięcego jednak mam 43k przebiegu i przy tylnych lampach odpada mi lakier :) po obydwu stronach ciekawe co mi powiedzą na serwisie chyba "ojejku" mnie nie zadowoli.

powiedzą "Made in Spain"

powiedzą "Made in Spain"

Nie wszyscy wiedzą gdzie produkcja sie odbywa tak jak nie każdy wie ze na lakier ma tylko 2 lata gwarancji tylko obudzi sie bo perforacja to co innego. Dlatego pooglądajcie sobie fury i na serwis. Mi termin odpowiada dopiero w luty a odpowiedz jakie mogłem sie spodziewać : " wie pan zdemontujemu lampy i co siknie sie i będzie dobre " :)

Co do poprzedniego dylematu to brałbym LEDy :)
Fakt, dość często mnie wkurza wachlowanie biegami (może to kwestia tego, że teraz mam diesla, a wcześniej same benzyny) , ale większość czasu spędzam i tak w trasie :)

Za to światła - boskie. Po przesiadce z halogenów niebo a ziemia.

Olek, powiem Ci że w dieslu mam wrażenie mniejszej potrzeby wiosłowania w mieście.. jadąc dieslem na 1600-2000 rpm dodaję gazu i auto jedzie, a mniejszy zakres obrotów rekompensuje nieco długość biegów. Benzyna bez turbo przy tak niskich obrotach tylko głośniejsza się robi i albo czekasz cierpliwie albo redukujesz.. użytkuję na co dzień benzynę i diesla (diesla zdecydowanie więcej) i to właśnie w benzynie choć większy jest zakres obrotów to moment jest dopiero po rozkręceniu silnika pow. 3 tys. obrotów.

Powiedz mi czy jak ledy są w trybie auto high beam to mrugają Ci z przeciwka że ich oślepiasz? Jak czuły jest układ przełączający światła drogowe?
Kiedyś jechałem insignią z adaptacyjnymi xenonami i próbowałem użyć funkcji automatycznych długich, system bardzo późno wykrywał auta z przeciwka i wciąż mi mrugano że oślepiam. Po 10km dałem sobie spokój i dalej używałem długich ręcznie, stąd moje sceptyczne podejście do tego automatu świateł długich..

Powiedz mi czy jak ledy są w trybie auto high beam to mrugają Ci z przeciwka że ich oślepiasz? Jak czuły jest układ przełączający światła drogowe?
Kiedyś jechałem insignią z adaptacyjnymi xenonami i próbowałem użyć funkcji automatycznych długich, system bardzo późno wykrywał auta z przeciwka i wciąż mi mrugano że oślepiam. Po 10km dałem sobie spokój i dalej używałem długich ręcznie, stąd moje sceptyczne podejście do tego automatu świateł długich..

czesc.
tego sie akurat nie masz co obawiac..zmiana swiatel (Ledy) dziala rewelacyjnie...
nezka

Może powinno to być w wadach wieku dziecięcego jednak mam 43k przebiegu i przy tylnych lampach odpada mi lakier :) po obydwu stronach ciekawe co mi powiedzą na serwisie chyba "ojejku" mnie nie zadowoli.
To lakier przy lampach schodzi ??? z klapy bo te zdjęcie takie małe ze nie widzę dobrze.

Co do poprzedniego dylematu to brałbym LEDy :)
Fakt, dość często mnie wkurza wachlowanie biegami (może to kwestia tego, że teraz mam diesla, a wcześniej same benzyny) , ale większość czasu spędzam i tak w trasie :)

Za to światła - boskie. Po przesiadce z halogenów niebo a ziemia.

Miałbyś automat to byś inaczej zeznawał;) To mój czwarty turbo diesel ale pierwszy z automatem i zdania nie zmienię, że automat jest bardziej fajny od LEDów. W trasie jeszcze lepiej się sprawdza niż w mieście. Bo w mieście co prawda nie wachlujesz ale nogę cały czas na hamulcu trzymasz. To nie VW z Auto Hold.

A co do lakieru to u mnie jeszcze nie zlazł ale mam już taką pajęczynkę na nim, że aż płakać się chce. A niby zabezpieczony ceramiką był....

kruger z tą ceramiką to lekka ściema to jest lepsza odmiana wosku a nie powłoka chroniąca przed uszkodzeniami.

Zobacz biner zmieniłem zdjęcie na poprzedniej stronie to poszukaj w tej okolicy lampy u siebie

czesc.
tego sie akurat nie masz co obawiac..zmiana swiatel (Ledy) dziala rewelacyjnie...
nezka

nezka: Dzięki za info:)

kruger: Czy ten automat działa tak, że do póki trzymasz na postoju hamulec nożny to skrzynia całkowicie wysprzęgla, a jak go puścisz to lekko sprzęga i auto zaczyna się toczyć do przodu? Widziałem wcześniej dyskusję na temat używania hamulca ręcznego na D... to by tłumaczyło czemu puszczenie hamulca nożnego przy zablokowanych kołach hamulcem ręcznym pali/uszkadza sprzęgło. Fakt, że jak stałem nocą na światłach za nowym mondeo który trzymał nogę na hamulcu to wypaliło mi siatkówkę.. szkoda że po paru sekundach stania z wciśniętym hamulcem auto samo nie przechodzi w stan podtrzymania hamulca do czasu dotknięcia gazu.
W automacie hydraulicznym w starym VW zaciągałem na światłach ręczny (tam gdzie wiedziałem, że trochę sobie poczekam na zielone) bo powszechnie było wiadomo, że skrzynia nhydrauliczna na D ma ciągły przepływ oleju i wtedy się chłodzi, przełączanie na N wcale jej nie oszczędzało.

Jeżeli ktoś był przyzwyczajony do tej metody ze starych automatów, to może nieświadomie uszkodzić swoje nowe dwusprzęgłowe cudo..

Wystarczyłoby, że Ford zaprogramowałby skrzynię tak, żeby pomimo wybranej pozycji D przy kombinacji hamulca ręcznego i niedotykania gazu skrzynia ukrycie przechodziła do N, a po dotknięciu gazu wracała do D i odpuszczała ręczny.

Koledzy, przy zakupie nowego mondzia 2.0 tdci 150KM w wersji titanium przy opcji albo wydać około 5-7 tysi na dodatki (pakiet Titanium z LEDami, przyciemnionymi szybami i czujnikami przód-tył) albo na skrzynię PowerShift ale wtedy bez dodatków to co byście wybrali?

..i co o tym myślicie?

Ja wybrałem wspomniane przez ciebie dodatki + silnik 180KM. Braku automatu nie żałuję, gdyż .... wcześniej nie jeżdziłem automatem, więc nie wiem co straciłem :)

Wolałem jednak wziąć mocniejszy silnik.

Co do LEDów - miałem przez kilka dni zastępcze MK4 z halogenami i doceniam teraz LEDy. Różnica jest bardzo duża.

Czujniki - radzę sobie bez nich, ale dzięki nim możesz zaparkować jak jest mało miejsca. Mam jeszcze kamerę cofania i z nią to już w ogóle jest komfort przy manewrach.

A przyciemnione szyby - to można zawsze dołożyć, ale tutaj nie wiem czy folia jest gorsza od piecowych szyb.

nezka: Dzięki za info:)

kruger: Widziałem wcześniej dyskusję na temat używania hamulca ręcznego na D... to by tłumaczyło czemu puszczenie hamulca nożnego przy zablokowanych kołach hamulcem ręcznym pali/uszkadza sprzęgło.

Wnioski były inne po tej dyskusji co najwyżej mógł sobie ktoś uszkodzić wzrok przy dokładnym czytaniu instrukcji obsługi pojazdu.

Co do auto LEDów to może raz mi ktoś walnął długimi... generalnie działają na prawdę idealnie :) Szybko i sprawnie.

Co do automatów - to w mondeo nie jest tak, że puszczasz gaz i auto się toczy ?

Panowie, zmiana auta z manualu na automat to jest dopiero zmiana - nic wam już tego nie zastąpi - żaden gadżet ! Jak sobie teraz o jakiś biegach pomyślę to aż mnie trzęsie!
Wcześniej głosiłem pogląd, że jestem prawdziwym kierowcą i biegi to frajda, składowa jazdy itp podobne groteski patrząc z dzisiejszej perspektywy.
Fakt, nie jest to już samochód do pajacowania.
Przeplatałem ponad 1 mln km osobowkami w manualu przez 20 lat.
nowy model w manualu nie będzie tak bardzo cieszył i tak długo niż to samo z automatem.

Fakt jest taki, że ten kto pojeździł raz autem z fajną automatyczną skrzynią biegów, szybko się do niej przyzwyczai. Ale nie ma co demonizować. Przesiadka do auta z fajną manualną skrzynią wcale nie boli. Sam to przerobiłem. Przed przesiadką na mk V dość długo jeździłem BMW 3 z ośmiobiegowym automatem, skrzynia świetna ale wcale nie wpłynęła na wybór mk V z automatem.
Co do LED to, też nie ma co spodziewać się cudów. Jeśli wcześniej jeździło się autem ze sprawnymi ksenonami to nie ma WOW. Inaczej pewnie jeśli jeździło się autem ze zwykłymi światałami lub ksenonami z matowymi odbłyśnikami.
Gdybym ja był postawiony przed wyborem automat czy LED to jednak wybrałbym LED.

Rothmans, takie miałem odczucie kiedy pierwszy raz wsiadłem do automatu - wszystkie moje uwagi o lenistwie i braku umiejętności użytkowników automatów szybko poszły do lamusa i zakochałem się w tej technice. Szczególnie, że jak tylko pojeździłem tym autem dłużej to czułem kiedy będzie zmieniał biegi i operując gazem pomagałem mu w tej zmianie albo ją opóźniałem, czyli świadomość biegu jak przy manualu ale ręka prawa wciąż na kierownicy (bądź udzie żony:D). Do tej pory w moich autach służbowym wyposażenie przeważnie było średnie, przez co automat był zawsze zupełnie poza zasięgiem. Dopiero teraz pracuję w firmie w której taki zwykły pracownik jak ja może dobrać automat jeśli mu pasuje i o ile mu starczy budżetu. Dochodzi jeszcze limit emisji CO2, niedługo dowiem się czy polityka firmy na nowy rok (dla mojego stanowiska) nie wykluczy automatu który ma emisję CO2 125g/km, manual ma 109g (przy silniku 2.0 tdci 150KM).

Moja żona przed zakupem pierwszego samochodu z automatem powiedziała, że sam nim będę jeździł, ze znanym wszystkim wyrzutem...trzy tygodnie później... ja nie wiem jak będę jeździła kiedyś manualem :razz:.
Ja osobiście nie mam wątpliwości, w każdej konfiguracji dla mnie jest lepiej :-)

Pulse
Nie zastanawiał bym się czy wybrać starsze bmw 3 w automacie czy nowe mondeo w manualu- wybrałbym Mk5.
Jak kolega @Touch dużo jeździ i pracuje w aucie to tylko automat.

borut6, moja żona już mnie ostrzegła, że jak wezmę automat to sam nim będę jeździł.. ehh baby!
Rothmans, tendencja jest spadkowa.. jakoś z roku na rok widzę, że coraz mniej jeżdżę :) 6-7 lat temu to tłukłem się całymi dniami i wychodziło po 100 tysięcy, teraz raptem 50.. kocham jeździć, ale już powoli coraz mniej mi się chce, mam dość jazdy wyrobami samochodopodobnymi jak fabia (choć na miasto to było fajne auto, ale na Boga, nie w trasy!) i peugeoty partnery. Może Ford tchnie we mnie nowego ducha radości z jazdy :)

Ja polecam automat jako tzw. "wygodnictwo" aczkolwiek ja z premedytacją nie wziąłem automatu co za tym idzie zrezygnowałem z silnika 203KM, ale z jednego powodu nie chce już automatu , miałem automat i łopatki i wszystko było OK ale każdy automat ma tendencję do jak najszybszego wrzucenia 6 biegu i tu jest problem bo jak zmieniam w mieście pas jadąc 60 km/h to mam lukę na "już" a automat oczywiście jest na 6 biegu i teraz wybór... albo cały czas jeździć i zmieniać biegi łopatkami albo ciągle zastanawiać się czy kick-down zadziała na tyle sprawnie że nie "zostanę", to mnie irytowało, bo sprawa jest prosta albo mam automat i godzę się na pewną wygodę ale i odrobinę wyrzeczeń lub muszę z automatycznej skrzyni robić manualną... ale w takim razie po co mi automat... aczkolwiek jest to tylko moja opinia nieco subiektywna bo zdaję sobie sprawę że większość kierowców po prostu ignoruje taką niedogodność lub jeździ w trasy i tam z automatem jest faktycznie wygodniej.

Akurat wygodniej to jest bardziej w mieści niż w trasie z automatem.

Moi Kochani mistrzowie kierownicy może poczytajcie o funkcji zwalniania elektronicznego hamulca nie będę wam ułatwiał ale instrukcja Obslugi strony miedzy 170-180 a nie jakieś mi tu neutral control czy inne głupoty.

Wnioski były inne po tej dyskusji co najwyżej mógł sobie ktoś uszkodzić wzrok przy dokładnym czytaniu instrukcji obsługi pojazdu.

pedroso, czy mógłbyś wskazać na którą część instrukcji mam patrzeć, żeby zrozumieć Twoje podejście do tego tematu? Pobrałem i przejrzałem tą instrukcję:
http://www.fordservicecontent.com/Ford_Content/catalog/owner_guides/PLPOL_CG3633_Mondeo_og_201410.pdf

wzmianka jest jedynie o możliwości automatycznego odblokowania hamulca postojowego poprzez dodanie gazu (str 178 górny prawy róg):
Wskazówka: Funkcja zwalniania
elektronicznego hamulca postojowego przy
ruszaniu sprawia, że ruszanie na wzniesieniu
jest łatwiejsze. Funkcja ta spowoduje
automatyczne zwolnienie elektronicznego
hamulca postojowego, jeśli siła ruszania
pojazdu będzie wystarczająca, aby możliwe
było wjechanie pod górę. Aby mieć
pewność, że funkcja zwolnienia hamulca
przy ruszaniu w trakcie ruszania pod górę
zostanie aktywowana, należy szybko
wcisnąć pedał przyspiesznika.

Według mnie tu chodzi o ułatwienie ruszania pod górę, czyli trzymasz hamulec nożny, przed ruszeniem aktywujesz hamulec ręczny, przekładasz nogę z hamulca na gaz i dodajesz gazu, auto samoczynnie zwalnia hamulec ręczny i ruszasz. Nie sądzę, żeby producent uwzględnił tą czynność jako sposób na czerwone światło, gdyby tak, to by o tym napisano.

kruger i tedi_k wspominali o tym (strona 72 tego wątku), że auto po puszczeniu hamulca nożnego próbuje ruszyć i na płaskim na niezablokowanych kołach rusza, obroty kół i silnika już po chwili się zrównują, auto się toczy i sprzęgło nie grzeje się. W skrzyni hydraulicznej to nic nie zmienia bo zwyczajnie olej pracuje i wytwarza siłę ciągu ale nie uszkadza tym żaden element, olej się nieco zagrzewa ale tylko symbolicznie, w dwusprzęgłówce przypuszczalnie powoduje to ciągłe tarcie okładzin. W jakim stopniu - nie wiadomo, ile takich postojów sprzęgło zniesie - też nie wiadomo, może tylko je troszkę bardziej zużyje a może szybko rozwali. Pomysł stania na światłach w trybie D z hamulcem postojowym to jak stanie na światłach pod górkę z wrzuconym biegiem i częściowo puszczonym sprzęgłem, tak, żeby auto się nie stoczyło ale też nie ruszyło. I tak samo, kilka sekund w żaden sposób nie zaszkodzi, czekając aż samochód przed nami łaskawie ruszy przytrzymać chwilę na półsprzęgle, ale stać tak całą zmianę świateł? Auto stoi, kierowca happy, a sprzęgło się smaży. Mój kolega tak robił i się dorobił. Jak wymienił dwumasę za kilka tysiaków to się szybko oduczył :)

pedroso, ja absolutnie nie krytykuję, uczę się i ciekaw jestem, uczę się od mądrzejszych. Jeśli masz wiedzę to się nią podziel, jeśli są źródła z których to wyczytałeś, to je wskaż, zacytuj..

To już jadę ci wyjaśnić tylko stanąłem sobie teraz na światłach skrzynia w pozycji D, zaciągam ręczny aha, czekam na zmianę świateł siedząc po turecku przeglądam instrukcje obsługi kurczę nic nie piszą o czerwonych światłach . Dobra zmieniło sie na zielone . Naciskam gaz ... Czekaj o co pytałeś ? Może ja mam zwykły automat hydrokinetyczny i mi wolno?

nie bądź złośliwy.. nie chcę Ci przecież dogryzać. Przejrzałem cennik i opisy oznaczeń, faktycznie teraz wiem, że masz automat hydrauliczny. Wystarczyło to napisać i sprawa byłaby jasna. Mimo wszystko przy powershiftach innym nie polecałbym tej techniki. Nie każdy od razu wie która kombinacja jest z jaką skrzynią, przeglądający forum mogą o tym nie wiedzieć i rozwalą sobie skrzynię, bo przeczytali, że wolno. A czy powerShift czy A6.. nawet dealerzy gubią się w specyfikacjach i nie jeden forumowicz ma bogatszą wiedzę od nich. Co dopiero osoba która szuka info przed zakupem nowego auta ;)
Pozdrawiam, przyjemnej jazdy ;)

Faktycznie chciałeś mi podogryzać ale ci nie wyszło. Przy kupnie auta możesz założyć że nie chcesz (DKZ,DPF,adblue ....) i jeszcze paru innych pierdół i zobaczymy co ci wyjdzie. Powodzenia.

Ecoboost !!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

biner wie o co chodzi i bez zapowiedzi może do mnie wpaść na kawę jak będzie w drodze w Alpy na narty.

EB odpada, firma wycofała się z benzyniaków. pedroso nie podgryzam :) praca mnie skrzywiła, jak czegoś nie rozumiem to drążę temat, to moja formuła przetrwania. Dogryzam ale tylko tym co mnie znają i wiem, że to tolerują i mogę liczyć na kąśliwy rewanż ;)

nie ma jak to penzyna jak to mówili w wodnym świecie, Pedros w alpy to raczej nie pojadę ale Krynicę Zdrój może odwiedzę :)

U nas nie ma floty jak w duzych koncernach ale wycofalismy sie z diesli .

Widzicie coś dla swoich aut ? :)
http://www.ebay.com/sch/i.html?_from=R40&_trksid=p2047675.m570.l2632.R2.TR11.TRC1.A0.H0.Xfu sion+ford+parts.TRS0&_nkw=2014+ford+fusion+parts&_sacat=6028

mondeo w podsumowaniu roku u zachara zostało zaliczone do rozczarowań roku :619:
"pozabawiono go wielu dotychczasowych zalet"

https://www.youtube.com/watch?v=TWRDCUHBDB4

Wziął absolutnego golasa z podstawowym silnikiem od lokalnego dealera i wydziwia. :D

Zapewne minusy, które dla Zachara są tak masakryczne to:
- mkV jest mniejszy w środku niż mk4
- mkV troszkę gorzej się prowadzi i ma miększe standardowe zawieszenie niż
- mkV jest droższy niż mkIV
Większość ludzi jest w stanie się pogodzić z 2 pierwszymi minusami, trzeci byłby nieakceptowalny gdyby nie to co robi konkurencja (czyli podobnie, bo każdy kupuje auto po jakiejś tam analizie finansów i możliwości).
Pozostałe zmiany w nowym mondeo to moim zdaniem jak dotąd same zalety.

Biorąc pod uwagę, że 99.999% kierowców mondeo mkV nie ma pojęcia co to znaczy jazda samochodem z prawą nogą wyłącznie na gazie a lewą na hamulcu to myślę, że dobrze Zachar mówi , że mondeo rozczarowało go w istotnych DLA NIEGO aspektach :)

Poza tym mondeo (podobnie jak i passat i coraz większa ilość aut tego segmentu) nie ma ręcznego tak wiec te wszystkie aspekty sportowe , zawias itd. są w zasadzie pomijalne :)

cholera sprzedaje swojego jak zachar powiedział ze jest rozczarowany to ja nie mogę takim samochodem jeździć. Wezmę tego tuscona co testował i był zadowolony,przynajmniej jak ktoś mnie napadnie to wezmę kawałek deski rozdzielczej i będę mial przynajmniej jakiś twardy element do samoobrony :)

cholera sprzedaje swojego jak:)
nie wystawiaj na łotomoto, ja biere!
;)

Bump: Wziął absolutnego golasa z podstawowym silnikiem od lokalnego dealera i wydziwia. :D

akurat plastiki w srodku to takie same od trenda do vignale,a na silnik nie narzekał(tylko wspomniał o słabym przyspieszeniu)

To jest moja pierwsza przygód z fordem i wiele można zarzucić Hiszpanom do jakości montażu itd co mnie cholernie wkurza ale z jazdy i przestronnosci jestem zadowolony bo jakby jakość prowadzenia bylaby taka jak hiszpanska dokładność to juz dawno stalby na otomoto.

Bump: No mój na koniec leasingu czyli za 16 miesięcy będzie miał max 25 000 przebiegu tak wiec warto kupic ode mnie .

biner
Masz leasing na 24 miesiące ?

A ja się wcale Zacharowi nie dziwię. Pierwszą jazdę próbną miałem dokładnie taką wersją jak on testował, też w zimie i byłem tym autem bardzo rozczarowany. Panel z małym wyświetlaczem wyglądał koszmarnie, przyspieszał gorzej od mojego MK4, środek wydawał się ciaśniejszy, prowadzenie bardziej miękkie. Dopiero 3-4 kolejne jazdy mocniejszymi wersjami Titanium w automacie, porównanie cen do konkurencji skłoniło mnie do zakupu MK5. I przez pierwsze tygodnie dalej nie byłem pewny czy dobrze wybrałem.
Wygląd zewnętrzny obiecuje bardzo dużo więc po wejściu do środka i pierwszej przejażdżce "bieda wersją" ludzie są rozczarowani. To auto docenia się dopiero po dłuższym obcowaniu, Passat z kolei zaczyna po dłuższym czasie wkurzać. Tak było z MK4, które w pierwszych porównaniach przegrywało z Passatem zawsze, a teraz, po paru latach dopiero jest w testach doceniane.
Ford to nie mistrz pierwszego wrażenia jak VW czy Mazda. I co najważniejsze, Ford wejście MK5 spieprzył bo nie dość,że opóźnione to w parku prasowym i do testów dla klientów udostępniał słabiutkie golasy.
Inna sprawa, że miałem Zachara za pragmatycznego dziennikarza i trochę jestem zawiedziony jego opinią oraz brakiem chęci przetestowania dłużej lepszej wersji.

To jest moja pierwsza przygód z fordem i wiele można zarzucić Hiszpanom do jakości montażu itd co mnie cholernie wkurza
Może podasz jakieś szczegóły? Bo to taki mój "konik"...

Czekając na odbiór (styczeń/luty) nowej Kugi, miałem okazję testować różne modele forda, jeździłem między innymi Mondeo Mk5.
W porównaniu do Kugi, Foki, C i S-maxa, nie mówiąc o Fieście i oczywiście Mustangu, Mondeo wypada raczej słabo.
Możliwie, że to kwestia wyposażenia, ale układ kierowniczy wydawał mi się jak by gumowy, auto na drodze "jak by pływało", miejsce w kabinie nie powalało, fotele ... miękkie.
Elektryczny ręczny na +, spalanie i dynamika OK.

Jednak z wymienionych aut (nie licząc Mustanga) do użytku codziennego największe zaskoczenie to C-max (grand) . Bardzo przestronny, super (twarde, kubełkowe) fotele. Wygodne wsiadanie i wysiadanie. Bardzo dobry, stabilny układ kierowniczy (podobnie jak S-max)

Inna sprawa, że miałem Zachara za pragmatycznego dziennikarza i trochę jestem zawiedziony jego opinią oraz brakiem chęci przetestowania dłużej lepszej wersji.

Wrzucał pomiary spalania i przyspieszania 2,0 TDCI 180 KM Ruby Red w wersji Titanium na wypasie, ale pełnego testu nie robił. Bardzo żałowałem, bo wypadałoby to zrobić dla tak kluczowego samochodu w segmencie i kluczowego dla marki.

biner
Masz leasing na 24 miesiące ?

Tak chciałem na 36 ale nie mogłem się dogadać i idea leasing udzielila leasingu 100 % i bez weksla więc się nie zastanawiałem.

Ford wejście MK5 spieprzył bo nie dość,że opóźnione to w parku prasowym i do testów dla klientów udostępniał słabiutkie golasy.
Inna sprawa, że miałem Zachara za pragmatycznego dziennikarza i trochę jestem zawiedziony jego opinią oraz brakiem chęci przetestowania dłużej lepszej wersji.
Też miałem negatywne pierwsze wrażenie po Road Show, zwłaszcza po tym, jak mi się zad nie mieścił w fotelu. :-) A przejechanie się wersją 203 KM po słabszym 1.5 spowodowało, że niecierpliwie czekam na przełom lutego i marca... ;-)

Może podasz jakieś szczegóły? Bo to taki mój "konik"...

a takie duperele, o których wszyscy piszą w wadach wieku dziecięcego. Moim zdaniem brak kontroli jest w tej Walencji i tyle.

Bump: Ale z drugiej strony jak czytam to i w innych markach też są kwiatki tak więc nie ma co się dziwić chyba takie czasy nastały .

Bump: Czekając na odbiór (styczeń/luty) nowej Kugi, miałem okazję testować różne modele forda, jeździłem między innymi Mondeo Mk5.
W porównaniu do Kugi, Foki, C i S-maxa, nie mówiąc o Fieście i oczywiście Mustangu, Mondeo wypada raczej słabo.


UUU jak mk5 wypada blado na tle foki to ja chyba nie mam mk5 tylko coś innego :)

UUU jak mk5 wypada blado na tle foki to ja chyba nie mam mk5 tylko coś innego :)

Ta foka w porównaniu do tego mondeo była "zwarta", kusiła do agresywnej jazdy, ale też i w porównaniu do mondeo jeszcze bardziej ciasna. Mondeo "gumowe", jak bym jechał na kapciach (i to z tego co czytam) nie tylko moje zdanie.

Na pewno wpływ na to mają opony (profil).
Kugą jeździłem na 19"/40 i takie zamówiłem do następnej. Kolosalna różnica w prowadzeniu między 16", a 19" (oczywiście zależy po jakich drogach chcemy jeździć)

Z tego co pamiętam to koła w mondeo i C-max'ie były takie same. Ze względu na wysokość powinno gorzej się jeździć C-max'em, a tak nie było

Zostawiłem dzisiaj swojego mondka na lotnisku o 5:00, a o 10:00 wsiadłem do wypożyczonej foki mk3 fl i przejechałem nią póki co 300km.
Moje wrażenia? Owszem jest bardziej zwarta ale nie ma ogromnej różnicy między mondeo a foką. W zakrętach czuć większą masę mondka i prawie 50cm dodatkowej długości ale o gumowatości nie ma mowy. Owszem może na torze w ekstremalnych warunkach by mi coś tam bardziej przeszkadzało ale bez przesady ;)
Jeśli chodzi o drogi szybkiego ruchu, to tam gdzie mondkiem rozpedzałem się do 200km/h, w focusie traciłem pewność już przy 140km/h.
Kwestia komfortu też jest znacząca. Mondeo pod tym względem niestety miażdży focusa...

Przed wydaniem wyroku że mkV ma zawieszenie na misiach żelkach polecam sprawdzić ciśnienie w oponach :) też miałem wrażenie że auto pływa do momentu kiedy nie miałem w oponować od 2,2 do 2,6. Wyrównałem na 2.4 i autko prowadzi się pewnie. Nie miałem wcześniej tego uczucia w mniejsze almerze ale tutaj czuć że auto jest podatne na różnice w ciśnieniu opon.

Miałem mkIV na 17", a teraz mam mkV na 18". Ciśnienie sprawdzam jak zboczeniec mniej więcej co tankowanie, bo akurat na stacji na której regularnie tankuje mam dość dokładny sprzęt. V w porównaniu do IV jest na misiach serio. I osobiście nie mam o to pretensji. Do fajnej zabawy jest w tej chwili foka RS i to chyba nawet w podobnych pieniądzach co mkV.

W sumie nie mam porównania do mkIV. Możliwe :) W mkV twardo na pewno nie jest ani miękko jak w starych lagunach. Nic tylko tankować i jeździć ;)

Mam z innej beczki pytanie.

Stoje przed wyborem auta:

Mondeo 2.0 240KM albo Q50 2.2 Diesel 180KM

Wiadomo, że to są inne półki oraz inne segmenty. Ktoś chciałby coś doradzić w tej kwestii?
Co bardziej straci na wartości?

Lisciuu uściślij
Chodzi Ci o Audi Q5, czy Q-gę. Te auta nie mają silników 2,2 diesel.
180KM w kudze jest. Polecam w automacie.
Strata wartości w mandeo na pewno większa. Popatrz na ceny starszych aut.
Komfort - wsiadanie/wysiadanie, widoczność, bezpieczeństwo, moim zdaniem na + dla Kugi. Na minus spalanie przy takim samym silniku - większa bryła

Też miałem taki dylemat. Wybrałem Kugę

Lisciuu uściślij
Chodzi Ci o Audi Q5, czy Q-gę. Te auta nie mają silników 2,2 diesel.
180KM w kudze jest. Polecam w automacie.
Strata wartości w mandeo na pewno większa. Popatrz na ceny starszych aut.
Komfort - wsiadanie/wysiadanie, widoczność, bezpieczeństwo, moim zdaniem na + dla Kugi. Na minus spalanie przy takim samym silniku - większa bryła

Też miałem taki dylemat. Wybrałem Kugę
Mam nadzieje że to taki świąteczny żart... Q50.... to Audi lub Kuga ... litości...

Infiniti?

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

pioli ...

Wiadomo, że to są inne półki oraz inne segmenty...

... to faktycznie inna półka

Panowie, każdy ma prawo się pomylić. :)

Ford Mondeo dla pewności napiszę oraz Infiniti Q50.

Sorry
Mój świąteczny :diabelek: błąd.
Trafnego wyboru.
Pozdrawiam

Może mondeo straci na wartości ale klienta szybciej znajdziesz niż na infiniti. To z kolei może powodować ze będzie trzeba więcej obniżyć cenę przy sprzedaży i utrata wartości będzie podobna.

Bump: Dlaczego tak rożne silniki bo zbliżone cenowo czy benzyna w infiniti droższa od diesla?

Z tego co jak patrzyłem to Q50 z podobnym silnikiem do mk5 to koszt 158 000 po rabatach a co wiecej straci na wartosci prosta odpowiedź samochód droższy w zakupie. Przyklad Vw VW niby lepeij trzyma cenę a guzik prawda bo jest droższy w zakupie to o tą różnice na wtórnym droższy.
Co bym wybrał ?? ten ktory lepiej by się prowadził Q50 nawet mi się widzi ale cena wysoka.

Bump: http://otomoto.pl/oferta/infiniti-q50-2-0-t-211-km-sport-2015-r-gwarancja-infiniti-polska-ID6ydjVR.html

Miałem Q50 na testach. Tam nie ma kompletnie miejsca na tylnej kanapie. Nie podoba mi się wspomaganie, nie czuć auta. Te wyświetlacze po środku to 2 komputery a ja nie przepadam za taką ilością możliwości konfigurowania wszystkiego. Poza tym fajne auto, czuć premium. Ale na odsprzedaży traci bardzo dużo

Pewnie z tego względu, że na oba modele mam dobre ceny.

Natomiast silnik w Q50 2.0t jest totalnie zle zestrojny ze skrzynia w moim przekonaniu. Pozatym 2.2d w infiniti jest wystarczający.

Nurtuje mnie natomiast jaki jest automat w Fordzie Mondeo. Czy to jest Powershift? Jak go odroznic od zwyklej skrzyni? Ma inny lewarek? Czy ta skrzynia jest w koncu montowana w benzynie, albo przynajmniej byla? Bo pamietam cenniki gdy istniala w tym zestawieniu a teraz juz nie ma. Kazdy mowi co innego. Bylem na 100% pewien ze to powershift, a teraz mam watpliwosci.

PowerShift masz tylko w 3 opcjach diesla. Z benzyny ta skrzynia wypadła na dobre. Został tylko zwykły 6 biegowy automat lub manual.

Przejedź się benzyną z automatem i bedziesz miał porównanie ja jeździłem z DSG i wybrałem mk5 z hydrokinetykiem .

Bump: lewarek jest taki sam i jak kolega wyżej pisał w dieslach mk5 jest powerschift a w benzynach 6 biegowy hydrokinetyk i nie musisz się przyglądać

Bump: Może koledzy mnie uświadomią ile poduch mamy w mk5 ???? bo nie mogę się doczytać oczywiście to nie znaczy że się chcę wyspać :)

W aktualnym MK4 mam PS, testowym eSiem jeździłem w hydrokinetyku. Różnicy przy spokojnej jeździe nie zauważyłem. Nie wiem, jak się zachowuje skrzynia hydrokinetyczna przy ostrzejszym szaleństwie, ale nie oszukujmy się - żadnym automatem nie pojedziesz rajdowo. Z PS nie miałem u siebie najmniejszego problemu, z wyjątkiem właśnie ostrzejszego wyprzedzania :D

Czyli ten hydrokinetyk to to samo co w Focusie 1.5 130km ?

Tego nie wiem,co do wyprzedzania to powiem szczerze ze zbiera się dobrze pedal w dechę i leci,raz mi się zdarzyło ze lekko się zamyslil ale tak przelaczam na s i śmiga jak nalezy

Tego nie wiem,co do wyprzedzania to powiem szczerze ze zbiera się dobrze pedal w dechę i leci,raz mi się zdarzyło ze lekko się zamyslil ale tak przelaczam na s i śmiga jak nalezy

I dokładnie wcześniej o tym pisałem, niby masz automat a ciągle z tyłu głowy trzeba myśleć że czasem trzeba go do czego zmusić manualnie... Bardzo szkoda że nie można już kupić manuala w 2l benzynie... Automat który ciągle trzeba do czegoś zachęcać z czasem irytuje...

Mojego PwerShifta do niczego zachęcać nie muszę. Od jakiegoś czasu używam tylko trybu S i sam bym szybciej biegu nie zmienił. Nie wiem po co te manetki przy tej skrzyni

Mnie przez chwilę kusił Q50. Odczuwalna (dla mnie) jakość jest wyższa niż MKV co mnie boli;) jednak w Q50 czułem się trochę jak w Focusie. Chodzi o ilość miejsca i tez takie ogólne odczucie z pozycji kierowcy. Czuje się że Q50 jest węższy. To mi akurat przeszkadzało. W MKV czuć, że prowadzi się kawał fury. Ja jeździłem Q50 z jasnym środkiem i mega mi się podobał. Jest to pewnie mało praktyczne (szybko się brudzi) ale wygląda super. W MKV przy jasnej tapicerce skórzanej, to jasne są tylko siedzenia i troszkę poszycia drzwi. Reszta jest chamsko czarna. (nawet w VIGNALE). Co do jazdy to testowałem w Q50 silnik 2.0t. Szału nie zrobił. Było też dość głośno. Tutaj MKV wygrywa. No i cena..........Infi dają symboliczne rabaty. Pamiętam, że Q50 w zbliżonej konfiguracji do Mondka to około 30 tyś drożej biorąc pod uwagę ceny do wyjazdu.

i wszystko w temacie 30 k droższy i szału nie ma.

No ja się zdecydowałem na q50. I jakoś szał jest :)

No ja się zdecydowałem na q50. I jakoś szał jest :)

Gratuluję fajnego auta. Ja jeszcze przymierzalem się do Lexusa IS 250 i prawdę mówiąc zdecydowanie bardziej mi się spodobał niż Q50.

Ja też się zastanawiałem nad tym lexem ale cena później utrzymanie i małe auto

LISCIUU - to masz zarówno Q50 i MKV?:) W swoich danych masz Mondeo 2.0 rok 2015;)

Panowie kto the moze pomoc w takim temacie?. Ja nie bardzo jestem obeznany na eBuy'ach itp i wogole malo kupuje na necie a z uwagi na to ze moj MKV sie zbliza chcialem nabyc co najmniej dwie rzeczy. Mianowicie w USA fusiony mają biale skórzane podłokietniki centralne i białe mieszki przy lewarku biegów. Mój MKV będzie miał białą skórkę ale wspomniane elementy będą czarne. Wiem, że można też do tapicera. Ktoś coś pomoże, podpowie?

Przymierzam się do MK5, Titanium full, automat ale jaka skrzynia ???
Do tej pory zrobiłem 200 tys na MK4 Titanium X z hydrokinetykiem...
I musze powiedzieć jestem b. zadowolony.
0 problemów, wymieniałem olej co 60 000 i autko śmiga jak nowe...
Dla chętnych odstąpię :)
Przetestowałem juz 180 KM Powershift, CVS Hybrid i teraz kolej na 204 KM benzyna z hydrokinetykiem.
Wiele słyszałem negatywnych opinii o powershifcie, mój kolega kilka razy stawał i był holowany, po gwarancyjnych naprawał i wymianie skrzyni ! - autko i tak nie wróciło do normy..
Pewnie serwis nie zrobił i nie zaprogramował skrzyni tak jak powinien.
Benzynę z klasykiem testuję pojutrze i czekam też na wasze opinie o PS.

Na razie nikt z forum, kto ma PS nie ma wielkich przebiegów, więc o żywotności wiele się nie dowiesz. Ale póki co chyba nikt nie narzeka. Szybko zmienia biegi, nie gubi się, nie szarpie. Ja jestem z niej zadowolony.

Wydaję mi się że PS jest juz dosyć sprawdzoną skrzynią i nie trzeba jej się bać na pewno jest droższa w naprawie niż hydrokientyk ale podstawą jest regularna wymiana oleju i jak to mówią będzie Pan zadowolony.

witam,
jestem tuż przed podpisaniem umowy-zamówienia Forda i znalazłem tam taki zapis:

"Cena pojazdu może ulec zmianie także w przypadku, gdy nastąpi zmiana cen u producenta lub importera Ford Polska w postaci nowego cennika.
Postanowienia cennika są obowiązujące dla kupującego w dniu sprzedaży"

Czy Wy zamawiając swoje autka też mieliście taki zapis ? Wydaje mi się, że diler chce na mnie przerzucić swoje ryzyko działalności gospodarczej. Proszę o opinię. Dziękuję. Pozdrawiam

Ja mam wpisane, że cena jest określona i może ulec zmianie (+ albo -) w przypadku zmiany przepisów podatkowych.

witam,
jestem tuż przed podpisaniem umowy-zamówienia Forda i znalazłem tam taki zapis:

"Cena pojazdu może ulec zmianie także w przypadku, gdy nastąpi zmiana cen u producenta lub importera Ford Polska w postaci nowego cennika.
Postanowienia cennika są obowiązujące dla kupującego w dniu sprzedaży"

Czy Wy zamawiając swoje autka też mieliście taki zapis ? Wydaje mi się, że diler chce na mnie przerzucić swoje ryzyko działalności gospodarczej. Proszę o opinię. Dziękuję. Pozdrawiam

z tego co pamiętam to ktoś już pisał że też miał taki zapis i poszedł do dealera i mu usuneli - ale to musisz poszukać...

witam,
jestem tuż przed podpisaniem umowy-zamówienia Forda i znalazłem tam taki zapis:

"Cena pojazdu może ulec zmianie także w przypadku, gdy nastąpi zmiana cen u producenta lub importera Ford Polska w postaci nowego cennika.
Postanowienia cennika są obowiązujące dla kupującego w dniu sprzedaży"

Czy Wy zamawiając swoje autka też mieliście taki zapis ? Wydaje mi się, że diler chce na mnie przerzucić swoje ryzyko działalności gospodarczej. Proszę o opinię. Dziękuję. Pozdrawiam

Ja mialem takie coś w umowie i też mnie to ciekawiło to działa w dwie strony bo jak obniżą to tobie tez muszą ale nie przejmuj się widzęnże jest to standardowy zapis .

Bump: Jak się uprzesz to powinni ci to usunąć, mi to usunęli ale później doposażyłem i zmiana umowy i miałem to z powrotem.

Ja miałem taki zapis. Kompletnie się tym nie przejąłem. W końcu jak niespodziewanie podniosą cenę to najwyżej nie odbierzesz samochodu. To jest w interesie salonu żebyś bez uwag odebrał samochód.

Oczywiscie, mogą sobie wpisać co chcą jeśli wpłaciłeś zaliczkę - ale jeśli zadatek w trybie art.394 kc no to wtedy będzie problem.
Zaliczka jest zwrotna przy odstąpieniu od umowy a zadatek poza paroma wyjątkami nie.
Z tego co wiem nie proponują dealerzy zadatków.

Ja miałem taki zapis. Kompletnie się tym nie przejąłem. W końcu jak niespodziewanie podniosą cenę to najwyżej nie odbierzesz samochodu. To jest w interesie salonu żebyś bez uwag odebrał samochód.

Zgadza się, mogę nie odebrać ale (inny paragraf) :
"Jeżeli kupujący nie odebrał zamówionego samochodu lub nie zapłacił pełnej ceny, sprzedający bo bezskutecznym upływie 15 dni od wysłania do kupującego upomnienia listem poleconym może odstąpić od umowy zachowując prawa do odszkodowania umownego w wysokości 10% ceny."
A 10 % to jednak dobry zarobek sprzedawcy, a moja strata.
Chyba nieco zmodyfikuję zamówienie i przedstawię swoją wersję, która zrówna prawa moje i sprzedawcy

To są standardowe zapisy dla tych co nie czytają umów. Miałem to wszystko w swojej umowie i bez problemu mi to wykreślili. Jak dealer się nie zgodzi na usunięcie zapisów to idź do innego.

Usunąłem sporne paragrafy, sprzedawca przyjął zamówienie bez protestu. To o 10 % odszkodowania zostawiłem, ponieważ uczciwie podchodzę do tematu i mam zamiar odebrać auto. Tłumaczył się, że to jest taki standardowy wzór. Mimo wszystko uważam, że nieładnie zastawiać takie sidła na klienta. W końcu obie strony chcą dokonać udanej transakcji w miłej atmosferze. Dziękuję za wypowiedzi forumowiczów. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

to 10 % każdy prawnik podważy tak więc śpij spokojnie, inf od mojej papugi.

Koledzy, pisałem parę postów wstecz o dodatkach do odmiany z jasna skórką. Ma ktoś pomysł jak to uskutecznić? Chodzi o centralny podłokietnik oraz mieszek do dźwigni zmiany biegów. Na necie są foty takiego Vignale ale już w salonach o niczym nie wiedzą jak zwykle. Ten samochód, który widziałem na foto w necie jest raczej z rynku USA, sądząc po radiu. Ale może ktoś z Was coś wie? A może po prostu udać się do tapicera?

Udaj się do tapicera - mieszek z podłokietnikami to jakieś 500 zł. W fordzie raczej ci nie pomogą, ja oglądałem trochę Mondkow i jasnego mieszka ani podłokietnika nie widziałem wiec to unikat.
Przy jasnej skórze unikaj nowych jeansów :)

Rothmans - no mało chodzę w jeansach;) Z tym unikatem to masz rację bo salonach takich też nie widziałem. Nawet Vignale nie ma. Ale na fotach był 100%. Looknij w necie:)

Rothmans - no mało chodzę w jeansach;) Z tym unikatem to masz rację bo salonach takich też nie widziałem. Nawet Vignale nie ma. Ale na fotach był 100%. Looknij w necie:)

Nawet jak będziesz jeździł tylko w rajtuzach to jasna skóra będzie do niczego, na dowód prześlę jutro zdjęcia z dwulatka volvo xc 60.

ups :( :( :(
zawsze marzyłem o jasnej skórze

Dopóki Mondeo będzie miał z przodu taniego Mc Phersona dopóty nie będzie mógł konkurować z BMW,Audi albo Mercedesem.W Passacie też wprowadzli tę taniochę i trzymanie drogi + uresorowanie nie dogonią Paska B5

Dopóki Mondeo będzie miał z przodu taniego Mc Phersona dopóty nie będzie mógł konkurować z BMW,Audi albo Mercedesem.W Passacie też wprowadzli tę taniochę i trzymanie drogi + uresorowanie nie dogonią Paska B5

Ty wiesz o czym piszesz?
B5 ma lepsze uresorowanie i trzyma się lepiej drogi???
A te marki premium to tak wymieniłeś bez konkretnych modeli bo Twoim zdaniem każdy ich model ma lepsze zawieszenie od MK5?

A B5 nie ma McPersona?

Nie,B5 ma wielowahaczowe zawieszenie z przodu składające się z 4 czy 5 wachaczy tak jak Audi a4,Myślałem że spece wiedzą o jakie samochody mi chodzi,a mianowicie o A4 BMW3 i Cklasa,Są to kunkurenci Mondeo.Poczytajcie trochę techniki o MC Pherson.Tanie,nie zajmuje w nadkolu dużo miejsca i łatwe w produkcji,żadnych zalet dotyczących prowadzenia koła,Dla Focusa czy Golfa jest to ok a nie dla klasy średniej,Wielowachaczowe zawieszenie przednie,koło połaczone z górą za pomocą dodatkowych wachaczy plus sprężyna i amortyzator.Zadaniem sprężyny i amortyzatora jest amortyzowanie ruchu a nie przenoszenie potężnych obciążeń samochodu.Samochód pochyla się minimalnie w zakrętach i jedzie prosto o wiele spokojniej,Miałem coś takiego w Primerze P10W 1994r.cudowna jazda i trzymanie drogi.To rozwiązanie mają samochody premium klasy średniej

Bez przesady. Mondeo to nie wóz drabiniasty... :)

Nie piszę że wóz drabiniasty ale inni robią to lepiej i oczywiście drożej

Ford wie co robi, od lat uchodzi za lidera jeśli chodzi o charakterystykę zawieszenia. Nie tylko Mondeo, ale Fiesty czy SMaxy - w każdym segmencie.

W Focusie RS Mk2 "tani" Mc Pherson z systemem RevoKnuckle robi robotę o której może pomarzyć każde auto z wielowachaczem.

Po co iść koszty jeśli jest dobrze? Ford to nie marka premium.

Focus RS to nie limuzyna tylko auto sportowe i tam się Mc Pherson sprawdza.Porsche też go ostatnio stosuje.Ja piszę o klasie średniej

Ja piszę o klasie średniej

Ja wyżej też. W pierwszym i ostatnim zdaniu ;)

To czy mondeo wśród swojej konkurencji jest jedynym autem na McPhersonie?

Masz rację:Ford to nie marka premium.Koniec tematu

Jak na moje to dobrze, że Ford nie stosuje wielowahacza z przodu. Rozwiązanie kosztowne i znacząco podnoszące koszty eksploatacji. Przypomnisz jaki był koszt wymiany i jak często trzeba było robić zawieszenie w Pasku B5 czy A4 B5? ;)

Koledzy, pisałem parę postów wstecz o dodatkach do odmiany z jasna skórką. Jasna skórka w 2 latku :)

Bump:

Bump:

[QUOTE=pedroso;2510597]Jasna skórka w 2 latku :)

Bump:

Bump:[/QUOT

Jakiś kosmicznie duży przebieg czy skóra marnej jakości??

przebieg przecietny jak moje przebiegi więc bez szalenstw ale wstawilem tak jak pisalem wczoraj bo niektorzy marzą sobie o takiej. Tym konkretnie kawaler jezdzi na co dzien. Ja przy dwójce dzieci chyba bym się nie zdecydował przy całym poszanowaniu pojazdu bo nie jemy obiadów w aucie ale też jak kopnie mi ktoś w fotel kierowcy to nie wysadzam nie pierwszym zjeździe takie raczej standardowe podejście.

To co polecasz ? Standardowy materiał ?

No fajnie to nie wygląda.....:(
Ja też mam jasne wnętrze w swoim MKIV, ale nie ze skóry, tylko ze zwykłej materiałowej tapicerki.

O jasną skórę trzeba bardzo dbać i jak najmniej używać:)
A tak z innej beczki czy nie zwróciliście uwagi że podczas mrozów pogorszył się zasięg radia DAB? Jeżdzę stałymi trasami i radia nie słychać a było.

Jak na moje to dobrze, że Ford nie stosuje wielowahacza z przodu. Rozwiązanie kosztowne i znacząco podnoszące koszty eksploatacji.
No i szkoda, że z tyłu nie dają sztywnej belki - byłoby jeszcze taniej. TPMS tez (regularnie/wielokrotnie) podnosi koszty eksploatacji, a wielu forumowiczów takie straty finansowe sobie sami dołożyli do swych pojazdów. Bez klimatyzacji tez spala mniej. Tylko kto tu kupił mondeo mk5 po to, żeby oszczędzać?

PEDROSO - no to mnie załamałeś:(. Ale kurde mam kilku znajomych z autami ze skórą i nawet 10 latki nie mają tak źle jak pokazałeś na foto. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale gdzieś czytałem, że Volvo strzeliło sobie w kolano bo robili skórę naturalną a ona źle znosi takie użytkowanie natomiast skóra eko jest mniej wrażliwa na zużycie mimo, że mniej szlachetna.

MAKR54 - ślicznie masz w tym autku. Widać da się utrzymać czystość:)

WEUEK - jak kupuję MKV, żeby oszczędzać. Zamówiłem hybrid:D

Mondeo a mrozy - jak się spisują Wasze auta ?

Przy -17 baaaardzo skrzypiał mi pedał sprzęgła - rozumiem, temperatura bardzo niska, dość szybko przestało skrzypieć, jednak zaskoczyło mnie to.

Druga sprawa - skrzypienie kierownicy... Mam wrażenie, że przy dużym skręcie kierownicy, w pewnym momencie wydaje lekki pisk. Nie chcę siać paniki, może to po prostu moja kurtka o coś ociera, albo to podeszwa ociera o pedały i piszczy - nie wiem, jednak dziś na krótkim odcinku ( parę km ) zwróciłem na to uwagę parę razy. Temperatura -14 na zewnątrz, a auto całą noc stało w garażu, -10 stopni.

PEDROSO - no to mnie załamałeś:(.

Generalnie to wydaje mi się że łatwiej dbać (reagować w momencie zabrudzenia) o skórzane fotele niż z innego materiału w jakim by nie były odcieniu. Jednak jasna tapicerka jest jak nowe narty - jakbyś nie jeździł z nogami razem to rys nie unikniesz (chyba ze ktoś sie przejął rysami i wymyślił styl carvingowy kiedy mnie uczyli połowe życia but do buta i kolano w kolano). Mimo że Nie wyśmiewam ludzi, którzy po każdym przejechanym kilometrze jadą na szmacie całe wnętrze samochodu,wydłubują kamienie z bieżnika opon, segregują liście z osłony chłodnicy to jest tyle pomysłów na spędzanie wolnego czasu, że nie warto go tracić na takie rzeczy no chyba że to ma tylko pachnieć i wyglądać.

Mondeo a mrozy - jak się spisują Wasze auta ?

Przy -17 baaaardzo skrzypiał mi pedał sprzęgła - rozumiem, temperatura bardzo niska, dość szybko przestało skrzypieć, jednak zaskoczyło mnie to.

Druga sprawa - skrzypienie kierownicy... Mam wrażenie, że przy dużym skręcie kierownicy, w pewnym momencie wydaje lekki pisk. Nie chcę siać paniki, może to po prostu moja kurtka o coś ociera, albo to podeszwa ociera o pedały i piszczy - nie wiem, jednak dziś na krótkim odcinku ( parę km ) zwróciłem na to uwagę parę razy. Temperatura -14 na zewnątrz, a auto całą noc stało w garażu, -10 stopni.

Nie mam takich skrzypień, jedynie coś z tyłu po prawej stronie mi puka w okolicach nadkola ale to od dobrego miesiąca, zanim mrozy przyszły.

Nie mam takich skrzypień, jedynie coś z tyłu po prawej stronie mi puka w okolicach nadkola ale to od dobrego miesiąca, zanim mrozy przyszły.

...mi też. :shock: Parę razy słyszałem takie stuki ale same przeszło, to zignorowałem.

No i szkoda, że z tyłu nie dają sztywnej belki - byłoby jeszcze taniej. TPMS tez (regularnie/wielokrotnie) podnosi koszty eksploatacji, a wielu forumowiczów takie straty finansowe sobie sami dołożyli do swych pojazdów. Bez klimatyzacji tez spala mniej. Tylko kto tu kupił mondeo mk5 po to, żeby oszczędzać?
No szkoda ;) Belka to już ekstrem w złym kierunku.
Chodziło mi o to, że Ford potrafi skonstruować świetne zawieszenie w oparciu o mcphersona, więc po co pakować się w dużo droższe rozwiązanie.
Jeździłem dużo Paskiem B5 i wiem jak wyglądają koszty wymiany wielowahacza i ile wytrzymuje na polskich drogach.

no to mnie załamałeś. Ale kurde mam kilku znajomych z autami ze skórą i nawet 10 latki nie mają tak źle jak pokazałeś na foto. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale gdzieś czytałem, że Volvo strzeliło sobie w kolano bo robili skórę naturalną a ona źle znosi takie użytkowanie natomiast skóra eko jest mniej wrażliwa na zużycie mimo, że mniej szlachetna.
Spokojnie :) Jest jeszcze coś takiego jak car detailing :) Jeśli będziesz regularnie dbał o skórę i zabezpieczał ją odpowiednimi środkami, to nawet po wielu latach będzie wyglądała jak nowa :) . Nawet jasna :)

Pitek_S dzięki;)...no mam zamiar dbać o mondziaka:). Zresztą w ogóle będę dbać jak wariat bo pękam trochę o tą hybrydę jako taką. Ale co tam, do odważnych świat należy:) Jeszcze jakieś 2 miechy muszę poczekać do odbioru;)

Moje doświadczenie mi mówi, że szał trwa miesiąc i co tydzień to się myje auto przez kilka pierwszych tygodni, a potem to tak ze dwa razy na rok... ;-)
A najfajniejsze jest czekanie na odbiór. :-D

Akurat Volvo jest znane z marnej jakości jasnej skóry, u kumpla w S60 odbarwia się od jeansów, to samo w XC60 siostry. Dodatkowo łatwo pęka i generalnie wygląda bardzo słabo przy bardzo małym przebiegu.
To nie znaczy, że w każdym aucie jasna skóra tak się szmaci. Mógłbym wrzucić foty z mojego 9letniego cmaxa czy BMW z rodziny...


Co do zawieszeń to wychwalanie wielowahacza z passata B5 to chyba jakiś żart... Miałem B5FL przez 2 lata i to auto prowadzi się jak wóz drabiniasty przy Mondeo czy Focusie. Dodatkowo nie chce skręcać i ryje przodem strasznie... Ford w tej kwestii deklasuje takie B5...

Spokojnie :) Jest jeszcze coś takiego jak car detailing :)

Tjaaa, zapraszam na oględziny mojego lakieru po pół roku od wybulenia ponad dwóch klocków na to g***o. Rysek jest od jasnej cholery, wcale się łatwiej nie myje a świeci się jak każdy inny po myciu. Marketingowa ściema i oszukiwanie naiwnych. Każdemu będę to odradzał.

cattani75 - obecnego mondziaka myję co tydzień:) mało tego, po 6 latach nadal jak z rana wsiadam z kółko to mam banana na twarzy. Mega, żal mi go sprzedawać. Ma dopiero 118tyś najechane no ale napaliłem się na nowe:) Na szczęście mój MKIV będzie u kolegi więc nie rozstaję się z nim na amen:)


Kruger - dzięki za cenną wskazówkę;)

No dobra, przyznaję: też mi żal się rozstawać. :-) I też idzie do kolegi. :-D

Tjaaa, zapraszam na oględziny mojego lakieru po pół roku od wybulenia ponad dwóch klocków na to g***o. Rysek jest od jasnej cholery, wcale się łatwiej nie myje a świeci się jak każdy inny po myciu. Marketingowa ściema i oszukiwanie naiwnych. Każdemu będę to odradzał.
To zapraszam do oględzin lakieru mojego golfa, który w lutym będzie miał dwa lata :) . Wygląda lepiej niż po wyjeździe z salonu. Wiem jednak, że ja mam bzika na punkcie detailingu i mycie pianą, a potem na 2 wiadra uskuteczniam co tydzień :) . Odświeżałem też w międzyczasie lakier (kochem antiholgramem i menzerną 2500) :) .
Podsumowując. Jak człowieka kręci car detailing, to spokojnie da się utrzymać auto w stanie salonowym. Rozumiem jednak takich co mają inne pasje niż pucowanie blach :)

kruger tak myślałem że to nie jest cud tylko lepsza wersja wosku.
Ja polecam na pierwszy rzut cleaner Dodo Juice Lime Prime Lite , następnie Poorboy's Natty's Paste Wax Red Carnauba 235 ml. Przed całym zabiegiem do usunięcia ciężkich zabrudzeń polecam glinkę. Efekt po takim godzinnym max 1,5 godzinnym jest super i naprawdę długotrwały. Na zimę polecam WOSK COLLINITE 476S. Cały zestaw ok 200 zł ale starczy na dłuższy czas.

A najfajniejsze jest czekanie na odbiór. :-D

prawa jazdy :diabel2:

nezka

@kruger tak myślałem że to nie jest cud tylko lepsza wersja wosku.
Tu się nie zgodzę :) . Problem polega na tym, że koledze kruger'owi nikt po nałożeniu powłoki nie powiedział co to za powłoka i jak ma o nią dbać :(. Dlatego ma prawo czuć się rozczarowany.
Ja nie mam powłoki, bo lubię ciągle "myziać" lakier ale dbam o niego i po prawie dwóch latach wygląda jak z salonu :) . No ale zabawy maszyną i cały rytuał dbania o blachy nie jest mi obcy. Po prostu lubię to :) . Nie każdego musi to jednak kręcić :)

Ja nie mam czasu na spa dla auta raz na tydzień. Myślałem, że ceramika pozwoli na łatwiejsze utrzymanie auta w czystości ale tak nie jest. A jak ktoś lubi car detailing to i tak szkoda na ceramikę pieniędzy, lepiej bawić się w to samemu.

Ceramika pozwala na to co piszesz. Czesto moje auto (czarne) stojac obok innych czarnych, mimo ze podobnie brudne to jednak lsni widocznie bardziej,.I to zauwazyli i moi koledzy. Dpiero po podejsciu kazuje sie ze brud.
Takze brud sie trudniej chwyta auta. Ot fizyka. Ale nie znaczy to ze przez tydzien czy dwa od umycia na auto nie siadzie pylek.

No i najwazniejsze: ceramika tez sie rysuje. Ona chroni oryginalny lakier, moze jest twardsza, ale tez sie rysuje. Dlatego myjna automatyczna porysuje powloke tak samo jak lakier.

Dopoki bylo cieplo, raz na 2 tygodnie mylem auto na dwa wiadra, czasami mycie poprzedzajac piana. Nie jestem jakims detailerem (ani teoretycznym ani praktycznym) ale dzieki ww praktyce auto wyglada bardzo dobrze wrod innych aut.

W skrocie: zalety powloki sa widoczne i namacalne. Ale nie jest to cud na wisla. O auto nadal trzeba sie starac.

kruger
Obaj wiemy, że ta cała ceramika jednak trochę daje: pogłębia kolor, wyciąga metalik, reszta rzeczy to opinie subiektywne bo trudno porównać jak się brudzi czy myje bez ceramiki i z ceramiką.
Jednak za 2 tys to bym tego nie polecał przynajmniej przy obecnie stosowanych lakierach, które odbijesz guzikiem od marynarki wsiadając do auta:)
Mój jeszcze nie był myty na myjni ręcznej ani automatycznej, używam tylko ciśnieniowek i jestem lakierem bardzo rozczarowany.

Wczoraj wieczorem dojechałem w okolice Belgradu i pod hotelem licznik przebiegu wskazał dokładnie 44.999km. Z nowości to przy ostatnich bramkach na autostradzie po zatrzymaniu kiedy operator mnie skasował chciałem ruszyć i trzymając nogę na hamulcu w trybie D poprostu ją podniosłem wtedy na sekundę był efekt jakby klocki hamulcowe przykleiły się do tarcz i odkleiły podczas tego usłyszałem metaliczne brzdąknięcie i pojazd wykonał delikatną żabę. Ostatni ok 100 km odcinek drogi był co prawda najszybszym na całej trasie Bielsko-Biała - Belgrad jednak długie płaskie odcinki i brak sytuacji na drodze które mogły by spowodować nadmierne używanie hamulca nie zmieniły koloru tarcz.

kruger
Obaj wiemy, że ta cała ceramika jednak trochę daje: pogłębia kolor, wyciąga metalik, reszta rzeczy to opinie subiektywne bo trudno porównać jak się brudzi czy myje bez ceramiki i z ceramiką.
Jednak za 2 tys to bym tego nie polecał przynajmniej przy obecnie stosowanych lakierach, które odbijesz guzikiem od marynarki wsiadając do auta:)
Mój jeszcze nie był myty na myjni ręcznej ani automatycznej, używam tylko ciśnieniowek i jestem lakierem bardzo rozczarowany.

Trochę dodaje głębi lakieru, to fakt. Ale to samo daje nawoskowanie auta więc ja drugi raz bym tych 2k PLN nie zapłacił. Ja jednak liczyłem, że łatwiej się będzie myło, bez szczotki na myjni i tym samym nie będzie się tak lakier rysował. Na marginesie, miałem ostatnio wykłady z profesorem, który jest specjalistą, między innymi w lakierach samochodowych i jasno powiedział, że lakiery są coraz bardziej miękkie i cienkie i utwardzają się po 1-2 latach od polakierowania. Wniosek: nie myć w ogóle przez pierwsze 2 lata.:)

Tyle ze wosk Ci zejdzie po 2-3 miesiacach. A jak umyjesz "dobrym" szamponem to i po jednym myciu

...kiedy operator mnie skasował chciałem ruszyć i trzymając nogę na hamulcu w trybie D poprostu ją podniosłem wtedy na sekundę był efekt jakby klocki hamulcowe przykleiły się do tarcz i odkleiły podczas tego usłyszałem metaliczne brzdąknięcie i pojazd wykonał delikatną żabę.
Sprawdziłeś w lusterku, czy budka operatora jest tam, gdzie była wcześniej?... ;-)

Tyle ze wosk Ci zejdzie po 2-3 miesiacach. A jak umyjesz "dobrym" szamponem to i po jednym myciu

Ale po tej ceramice też musiałem dokupić środek do jej utrzymania (200 PLN), który trzeba używać co 3 miesiące. A po roku mam przyjechać na odnowienie powłoki za 500 PLN. To całe car spa kosztuje drożej niż kobiety płacą rocznie za dobrą kosmetyczkę:).

a to o takich zabiegach nie slyszalem. Tzn mozna uzywac jakies Quick Detailery aby utrzymac water beading. Ale 200PLN co trzy miesiace? To przegiecie.

Zreszta zapytaj jakiegs naszego detailera.

Powloka tak czy tak sie rysuje i oslabia wiec co kilka lat i tak trzeba zrobic polerke i nowa warstwe. Nikt nigdy nie twierdzil ze ceramika jest na zawsze.

Ale 200PLN co trzy miesiace? .

Nie, co 3 miesiące mam tego siuwaksu używać co dokupiłem i na rok ma starczyć.

Zdecydowałem się na wersję benzynową 203 KM A6.
Wygrał chyba konserwatyzm i przyzwyczajenie do hydrokinetyku a także sensowny rabat.
Przygotowując sie do zabawy z SYNC 2 mam pytanko:
Jak wygląda integracja z Iphone 6
Czy w okienku identyfikacji dzwoniącego będzie wyświetlało się zdjęcie? ( jest pole)
W salonie testowałem, telefonik przez bluetooth szybko sie zsynchronizował, listę numerów pełną wgrał ( w poprzednim MK4 NAVI FX nie dawało rady - tylko ulubione ) ale fotografii niet...
Czy ktoś to testował - może trzeba przez złącze USB albo odpowiednio poczekać aż wszsytko się wgra?
Czy w najnowszej wersji SYNC jest dla Iphona czysto bezprzewodowa komunikacja - instrukcja zaleca przez USB !

Bump: Jednak się cieszę że kupiłem wersję przedliftową.
Zapowiadamy FACELIFTING 2016/2017 - moim zdaniem nieudany - auto jest zdecydowanie brzydsze.
W załaczeniu pierwsze ujawnione zdjęcia

http://www.autoweek.nl/nieuws/35663/gefacelifte-ford-mondeo-volledig-in-beeld

Oraz lista przewidzianych zmian i opcji :

http://www.fleet.ford.com/edms/content?Object_Name=0900cad9827b2406

Bardzo dobry wybór.
U mnie z 5S nie ma większych problemów, blisko 5k kontaktów z telefonu zassał w momencie. Rozmowy BT bezproblemowo (jedynie koledzy z forum wyczaili żeby kratki z nawiewów w konsoli środkowej dać na boki lub w dół ponieważ strumień powietrza walił w microfon i nie dało sie rozmawiać), to samo z muzyką. Przez USB pokazuje okładki albumów muzycznych ale zdjęć przypisanych do kontaktów nie widziałem podczas rozmów. Najlepszym by było gdyby na tym 8' można było z facetima widziec rozmówcę ale jak pisali chyba w dziale "modyfikacje mk5" zdublowanie telefonu na Sync chyba nierealne na razie.

przeciez w mk4 tez cala lista kontaktow sie zaczytuje przez BT (?)

Zapowiadamy FACELIFTING 2016/2017 - moim zdaniem nieudany - auto jest zdecydowanie brzydsze.
Faktycznie. Bez szału. Powrót do stylistyki lat '90 - jajogrill.

Teraz dopiero zauważyłem, że w mk5 nadrobiono ~15 letnie opóźnienie względem świata motoryzacji i wreszcie spryskiwacze szyby zdjęto z pokrywy silnika. Gratulacje ford! :-)

Po tym fl to z pewnością podarowalbym sobie to auto hm nieciekawych

Chyba przesadzacie trochę i nie jesteście obiektywni , ja tez do tej pory bronię mk4 z przed liftu bo takie mam :P

Ja jeszcze nie mam MK5. :-P A z MK4 wolę polift, mimo że mam przedlift. Ale o gustach podobno się nie dyskutuje. :-)

Jak sprawuje wam się cyfrowe radio?
Czy odbiera tylko w dużych miastach czy rownież poza nimi?
Czy słuchacie go w trasie i macie odbiór np na trasie z Warszawy do Łodzi ?
Moim zdaniem zasięg tego radia ostatnio się pogoroszył.

Tak jak pisałem wcześniej że spróbuję to przetestowałem pojemność zbiornika paliwa aż do zatrzymania. Kiedy na wyświetlaczu pojawiła się informacja że mam 100km-0 skasowałem licznik i faktycznie wskazania mniej więcej pokrywały się i po przejechaniu 100km wyświetlacz pokazał 0 (totalne, susza czy jak tam zwał) ;) . Przy średnim spalaniu 8,9 jeżdżąc w małym miasteczku gdzie jest 5 skrzyżowań i okoliczne długie proste w szczerych polach jak trasy dojazdowe nad naszym wybrzeżem udało mi się przejechać jeszcze 52 km 400m na teoretycznie pustym zbiorniku kiedy auto stanęło z braku paliwa dolałem z przygotowanego kanistra 4 litr wskazanie pokazało zasięg 35 km-0. Przejechałem do najbliższej stacji 6km i wskazanie znowu pokazało pod dystrybutorem 0km-0. Dolałem do drugiego wybicia pistoletu i weszło 58,76 L.

Bump:

Bump:

Mk 5 po lifcie
https://youtu.be/mxgKtX12YGc

KiTak jak pisałem wcześniej że spróbuję to przetestowałem pojemność zbiornika paliwa aż do zatrzymania. Kiedy na wyświetlaczu pojawiła się informacja że mam 100km-0 skasowałem licznik i faktycznie wskazania mniej więcej pokrywały się i po przejechaniu 100km wyświetlacz pokazał 0 (totalne, susza czy jak tam zwał) ;) . Przy średnim spalaniu 8,9 jeżdżąc w małym miasteczku gdzie jest 5 skrzyżowań i okoliczne długie proste w szczerych polach jak trasy dojazdowe nad naszym wybrzeżem udało mi się przejechać jeszcze 52 km 400m na teoretycznie pustym zbiorniku kiedy auto stanęło z braku paliwa dolałem z przygotowanego kanistra 4 litr wskazanie pokazało zasięg 35 km-0. Przejechałem do najbliższej stacji 6km i wskazanie znowu pokazało pod dystrybutorem 0km-0. Dolałem do drugiego wybicia pistoletu i weszło 58,76 L.

Bump:

Bump:
Czyli wychodzi ze ma 60 litrowy zbiornik

Jak dla mnie - wersja po lifcie wygląda z przodu jak focus z wydłużoną maską

Tutaj jeszcze międzyinnymi odnośnie jasnej skóry ale to fusion to może z dupy bizona gorszej jakości. https://www.youtube.com/watch?v=oRedaJpYDtE

Ten dotykowy panel w konsoli srodkowej jest ladniejszy tyle ze... nie dziala ;)

Fusion na salonie samochodowym w Detroit
http://moto.onet.pl/aktualnosci/ford-fusion-amerykanski-debiut-detroit-2016/3ml19c

deska w skorze fajnie wygląda ale reszta szału nie robi a ta srebrna listwa łącząca tylne światła trochę wiochą zajeżdża,kształt przednich reflektorów też mnie nie porywa.

Ładny, w środku petarda - stracił trochę na drapieżności ale trzeba na żywo zobaczyć.

Wydaje mi się, że pasek z LED poszedł do góry w kloszu.

BTW. Może od tej pory piszmy o feceliftingu w wątku o faceliftingu, a mod przeniesie tam te posty?

Przygotowując sie do zabawy z SYNC 2 mam pytanko:
Jak wygląda integracja z Iphone 6
Czy w okienku identyfikacji dzwoniącego będzie wyświetlało się zdjęcie? ( jest pole)
W salonie testowałem, telefonik przez bluetooth szybko sie zsynchronizował, listę numerów pełną wgrał ( w poprzednim MK4 NAVI FX nie dawało rady - tylko ulubione ) ale fotografii niet...
Trzeba kupić Androida ;) U mnie Sync wyświetla zdjęcie osoby dzwoniącej. Telefon to Samsung Galaxy S5.

ostatnio aktualizowałem S2 do wer. 3.8 - jeśli się nie mylę, w tej wersji jest poprawione działanie z Siri

Chyba przesadzacie trochę i nie jesteście obiektywni , ja tez do tej pory bronię mk4 z przed liftu bo takie mam :P


Ja jeszcze mogę zmienić zamówienie i poczekać aż będzie wersja po lificie ale........nie czekam:)

Bump: Fusion na salonie samochodowym w Detroit
http://moto.onet.pl/aktualnosci/ford-fusion-amerykanski-debiut-detroit-2016/3ml19c


Kurde i nagle środek może mieć więcej jasnych plastików. Wygląda dużo lepiej. Ciekawe, czy to wersja pokazowa czy można będzie taką kupić. Tak samo było z tym podłokietnikiem i mieszkiem, o których pisałem wcześniej. Na salonie było to jasne ale już kupić nie można.

Bump: Bardzo dobry wybór.
U mnie z 5S nie ma większych problemów, blisko 5k kontaktów z telefonu zassał w momencie. Rozmowy BT bezproblemowo (jedynie koledzy z forum wyczaili żeby kratki z nawiewów w konsoli środkowej dać na boki lub w dół ponieważ strumień powietrza walił w microfon i nie dało sie rozmawiać), to samo z muzyką. Przez USB pokazuje okładki albumów muzycznych ale zdjęć przypisanych do kontaktów nie widziałem podczas rozmów. Najlepszym by było gdyby na tym 8' można było z facetima widziec rozmówcę ale jak pisali chyba w dziale "modyfikacje mk5" zdublowanie telefonu na Sync chyba nierealne na razie.

O co chodziło, że to samo było z muzyką?

O co chodziło, że to samo było z muzyką?

pomijając nawias to rozmowy i muzyka przez BT bezproblemowo działa z Iphona 5S na Sync 2

Dziala nawet Siri z kierownicy i odtwarzanie muzyki z Apple Music, ktorej nie ma lokalnie w telefonie. Jestem bardzo zadowolony ze wspolpracy apple - sync2.

SMS'y nie byly dla mnie w samochodzie wazne :)

Nie ma jak wpaść w złe towarzystwo.

Juz nie przesadzaj. Niektorych Czechow nawet da sie lubic. ;)

Nie ma jak wpaść w złe towarzystwo.

Skoda dobre auto. Na pewno mniej zawodne... po moich doświadczeniach.

Zawsze chłopaki mogą kilka odstawić na części zamienne dla pozostałych.

Heh, tak samo miałem jak Mondkiem parkowałem w Wolfsburgu. Teraz już wtopiłem się w tłum. :)

Cześć,

Czekam na odbiór Mondeo, TDCi 180KM.
Mam zamówiony dodatkowy pakiet Titanium Sport, ze sportowym zawieszeniem, felgi 18.
Czym to zawieszenie różni się od standardu? Jakieś wady, zalety?
Generalnie proszę o opinie osoby, które mają takie zawieszenie w swoim Mondeo i wyrobiły sobie jakieś zdanie na jego temat:)

Pozdrawiam,
M.

rozwrot
jest nieco niższe i twardsze- będziesz miał problemu na hopsach i na stromych zjazdach, ze zwykłym zawieszeniem jest już problem bo bardzo niski MK5 jest.

Jest ktoś w stanie dokładnie rozszyfrować dokładne wyposażenie. W zamówieniu pod listą wyposażenia mam:

MKT FL 47
THATC RX2

Zastanwiam się jaki będzie kolor tapicerki bo zapomniałem dopytać hehe

Ten Thatc to mi pachnie alarmem Thatcham.

Dobra poczekam na papiery do rejestracji z vin to wtedy sprawdze bo z ceny katalogowej wynika ze pownien byc tam pakiet seat 4 jednakze w ofercie nie ma ani slowa o rodzajow foteli i tapicerki. A zapomnialem sie o to spytac i teraz sie glowie hehe


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może ktoś wie (ja nie znalazłem w instrukcji), jak zamknąć samochód używając do tego celu pilota i nie uruchamiając przy tym czujników ruchu. Chodzi np o sytuację, w której np. chcę zostawić w samochodzie psa - chcę zamknąć samochód ale tak, żeby ze chwilę nie zaczął wyć alarm jak tylko pies się poruszy.

sprawdź w menu zegarów w ustawieniach

Może ktoś wie (ja nie znalazłem w instrukcji), jak zamknąć samochód używając do tego celu pilota i nie uruchamiając przy tym czujników ruchu. Chodzi np o sytuację, w której np. chcę zostawić w samochodzie psa - chcę zamknąć samochód ale tak, żeby ze chwilę nie zaczął wyć alarm jak tylko pies się poruszy.

Jeśli masz fabryczny alarm powinno się dać ustawić w opcjach (o"chrona ograniczona" czy jakoś tak). Wtedy przy wysiadaniu pyta czy dezaktywować czujniki. potem normalnie zamykasz.
Tak jest u mnie ;)

Menu w kierownicy po lewej. Ustawienia alarmu: pytaj przed zamknięciem. Masz do wyboru: pełna ochrona, ograniczona ochrona (czyli pies w środku). Gasisz silnik i jednym kliknięciem wybierasz opcje ochrony.

OK. Wielkie dzięki za chęć pomocy ale ja pytam jak to zrobić za pomocą pilota. Idąc dalej z przykładami chcialbym np zrobic cos takiego: zamykam pilotem zamki i uzbrajam alarm razem z czujnikami, po jakimś czasie zdalnie pilotem otwieram zamki i rozbrajam alarm a następnie znowu zamykam zamkivtym razem bez uzbrajania alarmu lub chociażby czujników ruchu. Generalnie to zawsze chcę mieć pełną ochronę bez żadnego pytania ale tylko czasem w wyjątkowych przypadkach chciałbym to zrobić inaczej. Miałem wcześniej Opla i Skodę i w obu przypadkach mogłem zrobić coś takiego samym pilotem. Ciekaw jestem czy i w Fordzie istnieje taka możliwość.

czy ktoś z Was próbował zamontować jakieś lepsze audio do MKV?:) np jakiś większy woofer? Wiem, że to nie jest takie proste, dlatego pytam czy ktoś ma jakieś doświadczenie ewentualnie gdzie na forum mogę zadać takie pytanie?:)

Najlepiej otworzyć nowy wątek. Prędzej ktoś przeczyta. :-)

czy ktoś z Was próbował zamontować jakieś lepsze audio do MKV?:) np jakiś większy woofer? Wiem, że to nie jest takie proste, dlatego pytam czy ktoś ma jakieś doświadczenie ewentualnie gdzie na forum mogę zadać takie pytanie?:)

Na niemieckim forum jest temat. Ktoś właśnie suba wymieniał.

Bump: czy ktoś z Was próbował zamontować jakieś lepsze audio do MKV?:) np jakiś większy woofer? Wiem, że to nie jest takie proste, dlatego pytam czy ktoś ma jakieś doświadczenie ewentualnie gdzie na forum mogę zadać takie pytanie?:)

Na niemieckim forum jest temat. Ktoś właśnie suba wymieniał.

Jak sprawuje wam się cyfrowe radio?
Czy odbiera tylko w dużych miastach czy rownież poza nimi?
Czy słuchacie go w trasie i macie odbiór np na trasie z Warszawy do Łodzi ?
Moim zdaniem zasięg tego radia ostatnio się pogoroszył.

Na razie 1000 km - Poznań i Dln śl i nie trafiłem na DAB..:(
Dacie info gdzie można potestować

Bump: ostatnio aktualizowałem S2 do wer. 3.8 - jeśli się nie mylę, w tej wersji jest poprawione działanie z Siri

Niby tak ale trzeba poczekać do wersji IOS 9.3 lub dalej ponoc pracują bo po aktualizacji do IOS 9.2 znowu brak pełnej sync po bluetooth.....
Jest info na amerykańskiej stronie updatów do Fusion Sync 2.
Niby współnie z applem pracują ...

Coś masz z DAB nie tak albo źle je programujesz- radio odbiera w większości miast- na pewno w Poznaniu i w terenie tez jest dobrze.
http://m.satkurier.pl/106686

Na razie 1000 km - Poznań i Dln śl i nie trafiłem na DAB..:(

Wczoraj w Poznaniu DAB działał bardzo dobrze więc coś jest źle u Ciebie.

Coś masz z DAB nie tak albo źle je programujesz- radio odbiera w większości miast- na pewno w Poznaniu i w terenie tez jest dobrze.
http://m.satkurier.pl/106686

Już chodzi, jakośc w większości znakomita choć barwa zależna od stacji , niektóre korygowane sa gorzej niż analog...
We Wrocławiu odbieram następujące stacje:

Program I Polskiego Radia (Jedynka)
Program II Polskiego Radia (Dwójka)
Program III Polskiego Radia (Trójka)
Program IV Polskiego Radia (Czwórka)
Polskie Radio dla Zagranicy
Polskie Radio 24 (PR24)
Radio Rytm
Radio Wrocław

Zapowiadane jest rewelacyjne radio RAM ..ale nie działa jeszcze
Ciekawe czy też korekcja "jazzowo-hausowa" będzie tak znakomita jak w analogu.
W moim poprzednim MK4 - gdzie miałem system premium brzmiało o niebo lepiej niż w MK5 12 głośników..
Tu jestem brzmieniem baaardzo rozczarowany ..
Ale to inny temat..

Ktoś wymieniał może żarówki świateł w środku na ledowe o barwie zimnej ? Gdzie można znaleść rozpiskę z rozmiarami żaróweczki umieszczonych nad głowami bo powinny już być chyba ledowe zimne ? Wyglądałoby to zdecydowanie lepiej.
Druga sprawa kupowaliście moze jakieś nakładki na progi ? Jakieś polecacie ? :)
Ktoś pomoże ? ;-)

Też jestem tego zdania, co mnie boli, bo mamy auto nowszej generacji, a parę rzeczy powoduje, że czuje się niesmak:
- audio w wersji premium MKV jest dużo gorsze do tego z wersji MKIV
- brak prawdziwej obsługi multimediów z kierownicy w MKV (np. brak możliwości skakania po plikach czy folderach) - w MKIV było i działało doskonale
- brak czujnika poziomu płynu do spryskiwaczy - w MKIV był
- mniejszy zbiornik paliwa o około 5 litrów w porównaniu do MKIV
- responsywność manetek przy kierownicy (wycieraczki, kierunkowskazy) - w MKIV skok był super wyraźny i "twardy" - w MKV jak dla mnie te manetki działają za "miękko"

MKV to bardzo fajne auto, ale gdyby nie było wad, które wymieniłem byłoby jeszcze lepsze.

Ktoś wymieniał może żarówki świateł w środku na ledowe o barwie zimnej ? Gdzie można znaleść rozpiskę z rozmiarami żaróweczki umieszczonych nad głowami bo powinny już być chyba ledowe zimne ? Wyglądałoby to zdecydowanie lepiej.
Druga sprawa kupowaliście moze jakieś nakładki na progi ? Jakieś polecacie ? :)
Ktoś pomoże ? ;-)

Myslalem, ze tylko u mnie swieca na zolto.

EOSLEO, ITPro - macie rację, że dzwięk jest słaby w MKV nawet w opcji premium, dlatego jak tylko mój MKV przybędzie to wymieniam wszystkie głośniki i wstawiam normalnego suba. Zastanawiam się że "znafcy" z prasy i portali motoryzacyjnych bardzo chwalą zastosowany w MKV SONY PREMIUM. Nie zmienia to faktu, że pewnie mega będzie mnie cieszyć to auto;)

Nie zmienia to faktu, że pewnie mega będzie mnie cieszyć to auto;)

i o to chodzi :) nagłośnienie jednak nie powala :( niestety ...

Co do manetek to mam podobne zdanie - chodzą trochę za "miękko".

Nie jest to dla mnie wada, ale musiałem się chwilę przyzwyczajać :)

Ford Vignale w Motografii (TVN Turbo)

Video pl test.

https://www.youtube.com/watch?v=F8sDwTXiOFM
Ciekawy test na decybele i zwykły mondek ma ich 4 więcej.

Zmiany w nowym cenniku Forda jedna z nich to światła przeciwmgielne w kształcie trapezoidalnym:

Obudowy przednich świateł przeciwmgielnych - lakierowane w kolorze czarnym z chromowanym pierścieniem Opcja dostępna tylko z Adaptive Cruise Control- wcześniej dostępne w Titanium

Obudowy przednich świateł przeciwmgielnych - lakierowane w kolorze czarnym Dla wersji Trend i Edition opcja dostępna tylko z pakietem stylizacyjnym nadwozia

Obudowy przednich świateł przeciwmgielnych - w kształcie trapezoidalnym
Dla wersji Trend i Edition opcja dostępna tylko ze światłami do jazdy dziennej LED zintegrowanymi ze światłami przeciwmgielnymi- standard dla Titanium i hybrydy

Wow... ;-)

Ktoś kupował jakieś nakładki na progi ? Polecacie coś? Bądź odradzacie. W salonie nie maja a na Allegro dużego wyboru nie ma.

Ktoś kupował jakieś nakładki na progi ? Polecacie coś? Bądź odradzacie. W salonie nie maja a na Allegro dużego wyboru nie ma.

Nie widziałem nic wartego polecenia nawet na ebayu.

Już chodzi, jakośc w większości znakomita choć barwa zależna od stacji , niektóre korygowane sa gorzej niż analog...
We Wrocławiu odbieram następujące stacje:

Program I Polskiego Radia (Jedynka)
Program II Polskiego Radia (Dwójka)
Program III Polskiego Radia (Trójka)
Program IV Polskiego Radia (Czwórka)
Polskie Radio dla Zagranicy
Polskie Radio 24 (PR24)
Radio Rytm
Radio Wrocław


Potwierdzam - odbieram powyższe stacje DAB we Wrocławiu bez żadnego problemu.

Była już dyskusja na ten temat ale chciałbym zapytać jeszcze raz - czy hamulca ręcznego nie można używać np w korku gdy dziwignia jest w położeniu D, dlaczego szkodzi to skrzyni a hamulec zwykły nie szkodzi?

Ja się tam nie chce mądrzyć bo się nie znam ale na necie znalazłem coś takiego...


Podstawowa zasada dotycząca jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów to brak nadgorliwości. Nie wolno wyrzucać na luz, a na światłach należy wcisnąć pedał hamulca a dźwignię pozostawić w pozycji D - chyba, że chcemy przestraszyć kogoś z tyłu, zapalając na chwilę światła cofania. Częste uruchamianie N lub P podczas jazdy w korku prowadzi do przyspieszonego zużycia tarczek sprzęgłowych skrzyni. Jeśli długotrwałe trzymanie nogi na hamulcu staje się uciążliwe, lepiej użyć hamulca ręcznego.

Kiedy wchodzi ten lift?
Chodzi mi o rok i miesiąc.

jeszcze nie odebrałeś swojego a chcesz lift ?? podejrzewam że początek 2017

Bump: osobiście ten lift mnie nie porywa

Mnie też nie, zwłaszcza że... jeszcze nie odebrałem swojego. :-D

jeszcze nie odebrałeś swojego a chcesz lift ?? podejrzewam że początek 2017

Bump: osobiście ten lift mnie nie porywa
Tak tylko pytam :)
Fakt ten lift to taki średni im wyszedł, Mi pod Kia Optime trochę z przodu podchodzi.

Stracił agresywny wygląd. :-(

Bump: Ale właściwie to dobrze. :-D

Była już dyskusja na ten temat ale chciałbym zapytać jeszcze raz - czy hamulca ręcznego nie można używać np w korku gdy dziwignia jest w położeniu D, dlaczego szkodzi to skrzyni a hamulec zwykły nie szkodzi?
W skrzyni hydrokinetycznej (klasycznej) w benzyniakach mk5 to nie szkodzi zupelnie, nie ma tu tarcia mechanicznego tylko ciąg wytwarzany przez olej. To jak stac w strumieniu wody ze szlaufa, albo mu sie poddasz i Cie odsunie albo stoisz twaroni sie zapierasz... "szlauf" i tak wykona taką samą pracę.

W powershiftach czyli dwusprzeglowa w dieslach mk5 moze szkodzic jesli silnik wciaz probuje ruszyc i trze tarczami. Nie jezdzilem powershiftem wiec nie wiem na ile puszczenie hamulca powoduje lekkie ruszenie i na ile komputer skrzyni rozsprzega tarcze przy wcisnietym hamulcu zeby nie trzec tarczami i czy tak samo robi po "zaciagnieciu" recznego. Jesli nie wiadomo to lepiej nie ryzykowac przegrzania czy zbyt wczesnego zuzycia tarcz sprzegla... jak ktos juz wie wiecej to prosze o sprostowanie ;)

No to nadal nie jesteśmy pewni jak z tym ręcznym :)

Ale ja dowiedziałem sie czegos ze mogę śmiało zaciągać

W powershiftach czyli dwusprzeglowa w dieslach mk5 moze szkodzic jesli silnik wciaz probuje ruszyc i trze tarczami. Nie jezdzilem powershiftem wiec nie wiem na ile puszczenie hamulca powoduje lekkie ruszenie i na ile komputer skrzyni rozsprzega tarcze przy wcisnietym hamulcu zeby nie trzec tarczami i czy tak samo robi po "zaciagnieciu" recznego. Jesli nie wiadomo to lepiej nie ryzykowac przegrzania czy zbyt wczesnego zuzycia tarcz sprzegla... jak ktos juz wie wiecej to prosze o sprostowanie ;)

Na ręcznym wzrastają obroty, auto chce ruszyć więc raczej na pewno jest to szkodliwe. W ASO stanowczo odradzali bo to jakby w manualu zaciągnąć ręczny, włączyć bieg i cały czas na pół sprzęgła próbować ruszyć. Ja wolę nie ryzykować i nie zaciągam.

Ja też nie ryzykuje i nie zaciągam ale chciałbym wiedzieć.
A pytam bo kolega w Audi ma guzik,ktory wciska i zapala mu sie wtedy ręczny w korku i potem dokładnie jak u nas rusza i ręczny się zwalnia. Nie wiem po co oprócz ręcznego jest ten guzik - moze dla ergonomii ale tak to działa w Audi a6 z 2014 roku , 3 litry disel, tiptronik.

Ja tam od nowości zaciągam w hydrokinetyku i jeździ fura bez problemów. W korkach raczej nie używam ponieważ po kilku "zaciagnieciach" włącza sie ten tryb kiedy przez ekran leci pasek stanu z napisem trzymaj nogę na hamulcu czy cos takiego i wtedy moment ruszenia niepotrzebnie sie wydłuża. Według mnie sygnał do skrzyni dociera tak samo z ręcznego jak z nożnego hamulca jednak jeżeli cos wam sie dzieje innego to nie próbujcie tego w domu. Jest tez tak kiedy na delikatnym wzniesieniu stoicie na D bez trzymania nogi na hamulcu a auto nie jedzie pod górę jak rownież nie stacza sie w dół to co wtedy robicie. Może tylko w hydrokinetycznej tak sie da? Bez hill assist oczywiście .

kruger jestem przekonany ze to o czym piszesz to sedno sprawy, auto z dwusprzeglowka przygotowuje sie w ten sposob do ruszenia pod gorke i zaciagniecie recznego jest dla niego sygnalem do rozpoczecia wzmozonego czy utudnionego ruszania. Powershift ma sprzeglo jak manual wiec ruszanie to zawsze zaprogramowane wysprzeglenie z dopasowana sila tak zeby to zrobic i miekko bez szarpniecia, i sprawnie zeby nie przypalac tarcz. W hydrokinetyku jest to latwiejsze bo konstrukcja konwertera mocy sama z siebie probuje ruszyc z calkiem spora sila wiec ruszanie pod gore to pikus, nawet pod lekkiej wzniesienie jak pisze pedroso, jest w stanie skompensowac i auto "stoi". A swoja droga komunikat na zegarach po kilku takich ruszeniach sugeruje ze auto wlasnie stalo sie czujniejsze i chce nam pomoc myslac, ze czesto ruszamy pod gore. Takie stanie pod gorke na biegu na polsprzegle bez hamulca "w balansie" da sie tez zrobic w zwyklym manualu i sekunda czy dwie na pewno nie zaszkodzą, tak sie normalnie robi (poki gorka nie jest za stroma) ale po dluzszej chwili poczujesz zapach palacych sie pieniedzy. Zawsze w hydrokinetyku podobala mi sie ta "chec" ruszenia po puszczeniu hamulca, bajka na korki i lekkie nierownosci. Jak kupowalem uzywane auto vw w tiptronicu to po tej "wyrywnosci" ocenialem stan konwertera. I mocniej tym lepiej.

Dobra...szukałem auta długoo...przejechałem się chyba wszystkim i ...w końcu zamówiłem dziś mondeo MK5 kombi 1.5 160KM... :) Kolejny 3 ford drugi nowy :) masakra...czy ja kiedyś kupie coś innego? :) W każdym aucie coś mi nie pasowało a na początku oglądałem mondeo...aż po pół roku wsiadłem do niego znów i za te pieniądze nic lepszego dla mnie nie było...

Gratulacje! :-) Kiedy odbiór?

gratulacje :) mk4 tez nowe było ? zadowolony byłeś ? jak z silnikiem, jak go oceniasz ? pytam bo mam ten sam.

Mógłbyś pokrótce napisać jakimi konkurentami jeździłeś i co Ci w nich nie pasowało?

Pochwal się jaki rabat ;)

Gratulacje! :-) Kiedy odbiór?

W ciągu 2 tyg kupiłem auto ze stocku. Nie jestem w stanie czekać na auto 3 miesiące. :)


gratulacje :) mk4 tez nowe było ? zadowolony byłeś ? jak z silnikiem, jak go oceniasz ? pytam bo mam ten sam.

Nie, nowy był focus 1.8 tdcu kupiony w 2004r później w 2011r (i po 300tys km przebiegu) kupiłem 3 letnie mondeo MK4 i wczoraj sprzedałem. :) Dla mnie osobiście ten silnik bardzo przypadł do gustu. Lubie silniki które mają "kopa" i nie rozwijają mocy płynnie. Moment 320Nm pojawia się nagle i wrażenie jest fajne wg mnie. Natomiast że trzeba go trzymać na wyższych obrotach niż inne diesle - to fakt ma większą turbo dziurę. Co kultury pracy to w moim aucie nigdy nie było jakiegoś dziwnych odgłosów z silnika...Acha z turbo dziura zmniejszyła się po najnowszym sofcie z 2012 roku chyba. Auto stało się bardziej user friendly w mieście. Silnik miał przejechane 223tys km i zero brania oleju czy innych przypadłości...koło dwuwmasowe tylko padło przy 200tys wiec nowy właściciel ma prezent za niecałe 4 tys...ale tak to jest.. :)

Mógłbyś pokrótce napisać jakimi konkurentami jeździłeś i co Ci w nich nie pasowało?

Pochwal się jaki rabat ;)

A napisałem wyżej...focus MK1 1.8 tdci jako nówka w 2004r sprzedałem w 2011 po około 300tys km...w 2011 mondeo r2008 1.8 tdci z przebiegiem 83tys z firmy i do 223 tys km po za padniętym kołem nic poważniejszego się nie stało... no a teraz dokładnie 1.5 ecoboost 160KM kombi magnetic grey wersja Gold X z paroma pierdołami...muszę dokupić alufelgi 18 cali bo te standardowe są do d... Kupiłem auto ze stocku wiec rabat był 5 cyfrowy z 2 na przedzie ;) Chciałem duży wyświetlacz ale niestety nie da się dokupić do gotowego auta. Lekki kompromis ale nadrabia ceną... Myślę że będzie dobrze.

A jechałeś tym 1,5 160 KM?
Jak to się ma do 1,8tdci z odczuciem osiągów?

A jechałeś tym 1,5 160 KM?
Jak to się ma do 1,8tdci z odczuciem osiągów?

Ja mam obecnie 2.5 T, zamówiłem 1,5T i jeżdżąc nim parokrotnie na jeździe próbnej przesiadając się bezpośrednio z mojego 2,5 T nie byłem jakoś szczególnie zażenowany. Owszem 2,5 T to, to nie jest ale jeździ naprawdę fajnie i 160 KM w zupełności starcza.

koledze pewnie chodziło jakimi samochodami konkurencji jeździłeś..

A jechałeś tym 1,5 160 KM?
Jak to się ma do 1,8tdci z odczuciem osiągów?

Nie ma kopa, 1.5T oddaje moc liniowo. Natomiast to co sie dzieje powyżej 4 tys obr z nawiązką wynagradza brak gwałtownego uderzenia przy niskich obrotach. ten silnik to ja bym porównał do wolnossącego 2.0 albo 2.5l. Przykładowo 2.0 mazdy oddaje moc znacznie wolniej i nic się nie dzieje poniżej 2tys obr silnik trzeba trzymać wysoko aby auto dynamicznie jechało Na domiar złego hałas silnika mazdy jest wg mnie beznadziejny. 1.5 ciągnie od dołu a powyżej 4 tys ciągnie już naprawdę fajnie. Do tego przyjemny pomruk silnika. W porównaniu do 1.8 tdci to ponad 1s lepsze przyspieszenie wiec nie miałem zawodu.

Ja mam obecnie 2.5 T, zamówiłem 1,5T i jeżdżąc nim parokrotnie na jeździe próbnej przesiadając się bezpośrednio z mojego 2,5 T nie byłem jakoś szczególnie zażenowany. Owszem 2,5 T to, to nie jest ale jeździ naprawdę fajnie i 160 KM w zupełności starcza.

To jakis kompromis po między dieslem który byłby oszczędniejszy i droższy w zakupie a mocniejszymi benzynami.

koledze pewnie chodziło jakimi samochodami konkurencji jeździłeś..

Pugiem 508 i 308, mazdą 3 i 6 bo zastanawiałem się nad 3 sedanem albo 6 kombi, ceny to +- 10-15tys, passatem, jechałem tez vw cc i oglądałem skodę superb i pare innych samochodów... brałem pod uwage także auta 2-3 letnie z jakimś niskim przebiegiem.
Ford to komfort kiedy trzeba, pewne prowadzenie kiedy trzeba i konkurencyjna cena. Tak w paru słowach. W każdym z tych w.w kategorii są samochody lepsze ale żaden z nich tego tak nie łaczy.

Mnie się też charakterystyka 1.5T podobała i czasem żałuję, że wziąłem znów klekota. Niestety nie miałem okazji się przejechać Mk5 z 1.5T przed zakupem - jedynie Focusem po FL z 1.5T 150KM i obawiałem się, że dla Mondka może nie starczyć momentu.
2.0EB odpadło w przedbiegach ze względu na horrendalną dopłatę w Norwegii.

Jeśli chodzi o 2.0TDCi 150KM to też rozwija moc bardzo liniowo i ciągnie dużo dłużej niż 1.8TDCi, który miał użyteczny zakres obrotów 2000 - 2500 obr/min ;)